X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
Odpowiedz

LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)

Oceń ten wątek:
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _ola_ wrote:
    Lekarze zachęcają do in vitro jakby to było takie proste, wyjmuje drobne z kieszeni i opłacam cały zabieg. Wkurza mnie to że praktycznie rzecz biorąc nie da się w naszym kraju leczyć niepłodności na NFZ. Ja widzę to tak że posiadanie dzieci to dobro luksusowe a szarego człowieka nie stać na zaawansowane, długie leczenie i może tylko patrzeć i zazdrościć tym którym się udało.


    Dokładnie a nawet na refundowane in vitro trzeba wyłożyć ok 5tys

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aka81 wrote:
    Ashaya, ja kilka lat chodziłam do Laskowskiego. Zmieniłam teraz na dr Annę Sikorę z tego względu, że on nie pracuje w szpitalu.


    Semczuk -Sikorę ? Jeśli tak to ja do niej chodziłam do lux medu jest przemiła ale wada - nie robi usg :/

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • mihito Koleżanka
    Postów: 60 30

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Czy któraś z Was ma może aktualny nr telefonu do dr Wawrzyckiej?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 21:06

  • Marzena85 Znajoma
    Postów: 23 5

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja sie dzis do niej zapisalalm na fundusz do szpitala w lecznej ale dopiero na styczen :-( Mihito a wiesz czy ona dobra jest w nieplodnosci?Ja ją pamietam z traktu poroowego troche nakrzyczala na mnie ale ogolnie jest konkretna, do tego czasu zrobie sobie wyniki i juz bede miec na wizyte.

    Marzena85
  • Ashaya Koleżanka
    Postów: 85 17

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dr Dziki od razu zlecil mnostwo badan latalam pare razy w ciagu cyklu no i warunkiem zeby wogole zaczac mnie stymulowac bylo badanie nasienia męża bo nie chcial mnie faszerowac lekami bez pewnosci ze z tej strony jest wszystko ok. No a potem zaczelo sie wspomogananie owulacji monitoring itd.

    Aka81 a dr Sikora podjela sie leczenia nieplodnosci? Masz wywolywana owulacje i monitoring czy w jaki sposob przebiega leczenie?

    Ja wybralam dr Dzikiego bo to ginekolog-endokrynolog a zwykly ginekolog rzadko kiedy podejmuje sie leczenia pco.

  • mihito Koleżanka
    Postów: 60 30

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenko słyszałam, że pomogła kilku osobom, które miały w opinii innych lekarzy małe szanse na naturalne poczęcie.

    PS. Dodinko domyślam się, że to zależy od konkretnego przypadku, ale na innym forum dziewczyny podają kwoty 1,5-max 2 tys.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2015, 16:46

    dodinka lubi tę wiadomość

  • neomi34 Autorytet
    Postów: 1056 178

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodinka i jak co powiedział doktor? a te badania dużo Cie wyniosły?to on je zlecił?
    Mihito ja miałam zdiagnozowaną trzy lata temu endometriozę pierwszego stopnia i wiem jak działa to słowo na lekarzy oni sami do końca nie wiedzą co mają z nią zrobić. Moja Pani doktor mi ostatnio to powiedziała to tak samo jak z przeciwciałami tarczycowymi nikt do końca nie wie czym je może zwalczyć jakaś paranoja w XXI wieku.

    neomi34
  • Marzena85 Znajoma
    Postów: 23 5

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje za info bardzo mnie podnioslas na duchu, jest nadzieja ze nam tez pomoze.My juz mamy synka mimo ze mam pcos to udalo sie i wam rozniez zycze takiego szczescia jak my mamy:-)teraz marzy mi sie coreczka zobaczymy co czas pokarze.

    mihito lubi tę wiadomość

    Marzena85
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)
    Dawno nie pisałam, ale podczytuję Was co jakiś czas :) Ja po HSG i dwóch cyklach z clo. Niestety za każdym razem była piękna owulacja, ale z lewego jajnika czyli tam gdzie nie mam jajowodu i dupa. Jak na razie gin zaleciła jeden miesiąc przerwy od clo. Nie do końca mi się to podoba, bo może akurat w tym cyklu będzie owulacja po prawej stronie, a bez clo moje pęcherzyki nie dojrzewają... Na razie szukam jakiś naturalnych metod wspomagania owulacji. Zioła O. Sroki, inofem i zastanawiam się nad dong quai. No bo co innego mogę zrobić...
    Trzymajcie się :)

  • mihito Koleżanka
    Postów: 60 30

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzena85 wrote:
    Dziekuje za info bardzo mnie podnioslas na duchu, jest nadzieja ze nam tez pomoze.My juz mamy synka mimo ze mam pcos to udalo sie i wam rozniez zycze takiego szczescia jak my mamy:-)teraz marzy mi sie coreczka zobaczymy co czas pokarze.

    Apropo Wawrzyckiej to nie wiesz gdzie ona przyjmuje w Lublinie?

  • Marzena85 Znajoma
    Postów: 23 5

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj niestety nie wiem gdzie przyjmuje w lublinie, a jesli chodzi o clo to ja tez na poczatku mialalm 3 cykle z czego po 1 tabl nic nie uroslo a pozniej mialam 2 tabl i po nich raz 2 pecherzyki urosly a raz tylko jeden, no i moj gin dal mi symletrol po 2 tabletki od 3 do 7 dc i wtedy rosly przez 2 cykle po 2 pechetzyki i endo bylo duzo lepsze. Eh tylko ze juz w 3 cyklu nic nie uroslo to juz nie wiem co jest ze mna. Moze spytaj swojego gina o jakies inne tabletki na owulacje.

    Marzena85
  • neomi34 Autorytet
    Postów: 1056 178

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Jolaa89 dawno nie pisałaś a ja się zastanawiałam co u Ciebie.A nie może dać Ci coś innego zamiast clo np gonal?a te zioła to coś pomagają?

    neomi34
  • Marzena85 Znajoma
    Postów: 23 5

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny to znowu ja, dzis odebralam wyniki czastkowych badan:
    Tsh 1,77 takze oki ale progesteron w 21 dc 132,7 nmol/l faza lutealna (5,3-86) i prolaktyna 260mlU/l (102-496) a po ociazeniu 651,8 mlU/l. Wysoka mimo ze biore pol tabletki bromergonu:-( a lekarz dal mi te tabletki bez badan gdyby mnie nie tknelo to nadal zyla bym nadziejami
    9

    Marzena85
  • neomi34 Autorytet
    Postów: 1056 178

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tą prolaktynę to robiłaś w określonym dniu?a po odciążeniu jaka powinna być?

    neomi34
  • Marzena85 Znajoma
    Postów: 23 5

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ta prolaktyne robilam w 21 dc i powinna byc od 102 do 496 takze jest za wysoka

    Marzena85
  • neomi34 Autorytet
    Postów: 1056 178

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo ja mam się położyć do szpitala żeby mi ją przebadali w 3dc. Może większą dawkę tabletek lekarz Ci da na jej obniżenie.

    neomi34
  • Marzena85 Znajoma
    Postów: 23 5

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez tak mysle ale do swojego lekarza jestem umowiona przed samymi swietami. A w tym cyklu co bedzie mam przypisane leki ns owulke i juz nie wiem czy to sens je brac a bromergon mam ale rafzej sama sobie dawki nie zwieksze. I chyba ten nastepny cykl znowu bedzie stracony a szkoda:-(

    Marzena85
  • neomi34 Autorytet
    Postów: 1056 178

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba być dobrej myśli, choć wiem że to trudne. U mnie mija kolejny cykl i znowu będę się łudziła, że może teraz się uda ale pewnie znowu będzie tak jak co miesiąc :(

    neomi34
  • _ola_ Przyjaciółka
    Postów: 132 21

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neomi34 to tak jak ja. Mija mi miesiąc bez ziółek i nawet owulacji nie miałam a łudziłam się że może u mnie będzie jak u niektórych kobiet gdy odstawiały zioła zachodziły w ciąże. Złudne nadzieje.

  • neomi34 Autorytet
    Postów: 1056 178

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te nadzieje są wykańczające z miesiąca na miesiąc, mi już czasami nawet leków się nie chce brać choć wiem, że to głupie. Ale nadal są nadzieje i ciekawe ile jeszcze starczy mi sił.

    neomi34
‹‹ 17 18 19 20 21 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ