LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma co się dołować, jak nie w święta to może po świetach będzie prezentMagdziulla wrote:Wiecie co ja sobie myślę - tak na smutno będzie uwaga - że okropnie będzie mi smutno na święta, jak się nie uda, bo zaczynając planowałam, że na święta maluch będzie już ze mną, a tak będzie mega pustka.
. Myśle sobie, że im dłużej czekamy tym bardziej się będziemy potem cieszyć
-
Ja spadam kobitki zgwałcić mojego M. nie piszcie dużo bo będzie ciężko nnadrobić, dobranoc
lady_pink, Marleni, hewa81, kissoflife lubią tę wiadomość
"Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się, tylko we właściwym czasie."
26.10.2015 - 1IUI
17.12.2015 - laparoskopia
I Procedura- IVF- protokół długi (od 10.03 anty)
Punkcja- 20.04.2016
Transfer- 23.04.2016
II Procedura- walczymy dalej
Czekamy na Ciebie Skarbie. .. -
nick nieaktualny
-
To pa Dziewuszki,
Ja też chlapnełam lampeczke wina, polslodkiego i co ciekawe ... polwytrawne było lepsze hehehe, albo to okazało się bardziej słodkie niz pół..., albo moje kubki smakowe przestawily się na to bardziej wytrawne ☺☺☺
To do jutra, może poczytam, a może ... kto wie co wieczór przyniesie
Marleni lubi tę wiadomość
Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
lady_pink wrote:
Oj MIrabelka Ty dziś to się wynudzisz w szpitalu - i nie licz, że dostaniesz coś do jedzenia ;p tam strasznie przegłodzili mi dupkę jak szłam na HSG
Dobrze,wyśpię sie wreszcie! na izbie idzie baaaaardzo opornie dopiero druga osoba weszla a ja od 40 min juz tu siedze;) mi juz burczu w brzuchu a Ty mi tu o glodowce mowisz;P tez sie przyda moze schudne troche;D a to dzisiaj wcale jesc nie wolno?
-
Monia85 wrote:Z tego co pamiętam to miałam problem z umówieniem się na pasująca mi godzine, tak żeby rano męża nie przetrzymywac w domu. Ale można się umówić praktycznie z dnia na dzień, bo z ta owulka to przeciez różnie bywa.
A to musi być w dzień owulki? Nie moze być w jakiś dzień okołoowulcyjny? Myślałam, że chodzi o to żeby było po prostu więcej śluzu by można bylo jakoś sprawdzić ruchliwośc plemników w śluzie itp. Tak wgl to ja mam bardzo żadko owulkę a może i wcale. Raz na monitoringu ukazał się pęcherzyk 21,5 mm, a zwykle to 6,5, 10 mm…ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
-
Cześć Dziewczyny,
Witam się z Wami z bólem gardła niestety i lekkim katarem
Już wczoraj czułam się jakoś dziwnie, ale nie sądziłam, że wyjdzie z tego jakie przeziębienie, a może tylko postraszy i przejdzie - OBY. Trzeba pobrać cerutin w większych dawkach.Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
Dziewczyny, a powiedzcie mi proszę czy przebyte lekkie przeziębienie może jakoś bardzo wpłynąć na wynik badania nasienia??
Mój M. się lekko podziębił parę dni temu, brał jedynie cerutin (zresztą to już dłuższy czas łyka) i chyba z 2-3 tabletki polopiryny profilaktycznie, żeby się coś więcej nie rozwinęło. Temperatury niby nie miał. A teraz jest już z nim ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 08:34
Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
Hewa myślę ze lekkie przyziebienie może mieć wpływ na wyniki nasienia bo jak moj robił to lekarz pytał o przyziebienia choroby leku itp ale mmoże zadzwoń i spytaj jeszcze
hewa81 lubi tę wiadomość
"Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się, tylko we właściwym czasie."
26.10.2015 - 1IUI
17.12.2015 - laparoskopia
I Procedura- IVF- protokół długi (od 10.03 anty)
Punkcja- 20.04.2016
Transfer- 23.04.2016
II Procedura- walczymy dalej
Czekamy na Ciebie Skarbie. .. -
Marleni wrote:Ewcia niestety przeziębienia mają wpływ, zależy na ile był osłabiony i czy miał podwyższoną temperaturę ciała.
No właśnie tego się obawiałam Ale nie był za bardzo osłabiony. Jak to on określił, że czuł się trochę nieswojo, dlatego wziął tą polopirynę profilaktycznie i w sumie to nie rozwinęło się; kataru nie miał, temperatury też raczej nie. Ale kurde, badanie nie jest tanie i jak miałoby wyść przez to coś nie halo to szkoda kasy.
Już sama nie wiem co zrobić???Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 09:08
Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
Marleni wrote:A na kiedy macie to badanie ?
Jeszcze się nie umawialiśmy, bo czekam do piątku czy mnie zaleje czy może jednak się uda w tym cyklu, chociaż jakoś nie czuję ażeby się powiodło ....
A patrzyłam w luxmedzie to tam praktycznie z dnia na dzień się można umówić i to przez neta nawet. Myślałam o sobocie, żeby móc coś jak najszybciej zacząć działać gdyby wyszło coś nie tak.Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
MARLENI,
Jeszcze go dokładnie przepytam, czy aby na pewno nie miał podwyższonej temp.
A w razie czego, to faktycznie witaminki mu nie zaszkodzą
Marleni lubi tę wiadomość
Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
Marleni wrote:A najlepiej zadzwoń do np abovo, ovum,luxmedu na rejestracje i zapytaj się - że maż ma oddać nasienie i teraz przechodził infekcje i czy to ma wpływ na badanie.
Właśnie miałam tak zrobić, dzięki Marleni
Ale kto wie, może nie będę musiała się dopytywać .......Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 09:38
Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
lady_pink wrote:Mirabelka dziś dostaniesz tylko zupe i tyle
Jutro dopiero na wieczór kolacja, w piątek śniadanie i Cię wygonią
Ewcia ja bym zrobiła to badanie. Zawsze będziesz widzieć na czym stoicie i zaczniecie szybciej suplementacje
Marlenko to poproś męża, żeby Ci dał armię na weekend do słoiczka A ty weź strzykawkę i poszła
Tak, właśnie sobie to przemyślałam i tak właśnie zrobimy - raz kozie śmierć
Ale tak jak pisałam, liczę, że jednak tym razem wstrzelił się M. w sam środeczek i nie trzeba będzie go stresować, a może jak TU niektóre pisały wiedział, że badanie go nie ominie i w końcu się postarał jak trzeba hehe
A to z tą armią, słoiczkiem i strzykawką to niezłe. MARLENI - przemyśl
A Ty Lejduś już po badaniu?? Kiedy wynik ??Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
lady_pink wrote:ja już po badaniu Jestem miszczem wydawania kasy Dziś w ciągu pięciu minut rozjebałam 200 zł mąż na pewno będzie dumny hehe że to z jego karty poszło
Wyniki dzisiaj - mam nadzieje, że przed 16 to w razie ch*jowego wyniki progesteronu po pracy zrobię drugi raz. Obawiam się o prolaktynę że może być wysoka bo piłam kawę i wcale a wcale nie zdążyłam odpocząć przed badaniem
a do tego stres na widok igły
Trzymam kciuki za dobre wyniki...żeby nie było potrzeby ponownie się kuć..
lady_pink lubi tę wiadomość
Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.
Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny
1 IUI 4.04.... -
lady_pink wrote:ja już po badaniu Jestem miszczem wydawania kasy Dziś w ciągu pięciu minut rozjebałam 200 zł mąż na pewno będzie dumny hehe że to z jego karty poszło
Wyniki dzisiaj - mam nadzieje, że przed 16 to w razie ch*jowego wyniki progesteronu po pracy zrobię drugi raz. Obawiam się o prolaktynę że może być wysoka bo piłam kawę i wcale a wcale nie zdążyłam odpocząć przed badaniem a do tego stres na widok igły
Eeee tam, nie będzie tak źle Trzymam kciuki za dobre wyniki
To Ty tak reagujesz na igły, a myślałam, że to tylko faceci tak mają. Mój M. miał swego czasu ambicję, żeby krew oddawać, ale niestety .... mdlenie było silniejsze heheheheWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 10:40
lady_pink lubi tę wiadomość
Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
Pomimo iz ostatnio mialam owu- potwierdzona monitoringiem, to dzis dostalam okresu ; ( wykupilam wiec wszystkie lekii. A na zbicie prolaktyny dostałam od dr Tkaczuk bromergon. Naczytałam się dużo złych opini o nim. Mam nadzieje ze będę się dobrze po nim czuła. Czy któraś z was go zarzywala? Jezeli tak to mialyscie jakieś skutki uboczne?👩🏻32lata (52kg)
AMH 5,5
Jajowody drożne
PCOS, insulinooporności, podejrzenie endometriozy.
05.22- histeroskopia
🧔🏻♂️34lata
2%prawidłowych plemników
I STYMULACJA - 10. 2022.
11 komórek, 9 dojrzałych, 5 udało się zapłodnić. Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
I TRANSFER - 18.10.2022(świeżej ❄️)
6dpt- 2,3bhcg💔 27 progesteron
8dpt- 🐒
Zostały 4x❄️
II TRANSFER - 17.11.2022
4dpt - bhcg 5,22; prog 25,88
5dpt - bhcg 10,99
7dpt - bhcg 18,59
8dpt - bhcg 29,30
11dpt - bhcg 198,10
13dpt - bhcg 562,40
16dpt - bhcg 2 085
32dpt - ♥️
60dpt (11tydzien) -dzidzia ma 4cm
31.01- usg prenatalne (13tydz)
+testy papp-a
Usg prenatalne ok- małe ryzyko
Wyniki SANCO- OK.
Zdrowa dziewczynka 👼🥰
Estrofem, Encorton, Ovarin, Glucophage750, Ashwagenda, Heparyna, Luteina, Lutinus, Duphaston -
lady_pink wrote:Paula, mimo potwierdzonej owu wcale nie musi dojść do zapłodnienia. Nawet zdrowe pary maja problem, żeby tak od razu wstrzelić się armią w pęcherzyk
Ja brałam bromergon ale dziwnie się po nim czułam, więc teraz dr Tkaczuk przepisała mi Cyclodynon.
Ja od 7 cykli mam ovu i co .... dupa
Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
