LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny chciałam Wam podziękować ponieważ od jakiegoś czasu was podczytuje i skorzystałam z wielu rad leczę się u dr Tkaczuk przepisała mi bromergon- na prolaktyne, eutyrox-tarczyca i siofor - na policystyczne jajniki (insulinowosc) oraz CLO - na wzrost pęcherzyków. Dr mówiła ze będę musiała przyjść ok 3 razy w nast cyklu żeby sprawdzić czy pecherzyki rosną i czy pękły. Od was się dowiedziałam ze oglądacie pęcherzyki w początkowych fazach w lux medzie (większość u wiktora)! Tak więc zrobiłam i zawsze to 100zl w kieszeni bo w lux medzie mam usg ze skierowaniem za darmo.! Wiktor potraktował mnie bardzo dobrze. Powiedział ze mogę do niego przychodzić nawet jeśli nie ma miejsc! Wystarczy ze w recepcji powiem ze on się zgodził. Wie ze jestem pacjentka dr Tkaczuk I powiedział ze jeżeli przyjdę i pęcherzyk będzie przerastal czy cokolwiek innego będzie się działo to zdzwonimy do dr Tkaczuk I on skonsultuje co mi wypisac, bo sam nie chce wchodzić w jej kompetencje. Ogólnie byłam w 9dc i są 2 pęcherzyki dominujące. 16 i 17 mm. Niestety endo nie jest za wysokie, bo tylko 7mm ale i tak jestem pełna entuzjazmu ze jeszcze podrosnie do owu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 15:19
Dotek, hewa81, Kamilka, Bas1990 lubią tę wiadomość
👩🏻32lata (52kg)
AMH 5,5
Jajowody drożne
PCOS, insulinooporności, podejrzenie endometriozy.
05.22- histeroskopia
🧔🏻♂️34lata
2%prawidłowych plemników
I STYMULACJA - 10. 2022.
11 komórek, 9 dojrzałych, 5 udało się zapłodnić. Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
I TRANSFER - 18.10.2022(świeżej ❄️)
6dpt- 2,3bhcg💔 27 progesteron
8dpt- 🐒
Zostały 4x❄️
II TRANSFER - 17.11.2022
4dpt - bhcg 5,22; prog 25,88
5dpt - bhcg 10,99
7dpt - bhcg 18,59
8dpt - bhcg 29,30
11dpt - bhcg 198,10
13dpt - bhcg 562,40
16dpt - bhcg 2 085
32dpt - ♥️
60dpt (11tydzien) -dzidzia ma 4cm
31.01- usg prenatalne (13tydz)
+testy papp-a
Usg prenatalne ok- małe ryzyko
Wyniki SANCO- OK.
Zdrowa dziewczynka 👼🥰
Estrofem, Encorton, Ovarin, Glucophage750, Ashwagenda, Heparyna, Luteina, Lutinus, Duphaston -
nick nieaktualnyhewa81 wrote:BAS, a gdzie Ty miałaś robione hsg? Na żywca? Bo mnie tez czeka pod koniec stycznia.
hewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia85 wrote:Jeszcze jest nadzieja, przecież nie zrobiłaś jeszcze wszystkich badań. Ale masz rację, najgorsza jest niewiedza.
-
lena82 wrote:Witam dziewczyny! Postanowiłam dołaczyc do Was. Tez jestem z naszego kochanego wojewodztwa i chcialam zasięgnąć Waszej porady i opinii. A mianowicie jestem po CP, w ostatnim mozliwym momencie rozpoznano u mnie CP (gdzie od 3,5 tciazy do 6,5 tciazy wmawiano mi, ze to poronienie), doszlo do bardzo duzego krwotok wewnętrznego, wykonano lapatotomię i usunietą jajowód. W przyszlym tygodniu mam rezerwację wizyty u prof. Leszczynskiej-Gorzelak co sądzicie o tej pani prof?Czy ona zajmuje się takimi przypadkami po CP ?? A moze kogoś innego mi polecicie odpowiedniego do mojego przypadku?
A wogóle to witaj. I przykro mi bardzo że Cię to spotkało! !!hewa81, lena82 lubią tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Lena witaj, potwierdzam to co napisała Kamila. Ja też chodzę do pani prof. Znalazla mój problem i mnie ukierunkowała. Jest konkretna i bezpisrednia osobą ale co najważniejsze dobra w swoim fachu i zaangażowana. Na pewno znajdzie rozwiązanie.
Ja moge doradzic zrobienie hsg badanie droznosci pozostalego jajowodu i jak jest drozny to probowac. Moja znajoma po cp i usunieciu jajowodu zaszla w ciąze i urodzila dziecko. Głowa do góry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 18:42
hewa81 lubi tę wiadomość
-
Witaj LENA,
Przykro mi, że spotkała Cię taka sytuacja
Ja osobiście prof. Leszczyńskie nie znam, wiem ze ona jest specjalistką od poronień nawykowych, tak jak pisały Kamilka i Dotek.
Wiem tylko tyle, że z jednym jajowodem można zajść i urodzić zdrowego dzieciaczka.
Myślę, ale absolutnie Ci nie radzę, ze powinnaś posłuchać rad doktorkow u których byłaś (Tkaczuk, Swatowski) i po prostu się starać dalej, bo może być tak, ze CP to był zupełny przypadek, a z następną ciążą zatrybi szybciutko i będzie już prawidłowa. Ale oczywiście to Twoja decyzja i jeśli masz jakąkolwiek niepewność, to jak najbardziej poradz się jeszcze jednego dr, to na pewno nie zaszkodzi.
Pozdrawia Cię serdecznie i cieszę się ze do nas dołączylaś, bo w kupie raźniejKamilka, lena82 lubią tę wiadomość
-
Dotek wrote:Hsg to dobry pomysl, trzeba sprawdzic czy drugi jajowod jest drozny. Badanie daje tez obraz macicy.
DOTEK zdrowy rozsądek podpowiada mi, zeby się zdecydować na badanie Hsg, to bedzie bardziej rozsądne podejscie bo dr Tkaczuk mowi, ze po laparatomii i tak duzym krwawieniu wewnetrzym podczas Cp moglo dojsc do zrostów. A wiadomo, ze nie chciałabym przechodzic tego samego co mnie spotkało, tym bardziej ze w ostatnim momecie uratowano mi zycie, jak to 2 lekarzy którzy byli tamtego dnia na dyżurze powiedzieli ze mialam 15-30 min zycia! Teraz po tym czego doswiadczyłam zaczęlam duzo czytac na temat przyszłosci po tym co mnie spotkało i widzę ze w wielu przypadkach proponują Hsg. I to chyba jest najmniej inwazyjne badanie diagnostyczne.
-
Koniecznie hsg. Lenka jakby robiła Ci dr Tkaczuk to w jej szpitalu wojskowym na racławickich jest opcja krótkiej dożylnej narkozy bez intubacji i sobie przesypiasz badanie. Polecam. A drożność sprawdzić trzeba żeby oszczędzić kolejnych stresów.
hewa81 lubi tę wiadomość
-
Marleni wrote:Lena82 z tego co wiem to hsg to podstawa przy ciążach pozamacicznych (pierwszy raz zetknęłam sie z takim skrótem ). Dla świętego spokoju zrób HSG nawet jak będzie drożny to z czystym sumieniem będziesz się starała nadal.
Niezły rollercoster przeżyłaś, nawet na granicy życia i śmierci. Dobrze że się wszystko dobrze skończyło. Teraz diagnostyka i dalsze starania
Hsg mam wyznaczone na luty (o ile miesiaczka z tych emocji mi sie nie spóźni) w szpitalu wojskowym.
DZiewczynki robiła moze któraś z Was to badanie ?
-
Dotek wrote:Koniecznie hsg. Lenka jakby robiła Ci dr Tkaczuk to w jej szpitalu wojskowym na racławickich jest opcja krótkiej dożylnej narkozy bez intubacji i sobie przesypiasz badanie. Polecam. A drożność sprawdzić trzeba żeby oszczędzić kolejnych stresów.
Dotek TAK hsg mam miec w tym szpitalu. Pani doktor zapisalam mi na skierowaniu ze znieczuleniem przez to, ze jestdm po laparatomii. Cos wspominała, ze dostanę gaz i bede znieczulona. A tak na marginesie dr Tkaczuk zrobiła na mnie duze wrazenie, konkretna kobieta, konkretne informacje bez zbędnego cukierkowania. Bylam bardzo zadowolona po wizycie, przedstawila jasno sytuacje jak wyglada a nie glupie gadanie tak jak to mowili mi w moim miescie po operacji ze spokonie, zadych badani nie potrzeba robic, jescze 5 dzieci bedzie pani mogla miec.hewa81 lubi tę wiadomość
-
Pani dr jest mądra. Też do niej chodziłam ale na mój problem mi nie pomoże bo ja potrzebuję speca od poronien czyli prof. Leszczynskiej. W wojskowym mialam hsg. Robiła mi dr Tkaczuk. Miło wspominam, fajny personel a pani dr profesjonalnie zrobiła badanie. Najpierw usg robią ijak wszystko ok to badanko. Ja byłam wypisana
Na 3 dobe bo mialam narkoze. A jak Ty masz miec znieczulenie i gaz to pewnie tego samego dnia wypuszcza.hewa81 lubi tę wiadomość
-
Dotek wrote:Pani dr jest mądra. Też do niej chodziłam ale na mój problem mi nie pomoże bo ja potrzebuję speca od poronien czyli prof. Leszczynskiej. W wojskowym mialam hsg. Robiła mi dr Tkaczuk. Miło wspominam, fajny personel a pani dr profesjonalnie zrobiła badanie. Najpierw usg robią ijak wszystko ok to badanko. Ja byłam wypisana
Na 3 dobe bo mialam narkoze. A jak Ty masz miec znieczulenie i gaz to pewnie tego samego dnia wypuszcza.
Mi pani dr mowiła, ze 3 doby będę w szpitalu. Pierwsza to kwalifikacja z anastazjologiem do badania, drugi dzień to badanie i na 3 dzien do domu. I jak dzwoniłam umowic sie na to badanie do pani Oddzialowej to jak jej powiedzialam ze mam zapisane ze znieczuleniem to powiedziala tak jak pani dr. A jak mam skierowanie od pani dr Tkaczuk to ona bedzie mi to badanie wykonywac czy na kogo popadne ?
-
lady_pink wrote:Ja miałam hsg z wojskowym - skierowała mnie też dr tkaczuk i wpisała mi też znieczulenie na skierowaniu. Przychodzisz w środę rano do szpitala, w czwartek zabieg i w piątek rano wychodzisz wojskowy to super szpital bo fajne pielęgniarki są jeśli chodzi o znieczulenie to dostaje się zastrzyk w żyłę i śpisz sobie chwile
Aha - dziekuje za odpowiedz. Z jednej strony sie cieszę, ze ze znieczuleniem bo nie bede swiadoma comi tam bedą robi (mniej emocji) no i chyba bolu nie biedzie sie czuło? A jak odczucia po badaniu ?
-
Na sali zabiegowej dostaniesz głupiego jasia i będzie fajny helikopter a potem wpuszczą cos do żyły i zaśniesz. Mi badanie robiła dr Tkaczuk osobiście
Jakieś inne osoby z personelu były na sali. Jak mnie wywozili z sali to pani dr powiedziała mi że wszystko ok później jeszcze ze 3 godzinki odsypiałam:) mnie po badaniu nic nie bolalo, lekko plamiłam 2 dni. Wez podpaski ze sobą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 20:57
-
Dotek wrote:Na sali zabiegowej dostaniesz głupiego jasia i będzie fajny helikopter a potem wpuszczą cos do żyły i zaśniesz. Mi badanie robiła dr Tkaczuk osobiście
Jakieś inne osoby z personelu były na sali. Jak mnie wywozili z sali to pani dr powiedziała mi że wszystko ok później jeszcze ze 3 godzinki odsypiałam:) mnie po badaniu nic nie bolalo, lekko plamiłam 2 dni. Wez podpaski ze sobą.
Dotek a dzień przed hsg robią jakieś dodatkowe badania? Jak umawiałam sie na hsg to pani Oddziałowa powiedziała, ze jak mam zdjecie klatki piersiowej to zabrac z sobą. Ja takiego nie posiadam, wiec ona powiedziala to my tu na miejscu zrobimy wszystkie badania. Dopytuje tak bo w szpitalu bylam tylo raz i to nagle podczas ratowania zycia w wyniku CP. Wiec nie jestem, az tak doswiadczona.