LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
napisze w skrócie otóz od dluzszego czasu staramy sie z mezem o drugie dziecko chodze do dr Swietlickiej i po badaniu okazało sie ze mam torbiel na lewym jajniku brałam przez 3 cykle luteine,potem kolejne 3cykle plastry a ostatnio duphaston i okazało sie ze torbiel mało sie wchłoneła i p.dr poleciła mi usuniecie torbieli laparoskopowo (mam juz wyznaczony termin)ale dla pewnosci poszłam do drugiego lekarza i własnie powiedziała mi ze nie musze isc na zabieg nie ma takiej koniecznosci bo torbiel jest mała 3,5cm i nie ma wpływu na zajscie w ciaze takze teraz juz sama nie wiem co mam robic czy moze któras z was miała podobny przypadek...?iwona
-
Ja miałam torbiel 6,2 cm. Dziś lekarz był w ciężkim szoku bo nie ma po niej śladu, jestem dopiero w 14 dc z antkami. Mówił że spodziewał się i 3 cykli z tą torbielą a to po prostu sobie znikło...
Co do hsg, za dwa tyg będę znać dokładny termin ale spodziewam się go za ok. miesiąc. W szpitalu w Świdniku (a tak btw, macie o nim jakieś opinie?)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 21:52
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Hej dziewczyny,
ja nareszcie doczekałam się na wizytę u dr Tkaczuk Włach, pierwsze wrażenia pozytywne, bardzo sympatyczna i otwarta. Dostałam skierowanie do szpitala na hormony i zalecenie zeby dalej pić inofem ale po 2 saszetki i brać witaminę d3 a mąż profertil. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz na skierowaniu Pani dr na dole dopisała OGtt+insulina i DHEAS a mówiła, że zobaczymy czy np z prolaktyną nie ma problemu albo z tsh i innymi i zastanawiam sie czy zrobią mi tylko to co dopisała czy to dodatkowo czy jak...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 14:32
-
Cześć dziewczyny Dawno tu nie zaglądałam, ponieważ musiałam odpocząć od starań ponieważ wiele problemów spadło mi na głowę. Jestem dwa tyg po laparoskopii wykonanej na Staszica ale to długa historia. Tak się zastanawiam bo już prawie doszłam do siebie ale dostałam tabletki hormonalne Visanne na wyregulowanie wszystkiego. Do tej pory nie brałam wcale hormonów. Mam pytanko może któraś z Was brała te tabletki i może mi podpowiedzieć czego mogę się spodziewać i jak się po nich czułyście? Ja jestem podłamana bo wyszła mi endometrioza 4 i raczej nastawiam się na invitro ale póki co lekarz kazał mi dwa cykle brać te hormony. Będę wdzięczna jak coś podpowiecie.neomi34
-
Hej dziewczyny, tez jestem z lubelskiego, niestety po naszym woj. nie mam dobrych doświadczen. Ze tak powiem nikt nie zrobił dobrego rozpoznania mojego przypadku i nie chciał się podjąć zabiegu. Tak więc usunięcię przegrody w macicy przeszłam pomyślnie w Rzeszowie. Teraz po wygojenia od kilku mściwi staramy sie z mężem odziecinke, mam nadzieje że nie będzie problemów , szczególnie z zagnieżdżenie zarodka o czym wspomniał lekarz, że mogą wystąpić takie.
Małgosia J -
Hej dziewczyny, mam do was glupie pytanie do tej pory bralam luteine i malo kiedy bez plamien udalo mi sie ja dokonczyc, pierwszy cykl biore dupka i dzis jest 3 dzien jak go skonczylam temp mi dzis spadla a @ nie mam ani nawet plamien. Mialyscie tak po nim? Myslicie, ze mozliwe, ze moj organizm tak zglupial bo to inna pochodna progesteronu?
Jak sie nie chce, zeby @ przylazla to jest przed czasem a jak teraz na nia czekam, zeby polozyc sie do tego szpitala to jej nie ma. -
Hej Ja też z Lublina. Staramy się ok. pół roku, mam też Hashi które na początku trochę szalało póki co jest stabilnie. Bardzo się cieszę, że tu trafiłam i zobaczyłam, że mimo sporych trudności z którymi borykają się niektóre nas udaję się spełnić te największe marzenie.
-
Też byłam u Tkaczuk Włach zrobiła bardzo pozytywne wrażenie. Starała się bardzo dokładnie wszystko wytłumaczyć.Dała trochę wskazówek, skierowanie na badania. Kazała brać dodatkowo cyclodynon, duphaston i acard. Szkoda tylko, że nie sposób dostać się do niej na nfz.
lady_pink lubi tę wiadomość