LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Siva mam tyle lat co Ty. Ja pomimo tego że mam tak niskie amh mam owulacje w każdym miesiącu. Czuję w tym czasie ból owulacyjny, testy owu wychodzą pozytywne, no i jeśli akurat w tym czasie jestem u gina to potwierdzone są także monitoringiem. Mój gin twierdzi że wierzy w młodość i nie leczy się przypadku tylko każdego pacjenta z osobna. Dlatego pomimo niskiego amh zdecydowaliśmy się na ostatnie już podejście do IUI.Amh 0,9 - marzec 2016
1 IUI 19.08.2016
2 IUI 1.03.2017
AMH 0,69 - kwiecień 2017
3 IUI 15.05.2017
24.08.2017 laparoskopia diagnostyczna -
Ewela dzięki za odpowiedź.
Mam nadzieję ze (jeśli jednak tym razen się nie uda)przt kolejnej wizycie jakies konkrety usłyszę.34l.
Starania od 2013r
Listopad 2015 laparo
Endometrioza 2st 😡
Lipiec 2016 [*] 7tc
Lipiec 2019 laparo, udrożniony lewy jajowód
25.11.2019 1 IUI 😥
17.12.2019 2IUI 😥
11.01.2020 3 IUI 😥
20.07.2020 4IUI ostatnia próba😥
1 procedura
IVF-ICSI-transfer 3.03.21 😥
2procedura
IVF-ICSI-transfer 4.05.21
2❄️❄️
Criotransfer 28.07 udany!
Aniołek 9tc 😓
AMH 1,64
Mutacje:
FV R2_4070A-G,
MTHFR_1298A-C
PAI-1 4G
W układach heterozygotycznych -
Cześć
jestem tu nowa - można dołączyć? Borykam się z tym samym problemem - a mianowicie znalezienie ginekologa, który pomoże zakiełkować fasolce.
Staramy się od stycznia 2017 (chcieliśmy wcześniej, ale przez moje problemy hormonalne wszystko się opóźniło)
Generalnie aktualnie leczę się u dr TW (od grudnia), ale mam problem z umawianiem się na wizyty . Póki co udało mi się umówić do dr 3 razy - i to każdy raz w innej placówce. Pierwszą wizytę miałąm w grudniu - mam podejrzenie PCOS - liczne pęcherzyki na usg, problem z nieregularnymi miesiączkami, praktycznie zerowy progesteron. Zrobiłam badania i w styczniu dr przypisała mi metformax 500 2x dziennie, Miovarian, wit D i cyclodynon. W marcu byłam na kontroli i podobno już mialo być dobrze - dr powiedziała mi że w 25 dc jestem tuż przed owulacją. Potem niestety dostałam okres (albo stety bo to był pierwszy okres bez luteiny od niepamiętnych czasów), ale niestety już w kwietniu znowu coś bylo nie tak - okazało się że mam torbiel - niepęknięty pęcherzyk o śr 34 mm. Niestety nie dostałam się do dr TW więc zgodnie z zaleceniami innego lekarza wzięłam luteinę na wywołanie @, ale ostatnio byłam na usg i okazało się,że po niej pęchrzyk się nie wchłonął i mam cienkie endo - 6,5mm Teraz znów byłam z doskoku u innego lekarza (dr Saadi), bo dr TW miała odwołane wizyty i dostałam lutenyl...Przeraża mnie to, że muszę skakać od lekarza do lekarza, ale już zupełnie nie wiem co mam robić jak nie mogę się dostać do dr TW .
Terminy są tak odległe, a nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć np. tej torbieli.
Czy jest ktoś kto ma jakiś system u dr TW albo komuś się udało dzięki leczeniu u niej zaciążyć?
Czy polecacie prof Putowskiego? bo z tego co widzę to opinie (jak w sumie o wszystkich niemalże lekarzach - różne).Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 17:29
-
Ove ja lecze się u prof Putowskiego. Jak narazie bez efektu(ciąży) aczkolwiek polecam go. Przynajmniej nie naciąga na kase jak np dr W. z lubelskiego Ovum.Amh 0,9 - marzec 2016
1 IUI 19.08.2016
2 IUI 1.03.2017
AMH 0,69 - kwiecień 2017
3 IUI 15.05.2017
24.08.2017 laparoskopia diagnostyczna -
Ja sama nie wiem co robić - chyba dam jeszcze szansę doktor TW. Teraz walczę z torbiela, wiec mam nadzieje ze jak do niej pójdę to po lutenylu juz się wchłonie. Dr Sadi przypisala mi lutenyl
Ale w sumie spokojniejsza byłabym biorąc dupka bo tego lutenylu nigdy nie brałam.... Zastanawiałam się czy nie leczyć się też u dr. E.Saadi na stałe ale mam wrażenie ze wizyty są w pośpiechu...
Co do dr W. to moim znajomym się udało u niego zafasolkowac, ale on mnie zupełnie nie przekonuje po opiniach -
Ja tez u prof.Putowskiego i polecam, nie spieszy się, wszystko wytlumaczy, pozartuje. Tez jeszcze bez efektu ale jakos czuje ze wie co robi.
ewela88 lubi tę wiadomość
34l.
Starania od 2013r
Listopad 2015 laparo
Endometrioza 2st 😡
Lipiec 2016 [*] 7tc
Lipiec 2019 laparo, udrożniony lewy jajowód
25.11.2019 1 IUI 😥
17.12.2019 2IUI 😥
11.01.2020 3 IUI 😥
20.07.2020 4IUI ostatnia próba😥
1 procedura
IVF-ICSI-transfer 3.03.21 😥
2procedura
IVF-ICSI-transfer 4.05.21
2❄️❄️
Criotransfer 28.07 udany!
Aniołek 9tc 😓
AMH 1,64
Mutacje:
FV R2_4070A-G,
MTHFR_1298A-C
PAI-1 4G
W układach heterozygotycznych -
Ove wrote:Cześć
jestem tu nowa - można dołączyć? Borykam się z tym samym problemem - a mianowicie znalezienie ginekologa, który pomoże zakiełkować fasolce.
Staramy się od stycznia 2017 (chcieliśmy wcześniej, ale przez moje problemy hormonalne wszystko się opóźniło)
Generalnie aktualnie leczę się u dr TW (od grudnia), ale mam problem z umawianiem się na wizyty . Póki co udało mi się umówić do dr 3 razy - i to każdy raz w innej placówce. Pierwszą wizytę miałąm w grudniu - mam podejrzenie PCOS - liczne pęcherzyki na usg, problem z nieregularnymi miesiączkami, praktycznie zerowy progesteron. Zrobiłam badania i w styczniu dr przypisała mi metformax 500 2x dziennie, Miovarian, wit D i cyclodynon. W marcu byłam na kontroli i podobno już mialo być dobrze - dr powiedziała mi że w 25 dc jestem tuż przed owulacją. Potem niestety dostałam okres (albo stety bo to był pierwszy okres bez luteiny od niepamiętnych czasów), ale niestety już w kwietniu znowu coś bylo nie tak - okazało się że mam torbiel - niepęknięty pęcherzyk o śr 34 mm. Niestety nie dostałam się do dr TW więc zgodnie z zaleceniami innego lekarza wzięłam luteinę na wywołanie @, ale ostatnio byłam na usg i okazało się,że po niej pęchrzyk się nie wchłonął i mam cienkie endo - 6,5mm Teraz znów byłam z doskoku u innego lekarza (dr Saadi), bo dr TW miała odwołane wizyty i dostałam lutenyl...Przeraża mnie to, że muszę skakać od lekarza do lekarza, ale już zupełnie nie wiem co mam robić jak nie mogę się dostać do dr TW .
Terminy są tak odległe, a nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć np. tej torbieli.
Czy jest ktoś kto ma jakiś system u dr TW albo komuś się udało dzięki leczeniu u niej zaciążyć?
Czy polecacie prof Putowskiego? bo z tego co widzę to opinie (jak w sumie o wszystkich niemalże lekarzach - różne).
Hej, ja właśnie leczę się z pomocą doktor i ostatnio pierwszy raz w życiu zobaczyłam dwie kreski na teście. Moje dwie koleżanki dzięki niej też są w ciąży, także ja o niej złego słowa nie dam powiedzieć
Jak chcesz to napisz do mnie na priv
starania od 2015 roku
-
Ove wrote:Dziewczyny, jak jest z dostępnością prof Putowskiego?
Wczoraj znowu wizyty u dr TW zostały odwołane, a ja najprawdpodobniej już od 2 msc nie mogę poradzić sobie z torbielą Już nie wiem do kogo iść, by uzyskać fachową pomoc.
Często okolo tygodnia moze dwóch się czeka maksymalnie, przyjmuje w pn i srody pp poludniu.34l.
Starania od 2013r
Listopad 2015 laparo
Endometrioza 2st 😡
Lipiec 2016 [*] 7tc
Lipiec 2019 laparo, udrożniony lewy jajowód
25.11.2019 1 IUI 😥
17.12.2019 2IUI 😥
11.01.2020 3 IUI 😥
20.07.2020 4IUI ostatnia próba😥
1 procedura
IVF-ICSI-transfer 3.03.21 😥
2procedura
IVF-ICSI-transfer 4.05.21
2❄️❄️
Criotransfer 28.07 udany!
Aniołek 9tc 😓
AMH 1,64
Mutacje:
FV R2_4070A-G,
MTHFR_1298A-C
PAI-1 4G
W układach heterozygotycznych -
histeroskopia zabiegowa(3 dni pobytu w szpitalu) na Staszica...ktos mial?starania od 2016
pcos, endo I st, lewy jajowód "upośledzony"
stymulacje 2017-2019
2019 -żpn,zabieg,
2020- 7 tydz. puste jajo płodowe...
2023- doszła adenomioza
2024- w drodze do ivf 😊
2.2024 -naturalny biochem
04.24 punkcja, stan zapalny endo
w oczekiwaniu na transfer ❄️
06.24 - transfer ❄️
8dpt beta 164
10dpt beta 413
21dpt jest fasola i serce 🥳
-
Witam
Dziewczyny które miały HSG na Jaczewskiego,czy mozecie mi opisac jak wyglądał caly pobyt tam? Mam skierowanie od mojej Pani doktor wlasnie do tego szpitala. Pierwszego dnia cyklu mam dzwonic sie zapisać,pobyt ma być jednodniowy. Jestem w stresie okropnym z tym związanym... -
hipisiątko wrote:Ja miała selektywne hsg na jaczewskiego. Nie powiem ze nie bolało bo bolało okropnie ale tylko zakładanie aparatu. Samo hsg nie jest bolesne dla mnie. Dziwne uczucie takiego rospierania w brzuchu i strasznie ciepło mi się robiło jak podawali ten środek do hsg. Ogólnie na izbie przyjęć w pierwszej kolejności przyjmowane są właśnie kobiety do hsg bo wypis musi być do 13 czy 14 gotowy. Na izbie przebieranie, wywiad bardzo ogólny. Potem położna prowadzi na oddział. Łóżka się nie dostaje tylko krzesełko na korytarzu. Wywiad bardzo szczegółowy i założenie wenflonu. Dostajesz w pośladek zastrzyk przeciwbólowy. A na sali dają kroplowki z ketonalem. Po zabiegu wracasz na korytarz dostajesz obiad i czekasz na wypis i receptę na antybiotyk.
W takim razie cieszę się że hsg miałam w Świdniku. Bardzo bolało ("bardzo" to niedopowiedzenie) zakładanie kulociągu i samo podawanie kontrastu więc z to że mogłam potem po prostu poleżeć i odpocząć było po prostu zbawienne...5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Ja dr Robaka niestety nie polecam - wydaje mi się, że to dobry lekarz do osób bezproblemowych.
Jak pojawiają sie problemy, to dr nie potrafi pomóc. Także troszkę zależy od tego, czego się oczekuje od lekarza.
Po pierwsze, nie robi usg.
Po drugie, często leczył mnie w ciemno - tzn. np. w przypadku nawracających infekcji sama wielokrotnie musiałam naciskać na posiew, bo chciał mi przypisywać leki ot tak o. Dopiero jak zaczęłam czytać w internecie zrozumiałam, że takie leczenie nie ma sensu i prosiłam o posiewy każdorazowo. Nie wiem, czy to nieskuteczne leczenie nie przyczyniło się do tego, że teraz borykam się z wodniakiem .
A czy ktoś leczył się u dr Konrada Futymy?