LUTOWE TESTOWANIE 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie ten cykl znów bedzie stracony. Wczoraj byłam taka zrezygnowana, wkurzona i zła że nawet nie było nie mogłam tak na zawołanie..a tu dziś tempka skoczyła więc wczoraj pewnie była owulacja..I z mężem się nie odzywam...
Jeszcze ta infekcja...
Mam dość wszystkiego psychicznie czuje się fatalnie..chciałabym się gdzieś schować i ryczeć.
Może jeszcze nie dane jest mi być mamą...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 06:57
-
SMag wrote:U mnie ten cykl znów bedzie stracony. Wczoraj byłam taka zrezygnowana, wkurzona i zła że nawet nie było nie mogłam tak na zawołanie..a tu dziś tempka skoczyła więc wczoraj pewnie była owulacja..I z mężem się nie odzywam...
Jeszcze ta infekcja...
Mam dość wszystkiego psychicznie czuje się fatalnie..chciałabym się gdzieś schować i ryczeć.
Może jeszcze nie dane jest mi być mamą...
Ale przed owulacja było serduszkowanie?
Jeżeli tak zawsze jest jakaś szansa :*
Nie wolni się poddawać :*
-
KlaudyŚ wrote:Ale przed owulacja było serduszkowanie?
Jeżeli tak zawsze jest jakaś szansa :*
Nie wolni się poddawać :*
Muszę się jakoś psychicznie ogarnąć bo jest słabo ze mną -
SMag wrote:Było przed wczoraj.. ale śluzu jak na lekarstwo przez tą infekcje..
Muszę się jakoś psychicznie ogarnąć bo jest słabo ze mną
Jak było to zawsze jakaś szansa jest
U mnie dzień przed owulacja i 2 dni przed tez nie było serduszkowania wie u mnie mniejsze eszanse są. Także głowa do góry i czekaj na dalsze dnie cyklu -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:50
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
nick nieaktualnyJa juz dziewczyny wychodzę z założenia że jeśli ma być ciąża to nawet raz wystarcza ♡ w okolicach owu. U mnie ani co drugi dzień ani codziennie się nie sprawdziło do tej pory. Teraz się już w ogóle nie nstawiam. Nie liczę kiedy najlepiej. Ma być to będzie.
-
ignite wrote:A u mnie dziś temperatura taka sama jak wczoraj i przedwczoraj.Nie wiem co jest grane to pierwszy cylk z taką dziwną tempka.SMag trzymaj się,pamiętaj nie jesteś sama.
Jejku zazdroszczę u mnie już spada wie nici z ciąży.
A u ciebie coraz to lepiej się zapowiada -
Karolcia - dobrze, że ginekolog posyła Cię dalej, nie uważa się za wszechwiedzącego. Myślę, że warto zasięgnąć porady profesora.
Najgorsze jest to, że @ Cię blokuje, mogłaby przyjść w końcu...
SMag - to są jakieś kpiny! Na wszystko trzeba się zapisywać osobno?! Śmieszne to jest... W ogóle nie szanują czasu straconego ( i kasy) przez pacjenta...28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
Hugolina87 wrote:Ja juz dziewczyny wychodzę z założenia że jeśli ma być ciąża to nawet raz wystarcza ♡ w okolicach owu. U mnie ani co drugi dzień ani codziennie się nie sprawdziło do tej pory. Teraz się już w ogóle nie nstawiam. Nie liczę kiedy najlepiej. Ma być to będzie.
Ola_45 tak, pracuje. Wiem, że nie powinnam się tak przejmować, zamartwiać i napinać, ale kurcze..to silniejsze ode mnie. Wiem że powinnam odpuścić.
Mam taki zamiar nie od dziś ale nie wychodzi. Jestem osobą która od zawsze się wszystkim przejmowała, starałam się to zwalczyć ale jest trudno.
I to co piszesz to 200% prawdy - ale jak ciężko to wprowadzić w życie to tylko ja wiem. -
KlaudyŚ wrote:Jejku zazdroszczę u mnie już spada wie nici z ciąży.
A u ciebie coraz to lepiej się zapowiadaignite -
ignite wrote:Wiesz nie chcę się pozytywnie nastawiać,wydaję mi się że przyjdzie @ bo szyjka jest otwarta i jest średnio wysoko.Zobaczymy aby do soboty lub niedzieli(zobaczymy która aplikacja ma rację na telefonie czy Ovu).U Ciebie może jeszcze odbije?
Nie patrz na szyjke bo różnie to z nią jest w ciągu dnia zmienia swoje polozenie
A u mnie nie liczę na to żeby odbiła bo już dość długo idzie w dol . Zresztą wczoraj miałam bóle miesiączkoweWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 08:30
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:51
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
Ola_45 wrote:SMag - ja tez sie strasznie wszystkim przejmuje. Wiekszosc czasu trzymalam wszystko w sobie. Jakis czas temu wybuchlam i wylalam wszystkie zale mezowi w ramie. Za kazdym razem tak robie jak dostane @ i to na prawde pomaga. On mnie wspiera, rozumie ale tez ustawia jak trzeba, wtedy wiem ze jestem przy wlasciwej osobie i co by sie nie działo to zawsze mnie wspiera. Dzięki niemu nie spinam sie tak w ciagu cyklu, wiadomo ze przed sama @ jest to napiecie ale raczej nie potrafie tego kontrolowac. Raczej zachacza mi to o napiecie przedmiesiaczkowe niz chcec drugiej kreski ma tescie
Próbuję sobie tłumaczyć że przecież nie staramy się długo , że potrzeba czasu. A potem powracają te wszystkie mysli.
On też mi to ciągle powtarza, że raptem staramy się kilka miesięcy i napewno się uda tylko potrzeba czasu.
No ale są dni jak te ostatnie czy w poprzednich cyklach że poprostu psychicznie jest mi ciężko..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 08:46
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:51
Helenka_mała, SMag, pumka1990 lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
Hugolina87 wrote:Ja juz dziewczyny wychodzę z założenia że jeśli ma być ciąża to nawet raz wystarcza ♡ w okolicach owu. U mnie ani co drugi dzień ani codziennie się nie sprawdziło do tej pory. Teraz się już w ogóle nie nstawiam. Nie liczę kiedy najlepiej. Ma być to będzie.
Poszłam do gina, mówię że chcę zajść w ciążę i żeby sprawdził czy wszystko ok. Zbadał mnie, zobaczył cysty na jajnikach... I pokrecil głową. Że będzie ciężko. I wiecie co ja zrobiłam? Nie poszłam na serię badań, po tym co usłyszałam nie miałam już na to siły. Regulowalam sobie tylko cykl luteina.
Doszłam do wniosku, że nic na siłę.
Po jakimś roku pojechałam z mężem na wakacje do Grecji, i nie wiem jak to się stało a teraz mam cudowną Oliwke bez mierzenia, bez liczenia. Wiem, że niektóre z Was mają poważniejsze problemy, ale mimo wszystko, brać leki i odpuścić, wyluzowac się.
Ja w marcu też nie będę niczego mierzyc, liczyć, chcę mieć czystą głowę
Każdej się kiedyś uda, wierzę w to33 lata, 13cs - w końcu się doczekaliśmy! ❤️
-
Ola_45 wrote:Super że mąż tak wspiera. Masz szczęście, malo jest takich mezczyzn którzy rozumieją kobiety. Albo sie chociaz staraja. I fakt, grunt to szczera rozmowa To bardzo pomaga.
Widze wlasnie ze dlugo sie nie staracie ale wiesz jak to jest. Niektorzy niecierpliwia sie juz po 2 miesiacach My staramy sie juz 14 cykli, ponad rok. Ale odkad urodzil sie syn w ogole sie nie zabezpieczamy, wiec licze nawet wiecej. Ale fakt, ma poczatku tez bylo cisnienie, nie rozumielismy sie, malo rozmow, stres, klotnie. Z cyklu na cykl zmienia sie wszystko, zaczyna mi to juz wszystko latac kolo...
Przeciez jak nie bedzie nam wychodzilo to mozna sie leczyc, jak to nie wyjdzie jest mnostwo maluchow ktore czekaja na dom. Nawet jak z moja plodnoscia nie bedzoe problemow i bedziemy mieli drugiego malucha to o 3 chyba nie bedziemg sie starac bo mimo wszystko mysle o adopcji.
Mysle o adopcji nie jako rozwiazanie dla mnie a o szansie dla malucha
Cudowną sprawa z tą adopcją. I bardzo Cię podziwiam, że rozważacie to. Nie wszyscy mają odwagę na taki krok.
Ja wiem, że problem leży w mojej psychice. I wiem że jestem mega nie cierpliwą osoba. Mój mąż też to wie i powtarza mi że czasem trzeba trochę poczekać, że nie wszystko ma się odrazu. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2019, 08:38
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2019, 08:38
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze)