Majowe starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykasiaks wrote:maximka84 wrote:kasiaks wrote:Maximka to trzymam mocno
widzisz Kochana Tobie się udało a tak byłas nastawiona z początku sceptycznie ... więc i ja się nie nastawiam pitole bedzie to będzie, nie to nie, kiedyś na pewno . . .
wiesz tylko mnie się udało z pomocą lekarską, ja mam za sobą kilka lat bezowocnych starań
wiem wiem, pamiętam i tymbardziej się cieszę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
deJzi wrote:ecencia wrote:Któraś pytała co u tych które miały zielono. U mnie kiepsko bo plamienie już drugi dzień i myślę, że przejdzie w @. Moja słaba krecha na teście najwyraźniej nie do końca zwiastowała ciążę. Za to @ spóźnia się już tydzień i czuję się fatalnie. Jak by hormony nieźle nie mogły się pozbierać i unormować. Martwi mnie już nie sam brak ciąży a długość cyklu. W piątek idę do gina na potwierdzenie, że w brzuchu czysto i może się dowiem co dalej. To trzeci cykl od odstawienia antykoncepcji hormonalnej i wszystko powinno być już unormowane a mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Nawet ta długość cyklu najpierw 28 i 27 dni a teraz już mija 35dc. Tak wiec teraz nawet nie wiem czego się spodziewać po kolejnym cyklu jak go wreszcie zacznę...
nie zwlekaj z ginkiem powinnas zrobic przegald hormonkow i podwozia ale po tabsach to sie moze dlugo regulowac... ja po tabsach jak odstawilam to plamilam caly czas..
i wiecie co juz nigdy w zycu nie bede brala tabsow... teraz po ciazy zainstaluje sobie spiralke...
wiem, wiem ,ze jak kobiety nie rodziły nigdy nie powinny uzywac spiralek...
ale nie skusze sie na tabsy bo nie masz wogole ochoty na sex... wiec po ciazy czas zamknac to wszystko spiralkom
ja stosowałam nuvaring, niska dawka hormonów i znosiłam rewelacyjnie. Czułam się dobrze, libido nie spadło tylko czasem infekcje mnie męczyły i odstawiłam po 3,5 roku stosowania. Myślałam, że bedzię wszystko ok bo kiedyś przez 2 lata brałam tabletki i po odstawieniu było wszystko normalnie. A dziś dostałam @ a ten cykl miał 36 dni ja do hormonów też raczej nie wróce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2013, 10:05
-
nick nieaktualny
-
Nusia wrote:jejku Dziewczynki ale mam fatalny dzień jestem bez sił, czuje się jakby ktoś całą energię wypompował, głowa mnie boli, brzuch i uczucie jak na chorobę niech ten dzień się już skończy...
To nie dobrze a może to nie na chorobę a na dzidzie:) tego się trzymam i tego Ci życzęNusia lubi tę wiadomość
-
Hej..Ale dlugo mnie tu nie bylo..ja postawilam karte na monitoring cyklu, mierze tempke, ale juz nie zwracam juz tak uwagi na nia.Jak narazie prawidlowy wzrost pecherzyka wczoraj 10dc pecherzyk 13,7mm a dzis 15,4 jeszcze jutro wizyta..No i wszystko w rekach tego u gory i matki natury:D
Pozdrawiam goraco i trzymam za Was kciuki:)
No i gratki dla szczesciar:) -
nick nieaktualnyNusia wrote:jejku Dziewczynki ale mam fatalny dzień jestem bez sił, czuje się jakby ktoś całą energię wypompował, głowa mnie boli, brzuch i uczucie jak na chorobę niech ten dzień się już skończy...
też u mnie dziś szału nie ma ...
w pracy nuda, juz mnie szlak trafia ...
-
nick nieaktualnyAsi wrote:Nusia wrote:jejku Dziewczynki ale mam fatalny dzień jestem bez sił, czuje się jakby ktoś całą energię wypompował, głowa mnie boli, brzuch i uczucie jak na chorobę niech ten dzień się już skończy...
To nie dobrze a może to nie na chorobę a na dzidzie:) tego się trzymam i tego Ci życzę
ojjj byłoby super ale nie chcę się niepotrzebnie nakręcać czekam cierpliwie do terminu @ i zobaczymy -
nick nieaktualnymaximka84 wrote:Nusia wrote:jejku Dziewczynki ale mam fatalny dzień jestem bez sił, czuje się jakby ktoś całą energię wypompował, głowa mnie boli, brzuch i uczucie jak na chorobę niech ten dzień się już skończy...
też u mnie dziś szału nie ma ...
w pracy nuda, juz mnie szlak trafia ...
a u mnie właśnie pełno roboty a ja nie mogę się na niczym skupić, już tu nie mogę wysiedzieć...weny na dzień dzisiejszy brak -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
maximka84 wrote:Echhh babeczki babeczki ... jakie to niesprawiedliwe nie ... niektóre wpadają, beczą , świat im się wali ... a my beczymy jak @ przyłazi ...
echhhh
ale mam dzień .... płaczliwy jakiś
Ile to ja łez wylałam...masakraZawsze będziemy Cię kochać !!!
10 tydz- Maleństwo 6.06.2013 [*]
Kalendarz ciąży BellyBestFriend
Św. Dominiku- dopomóż! Wierzymy! -
Tak to jest straszne. Powiem Wam ,że miałam w szkole koleżankę ,która non stop piła, paliła i była w ciąży. Oczywiście nie przyznawała się do tego. Ja wiedziałam ,że jest w ciąży ...to było widać ...ja się domyśliłam. Ona przyznała się dopiero w 7 miesiącu tylko dlatego ,że dłużej nie dało rady ukrywać. To było przykre . Pomyślałam o tym co Wy tu piszecie...życie nie zawsze jest sprawiedliwe...coraz częściej zdarzają się dramaty z maluszkami w roli głównej to jest straszne....