Majowe starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Klif kochana, wydaje mi sie ze to twoje plamienie to wlasnie plamienie implantacyjne moze byc!!! OBY!!! Trzymam kciuki moja kochana!!! Ja tego nie mialam w pierwszej ciazy ale z tego co czytalam to ono wystepuje miedzy 6-10 dniem po owu. u ciebie by sie zgadzalo! a jesli nigdy tak wczesniej nie mialas to byc moze dzidziulek sie zadomawia
ja natomiast dzis mam kiepski nastroj i chce mi sie plakac. bardzo bym chciala zeby sie udalo, staram sie nie myslec zbyt duzo ale momentami mnie juz to przerasta!
mam nadzieje ze jutro humorek bedzie lepszy... -
Ja jednak nie śpię. I coś mi po głowie chodzi. A może wyprowadzimy się stąd. Większość stałych pisalców nie prowadzi wykresu, więc nie potrzeba go podpinać.
Fajnie mi się tu z wami gada ale uciążliwe jest przeglądanie kilkunastu stron po krótkiej przerwie. Zresztą chyba nie tylko dla mnie. No i szkoda stracić kontakt.
zapraszam was tu:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,245661,maj_2013.html
Bez cudów, nie spodziewajcie się. Ale inaczej podpinane wątki, to najważniejsze. No i prywatne. Można więcej. Bez hasła, musicie mieć tylko na gazecie konto, 3 minuty.
-
madzia123 wrote:a i chciałąm wam powiedzieć że mój mąż stwierdził że musi mi ukrócić korzystanie z kompa. Bo pierwsze co to wstanie z łóżka kawa i na forum;p;p
ja mam tak samo , mój co chwile mówi mi że zmieni mi hasło na forum , on mysli że mam hasło takie co zawsze a tu zonk ihihihi;) -
nick nieaktualnymamuleska wrote:kaarolaa wrote:mamuleska wrote:kaarolaa wrote:witam wieczorkiem, ja sie dzisiaj zapisałam do lekarza, termin mam na 10 czerwca co mnie zdziwiło bo zawsze musiałam czekac znacznie dłuzej zobaczymy czy ta wizyta bedzie juz szczesliwa czy powie mi co bedziemy dalej robic w mojej sprawie
Po takim biwakowaniu...
w czasie biwaku było juz dawno po owulce takze jesli wczesniej czegos nie zmajstrowalismy to w ten weekend tym bardziej sie nie udało, ale nadzieje jeszcze mam do srody
A tam owulka.
Sama wiesz, że najważniejsze jest, żeby rozbić porządny obóz i się wygodnie zakwaterować
hahaha dobre -
nick nieaktualny
-
deJzi wrote:witam sie dziewczyny
dzwonilam wczoraj do ginka, no ucieszyl sie, kazal zadzwonic pod koniec tyg. zeby umowic sie na USG w nastepnym tyg... czyli za tydzien wizyta
kurcze wypadalo by zrobic jeszcze jedna betke... musze pomyslec
cieszę się Kochana, a jak chcesz mieć jeszcze jedną betę to po prostu idź, już teraz nie masz stresu związanego z odbiorem wynikówdeJzi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyeunika wrote:deJzi wrote:witam sie dziewczyny
dzwonilam wczoraj do ginka, no ucieszyl sie, kazal zadzwonic pod koniec tyg. zeby umowic sie na USG w nastepnym tyg... czyli za tydzien wizyta
kurcze wypadalo by zrobic jeszcze jedna betke... musze pomyslec
cieszę się Kochana, a jak chcesz mieć jeszcze jedną betę to po prostu idź, już teraz nie masz stresu związanego z odbiorem wyników
no nie wiem zawsze moze spadac betka... mozesz iść ucieszona po odbiór tych mega cyferek, a tu zonk
natura czasami jest okrutna.... -
deJzi wrote:witam sie dziewczyny
dzwonilam wczoraj do ginka, no ucieszyl sie, kazal zadzwonic pod koniec tyg. zeby umowic sie na USG w nastepnym tyg... czyli za tydzien wizyta
kurcze wypadalo by zrobic jeszcze jedna betke... musze pomyslec
A jaką miałaś ostatnio i który to był dzień po ovulacji -
deJzi wrote:eunika wrote:deJzi wrote:witam sie dziewczyny
dzwonilam wczoraj do ginka, no ucieszyl sie, kazal zadzwonic pod koniec tyg. zeby umowic sie na USG w nastepnym tyg... czyli za tydzien wizyta
kurcze wypadalo by zrobic jeszcze jedna betke... musze pomyslec
cieszę się Kochana, a jak chcesz mieć jeszcze jedną betę to po prostu idź, już teraz nie masz stresu związanego z odbiorem wyników
no nie wiem zawsze moze spadac betka... mozesz iść ucieszona po odbiór tych mega cyferek, a tu zonk
natura czasami jest okrutna....
może masz rację, ale oczywiście nie przytrafi się to tobie nie martw się na zapas -
witam dziwczyny ja miałam dzisisja iść na bete ale znowu spadek wiec bez sensu tak mi się wydaje @ jak nie było tak nie ma, piersi juz tak mnie bolą jak nigdy, krosty na twarzy gdzie ta @?? żeby nie dzsiejszy spadek to cień nadzieji jeszcze był a tak zaczynam się martwić że cioś sie ze mna dzieje nie tak bo jeszcze nigdy tak długiego cyklu nie miałam max 32 i koniec a tu juz 36.... załamka. Trzymam za was kciuki za to iżyczę miłego dzionka:):*sylwia1808
-
nick nieaktualnyAsi wrote:deJzi wrote:witam sie dziewczyny
dzwonilam wczoraj do ginka, no ucieszyl sie, kazal zadzwonic pod koniec tyg. zeby umowic sie na USG w nastepnym tyg... czyli za tydzien wizyta
kurcze wypadalo by zrobic jeszcze jedna betke... musze pomyslec
A jaką miałaś ostatnio i który to był dzień po ovulacji
mam napisane w notatkach pod wykresem -
nick nieaktualnyeunika wrote:deJzi wrote:eunika wrote:deJzi wrote:witam sie dziewczyny
dzwonilam wczoraj do ginka, no ucieszyl sie, kazal zadzwonic pod koniec tyg. zeby umowic sie na USG w nastepnym tyg... czyli za tydzien wizyta
kurcze wypadalo by zrobic jeszcze jedna betke... musze pomyslec
cieszę się Kochana, a jak chcesz mieć jeszcze jedną betę to po prostu idź, już teraz nie masz stresu związanego z odbiorem wyników
no nie wiem zawsze moze spadac betka... mozesz iść ucieszona po odbiór tych mega cyferek, a tu zonk
natura czasami jest okrutna....
może masz rację, ale oczywiście nie przytrafi się to tobie nie martw się na zapas
wlasnie ja mam takie szczęście do odrzucenia płodu -
deJzi wrote:eunika wrote:deJzi wrote:eunika wrote:deJzi wrote:witam sie dziewczyny
dzwonilam wczoraj do ginka, no ucieszyl sie, kazal zadzwonic pod koniec tyg. zeby umowic sie na USG w nastepnym tyg... czyli za tydzien wizyta
kurcze wypadalo by zrobic jeszcze jedna betke... musze pomyslec
cieszę się Kochana, a jak chcesz mieć jeszcze jedną betę to po prostu idź, już teraz nie masz stresu związanego z odbiorem wyników
no nie wiem zawsze moze spadac betka... mozesz iść ucieszona po odbiór tych mega cyferek, a tu zonk
natura czasami jest okrutna....
może masz rację, ale oczywiście nie przytrafi się to tobie nie martw się na zapas
wlasnie ja mam takie szczęście do odrzucenia płodu
Kochana nie załamuj się, może tym razem to będzie właśnie to, ja chyba nie mam szczęścia w ogóle do dzidzi bo nawet przed starankami często bez tabletek serduszkowaliśmy i nic a teraz dokładnie się obserwuję, staram i chyba jeszcze gorzej to wychodzi...