MAJOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny zaczynam sobie wkręcać. Nic nie czuje żeby nadchodziła jędzolina. Ale od wczoraj ciągnie mnie jajnik z którego byla owu aż na pachwine... zrobie jutro test..
edit: jade tramwajem i leje się pot po plecach i generalnie cala jak po fitnesie. Masakra ja sie z reguly nie poce tak o poprostu. Albo nadciaga tsunami albo hmmWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2018, 17:08
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Multiwitamina wrote:Przepraszam gdzieś mi uciekł ten post i dopiero zauważyłam.
Wysyłasz, albo dzwonidz- ja dzwoniłam
Do sióstr Dominikanek z Krakowa na gródku i one Ci wysylaja pasek św. Dominika, jest to tasiemka bądź wstążka cięta na miarę obrazu św. Dominika , patrona kobiet starających się, w ciąży, po poronieniu, chorych ogólnie. I modlitwę do niego. No i się modlisz do św. Ile tam Ci serce każe a pasem się opasujesz i nosisz. Ja swój zakładam wieczór do modlitwy i ostatnio w nim śpię. Daje mi jakaś stabilność i spokój.
Hm ciekawa sprawa nigdy o tym nie slyszalam -
nick nieaktualnySkarpeta wrote:Ikulinka ale co konkretnie mam próbować jakoś koło 14? czy może spróbuje dziś ale tą wode odstawie? co myslisz?
w sumie jutro i tak będe chyba wiedziałą co i jak bo lece z nów na ten monitoring po południu...powodzenia jeszcze raz:-)
Skarpeta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPojawił się śluz, uff, bo już sobie wkręcałam, że nie będzie owu w tym cyklu.
Jestem z Wami do soboty. Potem znikam na tydzień.
Iseko wrote:Wiem coś o tym, ja też cierpliwości nie mamI też czasem tracę nadzieję, teraz już mi sobie nawet trudno wyobrazić żebym w ogóle była w ciąży.. Tym bardziej, że my się już nie zabezpieczamy od 3-4 lat, a od prawie 2 lat śledzę kalendarzyk.. Liczę jako 5cs, bo wcześniej głównie właśnie według kalendarzyka sprawdzałam ale jakoś nie zagłębiałam się w temat i dopiero teraz tak na prawdę regularnie się staramy..
Ja właśnie w tym cyklu zaczęłam monitorning, ale mój gin też jest z innego miasta i u nas przyjmuje tylko 2x w tyg - raz rano, a raz wieczorem i też ciężko będzie czasem utrafić, zastanawiam się nad powrotem do mojej wcześniejszej ginekolog, ale z drugiej strony to on mi wykrył IO, niedoczynność i bardzo wielu kobietom pomógł zajść, w tym kilku moim znajomym..
Patrner przebadany i wszystko ok?Skarpeta lubi tę wiadomość
-
Niby odrazu po zaplodnieniu jest rozpulchniona. Potem powinna byc twarda zamknieta i wysoko18.03.2020 Pozytywny test
02.2020 Invimed Poznan
01.2019 brak akcji serca
24.12.2018 pozytywny test
11+2 [*] Aniołek, puste jajo
8cs o 2 maluszka UDANY !!!
06.06.2018 pozytywny test ❤ rosnij kruszynko
02.2017 zdrowa córka -
Sung wrote:Patrner przebadany i wszystko ok?
30 lat | starania od stycznia 2017
👩
Inozytol | Siofor 1500 | Letrox 62,5 - Niedoczynność i IO
✔️Laparo i drożność - ok (04.2019)
✔️AMH: 2,24
✔️TSH: 1,3
✔️FT4: 14,6 (9-19)
❗Wrogi śluz? 🤔
🤵
❗Teratozoospermia
❗Oligozoospermia
❗Długi czas upłynnienia? 🤔
3.02.2021- 1. IUI (clostilbegyt+ovitrelle+duphaston) ☹️
3.03.2021 - 2. IUI (clostilbegyt+NAC+ovitrelle+duphaston) -
Ikulinka29 wrote:Myślę ze dzisiaj to już nie ma sensu .Jutro zobaczysz sama co i jak się zadzialo
powodzenia jeszcze raz:-)
:* KURDE KOCHANE JESTEŚCIE ...CZY WY WIECIE?
Dziś inna Pani dr ale liczę że zrobi usg i się okaże co tam się dzieje... testów juz nie robiłam... ach bo pomyślałam że tak jak piszesz chyba bez sensu...Staramy się o dzidziusia -
Iseko wrote:Mąż jeszcze się nie badał, na razie zobaczymy czy moje leczenie coś zmieni, bo dopiero od końca lutego biorę leki na tarczycę i od końca marca metforminę na IO. Jeśli do czerwca się nie uda, to mamy się brać za męża
Szczerze? Od męża zaczęłabym. Teraz jest chyba większy problem u nich niż u kobiet. Ja się przebadałam na wszystkie strony, bo byłam pewna, że to coś u mnie. A tu klops. Morfologia kiepska i inne parametry. A u mnie piękne owulacje, wszystkie hormony super, Lekko do zbicia tsh, już pewnie zbite, małą dawką eythuroxu. -
Marilen wrote:Szczerze? Od męża zaczęłabym. Teraz jest chyba większy problem u nich niż u kobiet. Ja się przebadałam na wszystkie strony, bo byłam pewna, że to coś u mnie. A tu klops. Morfologia kiepska i inne parametry. A u mnie piękne owulacje, wszystkie hormony super, Lekko do zbicia tsh, już pewnie zbite, małą dawką eythuroxu.
A od jakich badan dla panow warto zacząć? To sie robi jakos pakietami czy mozna np badanie po badaniu i patrzec po drodze na wyniki? Jakie badania sie w ogole powinno zrobic? -
Pati88 wrote:Dziewczyny zaczynam sobie wkręcać. Nic nie czuje żeby nadchodziła jędzolina. Ale od wczoraj ciągnie mnie jajnik z którego byla owu aż na pachwine... zrobie jutro test..
edit: jade tramwajem i leje się pot po plecach i generalnie cala jak po fitnesie. Masakra ja sie z reguly nie poce tak o poprostu. Albo nadciaga tsunami albo hmm
Pati i jak tam? Testowałaś? Masz dla nas dobrą nowinę? -
trzydziecha wrote:A od jakich badan dla panow warto zacząć? To sie robi jakos pakietami czy mozna np badanie po badaniu i patrzec po drodze na wyniki? Jakie badania sie w ogole powinno zrobic?
Seminogram przede wszystkim. I jak wyniki kiepskie to podstawowe hormony ( testosteron, LH, FSH, prolaktyna) i androlog. Zaoszczędzasz wtedy jedną wizytę jeśli masz też hormony. Oczywiście to pod warunkiem, że seminogram ( nasienie) wyjdzie kiepsko. Więcej nie ma co robić, bo może się okazać, że są zbędne. Lekarz z tych podstawowych wyczyta co jeszcze należy sprawdzić jakby co. U nas był zadowolony, że mieliśmy od razu hormony. Skróciło to ścieżkę o jedną wizytę. -
Natalia91! wrote:Pati i jak tam? Testowałaś? Masz dla nas dobrą nowinę?
nie testowałam heh. boje się rozczarowania .. latam jak potrzepana sprawdzac czy już kest @. Jutro ide na wesele dlatego intensywnie myślę nad betą w drodze powrotnej z pracy heh. Nie chce się nakręcać bo to baaardzo boli jak nagle przychodzi. Czy ktoraś z szczęsliwych kwietniowek miala lekkie pobolewania jajnika i od czasu do czasu leciuteńkie uczucie pelności podbrzusza? takie mam wrażenie kikla razy dziennie jakby zaraz miala pęknąć bańka heh07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Marilen wrote:A kiedy robisz betę?
Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY
.
-
Agulaa30 wrote:zrobiłam dzisiaj...bo rano test mi pokazał cień i bym nie wytrzymała do przyszłego tygodnia.... wyniki beda pozniej...ale 40zł zapłaciłam za bete masakra....
Wow to czekamy na wynikiAgulaa30 lubi tę wiadomość
-
Pati88 wrote:nie testowałam heh. boje się rozczarowania .. latam jak potrzepana sprawdzac czy już kest @. Jutro ide na wesele dlatego intensywnie myślę nad betą w drodze powrotnej z pracy heh. Nie chce się nakręcać bo to baaardzo boli jak nagle przychodzi. Czy ktoraś z szczęsliwych kwietniowek miala lekkie pobolewania jajnika i od czasu do czasu leciuteńkie uczucie pelności podbrzusza? takie mam wrażenie kikla razy dziennie jakby zaraz miala pęknąć bańka heh
Pati jak jutro masz wesele to tym bardziej wskazana beta;) i tak jak piszesz, nie nakręcaj się bo im większe nadzieje sobie robimy tym bardziej potem boli:( a na kiedy termin @ masz? No i tak naprawdę teraz już nic nie zmienisz, co ma być to będzie... U mnie np. jak sobie narobie nadzieji to blokuje sobie @, bo wystarczy ze zrobię test wtedy wiem na czym stoje i po kilku godzinach przychodzi @... oczywiście trzymam kciuki żeby do Ciebie wredota nie przyszła przez najbliższe 9mscySkarpeta lubi tę wiadomość