MAJOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
Klamka82 wrote:
Też tak macie, że czasami już brak sił na walkę? ...
W tym. Miesiącu 2 piękne pęcherzyki na obu jajnikach a już wiem że raczej nic z tego.Natala1906 lubi tę wiadomość
Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Isaura81 wrote:W tym miesiącu już tak mam. Teoretycznie według monitoringu ovulka dzisiaj. A nie ma czasu i możliwości. Dodatkowo wkurzam się na rzeczy niezależne od nas i takie co potem mam wyrzuty sumienia bo mąż jest chory. Wogole nie powinien się kochać bez prezerwatywy i takie robienie dziecka codziennie to ryzyko i stres który odbija się potem na nas i ma efekcie końcowym. Mam już dość pomimo że to dopiero 4 CS. Te wszystkie badania, monitoringi i bzykanie na zawołanie mnie dobijają.
W tym. Miesiącu 2 piękne pęcherzyki na obu jajnikach a już wiem że raczej nic z tego.
Też mam miesiąc załamania. Już mam tego dość... Na początku miałam nadzieję, ale im bliżej @ tym bardziej ją tracę... Widocznie nie jest mi dane... -
nick nieaktualnyNo to wracam do Was.
Wczoraj silne bóle podbrzusza i pleców. Dziś kreska na teście jaśniejsza od tej w 10 dpo i temperatura w dół. Czekam na okres (poronienie?).
Ponieważ to nie pozamaciczna (tak myślę), to spróbuję jeszcze raz.
Jesli to nie problem z macicą, zrosty, to jest szansa.
-
Sung wrote:No to wracam do Was.
Wczoraj silne bóle podbrzusza i pleców. Dziś kreska na teście jaśniejsza od tej w 10 dpo i temperatura w dół. Czekam na okres (poronienie?).
Ponieważ to nie pozamaciczna (tak myślę), to spróbuję jeszcze raz.
Jesli to nie problem z macicą, zrosty, to jest szansa.
Sung a betę powtarzasz? Żeby zobaczyć czy rośnie...? -
nick nieaktualnySung wrote:No to wracam do Was.
Wczoraj silne bóle podbrzusza i pleców. Dziś kreska na teście jaśniejsza od tej w 10 dpo i temperatura w dół. Czekam na okres (poronienie?).
Ponieważ to nie pozamaciczna (tak myślę), to spróbuję jeszcze raz.
Jesli to nie problem z macicą, zrosty, to jest szansa.
Sung nie poddawaj się !
Zrób betę i wszystko będzie jasne.
Tym samym testem robiłaś dzisiaj ? -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry, u mnie po najdłuższym cyklu w historii w końcu @. Póki co tylko plamienia od wczoraj, ale wierzę,że się rozkręci. Ja zgodnie z obietnicą daną samej sobie znikam. Za wszystkich trzymam kciuki. Do zobaczenia na czerwcówkach.
-
Dziewczyny mnie też wykreslcie z testowania. Dostałam dzisiaj okres.
Ale będę zaglądać do was.
Sung trzymam mocno za Was kciuki. Nie wiem co możesz teraz przeżywać ale wierze ze bedzie dovrze :* trzymaj sie!! -
kozgo wrote:A później dwa tyg czekania
Ja tez ostatnio miałam proga 5 w 7dc a na usg lekarz potwierdził OWU i było ciałko żółte, teraz dostałam dupka i zobaczymy
W 7dc czy 7 dpo? bo to różnica, w 7 dc to całkiem fajny ten progesteron, 7dpo to już słabiutki, i bez suplementacji to raczej ciąża by się nie utrzymała. Po prostu niski prog= miesiączka. Jak bierzesz dupka np to po to się go odstawia po 10 dniach przyjmowania, żeby prog spadał a niski prog wywołuje @
Ja się tak załamałam wynikami męża pierwszymi. I teraz to już żadnych nadziei nie mam, tzn robię testy owu itd, ale bardziej pod kątem przygotowań do IUI.
A w tym cyklu mam dwa pęcherzyki, jutro się dowiem czy też dwa ciałka żółte. Taaaaka szansa!No cóż!
Życie bywa przewrotne...
-
Isaura81 wrote:W tym miesiącu już tak mam. Teoretycznie według monitoringu ovulka dzisiaj. A nie ma czasu i możliwości. Dodatkowo wkurzam się na rzeczy niezależne od nas i takie co potem mam wyrzuty sumienia bo mąż jest chory. Wogole nie powinien się kochać bez prezerwatywy i takie robienie dziecka codziennie to ryzyko i stres który odbija się potem na nas i ma efekcie końcowym. Mam już dość pomimo że to dopiero 4 CS. Te wszystkie badania, monitoringi i bzykanie na zawołanie mnie dobijają.
W tym. Miesiącu 2 piękne pęcherzyki na obu jajnikach a już wiem że raczej nic z tego.
Isaura, a dlaczego bzykanie codziennie to ryzyko?? -
Ja jestem wlasnie po pierwszej wizycie u nowej gin.No to powiem Wam,ze tamten test byl chyba jednak negatywny.. ginka zrobila mi usg i wg Niej owulki jeszcze nie bylo..i nic z tego z zajsciem w tym cyklu. Ponoc duzo mam cukru! ;p nawet nie wiedzialam,ze na jajnikach? Zbiera sie cukier. Takze ten cykl uwazam za stracony. Z dobrych wiadomosci to,ze przy pobraniu cytologii bylo duzoo sluzu w srodku a to dobra oznaka bo po tabsach wraca moja plodnosc;) No i wszystko pieknie,ladnie w srodku. Nastepna wizyta 19.09 i odbior cytologii. Czekam do tego 30.05 i zobaczymy czy rzeczywiscie dobrze powiedziala.. no i slodycze musze odstawic;p
-
nick nieaktualnySung wrote:Oczywiście zrobię betę. Ale już od paru dni wiem, że nic z tego. Objawy ciąży nie znikają wszystkie naraz...
Tak. Test ten sam. Robiłam je codziennie przez pierwsze 4 dni, więc mam porównanie. -
Ja dzis zaczelam plamic zywa krwia ale jasna bardzo i tylko troche wiec okaze sie czy wracam do Was czy jednak ciaza sie utrzyma... zrobilam progesteron i bete wiec czekam...Szymon - 07.02.2012
Mateusz - 02.08.2016
Mamy totrzecia ciąża
Wyniki bety: 11 dpo - 20, 14 dpo - 96, 18 dpo - 475 -
Juz doczytalam o tym cukrze i może byc to objaw PCOS. Nie znam sie na tych chorobach przy staraniach i wczesniej nie miałam żadnej nieprawidlowosci dlatego zdziwilo mnie to. Mam nadzieje,ze ginka to tylko wyolbrzymila i będzie wszystko ok.
A za Was dziewczyny trzymam kciuki żeby bylo wszystko w porzadku!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 12:03
-
nick nieaktualny
-
zosiak88 wrote:iNso87 lekarz Ci powiedzial zebts cukier odstawila?
Moze jakas Dziewczyna z PCOS jest tu i mnie olśni o co w tym chodzi,i czy rzeczywiscie i slodycze maja cos do tego i czy mam zaczac sie martwic. W sumie to,ze dwie ciaze byly super nie znaczy,ze potem 3 bedzie ot tak poprostu tez. Tym bardziej,ze lata swoje tez robia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 12:37