Majowe testowanie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja wg waszych zaleceń całą noc przespałam na brzuchu Mam nadzieje, że pomoże.
Czy test owu po pregnylu wskaże, że jest owulacja czy bez sensu się zadręczać bielem vizira??? Ale mi się to określenie podoba ))niedoczynność tarczycy, pscos, cykle bezowulacyjne
Starania od grudnia 2016
]
26 czerwca dwie kreski:)
3 lipca pierwsza wizyta u ginekologa -
U mnie beta negatywna. Można wpisać @
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Auricomka idź z wynikami do lekarza bo to co wg nas jest kiepskie i średnie to lekarz uważa że jest ok, my tak mieliśmy z męża wynikami - myśleliśmy właśnie ze za mało dobrych plemników że coś a lekarz powiedział że wszystko super także bez stresu do lekarza
-
nick nieaktualny
-
Doti87 wrote:Auricomka idź z wynikami do lekarza bo to co wg nas jest kiepskie i średnie to lekarz uważa że jest ok, my tak mieliśmy z męża wynikami - myśleliśmy właśnie ze za mało dobrych plemników że coś a lekarz powiedział że wszystko super także bez stresu do lekarza
Bitter kochana trzymałam za Ciebie kciuki przytulam mocno :* -
Dzięki dziewczyny :*
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
A u mnie dziś małpowe bóle ustąpiły. Zamiast tego mam pełno krostek na dekolcie. Mam nadzieję że zaraz znikną bo za tydzień mam wesele.
Zaszalałam dziś i zrobiłam na głowie jasny blond. Już ze 2 lata chodzę w trochę ciemniejszych aż nagle mi się zamarzył znowu jasny jak w czasach młodości
No i od razu parę lat mniejk91 lubi tę wiadomość
-
Czy ból owulacyjny przypomina ból miesiączkowy? Czuję się dzisiaj dokładnie tak, jakby zaraz miała przyjść @. Jak do tej pory nigdy nie czułam owulacji i nie wiem jak to interpretować.
Wiem,że to dla Was głupie pytanie, ale dla mnie to nowość65cs, 30 lat -
K91 ja tez nigdy nie czułam owulacji bo prawdopodobnie rzadko albo wcale jej nie miałam i tez zastanawiałam sie jakie to odczucie ,w tym cyklu po clo i zastrzyku czułam sie dokladnie jak na@ tylko bole duzo lżejsze i ciągle czułam lewy jajnik czułam się pełna a dzisiaj wszystko ustąpiło.
Wczoraj miałam owu a my zamiast serduszkowac to rzucaliśmy nożami ;/działaliśmy w czwartek i dzisiaj rano wiec szanse dalej powinny być spore co nie ? -
welonka wrote:K91 ja tez nigdy nie czułam owulacji bo prawdopodobnie rzadko albo wcale jej nie miałam i tez zastanawiałam sie jakie to odczucie ,w tym cyklu po clo i zastrzyku czułam sie dokladnie jak na@ tylko bole duzo lżejsze i ciągle czułam lewy jajnik czułam się pełna a dzisiaj wszystko ustąpiło.
Wczoraj miałam owu a my zamiast serduszkowac to rzucaliśmy nożami ;/działaliśmy w czwartek i dzisiaj rano wiec szanse dalej powinny być spore co nie ?
Mam tak samo jak Ty- ból jest ale lżejszy, od czasu do czasu odzywa się lewy jajnik. A z serduszkowaniem, to wyszło tak, że przejęci tym,że mam owulacje nie doszliśmy do finału:( Za duża presja . Następnym razem nie powiem M,że to dzień owulacji, może wtedy przynajmniej on będzie wyluzowany.65cs, 30 lat