X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Majowe testowanie - w maju testujemy 🤞🏻 Zimą się rozpakujemy 👶🏻
Odpowiedz

Majowe testowanie - w maju testujemy 🤞🏻 Zimą się rozpakujemy 👶🏻

Oceń ten wątek:
  • nulka_23 Autorytet
    Postów: 1261 774

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosalie, to smutne to co piszesz... Może jest w szoku? Faceci też inaczej wszystko przeżywają. U nas od początku związku mieliśmy ustalone ile chcemy dzieci (dosłownie to była nasza trzecia randka) a jak przyszło co do czego to też uparł się wstrzymać pół roku po ślubie bo "tak się powinno". A odkąd jestem w ciąży nic tylko krzyczy że mam czegoś nie robić i najlepiej to chyba żebym tylko leżała i pachniała 🤔 ale na przykład w rozmowę o imieniu nie daje się wciągnąć

  • Kasienka22 Autorytet
    Postów: 394 300

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosalie wrote:
    U mnie cycki tylko ciezsze, nie urosly, lekko wrazliwe na dotyk, ale tez bez przesady ;)

    Ja swojemu wreczylam pudelko prezentowe z kokardka, a w srodku byl mini kocyk przytulanka, male skarpetki, drewniane autko i malusie body z napisem 'tatusiu mamusia powiedziala mi, ze bedziesz najlepszym tata, nie moge sie doczekac az sie spotkamy' czy jakos tak (z allegro, kupione, jak tylko sie w koncu zgodzil na dziecko), niby bylo yuhuu i w ogole, ale potem siadl, nastroj mu cos klapl i niby do teraz mi nie wierzy, ze jestem w ciazy... ciezki temat :/

    Ja pappy chyba tez nie chce robic, wole juz od razu nifty lub sanco, bo tamto to ponoc sama statystyka i wlasnie moze zestesowac niepotrzebnie. Ale jeszcze bede gadac z chlopakiem i pomyslimy...

    Może uwierzy jak wspólnie sie wybierzecie do ginekologa na usg 😁 mój na pierwszym usg się popłakał i powiedział, że niby wiedział ze jestem w ciąży ale dopiero usg go uświadomiło 😀


    🙋🏽‍♀️ 25l.
    🙋🏽 27l.
    + 🐈🐈‍⬛

    f2w3ikgn2nxq0ylr.png
  • Kasiekkk Autorytet
    Postów: 1270 996

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna33 wrote:
    Co do pappy, ja przeczytałam u mamyginekolog ze pappa pomaga wyłapać 5% dzieci które na usg wyglądają zupełnie normalnie. W sumie pappa+ usg to 95% pewności ze dziecko zdrowe. Wiem ze były przypadki ze pappa zła a nifty dobre, ale ja wole wiedzieć i jak coś to robić nifty.

    Też czytałam ten artykuł i o ile lubię artykuły mamy ginekolog, tak ten był bardzo słaby. Nie wiem, czy wynika z nieznajomości statystyki, czy jest manipulacją, ale z jakiegoś powodu dane są użyte tak, żeby nastraszyć kobietę.

    Skuteczność samego usg to do 80%. Oznacza to, że 80% kobiet ma prawidlowo zrobione badanie i rodzi dzieci zgodnie z wynikiem badania: zdrowe lub chore.

    Pozostałe 20% to wyniki fałszywie pozytywne, fałszywie negatywne i niejednoznaczne, a nie tak jak pisze mama ginekolog, że wszystkie 20% to usg fałszywie negatywne, czyli dzieci z prawidłowym usg, które rodzą się chore (coś tu zapomniano o pozostałych przypadkach).

    Weźmy pod uwagę zespół downa jako najczęściej występującą chorobę genetyczną wykrywaną przez test pappa. Dziecko z zespołem Downa to 1:600 urodzeń. Nawet zakładając, że całe 20% to wyniki fałszywie negatywne (co jest błędne), to prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem downa, które nie zostanie zdiagnozowane przy pierwszym badaniu prenatalnym wynosi 1/600 * 0,2 co procentowo daje zabójcze 0,03% szansy, że któraś z nas urodzi dziecko z zespołem Downa myśląc, że nosi zdrowe dziecko po badaniu usg

    Nie chcę, żebyście mnie zrozumiały też źle, nie neguję całkowicie badania, wymyślili je ludzie dużo mądrzejsi ode mnie. I to badanie faktycznie będzie przydatne dla tej wąskiej grupy kobiet, która nosi chore dziecko, myśląc, że jest ono zdrowe. Pozostałe przypadki po pappa odetchną z ulgą lub będą się niepotrzebnie denerwować.

    W książce, którą czytałam (tytuł: W oczekiwaniu na dziecko) jest napisane, że tylko 1 kobieta na 50 urodzi faktycznie chore dziecko mając pozytywny wynik testów prenatalnych (jakichkolwiek) oznacza to, że 49 na 50 kobiet będzie miało wynik fałszywie pozytywny i urodzi zdrowe dzieci, przeżywając wcześniej gigantyczny stres.

    To ostatnie zostawiam jako spojrzenie od strony fałszywie pozytywnych, nie fałszywie negatywnych wyników badań ;)

    Oczywiście wszystkie jesteśmy dorosłe i nie chcę nikogo namawiać do zmiany decyzji. Każda z nas wie, co jest dla niej najlepsze. Chciałam tylko odnieść się do artykułu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2021, 08:50

    Rosalie, Manioka, Dip88 lubią tę wiadomość

    31.01.2022r - 57cm, 3500g - Albercik <3
  • Kasiekkk Autorytet
    Postów: 1270 996

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis, co do piersi to moje się powiększyły jeszcze przed terminem 🐵 i takie zostały lub minimalnie jeszcze urosły i cały czas bolą. Ale to jest tak indywidualna sprawa... Prawie każda z nas ma inaczej, jak sama widzisz ;)

    Rosalie, a rozmawialiście o tym, dlaczego tak mu humor opadł? Mój np. bardzo dużo przeżywa, a sam z siebie nic nie powie, trzeba go ciągnąć za język.

    Alis96 lubi tę wiadomość

    31.01.2022r - 57cm, 3500g - Albercik <3
  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5176 5892

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiekkk wrote:
    Też czytałam ten artykuł i o ile lubię artykuły mamy ginekolog, tak ten był bardzo słaby. Nie wiem, czy wynika z nieznajomości statystyki, czy jest manipulacją, ale z jakiegoś powodu dane są użyte tak, żeby nastraszyć kobietę.

    Skuteczność samego usg to do 80%. Oznacza to, że 80% kobiet ma prawidlowo zrobione badanie i rodzi dzieci zgodnie z wynikiem badania: zdrowe lub chore.

    Pozostałe 20% to wyniki fałszywie pozytywne, fałszywie negatywne i niejednoznaczne, a nie tak jak pisze mama ginekolog, że wszystkie 20% to usg fałszywie negatywne, czyli dzieci z prawidłowym usg, które rodzą się chore (coś tu zapomniano o pozostałych przypadkach).

    Weźmy pod uwagę zespół downa jako najczęściej występującą chorobę genetyczną wykrywaną przez test pappa. Dziecko z zespołem Downa to 1:600 urodzeń. Nawet zakładając, że całe 20% to wyniki fałszywie negatywne (co jest błędne), to prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem downa, które nie zostanie zdiagnozowane przy pierwszym badaniu prenatalnym wynosi 1/600 * 0,2 co procentowo daje zabójcze 0,03% szansy, że któraś z nas urodzi dziecko z zespołem Downa myśląc, że nosi zdrowe dziecko po badaniu usg

    Nie chcę, żebyście mnie zrozumiały też źle, nie neguję całkowicie badania, wymyślili je ludzie dużo mądrzejsi ode mnie. I to badanie faktycznie będzie przydatne dla tej wąskiej grupy kobiet, która nosi chore dziecko, myśląc, że jest ono zdrowe. Pozostałe przypadki po pappa odetchną z ulgą lub będą się niepotrzebnie denerwować.

    W książce, którą czytałam (tytuł: W oczekiwaniu na dziecko) jest napisane, że tylko 1 kobieta na 50 urodzi faktycznie chore dziecko mając pozytywny wynik testów prenatalnych (jakichkolwiek) oznacza to, że 49 na 50 kobiet będzie miało wynik fałszywie pozytywny i urodzi zdrowe dzieci, przeżywając wcześniej gigantyczny stres.

    To ostatnie zostawiam jako spojrzenie od strony fałszywie pozytywnych, nie fałszywie negatywnych wyników badań ;)

    Oczywiście wszystkie jesteśmy dorosłe i nie chcę nikogo namawiać do zmiany decyzji. Każda z nas wie, co jest dla niej najlepsze. Chciałam tylko odnieść się do artykułu :)

    Całkiem możliwe ze jest tak jak piszesz, ja się nie zaglebialam w ten temat tak bardzo :) Dzięki za rozpisanie tematu :)

    Mimo wszystko wole zrobić i wiedzieć ( i w razie czego zrobić nifty i być spokojna) niż nie robić badania, bo boje się jego wyniku. Ja się nie boje, bo wiem ze może się pomylić, ale wtedy zweryfikuje to nifty i chill 😊

    Jak ktoś woli nie wiedzieć to tez rozumiem to całkowicie 😊

    Kasiekkk lubi tę wiadomość

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Rosalie Autorytet
    Postów: 847 581

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No generalnie mowi, ze on w to nie wierzy, a zdjecia to z automatu, takze ten... nie wiem, wkurza mnie, jak mowie, ze czegos nie moge to 'wymyslam' itp itd, przyklady mozna mnozyc. Najpewniej wcale to do niego nie dociera, a mi sie juz odechcialo chodzic za nim i prosic, gadac, meczyc, nie chce mi sie. Skupiam sie na sobie i na dziecku, jak dojrzeje na tyle, zeby porozmawiac jak dorosli to pogadamy, a poki co, jak ma nas w nosie to niech spada i tyle. Zyjemy normalnie, jak przed ciaza, a ja sie staram mowic o tym wszystkim jak najmniej i juz :/

    0d1yskjo8vrc1yk9.png
  • KaJa Autorytet
    Postów: 4126 3649

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosalie wrote:
    No generalnie mowi, ze on w to nie wierzy, a zdjecia to z automatu, takze ten... nie wiem, wkurza mnie, jak mowie, ze czegos nie moge to 'wymyslam' itp itd, przyklady mozna mnozyc. Najpewniej wcale to do niego nie dociera, a mi sie juz odechcialo chodzic za nim i prosic, gadac, meczyc, nie chce mi sie. Skupiam sie na sobie i na dziecku, jak dojrzeje na tyle, zeby porozmawiac jak dorosli to pogadamy, a poki co, jak ma nas w nosie to niech spada i tyle. Zyjemy normalnie, jak przed ciaza, a ja sie staram mowic o tym wszystkim jak najmniej i juz :/

    Może rzeczywiście jest w szoku i jeszcze nie dociera. Mam nadzieję, że to sie zmieni niedługo. Nie możesz też w ogóle nie wspominać o tym i udawać że nie ma tematu bo jemu nie pasuje. Myśl o sobie i dzidzi w brzuszku i rób tak żeby Wam było dobrze. Może to egoistyczne podejście ale czasami tak trzeba zwłaszcza jeśli facet sam zachowuje sie jak dziecko. Mimo wszystko wierzę, że sie wszystko ułoży między Wami. Ja jak swojemu powiedziałam o ciąży to jego pierwsze słowa były o k**wa 🤣 ale koniec końców sie cieszył i później też bardzo przeżywał strate, chyba bardziej nawet niż ja.

    24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
    13.10.22 ➡️ II kreski
    27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
    01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨‍👩‍👧‍👧❤
    08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
    11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
    25.01.23 ➡️ połówkowe:
  • Manioka Autorytet
    Postów: 990 807

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiekkk będzie to chłopiec 😅 trochę się boję, bo na stanie córka i wiem jak się wszystko obsługuje 😂 tutaj już trochę gorsza sprawa🤦‍♀️😅

    Co do Pappy to jest pieprzona statystyka.. 😑
    Moja znajoma jest w ciąży. Przezierność karkowa jej maleństwa wyszła podwyższona. Lekarz zalecił jej pappe, która wyszła w porządku.
    Ale co z tego jak jej powiedział, że to tylko statystyka i musi się udać na inne badania😅
    Między innymi echo serca maleństwa 🙂
    Bądź tu mądry i pisz wiersze...
    Oczywiście dla dziewczyn, które chcą i robią pappe, mocne kciuki ✊ i wierzę, że będzie ok!
    Ale też po co sobie glowe zawracać jakąś głupią statystyką.. 🙂
    Każdy lekarz, który posiada uprawnienia do badań prenatalnych będzie zachwalał i zachęcał☺️

    Kasiekkk lubi tę wiadomość

    f2w39jcg9uvyycdv.png
  • Kasiekkk Autorytet
    Postów: 1270 996

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manioka wrote:
    Kasiekkk będzie to chłopiec 😅 trochę się boję, bo na stanie córka i wiem jak się wszystko obsługuje 😂 tutaj już trochę gorsza sprawa🤦‍♀️😅

    Co do Pappy to jest pieprzona statystyka.. 😑
    Moja znajoma jest w ciąży. Przezierność karkowa jej maleństwa wyszła podwyższona. Lekarz zalecił jej pappe, która wyszła w porządku.
    Ale co z tego jak jej powiedział, że to tylko statystyka i musi się udać na inne badania😅
    Między innymi echo serca maleństwa 🙂
    Bądź tu mądry i pisz wiersze...
    Oczywiście dla dziewczyn, które chcą i robią pappe, mocne kciuki ✊ i wierzę, że będzie ok!
    Ale też po co sobie glowe zawracać jakąś głupią statystyką.. 🙂
    Każdy lekarz, który posiada uprawnienia do badań prenatalnych będzie zachwalał i zachęcał☺️

    Nowe wyzwania! 😁 Serdeczne gratulacje, na pewno przy chłopcu też świetnie sobie poradzisz :)
    Ale słyszałam też, że o ile chłopcy są bardziej wymagający na początku ich życia, tak że jak później podrosną, to przejmują się znacznie mniejszą ilością rzeczy, niż dziewczynki ;)

    Manioka lubi tę wiadomość

    31.01.2022r - 57cm, 3500g - Albercik <3
  • Alis96 Autorytet
    Postów: 600 499

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosalie wrote:
    No generalnie mowi, ze on w to nie wierzy, a zdjecia to z automatu, takze ten... nie wiem, wkurza mnie, jak mowie, ze czegos nie moge to 'wymyslam' itp itd, przyklady mozna mnozyc. Najpewniej wcale to do niego nie dociera, a mi sie juz odechcialo chodzic za nim i prosic, gadac, meczyc, nie chce mi sie. Skupiam sie na sobie i na dziecku, jak dojrzeje na tyle, zeby porozmawiac jak dorosli to pogadamy, a poki co, jak ma nas w nosie to niech spada i tyle. Zyjemy normalnie, jak przed ciaza, a ja sie staram mowic o tym wszystkim jak najmniej i juz :/

    Rosalie mężczyźni inaczej wszystko odczuwaja, podobno kobieta przeżywa ciążę od 1 dnia i czuje wiez a mężczyźni czesto dopiero po urodzeniu dziecka dopiero czują to coś. Nie przejmuj sie tym faceci zawsze inaczej odczuwaja. Najważniejsze , że dzidziuś prawidłowo sie rozwija ma super mame , tata też do tego dojrzeje może potrzebuje trochę czasu 🥰♥️

    A wiecie co kochane tez mialyscie tak na początku że totalny brak apetytu ? Nie chce jeść ml, wmuszam w siebie jedzenie bo wiem że muszę, ale najchetniej bym tylko pila wode. Mdłości nie mam. A schudłam juz 1 kg prawie. Martwi mnie to troche tymbardziej ze nie wiele waże ,bo teraz 56 a przed 57 , przy 170 wzorstu.

    nulka_23, Rosalie lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]w57v3e3klrwag1dv.png[/link]
  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5176 5892

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis96 wrote:
    Rosalie mężczyźni inaczej wszystko odczuwaja, podobno kobieta przeżywa ciążę od 1 dnia i czuje wiez a mężczyźni czesto dopiero po urodzeniu dziecka dopiero czują to coś. Nie przejmuj sie tym faceci zawsze inaczej odczuwaja. Najważniejsze , że dzidziuś prawidłowo sie rozwija ma super mame , tata też do tego dojrzeje może potrzebuje trochę czasu 🥰♥️

    A wiecie co kochane tez mialyscie tak na początku że totalny brak apetytu ? Nie chce jeść ml, wmuszam w siebie jedzenie bo wiem że muszę, ale najchetniej bym tylko pila wode. Mdłości nie mam. A schudłam juz 1 kg prawie. Martwi mnie to troche tymbardziej ze nie wiele waże ,bo teraz 56 a przed 57 , przy 170 wzorstu.

    Jedz teraz dużo póki nie masz mdłości i wymiotów!
    Ja mam brak apetytu i wymioty od 6 tygodnia ciąży 🤯 Moje dziecko je colę, słone precle, czasem bagietka z almette wejdzie, banan, sok brzoskwiniowy, ogórek małosolny. To tyle :/

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Kasienka22 Autorytet
    Postów: 394 300

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam apetyt nawet za duży 😅 ale tylko na określone rzeczy więc codziennie na śniadanie bułka z almette ziołowym, broń boże jakiś inny smak. Wagę ciężko mi kontrolować bo przytyłam przed zajściem w ciążę 🤷🏽‍♀️


    🙋🏽‍♀️ 25l.
    🙋🏽 27l.
    + 🐈🐈‍⬛

    f2w3ikgn2nxq0ylr.png
  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5176 5892

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasienka22 wrote:
    Ja mam apetyt nawet za duży 😅 ale tylko na określone rzeczy więc codziennie na śniadanie bułka z almette ziołowym, broń boże jakiś inny smak. Wagę ciężko mi kontrolować bo przytyłam przed zajściem w ciążę 🤷🏽‍♀️

    U mnie tylko śmietankowy 😂😂

    Alis96 lubi tę wiadomość

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Kasiekkk Autorytet
    Postów: 1270 996

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosalie, podziwiam Cię, że mimo braku wsparcia ze strony partnera radzisz sobie ze wszystkim. Jesteś super, dziewczyno! <3

    Moje dzieciątko w ramach urozmaiconej diety od dwóch dni jako przekąskę je chipsy, bo mam ochotę na ostre :/ Matka roku normalnie. Na szczęście chociaż główne posiłki są zdrowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2021, 09:59

    Rosalie lubi tę wiadomość

    31.01.2022r - 57cm, 3500g - Albercik <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosalie a może Twój po prostu jakoś ne chce się nastawiać na razie? Chodzi mi o to, że może po prostu trochę chce studzić emocje, przez to, ze to dopiero początek. Poczekać aż to będzie pewniejsze.

    Powiem szczerze, że my też jakoś nie skaczemy z radosci, mimo że staraliśmy się długo i były różne problemy. Oczywiście cieszymy się bardzo, ale ja mocno czekam na drugi trymestr. Jeszcze podchodzimy z dystansem jakimś takim. O imieniu jeszcze w ogóle nie rozmawiamy ani o żadnej wyprawce.

    Ja to też chyba nawet nie ogarniam, niby wiem, ze usg było, było serduszko, ale może póki brzuch nie urośnie i nie będę czuła ruchów to nie będę chyba tego ogarniać.

  • Manioka Autorytet
    Postów: 990 807

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiekkk wrote:
    Nowe wyzwania! 😁 Serdeczne gratulacje, na pewno przy chłopcu też świetnie sobie poradzisz :)
    Ale słyszałam też, że o ile chłopcy są bardziej wymagający na początku ich życia, tak że jak później podrosną, to przejmują się znacznie mniejszą ilością rzeczy, niż dziewczynki ;)

    Dziękuję!! ❤️
    Oby tak było jak piszesz 😂😂😁
    Mi dzisiaj hormony buzują 😅 ciągle mi się płakać chce tylko nie wiem o co😂
    Dzisiaj telefony się urywają, bo stara dupą jestem (27 lat dziś stuklo) i może dlatego😂🤦‍♀️😅🥳

    Kasiekkk, Kasienka22 lubią tę wiadomość

    f2w39jcg9uvyycdv.png
  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5176 5892

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosalie, dziewczyny już wszystko powiedziały wiec nie bardzo mam co dodać.
    Myśle ze mężczyźni maja zupełnie inny stosunek do ciąży, ciężko im jest pojąć Że naprawdę tam w środku jest dziecko 50% mamy 50% taty.
    Ja do swojego mówię wszystkiego najlepszego z okazji dnia ojca, a on mówi „nie No jeszcze nie😂”. Do nich to wszystko dochodzi powoli. Myśle ze wspólne usg to dobry pomysł, mój maz bardzo na nie czeka. No i czeka tez aż pozwolę mu powiedzieć znajomym bo widać ze chce się podzielić tym a ja go stopuje. Obiecałam ze po prenatalnych bo się chłop udusi 😂

    Kasiekkk lubi tę wiadomość

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Kasiekkk Autorytet
    Postów: 1270 996

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manioka wrote:
    Dziękuję!! ❤️
    Oby tak było jak piszesz 😂😂😁
    Mi dzisiaj hormony buzują 😅 ciągle mi się płakać chce tylko nie wiem o co😂
    Dzisiaj telefony się urywają, bo stara dupą jestem (27 lat dziś stuklo) i może dlatego😂🤦‍♀️😅🥳

    Sto lat, sto lat w takim razie! Spełnienia marzeń, powodzenia z dwójką słodkich dzieciaczków ( już niedługo :D ), szybkiego porodu, mało stresu i szczęęęęścia w nadmiarze! <3

    Manioka lubi tę wiadomość

    31.01.2022r - 57cm, 3500g - Albercik <3
  • Manioka Autorytet
    Postów: 990 807

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiekkk wrote:
    Sto lat, sto lat w takim razie! Spełnienia marzeń, powodzenia z dwójką słodkich dzieciaczków ( już niedługo :D ), szybkiego porodu, mało stresu i szczęęęęścia w nadmiarze! <3

    Dziękuję!!! 🥳🥳🥳🥰😘
    Poród oby nie skomplikowany bo cesarka mnie czeka😅

    f2w39jcg9uvyycdv.png
  • Kasiekkk Autorytet
    Postów: 1270 996

    Wysłany: 25 czerwca 2021, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna33 wrote:
    Rosalie, dziewczyny już wszystko powiedziały wiec nie bardzo mam co dodać.
    Myśle ze mężczyźni maja zupełnie inny stosunek do ciąży, ciężko im jest pojąć Że naprawdę tam w środku jest dziecko 50% mamy 50% taty.
    Ja do swojego mówię wszystkiego najlepszego z okazji dnia ojca, a on mówi „nie No jeszcze nie😂”. Do nich to wszystko dochodzi powoli. Myśle ze wspólne usg to dobry pomysł, mój maz bardzo na nie czeka. No i czeka tez aż pozwolę mu powiedzieć znajomym bo widać ze chce się podzielić tym a ja go stopuje. Obiecałam ze po prenatalnych bo się chłop udusi 😂

    Mi się udało wywalczyć zgodę na obecność męża przy prenatalnych, więc też idziemy razem! <3 Prawie się biedny popłakał, jak mu powiedziałam, że się udało i że też będzie mógł zobaczyć naszego bobasa :D

    Martyna33 lubi tę wiadomość

    31.01.2022r - 57cm, 3500g - Albercik <3
‹‹ 211 212 213 214 215 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ