Mama stara się o 2 dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnnie1981 wrote:Też zauważyłam. Ja to żyję teraz w innym świecie. Jutro mam tą konsultację w Invicta w sprawie niskiego AMH 🙈
Cześć,
Przepraszam ze się wtrącę, czasami Was podczytuje ale nie mam jak za bardzo się udzielać, mój dzieciaczek jest bardzo wymagający!
Czy badalas amh w 3dc? Mi w 12dc wyszło 0,58 a w 3dc 1,04, a powinno się robić w 3dc wtedy jest miarodajne.
Ja mam tez mutacje pai i u mnie z ciaza zaskoczyło jak dostałam zastrzyki z heparyny. Czy w klinice coś o tym wspominali ?werni lubi tę wiadomość
-
werni wrote:Tak czytam i chyba bym też tak zrobiła na twoim miejscu. Suplementacja też jest ważna. Lepsze są wtedy wyniki pleminikow itd.
A w UK to kiedy by to było?
Mamaxa wrote:Annie, a coś konkretnego do suplementacji Ci zaleciła?
Mowe wrote:Cześć,
Przepraszam ze się wtrącę, czasami Was podczytuje ale nie mam jak za bardzo się udzielać, mój dzieciaczek jest bardzo wymagający!
Czy badalas amh w 3dc? Mi w 12dc wyszło 0,58 a w 3dc 1,04, a powinno się robić w 3dc wtedy jest miarodajne.
Ja mam tez mutacje pai i u mnie z ciaza zaskoczyło jak dostałam zastrzyki z heparyny. Czy w klinice coś o tym wspominali ?
Tak, AMH badałam w 3dc. W klinice w UK miałam tylko 1 wizytę, gdzie pobrali krew na badania i to wszystko, także niewiele wiem. Czekam już długo na kolejną wizytę gdzie omówimy kierunek działania. To jest na państwową służbę zdrowia, 100% refundacji, więc dlatego tak długo się czeka.
Ginekolog w Polsce zaleciła brać heparynę od pozytywnego testu i dziś ta lekarka z kliniki niepłodności to potwierdziła. Mam 1 opakowanie w szufladzie, więc jak tylko się uda to od razu zaczynam zastrzyki. Oby się tylko udało.
A Ty brałaś heparynę od owulacji czy od pozytywnego testu?
Mamaxa lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyAnnie1981 wrote:Proszę bardzo, wtrącaj się ile chcesz 😉
Tak, AMH badałam w 3dc. W klinice w UK miałam tylko 1 wizytę, gdzie pobrali krew na badania i to wszystko, także niewiele wiem. Czekam już długo na kolejną wizytę gdzie omówimy kierunek działania. To jest na państwową służbę zdrowia, 100% refundacji, więc dlatego tak długo się czeka.
Ginekolog w Polsce zaleciła brać heparynę od pozytywnego testu i dziś ta lekarka z kliniki niepłodności to potwierdziła. Mam 1 opakowanie w szufladzie, więc jak tylko się uda to od razu zaczynam zastrzyki. Oby się tylko udało.
A Ty brałaś heparynę od owulacji czy od pozytywnego testu?
Ja brałam od pozytywnego testu ale od owulacji na pewno nie zaszkodzi. Ja jeszcze wcześniej badałam krzywe cukrowe i mi wyszła insulinoopornosc i to był mój pierwszy pełny cykl na metforminie, a tez od 16dc brałam Duphaston. Trafiłam 18.05 do nowego lekarza, kazał odstawić wszystkie suple, brać leki: euthyrox, dupka, Acard i żeby uzupełnić kwas foliowy: Ovarin. Nie spodziewał się ze od razu po pierwszej wizycie u niego zajdę w ciąże;) i wtedy mi powiedział ze jak w czerwcu do niego przyjdę to zapisze mi heparyne od owulacji. Na szczęście udało się ! ❤️ Na razie jeszcze na chłodno podchodzę bo mam torbiel dość duża, zarodek troszkę mniejszy niż powinien, dzisiaj miałam plamienia, ale muszę być dobrej myśli.
-
Mowe wrote:Ja brałam od pozytywnego testu ale od owulacji na pewno nie zaszkodzi. Ja jeszcze wcześniej badałam krzywe cukrowe i mi wyszła insulinoopornosc i to był mój pierwszy pełny cykl na metforminie, a tez od 16dc brałam Duphaston. Trafiłam 18.05 do nowego lekarza, kazał odstawić wszystkie suple, brać leki: euthyrox, dupka, Acard i żeby uzupełnić kwas foliowy: Ovarin. Nie spodziewał się ze od razu po pierwszej wizycie u niego zajdę w ciąże;) i wtedy mi powiedział ze jak w czerwcu do niego przyjdę to zapisze mi heparyne od owulacji. Na szczęście udało się ! ❤️ Na razie jeszcze na chłodno podchodzę bo mam torbiel dość duża, zarodek troszkę mniejszy niż powinien, dzisiaj miałam plamienia, ale muszę być dobrej myśli.
Krzywą cukrową też bym sobie zbadała, ale w UK tego w ogóle nie robią, więc nie mam takiej opcji.
Ta lekarka z Invicty powiedziała mi, że oni nie są za tym, żeby brać progesteron, bo nie ma sensu wspierać słabej komórki jajowej, a ja też właśnie po owu zaczynam go brać. Wiem, że wielu lekarzy jednak go zaleca, więc zdziwiło mnie jej podejście.
Trzymam kciuki za Ciebie, rosnijcie zdrowo.Mowe lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie cieszę się, że coś tam się ruszyło
U mnie ruszyła się waga. -3,5kg w 4 tygodnie. Szału nie ma ale przy insulinooporności zawsze idzie wolniej. No i ważę teraz najmniej od 5 lat więc się cieszę. Może kiedyś dojdę do tych upragnionych 65kg... A może uda się w międzyczasie zajść w ciążę, ale wtedy nadal pozostanę na diecie IO, zwiększę tylko kalorykę. Pierwszą ciążę zaczynałam od 86,6kg a kończyłam na 98kg... także waga ciężka Nie chcę już tego powtórzyć.
Miała może któraś z Was w 4dpo śluz z nitką krwi? Dziwna sytuacja. Nie wiem od czego to. Może od infekcji bo towarzyszyła mi od owulacja do 5dpo. Normalnie cykl masakra.
Miłej niedzieli!
I koniecznie idźcie na wybory, nie marnujcie swojego głosu
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Skrzydlata wrote:Annie cieszę się, że coś tam się ruszyło
U mnie ruszyła się waga. -3,5kg w 4 tygodnie. Szału nie ma ale przy insulinooporności zawsze idzie wolniej. No i ważę teraz najmniej od 5 lat więc się cieszę. Może kiedyś dojdę do tych upragnionych 65kg... A może uda się w międzyczasie zajść w ciążę, ale wtedy nadal pozostanę na diecie IO, zwiększę tylko kalorykę. Pierwszą ciążę zaczynałam od 86,6kg a kończyłam na 98kg... także waga ciężka Nie chcę już tego powtórzyć.
Miała może któraś z Was w 4dpo śluz z nitką krwi? Dziwna sytuacja. Nie wiem od czego to. Może od infekcji bo towarzyszyła mi od owulacja do 5dpo. Normalnie cykl masakra.
Miłej niedzieli!
I koniecznie idźcie na wybory, nie marnujcie swojego głosu
Gratuluję spadku kilogramów 🙂 Ja też mam problemy z wagą. Od pewnego czasu zaczęłam się więcej ruszać, teraz chce trochę poprawić swoje żywienie. Podobno dobra dieta na płodność to właśnie ta z niskim indeksem glikemicznym. Ty też taką stosujesz, tak?
Możesz mi polecić jakieś artykuły z zasadami czy przepisami, żebym mogła sama sobie taką dietę skomponować?
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ja niestety nie mam jak iść na wybory. Właśnie się pakuję a mąż w pracy, syn śpi. Dziś rano zaliczyłam rzyganko. Tą ciążę gorzej znoszę niż z Wojtkiem.
-
Annie1981 wrote:Popieram, ja już głos oddałam.
Gratuluję spadku kilogramów 🙂 Ja też mam problemy z wagą. Od pewnego czasu zaczęłam się więcej ruszać, teraz chce trochę poprawić swoje żywienie. Podobno dobra dieta na płodność to właśnie ta z niskim indeksem glikemicznym. Ty też taką stosujesz, tak?
Możesz mi polecić jakieś artykuły z zasadami czy przepisami, żebym mogła sama sobie taką dietę skomponować?
Ja stosuję dietę od Topolskiego, dość popularną w Internecie. Płacisz 65zl i prowadzi Cię aż do wymarzonej wagi. Bierze pod uwage choroby i ja zaznaczylam IO i PCOS. Fakt że może pyszne te dania nie są ale czasem sobie coś sama modyfikuje. Mam książkę od Makarowskiej - insulinooporność szybkie dania. Kupiłam w empik za 25zl. I niczym wiecej sie na razie nie sugeruje. Glodna nie chodze. W niedziele pozwalam sobie na cos slodkiego. Jak jest czas to rowerek stacjonarny mam i jadę. To tyle
Wierni - sama jestem ciekawa jak się będzie różnić druga ciąża od pierwszej. W pierwszej było idealnie. Mdłości 3 tygodnie i potem do końca super. Poród 3h i z głowy. Życzę Ci żeby w tej drugiej ciąży Ci pierwszy synek nie dawał tak popalic bo roczne dziecko to juz tajfun W pierwszej ciazy jednak sie odpoczywa, a druga to już wyższa szkoła jazdy -
Hejo melduje się po urlopie. Wieczorem nadrobię was i wrzośce kilka fotek z wyjazdu. ❤️😍 Dziś mam 27 dc. Staram się wytrzymać choć dwa trzy dni z z testowaniem.Mama Honoratki po 7 latach - 19.11.2019
Mama Natalki 27.04.2021
Mamo czuwaj nad nami [*] 21.10.2019 -
Skrzydlata wrote:Ja stosuję dietę od Topolskiego, dość popularną w Internecie. Płacisz 65zl i prowadzi Cię aż do wymarzonej wagi. Bierze pod uwage choroby i ja zaznaczylam IO i PCOS. Fakt że może pyszne te dania nie są ale czasem sobie coś sama modyfikuje. Mam książkę od Makarowskiej - insulinooporność szybkie dania. Kupiłam w empik za 25zl. I niczym wiecej sie na razie nie sugeruje. Glodna nie chodze. W niedziele pozwalam sobie na cos slodkiego. Jak jest czas to rowerek stacjonarny mam i jadę. To tyle
Mama_Honorci. Fajnie, że wróciłaś. Czekamy na relację 🙂
Werni. Mdłości na pewno za jakiś czas przejdą. Ja miałam od 6 do 12 tc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 09:13
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Skrzydlata wrote:Dziewczyny a skąd u Was problemy z ciążą? U nas obniżone parametry nasienia (dlatego suplementowane), a u mnie występuje coś co można nazwać "kontrolowanym PCOS". Bo nie wymagam leków.
u mnie wsumie nie wiadomo co. swego czasu maż miał niskie paramerty nasienia (zylaki powrozka nasienniego mial zabieg ale dopiero dwa lata po zabiegu zaszlam w ciaze). ja od 15 lat lecze sie na niedoczynnosc tarczycy i hiperprolaktynemie i mam endometrioze. wiec pewnie wszystko po trochu miało wpływ na 7 lat niepowodzen.
ale co ciekawe pykło samo bez lekow bez pomocy mielismy przerwe w leczeniu. wystarczył jeden seks
Mama Honoratki po 7 latach - 19.11.2019
Mama Natalki 27.04.2021
Mamo czuwaj nad nami [*] 21.10.2019 -
AniaŁ123 wrote:Właśnie wróciłam z wizyty, miałam ostatni monitoring i jupiiii, miałam owulacje:D Jeszcze nigdy podczas monitoringu nie wyszło mi że mam owulacje. Jeszcze dla sprawdzenia mam zrobić progesteron w 21dc. Oj to będą dluuuugie w tygodnie
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
Mama Honoratki po 7 latach - 19.11.2019
Mama Natalki 27.04.2021
Mamo czuwaj nad nami [*] 21.10.2019 -
Annie1981 wrote:Właśnie słyszałam, że niektórzy lekarze zalecają heparynę już od owulacji. Ja na takich nie trafiłam, więc muszę z nią czekać do pozytywnego testu.
Krzywą cukrową też bym sobie zbadała, ale w UK tego w ogóle nie robią, więc nie mam takiej opcji.
Ta lekarka z Invicty powiedziała mi, że oni nie są za tym, żeby brać progesteron, bo nie ma sensu wspierać słabej komórki jajowej, a ja też właśnie po owu zaczynam go brać. Wiem, że wielu lekarzy jednak go zaleca, więc zdziwiło mnie jej podejście.
Trzymam kciuki za Ciebie, rosnijcie zdrowo.Annie1981 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mama Honorci piękne zdjęcia:) super że urlop się udał. I miejmy nadzieję że był też owocny;) Kiedy testujesz?
Werni współczuję mdłości. Ja w ciąży z Łucją fatalnie się czułam przez praktycznie połowę czasu. Od razu musiałam iść na zwolnienie, bo nie dałam rady normalnie funkcjonować. Trochę się boję że w ewentualnej drugiej ciąży może się to powtórzyć, a wtedy będę miała problem jak sobie poradzić z Łucją.
Byłam dzisiaj badać progesteron, bo gin mi kazał sprawdzić dla potwierdzenia owulacji i faktycznie mam 14,8, więc jest dobrze. Druga sprawa to taka, że właśnie miałam dzisiaj pierwszy objaw ciąży;D Po pobraniu mocno krwawiłam z miejsca wkłucia, jeden jedyny raz mi się to zdarzyło, właśnie na samym początku ciąży z Łucja hihi, więc już się wkrecam.
Nie mogę więcej pisać, bo dziecko mi płacze, więc życzę wszystkim miłego popołudnia:*Mamaxa lubi tę wiadomość