Marcowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
sloneczkowa mama wrote:Odebrałam wyniki beta 80,55
progesteron 33,94
Co do rodziny. Powiem tylko rodzicom jednym i drugim. Oni są dla mnie najważniejsi na swiecie zarówno jedni jak i drudzy (oczywiście zaraz po mojej corce i mezu) wiec sobie nie wyobrażam zeby im tego nie powiedzieć. no jeszcze mojej jednej siostrze powiem, a reszta rodziny dowie się kiedys jak beda widzieć brzuch albo jak urodzę. Reszta rodziny wiedzieć nie musi, ale rodzice to obowiązkowo
teściowie juz i tak podejrzewają...
Nawet gdyby nie daj Boże cos się złego działo to wiem, że bedą przy nas więc to dla mnie konieczność im wszystko powiedzieć. takich teściów i rodziców mieć to skarb. Mama z resztą wie, ze się staraliśmy więc pewnie czeka na newsa
U mnie tak samo. Wiedzą rodzice i rodzeństwo z zakazem przekazywania info gdziekolwiek dalej Powiedziałam też najbliższej przyjaciółce, która sama starała się też o dziecko i wspierałam ją w tym. Udało jej się zajść, a 2 miesiące później również i mnie Wiem, że jeśli coś by się stało, będę miała z kim o tym pogadać, otrzymam wsparcie i na bank nie będą zadawać tego pytania co zawsze, czyli kiedy pojawi się jakiś dzidziuśsloneczkowa mama lubi tę wiadomość
-
karolinams wrote:Zuza91 masz rację kochana, trzeba wiedzieć komu powiedzieć i w kim można mnieć wsparcie Gratuluję serdecznie raz jeszcze
to na kiedy termin ci wypada?
Termin patrząc na datę ostatniej miesiączki, to 24 listopada, ale to ginekolog pewnie jeszcze potwierdzi na podstawie wielkości zarodka (jakoś tak ). Jutro idę na pierwsze usg i pewnie zobaczę na razie tylko pęcherzyk ciążowy, chociaż już sobie wkręcam czarne myśli, że pewnie nic nie zobaczę
W ogóle to się martwię, bo wyszedł mi w badaniach spadający poziom progesteronu i biorę duphaston i luteinę i sam fakt brania leków sprawia, że czuję się jakoś tak bardziej zagrożona
Z drugiej strony wmawiam sobie, że kurczę w ostatnich miesiącach tyle złego się stało w moim życiu, tyle było śmierci w rodzinie i innych nieciekawych zdarzeń, że jakieś szczęście mi się należy i musi być wszystko OK
karolinams lubi tę wiadomość
-
U mnie owu jednak najprawdopodobniej była, jupi brzuch trochę pobolewa, jajniki też, kawa nie smakuje, niby głodna jestem ale na żołądku tak nie fajnie że jeść nie bardzo da, trochę cycki zaczynają boleć i być pełniejsze, totalny brak sił mnie dopadł, i co najważniejsze temp w końcu na poziomie poowulacyjnym:) czuje się paskudnie, ale cieszę się z tej owulacji jak dziecko, a już się bałam że nie zdążę w marcu testować. Wpisana byłam na 31, ale na betę pójdę 30 masz ma mi wtedy samochód zostawić do innych załatwień to od razu pojadę krew pobrać.
Karola, jeszcze raz podwójne gratulacje! Rośnijcie zdrowo, i śpij i wypoczywaj póki możesz;)kaka470 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Zuza, musi być dobrze, bierzesz leki więc progesteron w organizmie masz, musisz myśleć pozytywnie bo fasolince teraz twój stres niepotrzebny :*
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Zuza91 wrote:Termin patrząc na datę ostatniej miesiączki, to 24 listopada, ale to ginekolog pewnie jeszcze potwierdzi na podstawie wielkości zarodka (jakoś tak ). Jutro idę na pierwsze usg i pewnie zobaczę na razie tylko pęcherzyk ciążowy, chociaż już sobie wkręcam czarne myśli, że pewnie nic nie zobaczę
W ogóle to się martwię, bo wyszedł mi w badaniach spadający poziom progesteronu i biorę duphaston i luteinę i sam fakt brania leków sprawia, że czuję się jakoś tak bardziej zagrożona
Tak ten termin wg ow i wg usg może się minimalnie różnić
Jutro już idziesz do lekarza więc będzie wszystko wiadomo?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysloneczkowa mama wrote:Oj czyżby grudzień należał do Ciebie ???
sloneczkowa mama lubi tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:U mnie tylko dzis duzo sluzu tak to totalny spokoj ze wszystkimi objawami pms a zazwyczaj mam
U mnie tak było, że miałam dużo śluzu. Po kilku dniach zrobił się zabarwiony na białoni kremowy. Jest taki do tej pory Niezmiennie trzymam za Ciebie kciukiSusannaDean lubi tę wiadomość
-
nikola232 wrote:hej dziewczyny zostało mi 6 dni do okresu i mam przezroczysty wodnisty śluz czy może to świadczyć o ciąży? dziś tem 37,00 wczoraj 36,9
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny