Marcowe testowanie - plenerowe starania wróżą listopadowe rozwiązania
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się w owulacje, która nareszcie do mnie przyszła w 22dc 🤷🏼♀️☺️
Proszę o wpisanie na testowanie 25.03 😁Achna, sallvie, Ester, CestLaVie lubią tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Martyna33 wrote:Witam się w owulacje, która nareszcie do mnie przyszła w 22dc 🤷🏼♀️☺️
Proszę o wpisanie na testowanie 25.03 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 08:47
-
CestLaVie wrote:Witaj ja też szykuje się do badania drożności. Wyniki nasienia poprawione, rucj u nas nadal nie jest rewelacyjny, ale taki ok, morfologia z 4% na 12%. Moje tsh spadło do 1.7, ft4 w górę, wyniki się poprawiają... ciąży brak miałaś badanie sono HSG? Jak odczucia?
Syla, dołączam do pytania o badanie I dobra nazwa na kwietniowy wątek!
CestLaVie, jak się Wam tak bardzo udało poprawić morfologię? -
CestLaVie wrote:Witaj ja też szykuje się do badania drożności. Wyniki nasienia poprawione, rucj u nas nadal nie jest rewelacyjny, ale taki ok, morfologia z 4% na 12%. Moje tsh spadło do 1.7, ft4 w górę, wyniki się poprawiają... ciąży brak miałaś badanie sono HSG? Jak odczucia?
Super że się Wam morfologia poprawiła, reszta też ruszy 🍀 co brał Twój mąż?
@CestLaVie @Monika7
Co do badania to tak, było to chyba Sono HSG bo u mojego gina nazywa się to badanie drożności USG 🤣 ale było to badanie kontrastem. Co do odczuć, wzięłam tabletkę przeciwbólową przed, jakiś zwykły ibuprom. Ból? Był taki jak przy dostawaniu miesiączki ale takiej mocnej. Zapytałam lekarza czy jak wyjmie te wszystkie kable to przestanie boleć, powiedział ze tak wiec zacisnęłam zęby i dałam radę 😉 badanie wyglada tak że na początku fotel ginekologiczny, podpięcie cewnika (chyba) jakichś kabli przez które popłynie kontrast (ból jak przy pobieraniu cytologi), następnie przenieśliśmy się na kozetkę i zaczęła się zabawa wpuszczania kontrastu pod okiem USG dopochwowego. Był mega mocny ból a później ustał po czym lekarz stwierdził, że widzi płyn w jamie brzusznej co oznacza, że jeden się odblokował. Prawy. Rada ode mnie, po badaniu jedzcie do domu bo jak kontrast wpływa to i musi wypłynąć 😉 efekt posikania. Na czerwiec jestem zapisana na laparo jak nie zajdę do tego czasu. Zdziwiły mnie oba tak zablokowane jajowody ale również dziwiło mnie to, że przez 1,5 roku nie zaszłam w ciąże (jakkolwiek to źle zabrzmi) nawet biochemiczną. Nie miałam nigdy problemów ginekologicznych, raz w cyto wyszedł mi stan zapalny na który dostałam antybiotyk i tyle.
Dziewczyny dla mnie i wg. mnie drożność powinna być pierwszym badaniem, hormony i uszkodzone plemniki natura jest w stanie oszukać ale zapchanych jajowodów raczej nie. Róbcie, nie traćcie czasu ❤️
Czy antybiotyk może zaburzyć owulacje? Mój lekarz preferuje takie przygotowanie do badania, jedna globulka i trzy dniowy antybiotyk antybakteryjny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 09:13
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
przedszkolanka:) wrote:Hej:)
U mnie oficjalnie @😂
Ładniej brzmi "u mnie oficjalnie pierwszy dzień ciąży"Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Cześć dziewczyny, u mnie ciągle to samo cały czas widzę cień. Minimalny i pod 40 rodzajami światła więc pewnie po prostu takie coś tam jest. Z objawów ból piersi przy pachach jakbym miała zakwasy i dzisiaj niestety wymioty ale zbyt długo zwlekałam ze śniadaniem po lekach
-
Dastiny wrote:Cześć dziewczyny, u mnie ciągle to samo cały czas widzę cień. Minimalny i pod 40 rodzajami światła więc pewnie po prostu takie coś tam jest. Z objawów ból piersi przy pachach jakbym miała zakwasy i dzisiaj niestety wymioty ale zbyt długo zwlekałam ze śniadaniem po lekach
A który dzień cyklu już? 🙂
Może pasowałoby zrobić betę? -
Hej dziewczyny,
zapraszam wkrótce na otwarcie mojego bloga http://www.pokonacnieplodnosc.pl/
Chcę się podzielić swoimi kilkuletnimi doświadczeniami i informacjami, których kiedyś sama wyszukiwalam godzinami, m.in na tym forum
Wszelkie doświadczenia i opinie staraczek będą tam bardzo cenne
Powodzenia marcowe, licznych II na testach :*Just lubi tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
Oj też miałam sono-hsg robione, dało się przeżyć, ale mam nadzieje, że już nigdy nie będę nic podobnego musiała przechodzić. Wyglądało to u mnie tak samo jak opisala to Syla, a co do bólu to podobno zależy od tego czy właśnie są przytkane jajowody i jak bardzo. U mnie okazało się, że jakieś małe zrosty były, chociaż nigdy nie miałam żadnych problemów ginekologicznych, które mogłyby sugerować, że coś będzie nie tak. Ale jak widać nie ma reguły. W moim przypadku ból był taka najgorsza miesiączka razy 3. Aż mi łzy poszły. Plus taki, że trwa to chwilę i jak skończyła to wszytko przechodzi jak ręką odjął. Ze mnie nic nie wypływało, z tego co kojarzę zakładają cewnik do którego potem to wszystko spływa z powrotem, ale może nie każdy lekarz tak robi 🤷♀️
Do końca dnia pozostał tylko lekki dyskomfort, taka nadwrażliwość jakby w środku. Następnego dnia już nic nie czułam, że coś było robione.
Warto zrobić te badanie, nawet jak się myśli, że wszystko jest dobrze. Ja też tak myślałam, a wyszło inaczej. Można kombinować stymulację i inne cuda, kupę kasy na to zostawić i rwać włosy z głowy czemu się nie udaje, jak przecież badania i wszystko oki. Nie zostawiać tego na koniec tylko od tego zacząć.Syla87 lubi tę wiadomość
33l. ♀ ➥PCOS -
Dastiny wrote:Według apki 12 dpo ale wiem że była 1,5 dnia pozniej wiec tak 10/11 dpo.. Jestem na kwarantannie 17 dni więc nie ma szans na betę
Ehhh.. A o jakiej czułości masz testy? 🙂
Ja też tam widzę jakiś cień na zdjęciu, tym bardziej jeszcze ten ból piersi😁 -
Manioka wrote:Ehhh.. A o jakiej czułości masz testy? 🙂
Ja też tam widzę jakiś cień na zdjęciu, tym bardziej jeszcze ten ból piersi😁 -
Morgana wrote:Oj też miałam sono-hsg robione, dało się przeżyć, ale mam nadzieje, że już nigdy nie będę nic podobnego musiała przechodzić. Wyglądało to u mnie tak samo jak opisala to Syla, a co do bólu to podobno zależy od tego czy właśnie są przytkane jajowody i jak bardzo. U mnie okazało się, że jakieś małe zrosty były, chociaż nigdy nie miałam żadnych problemów ginekologicznych, które mogłyby sugerować, że coś będzie nie tak. Ale jak widać nie ma reguły. W moim przypadku ból był taka najgorsza miesiączka razy 3. Aż mi łzy poszły. Plus taki, że trwa to chwilę i jak skończyła to wszytko przechodzi jak ręką odjął. Ze mnie nic nie wypływało, z tego co kojarzę zakładają cewnik do którego potem to wszystko spływa z powrotem, ale może nie każdy lekarz tak robi 🤷♀️
Do końca dnia pozostał tylko lekki dyskomfort, taka nadwrażliwość jakby w środku. Następnego dnia już nic nie czułam, że coś było robione.
Warto zrobić te badanie, nawet jak się myśli, że wszystko jest dobrze. Ja też tak myślałam, a wyszło inaczej. Można kombinować stymulację i inne cuda, kupę kasy na to zostawić i rwać włosy z głowy czemu się nie udaje, jak przecież badania i wszystko oki. Nie zostawiać tego na koniec tylko od tego zacząć.
Ja też miałam cewnik ale trochę gdzieś tam się zawsze wyleje 😉 i tak jak również mówisz gdybym teraz zaczynała
swoją „przygodę” to zaczęłabym od tego badania a tak mam 1,5 roku w d***e 🤷♀️Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Syla87 wrote:Ja też miałam cewnik ale trochę gdzieś tam się zawsze wyleje 😉 i tak jak również mówisz gdybym teraz zaczynała
swoją „przygodę” to zaczęłabym od tego badania a tak mam 1,5 roku w d***e 🤷♀️