Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewosinska podziwiam zapal do biegania i to o tej porze! Ja za to dalam sobie wczoraj wycisk na silowni i jutro mam zamiar powtorzyc! Zalecenie lekarza.

    W poniedzialek mam wizyte w szpitalu, gdzie beda oczekiwali naszej decyzji odnosnie ivf. Kiedys tam nam zaproponowali, a my mimo, ze nie bralismy pod uwage to nigdy nie powiedzielismy, ze na pewno nie skorzystamy. W miedzyczasie zaczelam naproleczenie.
    Trzeba bedzie w koncu podjac konkretna decyzje.

    KMK czytalam na innym watku gdzies tam, ze bralas naltrekson? Czy pomogl Ci jakos konkretnie? Bylas po nim zmeczona i senna?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2015, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po naltrexonie byłam spokojniejsza i trochę mniej bolały mnie stawy. Poza tym nie pomógł. Zaczynam właśnie 39cs...

  • Ewosińska Ekspertka
    Postów: 241 103

    Wysłany: 26 lipca 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też biorę naltrekson-zaczęłam od niskiej dawki, (teraz biorę 4mg), może dlatego nie jestem senna.Wysypiam się po nim, generalnie doły ciutkę mniejsze, ale 2 krech nadal brak.

    Co do biegania-najlepiej biegało mi się zawsze rano.Biegałam z siostrą i koleżankami, gdy zostałam sama-rzuciłam to.Ale postanowiłam wrócić-skóra wiotczeje, celullit coraz bardziej widać no a przede wszystkim jogging dodawał mi powera, a tego to mi naprawdę brak.Jeżeli wytrwam i kondycja mi na to pozwoli to jesienią chcę wystartować w biegu ulicznym wreszcie.Zaczęłam od 20 min-minuta biegu minuta marszu.
    No i mam w planie wrócić do callanetics, żeby poprawić wygląd.Chodakowska za trudna-nie chce mi się ;-)

    Lekarz mi powiedział,że mogę uprawiać każdy sport( nawet wskazane to jest), ale nie wyczynowo.No, na wyczyn to ja kondycji nie mam :-)

    " Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez sie wydaje, ze troche sie uspokoilam, ale zauwazylam ze ciagle mi sie chce spac i nie wiem czy to laczyc z naltreksonem wlasnie.

    Tez kiedys biegalam, na studiach. Uwielbialam to uczucie po bieganiu.
    Potem byla przerwa, probwalam kilka razy do tego wrocic, ale z motywacja ciezko.
    Za silownie place, to chodze ;)
    Pracuje nad pupa i...plaskim brzuchem (!), zeby bez wstydu wskoczyc w bikini, jak wreszcie uda sie ruszyc na urlop.

    Chodakowska przerabialam, cwiczenia sa ok, ale trzeba miec zaparcie.

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

  • Ewosińska Ekspertka
    Postów: 241 103

    Wysłany: 26 lipca 2015, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulkaa-a jak bierzesz Naltrekson? Mi spać się chciało po Bromergonie.

    No, z motywacją do sportu ciężko, ale musiałam to zrobić, bo od własnych mysli zwariuję.
    Ja też chcę popracować nad pupenią-żeby mieć takie brazylijskie pośladki, bo u mnie to wygląda tak,że jak się najem to spojrzawszy z boku brzuch mam większy niż pupę :-( , a że jestem łasuchem...Dziś muszę jeszcze zrobić sobie coś do pracy-myślę,że odpowiednim wyborem będzie amarantus z cukinią krótko podduszoną na maśle z cebulką, do tego solidna łych Sambal Oelek, bo kocham pikantne jedzenie.Jak dobrze mieć własne warzywa :-)

    " Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 26 lipca 2015, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny! Dawno nie zaglądałam do Was, ale byłam zajęta trochę odpoczywaniem od tego, co się dzieje wokół tych naszych starań. Jak usiądę tu względnie wcześnie to nadrobię conieco żeby byc z Wami na bieżąco.
    Ja w tym tygodniu mam kolejną wizytę.
    Z rzeczy dobrych to podnióśł mi się prog po luteinie dopochwowej i zniknął mi trochę PMS i ból (potworny) piersi w drugiej fazie cyklu.
    Ewosińska, co do poziomu prgesteronu 11,17 wydaje mi się, że jednak zbyt niski, zakładając, że dobrze wyznaczyłaś PEAK.Ja miałam tak 9-11. A teraz po lekach powyżej 20. I plamienia zniknęły.
    Ze złych to kolejne leczenie męża nie daje efektów. Prawdopodobnie będą w końcu antybiotyki w zastrzykach... już nie mamy do tego siły szczerze mówiąc.
    MCS mam znów na poziomie ok. 6.
    I tak się toczy życie. trzymajcie kciuki za wizytę.
    Gratuluję Alicja!!! :) Miło mi zobaczyć tutaj takie dobre wiadomości!

    Co do ćwiczeń. Lubię się upocić z Chodakowską :D , ale polecam Wam hula hop z wypustkami :) daje radę boczkom ;)

    Z. lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2015, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewosinska zaczelam od 1 ml i co tydzien zwiekszam dawke o 1 ml, az dojde do 4,5
    Ja brak pupy nadrabiam brzuchem ;) Trzeba by odwrocic proporcje.

    Macierzanko trzymam kciuki za wizyte. Mi progesteron tez pieknie zlikwidowal plamienia, co do poziomu to dopiero bede badac w tym cyklu, chociaz i bez wspomagania mialam dobry.
    Trzymam tez kciuki za leczenie meza. U mnie tez z tym pod gorke. Maz bierze leki ktore ewidentnie psuja plemniki, a nie moze z nich zrezygnowac :/ Troche taka walka z wiatrakami, ale mamy nadzieje, ze bedzie dobrze.



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej. widzę, że z tym progesteronem to nie tylko ja mam problemy... tez zaczęłam brać luteinę dopochwowo, już dwa cykle, w ostatnim w P+7 miałam na poziomie 24, więc wysoko bo przed braniem luteiny było 14 chyba, teraz mam @ i plamień brązowych brak. liczyłam, że @ nie przyjdzie i zrobi się zielono bo to był w końcu cykl, w którym można by rzec, że jestem "zdrowa" ale niestety nie zaskoczyło coś.. no cóż.. :/ już mówię do mego męża by porozmawiał z Bogiem bardzo poważnie bo coś w kulki z nami leci, widać On ma trochę inny plan wobec nas niż ja..
    będę teraz rzadziej tutaj bo muszę trochę przestać myśleć o tym wszystkich, może wtedy się uda, bo jak do tej pory to chyba za bardzo się nakręcam i za dużo planuję.. Już samo prowadzenie obserwacji i wyklejanie karty znaczkami zaczyna mnie stresować, bo "czy aby na pewno w dobre dni się kochamy, czy nie za często a może za rzadko.." paranoja..
    Buziaki Dziewczynki :*

  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) u nas właśnie wyszedł w wynikach pierwszy problem w 3 dc LH 17,9 ! przy FSH 6,8 wiec tu mamy problem i to duży ale potwierdziły sie moje obawy które miałam od dawna tylko lekarze mnie olewali teraz czekam na P + 7 i robie kolejne wyniki niestety plamienia raczej nie pozostawiają wątpliwością ze mamy tez problem z druga faza cyklu
    Mam w związku z tym pytanie do bardziej doświadczonych czy te wyniki moga byc przyczyna ciągłej lubrykacja ? Bo pozostałe wyniki ok a mam ciągła lubrykacje i nie za bardzo wiem skąd to sie bierze

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • Ewosińska Ekspertka
    Postów: 241 103

    Wysłany: 27 lipca 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana90-nie jestem pewna, ale coś obiło mi się o uszy,że to może być objaw nietolerancji pokarmowych.Jeśli się mylę-dziewczęta poprawcie mnie.

    KMK lubi tę wiadomość

    " Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
  • amryta Przyjaciółka
    Postów: 131 38

    Wysłany: 27 lipca 2015, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny jak byście to zrozumiały. Miałam robiony zabieg w połowie tego cyklu. Kolejny mam powtórzyć za dwa cykle czyli kiedy? ten do końca i dwa następne?

    starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
    od IX.2014 naprotechnologia
    lata lecą
  • Ewosińska Ekspertka
    Postów: 241 103

    Wysłany: 28 lipca 2015, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No, ja już ponad pół godziny temu skończyłam jogging :-)

    Powtórzyła progesteron-wygląda na to,że P+3 -niestety, spadek z 11,7 na 9,03 (rano zażyłam 2 luteinki, po południu robiłam badanie).Eh, trudno-nie chce mi się mysleć-niech doktorek się martwi-ja idę nastawić rosół :-) :-)

    " Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
  • amryta Przyjaciółka
    Postów: 131 38

    Wysłany: 28 lipca 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewosińska wrote:
    -ja idę nastawić rosół :-) :-)
    a ja idę umyć okna

    Ewosińska lubi tę wiadomość

    starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
    od IX.2014 naprotechnologia
    lata lecą
  • Fuma Foch Przyjaciółka
    Postów: 77 102

    Wysłany: 28 lipca 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amryta -chyba ten do konca i dwa nastepne.

    Ale i tak doktorek na urlop idzie i jak chcesz sie zalapac na wrzesien to musisz sie umowic w przyszlym tygodniu.Za dwa cykle to chyba bedzie juz na poczatku pazdziernika?
    Tez chyba wtedy sie wybieram, jezeli sie wyrobie bo mnie doktor wyslal na konsultacje do hematologa.

    Niech nasza dro­ga będzie wspólna. Niech nasza mod­litwa będzie po­kor­na. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprze­ciwiać. (Jan Paweł II)

    o0eht8hid2k53nzz.png

  • amryta Przyjaciółka
    Postów: 131 38

    Wysłany: 28 lipca 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fuma Foch też tak myślałam ten i dwa następne. Właśnie pisałam do dr. Laury i do niej mam sie zgłosić za 1 cykl celem poprawy progesteronu. Na początku ładnie na niego zareagowałam a teraz dupa. Hematolog?to od krwi a czemu?

    starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
    od IX.2014 naprotechnologia
    lata lecą
  • Fuma Foch Przyjaciółka
    Postów: 77 102

    Wysłany: 28 lipca 2015, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, moja anemia sie nie chce cofac,doktor podejrzewa,ze miesniak kradnie zelazo bo mam strasznie niskie mimo leczenia.Musze zrobic test na wchlanianie zelaza,potem do hematologa i dopiero do doktora.Mam nadzieje,ze to szybko zalatwie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 19:09

    Niech nasza dro­ga będzie wspólna. Niech nasza mod­litwa będzie po­kor­na. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprze­ciwiać. (Jan Paweł II)

    o0eht8hid2k53nzz.png

  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 29 lipca 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie bo nie wiem jak oznaczyć dzisiejszy śluz a mianowicie rozciągliwość 6, lubrykacja i tu nie mam problemu ale tak jak się rozciągał to był przezroczysty ale na papierze tworzył taką bardzo jasno brązową plamkę i nie wiem jak mam to zapisać, pomoże ktoś ?:)

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • mik82 Autorytet
    Postów: 4529 4848

    Wysłany: 30 lipca 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana90 wrote:
    Dziewczyny mam pytanie bo nie wiem jak oznaczyć dzisiejszy śluz a mianowicie rozciągliwość 6, lubrykacja i tu nie mam problemu ale tak jak się rozciągał to był przezroczysty ale na papierze tworzył taką bardzo jasno brązową plamkę i nie wiem jak mam to zapisać, pomoże ktoś ?:)
    ja bym chyba wkleiła czerwony znaczek i wpisała B i dopiero opis śluzu 6KL jeśli dobrze zrozumiałam to co piszesz

    majeczka87, KMK, Ewosińska lubią tę wiadomość

    wrzesień 2008 - Mikołaj <3
    Starania od 12.2012
    maj 2014 - córeczka 16 tc [*]
    maj 2015 - cb
    grudzień 2016 - cb
    201709292743.png
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 30 lipca 2015, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewosińska wrote:
    No i masz babo placek-z karty wynika,że znów wtym cyklu nie pękł pęcherzyk.Dzwoniłam do naprodoktorka-zaraz startuję zrobić progesteron, potem wynik mu muszę wyslać no i może w sobotę obierzemy kierunek Cieszyn :-)
    Hmmm, jak tak jeździć będziemy to doczekamy się dziecka-podróżnika ;-)

    Zmartwiłam się, ale patrzcie-gdyby nie napro, to bez monitoringu nie podejrzewałabym czegoś takiego.

    Nic, idę się ogarnąć-za mną ostatnia nocna zmiana, trza iść żyć ;-)

    kochana a jak mozna poznac na karcie ze pecherzyk nie pekl?

    KMK lubi tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 30 lipca 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja92 wrote:
    http://postimg.org/image/yi5yhcdvh/

    Z taka nowina do Was przychodze :) wiem od poniedzialku. W piatek beta. Mamy dopiero 10dpo. Bole podbrzusza klujace jak na @. Zwolnienie do piatku. Euthyrox o pol tabl wiekszy do tego pol tabletki Encortonu i 3x1 luteina dowcipnie. No i oczywiscie Clexane.
    Trzymajcie kciuki zeby Okruch sie trzymal i zebym za 9 miesiecy pokazala go swiatu :)

    Klinika w Poznaniu jak widac dziala cuda ;)

    Alu moje gratulacje :) jakies objawy oprocz bolacego brzusia?;)

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
‹‹ 106 107 108 109 110 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ