METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
olencja wrote:po pozytywie to u mnie jest juz po owulacji a ostatnio wogole mi nie wychodzily wiec ucieszylam sie ze nie bede wiecej tracic na to kasy, wole za to kupic sobie wiecej warzyw
widocznie nie robilas codziennie blizej owu. Czasem wychodzą 3 dni pod rzad pozytywy ale zawsze sie bierze pod uwagę ten pierwszy, jesli zrobilas 3 go dnia np to sie nie dziwie ze moglo byc juz po owu
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
amryta wrote:a to podrzuć jakie kupić? też tak mam, do owu się chce,.. a potem...nie ma męża w domciu jest w delegacji i jak tutaj działać. Tyle już lat się staramy, ale nic odmawiam Nowennę Pompejską i mam nadzieję...
http://allegro.pl/50-testy-owulacyjne-5-test-ciazowy-czule-10miu-ml-i5810822081.html
i kupujesz jeden pojemniczek na mocz który myjesz tylko pod bierzacą woda
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Uważajcie na te na necie... Nie dość że czekałam na te testy miesiąc aż przyjdą gość handlowa towarem którego nie mial to mówię wam takie kijowe wogole mi nie wychodziły a jak już to pod swiatlo i z lupą... Dziś zrobiłam bo śluz mnie zalal pewnie po wiesiolku no to niby wyszło ale kurcze pod swiatlo ta druga kreska...30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
nick nieaktualnyolencja wrote:u mnie oprocz wkurzania dochodzi jeszcze zmeczenie...moj maz wlasnie od goziny spi w ubraniu...i tak non stop,jest wykonczony praca wiec gdzie jeszcze czas i sila na seksy?
U mnie to glownie rozchodzi sie o to zmeczenie. No i prawda jest taka, ze kiedys bylo wiecej radosci z tego, teraz jest kalkulowanie, czy sie oplaca, moze lepiej sie wstrzymac, oszczedzic plemniczki na jutro i tak dalej.
Przyjemnosc tez jest, ale trudno po kilku latach staran nie myslec o dniach plodnych. Tym bardziej przy wyklejaniu znaczkow
-
A ja testy owulacyjny kiedys robiłam ale mam przez cały cykl pozytywne :p teraz juz wiem ze to ze względu na podwyższone LH wiec u mnie to sie nie sprawdza Macie racje człowiek jak sie długo stara to sex zaczyna byc obowiązkiem i coraz rzadziej dochodzi do spontanicznych uniesień ja po Peaku to nie mam juz takiej ochoty bo zaczyna sie faza nadzieje ze moze tym razem sie uda Teraz bedziemy mieli miesięczny celibat bo bede brała leki na endo i lekarz kazał uważać wiec liczę ze w lutym bedziemy szaleć i nadrabiać :p
majeczka87 lubi tę wiadomość
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
nick nieaktualny
-
majeczka87 wrote:widocznie nie robilas codziennie blizej owu. Czasem wychodzą 3 dni pod rzad pozytywy ale zawsze sie bierze pod uwagę ten pierwszy, jesli zrobilas 3 go dnia np to sie nie dziwie ze moglo byc juz po owu
kiedys jak czulam ze mam owu to wychodzily a od pol roku jak nic sie ze mna nie dzieje to nic nie wychodzi
takze z rok je stosowalam i jak widac wraz bylo cos nie halo
dzis po 2 IUI- biel vizira:/ -
Ulcia nie nie dostałam tego leku w sumie jak mam byc szczera to zadnego konkretnego leku nie dostalam jeszcze ale moze dlatego ze cały czas trwała diagnostyka i nie było wiadomo co tak naprawdę jest u nas problemem a tera mamy ich pod dostatkiem w sumie dzis mam dzien anty do wszystkiego dostalama @ i jak co miesiac jest mi cholernie zle z tego powodu chociaz w tym miesiącu chyba szczególnie mocno bo wielu dziewczynom udało sie zaskoczyć w cyklu z laparo ale z drugiej strony staram sie sobie tłumaczyć ze tak na prawdę cały cykl plamilam i moze to było powodem ze sie nie udało moj organizm nie był jeszcze gotowy
archeolog lubi tę wiadomość
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
nick nieaktualnyAnulkaa wrote:U mnie to glownie rozchodzi sie o to zmeczenie. No i prawda jest taka, ze kiedys bylo wiecej radosci z tego, teraz jest kalkulowanie, czy sie oplaca, moze lepiej sie wstrzymac, oszczedzic plemniczki na jutro i tak dalej.
Przyjemnosc tez jest, ale trudno po kilku latach staran nie myslec o dniach plodnych. Tym bardziej przy wyklejaniu znaczkow
doskonale Cię rozumiem
Ana90, tulę ;* jesteś coraz bliżej celu, eliminujecie po kolei przeszkody, uda się, musisz wierzyć
sobie też to powtarzam ale czasem jest ciężko, szczególnie gdy przychodzi @ ;/ ale potem jak zwykle ładuję akumulatory i do roboty
obecny cykl zaczął się 1 stycznia, nowy rok=nowy cykl=nowe nadzieje -
olencja wrote:robilam codziennie:) te wlasnie tanie gowniane z allegro kupowane po 50 szt
kiedys jak czulam ze mam owu to wychodzily a od pol roku jak nic sie ze mna nie dzieje to nic nie wychodzi
takze z rok je stosowalam i jak widac wraz bylo cos nie halo
dzis po 2 IUI- biel vizira:/
dla mnie te gówniane jak to okresliłas sie sprawdzały i były idealne. moze mialas niedobór hormonu lh, nie wpadłas na to?
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
majeczka87 wrote:dla mnie te gówniane jak to okresliłas sie sprawdzały i były idealne. moze mialas niedobór hormonu lh, nie wpadłas na to?
nie mowiac o probie diagnozy i leczenia
a sama sobie lh nie podnioseWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 13:51
-
olencja no pewnie ze na wlasną reke to Ty nic dziewczyno nie zrobisz... w napro robią pelną diagnostyke i od tego zaczynaja,... robilas kiedys pomiary tempki? moze jajeczko nie pekac przez ten niedobór.. pomysl ze jedno gówno Ci tak naprawde przeszkadza do szczescia;) a moze poprostu zmienic ginka nie koniecznie napro ktory laskawie wezmie to pod uwage
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
majeczka87 wrote:olencja no pewnie ze na wlasną reke to Ty nic dziewczyno nie zrobisz... w napro robią pelną diagnostyke i od tego zaczynaja,... robilas kiedys pomiary tempki? moze jajeczko nie pekac przez ten niedobór.. pomysl ze jedno gówno Ci tak naprawde przeszkadza do szczescia;) a moze poprostu zmienic ginka nie koniecznie napro ktory laskawie wezmie to pod uwage
tylko jak trafic na takiego ktory mnie nie oleje? -
tii a opinie fora? kolezanka w krakowie chodzi na normalne ginekologiczne wizyty do doktora który dodatkowo leczy nieplodnosc napro.Placi normalnie ale ladnie ja diagnozuje. Moze i u Ciebie sa tacy lekarze?
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Kochana wybierz się do napro,oczywiście napisz mi skąd jesteś i pomogę ci znaleźć fajnego lekarza. W Krakowie wizyta kosztuje tylko 200zł za dwie godziny, to ja płaciłam u zwykłego gina 100zł., a trwało to kilka minut. Doktorka napro na pewno da ci jakieś wskazówki i może wykryje coś za pierwszą wizytą, jak było to ze mną. Możesz iść bez modelu creightona, ona od razu powie ci jakie badania, daje nawet recepty na NFZ, więc warto. Jeżeli chcesz mogę cię nauczyć modelu, pomogę ci szukać dogodnego lekarza. Warto coś robić w tym kierunku, ja tak zaprzepaściłam 4 lata szukając nieodpowiednich lekarzy, coś czuje jakbym trafiła od razu na napro pewnie już bym była zdiagnozowana. Więc kochana służę pomocą. Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 14:53
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
jestescie bardzo pomocne:) mam juz ksiazke, od tego cyklu zaczne uzupelniac karte.
niestety w tej chwili kazda zlotowka jest dla mnie na wage zlota,dlatego musze sie wstrzymac z wizytami i lekarzami.
jestem z wawy, nie ma tu jakiegos normlnego gina ktory przyjmuje na nfz i zajmuje sie napro, wszystko jest prywatne
chodze do dr szymusik, poczytajcie opinie-same pozytywy i co? i ma mnie w dupie, uwaza ze za krotko sie staram i wszystko jest ok, ona nie widzi problemu
obszukalam calego znanegolekarza zeby kogos wyczaic....ale terminy na nfz to koszmar -
Kochana więc tak w Warszawie są lekarze ginekolodzy o specjalizacji naprotechnologicznej:
Elżbieta Woźna(Żelazna Wola 90)przyjmuje w przychodni
Piotr Klimas(Słomińskiego 19 lok. 517)ginekolog położnik
Katarzyna Jankowska(Instytut Rodziny, ul. Miączyńska 69a)jest też endokrynologiem
Aleksandra Baryła(Instytut Rodziny, ul. Miączyńska 69a) ginekolog, położnik
Ewa Ślizień-Kuczapska(Profamilia 2000, Pasaż Ursynowski 1)ginekolog, położnik
Wiktor Miechowski(Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Warszawsko-Praskiej w Warszawie ul. Grochowska 194/196)jest specjalistą medycyny rodzinnej
Barbara Kurek(Specjalistyczny Gabinet Lekarski, ul. Grochowska 269 m. 5)ginekolog, położnik
Marek Ślusarski(Instytut Rodziny, ul. Miączyńska 69a)jest też endokrynologiem
Niektórzy są zwykłymi ginekologami więc może znajdziesz kogoś na NFZ, tu wszyscy mają specjalizację napro więc możesz podzwonić, lub się tam wybrać i zapytać jak wygląda wizyta i czy coś kosztuje.Ja czekałam miesiąc na wizytę, może warto poczekać i być dobrze zdiagnozowaną. Mam nadzieję że pomogłam i czekam na relacje od ciebie.majeczka87 lubi tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
nick nieaktualnyUlcia, ana ja biore ten naltrekson, ale tak jak kiedys wydawalo mi sie, ze cos pomaga, tak teraz w ogole nie widze zadnych korzysci...Nie wiem, czy to mozna jakos zbadac, ze on pomaga, dziala? Bo na nastepnej wizycie zapytam lekarza, czy by z niego nie zrezygnowac.
Ana rozumiem...Ja sie tak nastawialam po badaniu droznosci, potem po kuracji antybiotykami, ze teraz to juz bedzie ten cykl.
Bede pytac lekarza o laparo. Chce, zeby wreszcie ktos tam zajrzal Bo u mnie w sumie nadal nic konkretnego nie wiem - tylko tyle, ze sa plamienia. Ich przyczyna - tez nie do konca jasna. Zalozenie bylo, ze stan zapalny, ale cholera wie.
Teraz na dokladke zaczelam plamic jeszcze zanim odstawilam progesteron, wiec nic juz z tego nie rozumiem.
Archeolog dzieki za sciage moze znajde kogos chetnego do laparo, wolalabym to zrobic u naprotechnologa jednak, no i w Polsce bo duzo taniej jak u mnie.
archeolog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyarcheolog wrote:Kochana więc tak w Warszawie są lekarze ginekolodzy o specjalizacji naprotechnologicznej:
Elżbieta Woźna(Żelazna Wola 90)przyjmuje w przychodni
Piotr Klimas(Słomińskiego 19 lok. 517)ginekolog położnik
Katarzyna Jankowska(Instytut Rodziny, ul. Miączyńska 69a)jest też endokrynologiem
Aleksandra Baryła(Instytut Rodziny, ul. Miączyńska 69a) ginekolog, położnik
Ewa Ślizień-Kuczapska(Profamilia 2000, Pasaż Ursynowski 1)ginekolog, położnik
Wiktor Miechowski(Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Warszawsko-Praskiej w Warszawie ul. Grochowska 194/196)jest specjalistą medycyny rodzinnej
Barbara Kurek(Specjalistyczny Gabinet Lekarski, ul. Grochowska 269 m. 5)ginekolog, położnik
Marek Ślusarski(Instytut Rodziny, ul. Miączyńska 69a)jest też endokrynologiem
Niektórzy są zwykłymi ginekologami więc może znajdziesz kogoś na NFZ, tu wszyscy mają specjalizację napro więc możesz podzwonić, lub się tam wybrać i zapytać jak wygląda wizyta i czy coś kosztuje.Ja czekałam miesiąc na wizytę, może warto poczekać i być dobrze zdiagnozowaną. Mam nadzieję że pomogłam i czekam na relacje od ciebie.
Do tej listy można dołożyć jeszcze Dr Jacka Szulca szpital św Zofii na Żelaznej
Ja się do niego zapisałam, wizyta co prawda płatna 170 złarcheolog lubi tę wiadomość