METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa w tym roku kończę 31 i zaczynam mieć mega ciśnienie na dziecko...
Niektórzy moi znajomi zaraz będą mieć drugie a ja jeszcze pierwszego sie nie dorobiłam, no ale w sumie przy moim libido to nie wiem czego ja oczekuję, jak się bzykamy kilka razy w miesiącu to ciężko o dziecko
Mam nadzieję że napro i na moje libido coś pomoże -
nick nieaktualnyNiczkka wrote:Anulkaa ja po 3,5 starań, bardzo słabej diagnostyce, bo o leczeniu nie możebyć mowy też usłyszałam o inseminacji a w dalszej przyszłości in vitro, trochę sie wystraszyłam i zdecydowałam na Napro, bo chciałabym być dobrze zbadana i leczona a nie tylko zapłodniona.
Daje Napro rok, mam nadzieje ze się nie zwiodę... Nie wykluczam in vitro ale będzie to dla mnie ostateczność i to taka ostateczna.
Niczkka widze, ze obie zaczelysmy starania w tym samym roku.
Wiesz, ja tez czesto sobie zarzucam, ze za rzadko sie staramy. Co miesiac planuje, ze bedzie inaczej, a roznie z tym wychodzi.
A z drugiej strony - niemozliwe ze przez 3 lata mielismy az takiego strasznego pecha i przy seksie bez zabezpieczen przez caly ten czas nie trafilismy w dobry dzien. Byly proby i przy obserwacjach cyklu i na chybil trafil.
Ja tez do konca nie wykluczylam jeszcze ivf, tym bardziej ze zalapujemy sie na panstwowe. Ale w moim przypadku w gre wchodzi tylko ivf na cyklu calkowicie naturalnym, bez dodatkowych jajeczek. No ale to nie ta ten watek temat
-
Luska wrote:Mi gin napro kazal mierzyc progesteron, po 8-10h od ostatniej dawki luteiny
A gdzie mozna ogladnac ten film maybe beybe?
http://cdafilmonline.pl/?search_mode=start&search_type=film&search_title=maybe+baby
http://maybe-baby-online.wentworth.pl
trzeba tylko wpisać numer telefonu, jak znajdę darmowy film to napiszę, często go puszczają w telewizji, więc dam znać jak coś, pozdrawiamJeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
amygdala wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie bo jesteście bardziej w temacie niz ja. Czy naprotechnologia zaradzi cos na bardzo slabe nasienie? Morfologia nasienia mojego Męża jest ok. 4% Przy tym bardzo slaba ruchliwosc. Maz bral przez rok rozne suplementy, testosteron. Nie pomoglo. Lekarze u ktorych bylismy mówią, ze szanse na naturalne poczecie są bliskie zeru. Staramy się 2 lata. Czy naprotechnologia jest w stanie pomoc mojemu mężowi? Może wiecie cos na ten temat? Bede wdzieczna za odp.
Ja zaszłam w ciążę po wynikach męża na poziomie 4,5 mln plemników w całej próbce (norma powyżej 39 mln), morfologii ok. 2%, z tego, co pamiętam i ruchliwości takiej, że właściwie wcale - duuuuużo poniżej normy, teraz nie pamiętam, ile, a nie chce mi się grzebać w papierach Jakiś znikomy procent się poruszał jak należy.
Zaszłam naturalnie. Mając jeszcze na "pokładzie" własne schorzenia w postaci PCOS, insulinooporności i nadwagi. Cykle miałam wyregulowane przez napro.
Także nie daj sobie wmówić, że nie macie szans Jak przy tak fatalnych wynikach zaskoczyło, to tym bardziej przy lepszych jest szansa.
U nas prawdopodobną przyczyną były żylaki powrózka u męża, miał mieć zabieg, potem zacząć suplementację. Ale jeszcze przed zabiegiem pojawił się dzieciaczek
ewelinka2210, nie znam tej pani doktor, leczyłam się u lekarza, którego wymieniłaś, dobrze pamiętasz
-
nick nieaktualnymajeczka87 wrote:Niczka wiem ze poruszam znow temat ale musze cie zapytac. zaopatrzylas sie w testy owu? nie prowadzisz wykresu na ovufriend?
Majeczka zakupiłam duży zapas testów owulacyjnych, robię je regularnie od dwóch cykli, zaczynam w 10 dniu cyklu i robię czasem nawet do 20 dnia i od dwóch cykli wychodzą negatywne, czasem ok 12 dnia wyjdzie blada druga kreska ale pojawia się po ok min.
Wykres prowadzę dopiero od bieżącego cyklu, bo dopiero w listopadzie do was dołączyłem, nie mierzyłam tempki bo za dużo było wolnego i nie miałam regularnych pobudek ale od najbliższego cyklu zamierzam się zmobilizować i mierzyć tempke -
nick nieaktualny
-
hmmm,mozesz miec maly pik LH niewykrywalny przez testy ktore maja czulosc blizej 25 niz 10, idz do napro doktorka i sie wszystkiego wypytaj, na pewno zleci Ci badanie LH kilka razy w ciagu cyklu i moze sie zagadka rozwize:D
ja na Twoja wizyte czekam jakby to byla moja!majeczka87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnulkaa wrote:Niczkka widze, ze obie zaczelysmy starania w tym samym roku.
Wiesz, ja tez czesto sobie zarzucam, ze za rzadko sie staramy. Co miesiac planuje, ze bedzie inaczej, a roznie z tym wychodzi.
A z drugiej strony - niemozliwe ze przez 3 lata mielismy az takiego strasznego pecha i przy seksie bez zabezpieczen przez caly ten czas nie trafilismy w dobry dzien. Byly proby i przy obserwacjach cyklu i na chybil trafil.
Ja tez do konca nie wykluczylam jeszcze ivf, tym bardziej ze zalapujemy sie na panstwowe. Ale w moim przypadku w gre wchodzi tylko ivf na cyklu calkowicie naturalnym, bez dodatkowych jajeczek. No ale to nie ta ten watek temat
Cieszę się że do was dołączyłam bo teraz widzę że nie tylko ja mam takie problemy i jakoś łatwiej mi z tym walczyć jak wiem że nie tylko ja mam problemy. Myślała że tylko ja mam niskie, libido a teraz wiem ze kobiet takich jak ja jest wiecej -
nick nieaktualnyolencja wrote:hmmm,mozesz miec maly pik LH niewykrywalny przez testy ktore maja czulosc blizej 25 niz 10, idz do napro doktorka i sie wszystkiego wypytaj, na pewno zleci Ci badanie LH kilka razy w ciagu cyklu i moze sie zagadka rozwize:D
ja na Twoja wizyte czekam jakby to byla moja!
Do poniedziałku musisz wytrzymamac ☺
Obiecuję że jak tylko wyjdę to wszystko opiszę z najdrobniejszymi szczegółami.
-
nick nieaktualny
-
olencja wrote:jerzu!!bedzie Ci zagladal w majtki i badal sluz czy wklejal naklejki?
U nas przyjęte było, że to mąż wpisuje w kartę, co trzeba i przylepia nalepkę Na początku też miał mi przypominać o obserwacjach, zanim mi to weszło w krew.
Taka taktyka instruktorki na zwiększenie zaangażowania drugiej strony i choć trochę rozłożenie odpowiedzialności.
Pewnie nie każdemu to musi pasować, u nas się sprawdzało.
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
mój nie ma czasu na seks a co dopiero na naklejki;)
ale wiem,ze ważne jest żeby dbać o to wspólnie i się nie dziwie,bo tak powinno byc, ja czasem muszę tłumaczyć mojemu o co kaman w hormonach,inseminacjach itp a on sam mówi ze dobrze ze ja to studiuje od 2 lat to on może sie skupić na zarabianiu pieniędzy na to zachodzenie:D taki podział rol:))