METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochana to był 29dc, ja przeważnie mam 27, a z krwi powinno wyjść, jest napisane że od 0,2-1tygodnia powinno być 5-50, więc według mojego cyklu powinna być końcówka 1 tygodnia i zacząć się 2 tydzień. No nic nie udało się, będzie nowy cykl i nowe nadzieje. Dzięki kochana za zainteresowanie, powodzeniaJeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
o.n.a. wrote:Dzięku za przyjęcie do grona;)
Powiedzcie mi proszę, czy Wy rzeczywiście dostosowałyście się do tej "propozycji", żeby nie serduszkować w pierwszym mies.?
Pytam, bo z jednej strony ma to sens, a z drugiej takie mam wrażenie, że to strata muesiąca:D
Teraz jestem na rozdrożu, bo zaczęłam cykl i nie wiem co zfobić...
Czy któraś z Was się nie dostosowała i jest ok? Albo odwrotnie?
Wiem, że to moze śmieszne pytanie, ale serio, chciałam się nadal normalnie starać...
Ja się dostosowałam.starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
od IX.2014 naprotechnologia
lata lecą -
archeolog wrote:Niczkka, nie ma za co, cieszę się że mogłam Ci jakoś pomóc, ściskam kciuki za was.
o.n.a. Witamy świecie naprotechnologii, powodzenia
U mnie wczoraj całkowita załamka, robiłam test ciążowy 14 lutego i wyszła mi druga kreska, ale strasznie jasna, więc poszłam w poniedziałek na badanie krwi, byłam prawie pewna że to ciąża, ale wyszło 0,02(powinno być przynajmniej 5), więc nie wiem co to wyszło. Cały dzień przeryczałam, dzisiaj jest już lepiej i mam nowe nadzieje, że ten nowy cykl będzie lepszy. Powodzenia dziewczynki
Bardzo współczuje, przeżyłam to samo. Dostałam @ i jednocześnie dowiedziałam się, ze najbliższa kuzynka urodziła, masakra. W nocy z nerwów dostałam duszności, nerwobóle w plecach i wylądowałam u lekarza. Ledwo mogłam oddychać. Choć dużo już przeszłam, taka sytuację miałam pierwszy raz.starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
od IX.2014 naprotechnologia
lata lecą -
Dzięki amryta, ja też tobie współczuje, mam nadzieje, że już u Ciebie wszystko dobrze.
Tak sobie myślę, że dzięki złym wydarzeniom w moim życiu jestem jakby silniejsza, gotowa na wszystko, gotowa by stawić czoła życiu i osiągnąć swój cel jakim jest dziecko. Powtarzam sobie zawsze w złych chwilach, że ,,Ten kto naprawdę wiele przeżył, docenia każdą dobrą chwilę". Teraz postawiłam sobie cel, by cieszyć się z tego co mam i tak pewnie Bóg da nam to czego chcemy, kiedy najmniej się tego spodziewamy.Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
Archeolog miałam to samo 2 kreski na teście od razu polecialam na betę i wynik ujemny to chyba kwestia trefnego testu tez bardzo to przeżyłam bo byłam pewna ze sie udało było to gdzieś po roku starań od tego czasu nie wierze juz sikancom i zawsze chodzę na betę
Pomożecie dzis pojawił mi sie śluz 10sl z domieszka krwi jak to zapisać ??starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
Dzięki kochana,trzymam kciuki, za was
Ja bym napisała, 10SL VL
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 17:00
Maczek lubi tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
olencja wrote:za male sa te kratki do wpisywania, nie uwazacie tak?
Są. Zwłaszcza jak jeszcze masz umieszczać info o bólu brzucha, zasadniczym podobieństwie i zażywanych nietypowo lekach
Ale drobnym pismem jakoś się wciska, co trzeba.archeolog, olencja lubią tę wiadomość
-
wiecie co sobie mysle ze kurde jakbym liczyla moje 2 dni plamien do nowego cyklu to wcale nie mam wczesnej owulacji:/ i letrozol moglaby zaczac brac wczesniej a nie dopiero 5 dc wliczajac plamienia, co Wy na to?
ale z drugiej strony endometrium mialabym jeszcze bardziej dziadoskie niz mam:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 19:21
-
olencja wrote:wiecie co sobie mysle ze kurde jakbym liczyla moje 2 dni plamien do nowego cyklu to wcale nie mam wczesnej owulacji:/ i letrozol moglaby zaczac brac wczesniej a nie dopiero 5 dc wliczajac plamienia, co Wy na to?
ale z drugiej strony endometrium mialabym jeszcze bardziej dziadoskie niz mam:/
A może akurat by lepiej urosło? Z tego, co kojarzę, lametta nie upośledza endometrium, a ogółem działa tak, że finalnie zwiększa się poziom estrogenów.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
porob badania i idz do doktorka
ja bede miec po tym cyklu jeszcze dwa stymulowane pod IUI, potem mam wybor albo zielona trwaka albo ivf, bede sie zastanawiac w maju
po stymulacji mialam dwa dominujace pecherze, wiec wieksza szansa na dojrzale jajko
niestety za to sluzu prawie nie mialam i endo tez cienkie,mimo ze letrozol nie uposledza endo:/ -
nick nieaktualny
-
o.n.a. wrote:Dzięku za przyjęcie do grona;)
Powiedzcie mi proszę, czy Wy rzeczywiście dostosowałyście się do tej "propozycji", żeby nie serduszkować w pierwszym mies.?
Pytam, bo z jednej strony ma to sens, a z drugiej takie mam wrażenie, że to strata muesiąca:D
Teraz jestem na rozdrożu, bo zaczęłam cykl i nie wiem co zfobić...
Czy któraś z Was się nie dostosowała i jest ok? Albo odwrotnie?
Wiem, że to moze śmieszne pytanie, ale serio, chciałam się nadal normalnie starać...
my też nie współżyliśmy przez pierwszy miesiąc -
Niczkka wrote:Wygląda na to ze po prawie 4 latach starań ja jestem na samym początku, ja dopiero robię diagnostykę i nie jestem tak zaawansowana jak większość z was...
Czy ty masz postawioną jakąś konkretną diagnozę bo już nie pamiętam ?