METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
O.n.a. ja normalnie tez bym odpuściła i nie testowała ale ta krew w śluzie w P+6 dała mi cień nadzieji chociaż patrząc n wczorajszych peak to raczej małe sa szansestarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
olencja wrote:moj tylko pyta po wszystkich zabiegach i seksach czy jest okres;) i pociesza ze moze tym razem nie przyjedzie, zebym nie byla tak negatywnie nastawiona
ale nie chce mu sie czytac i studiowac tematu nieplodnosci, ma swoje sprawy a ja mam te sprawy, jednak wiekszosc moich zalecen bierze sobie do serca
teraz kombinujemy gdzie trzymac 2 telefony, ktore nie powinny byc blisko jajkow -
Annabeau a ja mimo ze mój maz sie angażuje to uważam ze za duże zaangażowanie tez nie jest dobre wklejanie przez męża znaczków to juz jak dla mnie za dużo ok czasami pokazuje dla męża moja kartę ale wole ja wypełniać sama po co biedny chłopina ma myślec o jest peak trzeba sie kochać Nam kobietom łatwiej jest kochać sie na zawołanie a faceci pod wpływem presji i ciśnienia nagle może okazać sie ze nie dadzą rady Wiadomo leczenie i starania to proces który dotyka nas oboje to my kobiety przechodzimy szereg badań, zabiegów i oczekujemy ze faceci bedą zaangażowani równie mocno ale czasami warto im odpuścić i wygadać sie przyjaciółce albo tu na forum Faceci to faceci jestem pewna ze każdy z nich przezywa starania ale każdy na swój sposób
olencja lubi tę wiadomość
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
annabeau wrote:a ja Was jednak nie rozumiem dziewczyny, o czym Wy w ogóle piszecie. staramy się z mężem od 7 lat i oboje jestesmy w to zaangażowani, może za mało z nimi gadacie? wiem, że chłopy są oporne, jeśli chodzi o lekarzy i leczenie, ale napro przecież angażuje oboje partnerów, mój wkleja naklejki i wie kiedy mam płodne. A jak nie działacie oboje to po co w ogóle działać, to nie ma sensu...
wystarczy ze zawsze mnie wyslucha, chodzi na badania i pociesza co miesiacewelinka2210 lubi tę wiadomość
-
Ja tez naklejki przyklejam sama. Na monotoringi cyklu tez chodze sama bo męża zabiore na wizytę jak się uda. Dzisiaj odebralam wyniki mykoplazmy i ureaplazmy - ujemny. Dzisiaj mam peak + 3, gin kazał włączyć luteine 2*2 a w 3,4,5 dniu cyklu lamette 3*1. Okazało się tez ze nie przyswajam odpowiednio kwasu foliowego wiec tez mam zwiększoną dawkeAneczka80
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jutro w moje 26 urodziny mam monitoring cyklu, mam nadzieje, że to coś znaczy i ten cykl będzie szczęśliwy, zdam relacje w czwartek, bo mąż ma wolne jutro, więc pewnie zrobi mi imprezę przy świecach i nie będę miała czasu na zaglądnięcie do was. Trzymam za was wszystkie kciuki.
olencja, Niczkka, majeczka87, ewelinka2210 lubią tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję kochana, Wam też życzę dwóch kreseczek i trzymaj się jakby co to tutaj służymy wirtualnym ramieniem.
Właśnie czytam o naprotechnologii, jakby ktoś chciał to tutaj link: http://www.fakt.pl/polska/naprotechnologia-czym-jest-technologia-naturalnej-prokreacji,artykuly,604918.htmlJeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
olencja wrote:ale przeciez i tak trzeba sie co 2 dni bzykac wiec jakie to ma znaczenie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 16:19
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Aneczka80 wrote:Ja tez naklejki przyklejam sama. Na monotoringi cyklu tez chodze sama bo męża zabiore na wizytę jak się uda. Dzisiaj odebralam wyniki mykoplazmy i ureaplazmy - ujemny. Dzisiaj mam peak + 3, gin kazał włączyć luteine 2*2 a w 3,4,5 dniu cyklu lamette 3*1. Okazało się tez ze nie przyswajam odpowiednio kwasu foliowego wiec tez mam zwiększoną dawke
Maczek lubi tę wiadomość
-
ana90 wrote:Annabeau a ja mimo ze mój maz sie angażuje to uważam ze za duże zaangażowanie tez nie jest dobre wklejanie przez męża znaczków to juz jak dla mnie za dużo ok czasami pokazuje dla męża moja kartę ale wole ja wypełniać sama po co biedny chłopina ma myślec o jest peak trzeba sie kochać Nam kobietom łatwiej jest kochać sie na zawołanie a faceci pod wpływem presji i ciśnienia nagle może okazać sie ze nie dadzą rady Wiadomo leczenie i starania to proces który dotyka nas oboje to my kobiety przechodzimy szereg badań, zabiegów i oczekujemy ze faceci bedą zaangażowani równie mocno ale czasami warto im odpuścić i wygadać sie przyjaciółce albo tu na forum Faceci to faceci jestem pewna ze każdy z nich przezywa starania ale każdy na swój sposób
Jokaa lubi tę wiadomość
-
majeczka87 wrote:jakbym sie kochala co 2 dni to bym nie trafila nigdy w owulke.. ja uwazam ze lepiej sie kilka dni wstrzymac do pozytywnego testu owu i potem codzien co 4 dni najlepiej rano o! wtedy owulacji nie ominiesz;) a jeden plemnik potrzebny i sie w 24 h zregeneruje co trzeba
no i ja jestem z tych co nie im nie wychodza owu testy:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 16:49
-
ja i tak jestem z mojego duma,ze jak wybija godzina owu na zegarku to mi mo ze on pada na pysk,jest w stanie "robic" ze mna dziecko
wiesz,to tak jak wmawianie facetowi ze MUSI byc przy porodzie bo przeciez to wspolna ciaza, wspole zajscie jak i wspolny porod, a dla mnie to najdurniejszy pomysl na swiecie, porody od zarania dziejow byly sprawa kobiet i niech tak zostanieRiri lubi tę wiadomość
-
annabeau wrote:sorki, ale ciągle gadacie sama to, sama tamto, to w ciążę tez zajdziecie same? ja mojemu to kiedyś powiedziałam, bo tez tak mi sie wydawalo, ze powinnam robić sama, a teraz to on mnie pilnuje czy wszystko uzupełniłam, czy wzięłam tabletki, a tez chodzi do pracy i ma pracę zmianową. Jak razem mamy miec dziecko to razem się angażujemy. koniec kropka
W sumie my też wszystko robilismy razem. I kurs obserwacji, i naklejki, i większość wizyt u lekarza.
Ale może nie u wszystkich to tak funkcjonuje. Nie każda para się odnajdzie w takim modelu.