X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 10 kwietnia 2017, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie mi lekarz odpisał, że przy Encortonie wyniki będą niewiarygodne. Tak więc póki co odpuszczam kolejne badania. Może ten Encorton coś pomoże. Zaczęłam go przyjmować w poprzednim cyklu.

    gannkw7i858ouu0g.png
  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 10 kwietnia 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ara wrote:
    ottanta czemu piszesz, że się nie sprawdza? ja miałam zalecenie sprawdzić ana, potem ana 2 i poszlibyśmy pewnie dalej z tematem jakby nadal nie wychodziło... ale udało się a ze względu właśnie na immunologię przyjmowałam i przyjmuję encorton i naltrexone

    dziewczyny dla nas 63cs okazał się szczęśliwy, z owulacją w 7dc ;) nie poddawajcie się!

    Cześć,
    Nie wiem czy na pewno o immunologię chodzi, ale ja też miałam zalecone zbadanie ana i przeciwciał plemnikowych (badania robione już w ciąży pod kątem ewentualnego zagrożenia), może też coś jeszcze - nie pamiętam.

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 10 kwietnia 2017, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_ wrote:
    Dzięki za wskazówki. Jakie masz dawki, ara? Ja mam 1mg Encortonu i 6mg Naltrexonu. Ale ten drugi to bardziej na wyluzowanie niż na immunologię chyba.

    jeszcze przed ciążą doszłam do 7,5 mg naltrexonu oraz encorton w dawkowaniu: 2,5mg, 5mg, 7,5mg, 5mg, 2,5mg - w zależności od dnia cyklu (przy takiej rozpisce udało się w drugim cyklu, właściwie pierwszym pełnym)
    teraz w ciąży schodzę z naltrexonu (po dwa tygodnie na dawce 5mg, 4,5mg, 3mg, 2mg i 1mg) a encortonu aktualnie mam 7,5mg

  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 10 kwietnia 2017, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ara wrote:
    jeszcze przed ciążą doszłam do 7,5 mg naltrexonu oraz encorton w dawkowaniu: 2,5mg, 5mg, 7,5mg, 5mg, 2,5mg - w zależności od dnia cyklu (przy takiej rozpisce udało się w drugim cyklu, właściwie pierwszym pełnym)
    teraz w ciąży schodzę z naltrexonu (po dwa tygodnie na dawce 5mg, 4,5mg, 3mg, 2mg i 1mg) a encortonu aktualnie mam 7,5mg
    Dzięki za info. A na co konkretnie dostałaś Encorton? Ja po przyniesieniu wyników białka c i s (w normie) oraz subpopulacji limfocytów - komórki NK 11,4%. Oprócz tego mam nie jeść mleka krowiego (już dawno odstawiłam gluten, staram się obniżać IG potraw). Mam za sobą 7 miesięcy codziennych biegunek po Glucophage, na szczęście odstawilismy to, bo nie miałam IO. Jak długo się staraliście? Tylko napro?

    gannkw7i858ouu0g.png
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 10 kwietnia 2017, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    encorton z racji pozytywnego ana, ana 2 wyszło na granicy, ale lekarka się uparła, że coś z tej immunologii wychodzi
    na dietach też oczywiście jestem - bezglutenowa i bezmleczna, w pewnym okresie także bezcukrowa
    to był nasz 63cs, od dwóch lat w napro, 5 cykl po laparoskopii
    wcześniej normalny gin, kilku nawet

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2017, 17:36

  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 11 kwietnia 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dajesz nadzieję, że to działa. Ja zaczęłam wątpić i wybieramy się na IVF. Wszystko mamy w zasadzie w normie. Nasienie bardzo dobre, a ciąży brak od ponad dwóch lat. Ile masz lat i co Wam dolegało?

    gannkw7i858ouu0g.png
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 11 kwietnia 2017, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    31 lat, u nas nasienie też idealne, wyniki praktycznie wszystkie ok, nie mieliśmy żadnego punktu zaczepienia, od początku przygody z napro widać było problem ze śluzem - był cały cykl, trochę w tym pomogły diety ale też nie do końca, do tego na pewno był problem z niskim progesteronem więc luteina co miesiąc
    z lekami miałam wrażenie, że trochę po omacku idziemy - co chwilę inne dawki witamin, potem ten encorton i naltrexone
    w laparoskopii, którą miałam w listopadzie okazało się, że są niewielkie ogniska endometriozy oraz dwurożna macica, nie wiem czy akurat to było przyczyną niepowodzeń...
    właściwie to w maju mieliśmy zakończyć starania, mieliśmy już kupione bilety do Australii, żeby od tego odpocząć ale postanowiliśmy jeszcze odmówić nowennę pompejańską i myślę, że to zaważyło - w ostatni dzień nowenny usg potwierdziło ciążę :)

    Bea_, murumru, melba, Aneczka80, Schmetterling, żonaAnia lubią tę wiadomość

  • murumru Znajoma
    Postów: 17 12

    Wysłany: 11 kwietnia 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem byłą pacjentką dr L. a obecnie szczęśliwą mamą niespełna pięciomiesięcznej córeczki więc również polecam! :)

    ara, Schmetterling lubią tę wiadomość

    Córeczka ur. 23.11.2016 r.
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 11 kwietnia 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    murumru a dr L. prowadziła Cię do końca?

  • murumru Znajoma
    Postów: 17 12

    Wysłany: 11 kwietnia 2017, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ara wrote:
    murumru a dr L. prowadziła Cię do końca?

    tak. do końca

    ara lubi tę wiadomość

    Córeczka ur. 23.11.2016 r.
  • Lidia86 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od roku leczę się w Instytucie Rodziny. Moje doświadczenia z naprotechnologią są bardzo dobre. Lekarze zlecają bardzo dużo szczegółowych badań. Nawet nie podejrzewaliśmy z mężem, że u nas może coś wyjść, bo z zewnątrz wyglądamy zdrowo. A tu okazało się, że mam PCO, chorą trzustkę, rozchwiane wszystkie hormony, endometriozę i niedrożny jeden jajowód. Wszystko po kolei udaje się mojemu lekarzowi wyprostować. Wyniki mojego męża też były bardzo słabe, klasyfikujące nas tylko do in vitro. Ale okazało się, że przyczyną słabego nasienia były żylaki powrózka nasiennego. Po operacyjnym ich usunięciu wyniki poprawiły się. Polecam lekarza Marka Ślusarskiego tym osobom, które szukają lekarza stosującego zalecenia Jerzego Zięby.
    Dużo opinii od innych par można też poczytać na stronie www.naproinfo.pl

  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lidia86 wrote:
    Ja od roku leczę się w Instytucie Rodziny. Moje doświadczenia z naprotechnologią są bardzo dobre. Lekarze zlecają bardzo dużo szczegółowych badań. Nawet nie podejrzewaliśmy z mężem, że u nas może coś wyjść, bo z zewnątrz wyglądamy zdrowo. A tu okazało się, że mam PCO, chorą trzustkę, rozchwiane wszystkie hormony, endometriozę i niedrożny jeden jajowód. Wszystko po kolei udaje się mojemu lekarzowi wyprostować. Wyniki mojego męża też były bardzo słabe, klasyfikujące nas tylko do in vitro. Ale okazało się, że przyczyną słabego nasienia były żylaki powrózka nasiennego. Po operacyjnym ich usunięciu wyniki poprawiły się. Polecam lekarza Marka Ślusarskiego tym osobom, które szukają lekarza stosującego zalecenia Jerzego Zięby.
    Dużo opinii od innych par można też poczytać na stronie www.naproinfo.pl
    Gratuluję! U nas jest trochę po omacku, bo lekarz szuka i niczego nie znajduje... Więc próbuje leczyć coś, co w zasadzie nie wyszło z badań. Lepsze to, niż siedzenie z założonymi rękami. Niemniej jednak sukcesu w postaci ciąży brak.
    Ale, ale... To jest TEN cykl :-)

    gannkw7i858ouu0g.png
  • kinga1185 Autorytet
    Postów: 1036 460

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,

    jakie polecacie testy na nietolerancje pokarmowa? Czy te domowe testy food detective maja sens? Czy lepiej w laboratorium przebadac sie na celiakie?

    Dziekuje za odpowiedz.

    25.02.2023 synek
    20.08.2020 córka
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robiłam w labie, nie wyszła mi żadna nietolerancja, a wykluczyłam gluten. Dodatkowo ostatnio lekarz zalecił odstawić mleko krowie i ograniczyć cukier, który jadam jedynie w słonych potrawach ;-)

    gannkw7i858ouu0g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro idę na drugą wizytę do doktora L.
    Jestem pełna nadzieji..

  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napiszcie, jak to u Was przebiega i jakie leki dostajecie. Ja na pierwszą wizytę przyszłam z kompletem badań, które sobie sama zleciłam, podczytując Internet. Lekarz miał już na czym bazować. Chyba jedynym nowym badaniem, które mi zlecił była homocysteina. Aha, jeszcze insulina po obciążeniu. Na HCY przyjmujemy wraz z mężem metylowane formy witamin, a jest ich pół apteki, a nawet nie apteki, bo w aptekach takich supli nie mają (wysokie dawki), zamawiamy je z hurtowni internetowych: B6, B12, metafolina, magnez, selen, K2, D3. Lekarz nie stwierdził IO, ale z jakiegoś powodu przepisał Glucophage. I tak przez siedem miesięcy go brałam, borykając się z codziennymi biegunkami, mimo niskiego IG. Na szczęście niedawno lekarz się zlitował, a ja zaczęłam normalne życie i wracam pomału do formy. Wydaje mi się, że organizm tak wycieńczony nie był w stanie przyjąć ciąży. W pewnym momencie lekarz włączył stymulację owu, mimo że mam własną i prawidłowe cykle. Niestety pięć miesięcy z Lamettą nie przyniosło ciąży. Pęcherzyk po prostu rósł szybciej i większy. Po odstawieniu Lametty biorę Inofolic, Zaax, Naltrexon, Encorton (to dostałam ostatnio, bo podejrzewam kwestie immunologiczne, więc na odczepne dał mi małą dawkę 1mg, kiedy mu przyniosłam badanie NK - pomysł wzięłam z forum). Zbijam też nieco tarczycę, bo mimo normy, to dla staraczek lepsza niższa - Letrox 37,5, ale to już przyjmowałam, kiedy się zgłosiłam do napro. Tak wygląda moja historia. Na laparo czy histero nie jestem kierowana, bo nie ma wskazań. Tylko co dalej? Poczułam się ostatnio, jakbym stanęła w miejscu. Z nowych elementów dostałam tylko marny 1mg Encortonu, a póki co też nie pomógł. Może któraś z Was poszła już o krok dalej w leczeniu i może podpowiedzieć, jakie można mieć na tym etapie pomysły.

    gannkw7i858ouu0g.png
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bea ile czasu się staracie? co znaczy, że nie ma wskazań do laparo? zwykle dopiero po niej można orzec czy były wskazania czy nie...
    czy z kart obserwacji wychodzą jakieś nieprawidłowości? plamienia/za mało śluzu/za dużo?

  • kinga1185 Autorytet
    Postów: 1036 460

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_ wrote:
    Ja robiłam w labie, nie wyszła mi żadna nietolerancja, a wykluczyłam gluten. Dodatkowo ostatnio lekarz zalecił odstawić mleko krowie i ograniczyć cukier, który jadam jedynie w słonych potrawach ;-)

    Dziekuje za odpowiedz. A robilas tylko na celakie? Czy jeszcze cos?

    25.02.2023 synek
    20.08.2020 córka
  • Martella Znajoma
    Postów: 20 3

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, jestem nowa ;) czy macie jakieś doświadczenia z napro w Gdańsku? Jesteśmy po pierwszej wizycie, komplet badań wykonany - czekamy na kolejną wizytę, którą mamy pod koniec kwietnia.

    W sumie rok starań za nami..

  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ara wrote:
    bea ile czasu się staracie? co znaczy, że nie ma wskazań do laparo? zwykle dopiero po niej można orzec czy były wskazania czy nie...
    czy z kart obserwacji wychodzą jakieś nieprawidłowości? plamienia/za mało śluzu/za dużo?
    Tak twierdzi lekarz, zwłaszcza endometriozy nie podejrzewa - objawów jakichkolwiek brak, markery wyszły ujemne. Ja na boku podeszłam do kilku inseminacji, one w zasadzie powinny sobie poradzić chociażby z lekką endometriozą czy paroma innymi przypadłościami, typu wrogi śluz - czego napro nie stwierdza, jeśli nie ma bakterii czy grzybów. I też nic. Śluz dobry, lekkie plamienia zniknęły po luteinie. Mimo że dobry, to wspomagam go wiesiołkiem i acc i jest jeszcze lepszy. Moim zdaniem od samego początku chodzi o zagnieżdżenie/immunologię. Tu ani IUI, ani IVF nie pomogą. A napro dał Encorton 1mg.
    Staramy się od ponad dwóch lat, szukamy przyczyny od półtora, w napro od roku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2017, 07:42

    gannkw7i858ouu0g.png
‹‹ 276 277 278 279 280 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ