METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Schmetterling wrote:Hej Dziewcznyny,
prośba do pacjentek dr L. z Krakowa.
Czy którejś z Was zlecił on badanie progesteronu w 5tym i 7mym dpo?
W piątek pęcherzyk miał 21mm i wieczorek czułam typowy ból owulacyjny, który ciągnął się jeszcze do przedpołudnia w sobotę. Dziś byłam u doktora i pęcherzyka nie ma. Umówiłam się, że na to badanie proga pójdę w środę i piątek (założyliśmy, że peak był w piątek). Mi się jenak wydaje, że ta środa to trochę za wcześnie, bo od piątku wieczór to 4 pełne dni.
Co o tym sądzicie?
Będę wdzięczna
Ja miałam zlecone u niego badanie proga w P+5, P+7 i P+9, więc wydaje mi się że tak jak mowi jest okSchmetterling lubi tę wiadomość
Córeczka ur. 23.11.2016 r. -
kaaarolynaaa wrote:Bea_ Wy przystępujecie do in vitro? dobrze czytam? czy to stare informacje?
-
olencja wrote:a ja bylam u mojej gin bo wyszla mi wysoko homocysteina i dala mi recepte na naltrexon zeby endo nie odrosla
Jaką masz dawkę Naltrexonu? Ja obecnie mam 6mg. W sumie nie wiem, na co to jest Ma wspomagać wydzielanie endorfin. Czyli na zasadzie ograniczenia stresu poprzez utrzymanie dobrego humoru? -
olencja wrote:nie przyswajam skoro mam wysoko homo
Bea- zaczynam od 1mg, LDN jest na wszystko
Prawdopodobnie masz rację, ale warto sprawdzić w jakim stopniu nie przyswajasz i tak jak pisze Bea, przerzucić się na metyle, jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś
-
Normalnie, robiąc badanie pt. "przyswajanie kwasu foliowego". Kontrola da Ci to, że będziesz wiedzieć w jakim tempie i przy jakich dawkach pokonujesz tę przeszkodę na drodze do zaciążenia
Dla przykładu ja homocysteinę miałam w pięknej normie (6,39), a jednocześnie kwas foliowy dwukrotnie podwyższony. Z mieszanej formy kwasu przerzuciłam się na w całości metylowany (zwiększając dawkę na 0,8 mg), dołączyłam b12 i b6 i trzy tygodnie później zaszłam. Już będąc w ciąży zrobiłam badanie na mutacje MTHFR (które niestety wyszły pozytywnie) i pakiet krzepliwości (ten akurat wyszedł dobrze i podobno nie ma u mnie wskazań do fraxyparyny).
Nie wiem jakie metyle bierzesz, ale to prawda, że zbijanie homocysteiny, to indywidualna sprawa. Trzeba odpowiednio dobrać dawkę suplementu.
-
obawiam sie ze takowego badania nie ma
kwas mam blisko gornej granicy normy wiec tragedii nie ma, cos tam pewnie przyswajam
a branie mieszanej formy kwasu jest bez sensu w kazdym przypadku, syntetyka lepiej wogole nie brac niz brac
hmm no wiec biore 0,8 mg b9 plus pakiet b complex z doctors best, wiadomo ze albo homo spadnie albo nie, jak sapdnie to super, a jak nie to wtedy bede kombinowac, jakby nie patrzec mam 3-4 cykl3 na zajscie, potem ide po stymulacje
robienie badan na mthfr w tym momencie to strata kasy,wiadomo ze je mamWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 16:12
-
olencja wrote:obawiam sie ze takowego badania nie ma
kwas mam blisko gornej granicy normy wiec tragedii nie ma, cos tam pewnie przyswajam
a branie mieszanej formy kwasu jest bez sensu w kazdym przypadku, syntetyka lepiej wogole nie brac niz brac
hmm no wiec biore 0,8 mg b9 plus pakiet b complex z doctors best, wiadomo ze albo homo spadnie albo nie, jak sapdnie to super, a jak nie to wtedy bede kombinowac, jakby nie patrzec mam 3-4 cykl3 na zajscie, potem ide po stymulacje
robienie badan na mthfr w tym momencie to strata kasy,wiadomo ze je mam
Różne laboratoria (i różni lekarze) stosują różne nazewnictwo. "Przyswajanie kwasu foliowego", "poziom kwasu foliowego" - zwał, jak zwał, chodzi o to samo.
Co do MTHFR oczywiście zrobisz jak uważasz, ale raczej warto wiedzieć czy się ma homozygotę, pojedyncza heterozygotę czy złożoną heterozygotę (pod kątem ewentualnych wskazań do clexane w ciąży, czy - bardziej przyszłościowo patrząc -szczepienia dziecka szczepionką skojarzoną, czy hormonalnej terapii zastępczej), czy też nie ma się żadnej z nich, a za to v-leiden, protrombine, PAI-1 (jak usłyszałam od genetyka - są gorsze niż MTHFR).
Jak dla mnie przy długich staraniach warto chwytać się wszystkiego. Mnie takie podejście pomogło i jestem na półmetku do spotkania z drugą córką.Bea_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam Was dziewczyny
Długo mnie nie ma już na tym forum poza udzielaniem się gdzieś pod wykresami, ale postanowiłam się do Was odezwać po to żebyście wiedziały że napro naprawdę pomaga.
Nie mówię, że każdemu i zawsze, ale in vitro też nie pomaga każdemu i zawsze.
Nam się udało w 49 cs.
Jestem pacjentką dr Wasilewskiego, w tej chwili już byłą ze względu na odległość i fakt że udało nam się zajść w ciążę. Leczyłam się u niego półtora roku. Któraś z dziewczyn napisałam, że odradzał jej immunologię, co mnie trochę dziwi bo ja jestem właśnie pacjentką z niepłodnością immunologiczną. Wprawdzie immunologia wyszła mi z p-ciał tarczycowych i antykoagulantu tocznia, ale dalej było bez sensu szukać bo jak już to było, to i wiele innych by się też zapewne znalazło. Dr. Wasilewski od początku leczył mnie naltrexone na immunologię, tak jak i miała to ara (swoją drogą ara bardzo gratuluję bo pamiętam Cię jeszcze z dawnych czasów tego forum jak zaczynałam tutaj swoją przygodę)
Chcę Wam tylko powiedzieć, że w dużej mierze przy długich staraniach liczy się konsekwencja (świetnym przykładem jest tu vanessa, której całym sercem gratuluję córeczki). Jeśli już coś zaczniecie to się tego trzymajcie do końca (mi lekarz od początku mówił że potrzebuje dwóch lat). Wiele dziewczyn rezygnuje przed czasem, ja też miałam chwile zwątpienia bo nie widziałam efektów a dojeżdżałam do Białego ponad 300km. Nie będę Wam pisać o wierze w Boga i Jego moc, ale zapewne wybierając napro jesteście tego świadome. Módlcie się za swoich lekarzy a wierzę, że każda z Was doczeka się swojego szczęścia. Bóg stworzył nas PŁODNYMI, zawsze o tym pamiętajcie i nie dajcie sobie wmówić, że mając dom, męża jesteście stworzeni do tego żeby nie być matką/ojcem. To nieprawda!
Z jakiegoś powodu czasami musimy czekać na swój cud całkiem spory czas, ale konsekwencja i wiara to dobra droga do szczęścia jakim jest rodzicielstwo.
Trzymam za Was mocno kciuki. Powodzenia!Kajka81, Schmetterling, murumru, strawberry, Cynamonowaaa, sylwiunia, vanessa, Dżoana89, ara, Agafia83 lubią tę wiadomość
-
kaaarolynaaa wrote:Czy estradiol 166 pg/ml oraz progesteron 21,33 ng/ml w PIK+6 to dobre wyniki czy za niskie?
Moim skromnym zdaniem, bardzo ladne. Mam podobne, przy czym estradiol troszek nizszy a progesteron ok. 2425.02.2023 synek
20.08.2020 córka