X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • marlenqa31 Przyjaciółka
    Postów: 221 42

    Wysłany: 22 lutego 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Pilola, bylismy w CMCH u Stettnera w Lublinie. Miałam torbiel endometrialna, ktorą mozna było usunąć tylko laparoskopowo, stymulując sie jest ryzyko ze torbiel odrośnie co potwierdził doktor.


    marlenqa31 wskazaniem do inseminacji jest nie tylko slabe nasienie ale i problemy z dobrym sluzem u Ciebie, u mnie endometrioza, różne są wskazania. Ja uslyszałam ze przy 2 stopniu endometriozy mamy szanse bo przy 3-4 raczej oni IUI nie robią.

    Jasne. U mnie śluz jest i to dużo, pytanie tylko czy dobry :)

    Ehh mam już od tygodnia taki kryzys, że szok. Nic mnie nie cieszy, przefarbowałam się nawet z blondynki na szatynkę i to taką ciemną, licząc naiwnie, że może jedna zmiana będzie gonić drugą.. ale coś średnio w to wierzę.. Dziś 39 d.c okresu oczywiście brak, ale niesamowity ból piersi. Kroci mnie iść po test, ale nie zniosę kolejnej jednej krechy.

    2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
    2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
    2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
    2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
    2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 22 lutego 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Pilola, bylismy w CMCH u Stettnera w Lublinie. Miałam torbiel endometrialna, ktorą mozna było usunąć tylko laparoskopowo, stymulując sie jest ryzyko ze torbiel odrośnie co potwierdził doktor.


    marlenqa31 wskazaniem do inseminacji jest nie tylko slabe nasienie ale i problemy z dobrym sluzem u Ciebie, u mnie endometrioza, różne są wskazania. Ja uslyszałam ze przy 2 stopniu endometriozy mamy szanse bo przy 3-4 raczej oni IUI nie robią.

    To nie chce sobie wyobrażać co ja mam w brzuchu po tylu stymulacjach , które miałam po ostatniej laparoskopii. Co prawda torbieli nie ma ale TW powiedział mi, że po inseminacji mogły porobić mi się zrosty w jajowodach, zresztą wszędzie... To w tym cyklu podchodzisz?

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 22 lutego 2019, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale co on pierdzieli za przeproszeniem? co wspolnego maja jajowody z inseminacją? nasienie sie podaje do jamy macicy i tyle. teraz będzie wynajdywał problemy i kierował na laparo bo sam juz nie ma pomysłu. Szkoda gadać...

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 22 lutego 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    ale co on pierdzieli za przeproszeniem? co wspolnego maja jajowody z inseminacją? nasienie sie podaje do jamy macicy i tyle. teraz będzie wynajdywał problemy i kierował na laparo bo sam juz nie ma pomysłu. Szkoda gadać...
    Dokładnie... Nie wiem co on wymyśli, ale zrobię tą laparoskopię u Tomaszewskiego żeby mieć pewność że wszystko jest ok ;-)

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1438 1002

    Wysłany: 22 lutego 2019, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola, a może reumatolog by się przydał na te bóle nóg?

    Przy okazji: jakby ktoś miał problem męski, to znalazłam ostatnio branżowe czasopismo z otwartym dostępem. Może ktoś trafi na nowy ślad: Postępy Andrologii Online.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • monijaaa Autorytet
    Postów: 595 145

    Wysłany: 22 lutego 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ;)
    Wtrące się jeśli chodzi o inseminacje gdyż mam 4 za sobą. Nam gin przed mówiła że szanse na zajście w ciążę przez inseminacje jest 12 %. Mało bardzo mało. I tak można mieć zrosty i niedrożne jajowody jak któraś pisała. Jestem tego żywym przykładem. Nie jest to najlepsza metoda, aczkolwiek rozumiem, że chcecie spróbować. Gdybym przed wiedziała jakie będę miała konsekwencje nie próbowałabym.

    Ja jestem zadowolona za napro pomimo, że w ciąży nie jestem. Przede wszystkim nie szkodzi mi to, a szukamy i naprawiamy. Dajemy sobie te przysłowiowe 2 lata na napro i zobaczymy :)
    Niech się dzieje wola nieba.

    Calypso lubi tę wiadomość

    "Tylko nie martw się przez cały dzień.
    Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem"
    ks. Jan Kaczkowski
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 22 lutego 2019, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrosty i niedrożne jajowody to ja miałam po pierwszej laparoskopii, jeśli TW opowiada farmazony o niedroznych jajowodach po włożeniu cewnika do szyjki to chyba jest coś nie tak. Niby w jaki inny sposób robi się posiew z szyjki lub badanie w kierunku chlamydii? Dziewczyny, każdy chce na nas zarobić, czy to naprotechnolog, który będzie krytykować inne metody czy zwykły lekarz naprotechnologie.
    Inseminacja ma ten sam procent co naturalne starania, jedyną różnicą jest omijanie barier w szyjce i danie możliwości słabym plemnikom szybciej dotrzeć do celu.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • monijaaa Autorytet
    Postów: 595 145

    Wysłany: 23 lutego 2019, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha posiew pobiera się z kanału szyjki macicy a przy inseminacji wkłada się przez kanał szyjki macicy rurkę że strzykawką (nie wiem jak fachowo się to nazywa) do macicy. I żeby jak najdalej zaaplikować plemnik,njak najdalej ta rurkę wkładają. Podrażnia się, dziubie i rysuje sklepienie macicy. I właśnie przez naruszenie błony w macicy robią się zrosty.
    Wiele zabiegów powoduje zrosty, ale i nie u każdego one się zrobią
    Więc TW farmazonów nie opowiada.

    Ja dopóki nie zrobiłam iui przez 30 lat mialam miałam drożne (przed iui miałam badaną) . Po półtora roku okazało się że mam zrosty w macicy i niedrożne jajowody. Przypadek?

    "Tylko nie martw się przez cały dzień.
    Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem"
    ks. Jan Kaczkowski
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1438 1002

    Wysłany: 23 lutego 2019, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monijaaa, dzięki za informację. Nie przypuszczałam, że IUI może mieć takie konsekwencje. Myślę, że nie u wszystkich, ale jak jest jakieś prawdopodobieństwo, to warto to mieć na uwadze przy podejmowaniu decyzji. Przecież i tak każda z nas, podejmuje decyzje optymalne dla siebie i swojego Partnera, biorąc pod uwagę swoje doświadczenia, no i obciążenia występujące u siebie i Partnera.

    Ja napro jestem wdzięczna za wyleczenie urea, ale liczyłam na coś więcej i może stąd moje rozczarowanie.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 23 lutego 2019, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    Pilola, a może reumatolog by się przydał na te bóle nóg?

    Przy okazji: jakby ktoś miał problem męski, to znalazłam ostatnio branżowe czasopismo z otwartym dostępem. Może ktoś trafi na nowy ślad: Postępy Andrologii Online.
    Krąsi sama już nie wiem co zrobić z tym bólem, byłam u ginekologa u siebie w mieście i jak mi robił usg to myślałam że zejdę tak mnie w pewnym miejscu bolało ale powiedział że tam nic nie ma... Wysłał to neurologa i urologa. A ja się męczę dalej... Został mi reumatolog i ortopeda... Kasa wydana a dalej boli. Ich jedynym lekiem jest tramal... A ja podejrzewam endoemtrioze bo czytałam że zrosty mogą dawać takie objawy...

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Zrosty i niedrożne jajowody to ja miałam po pierwszej laparoskopii, jeśli TW opowiada farmazony o niedroznych jajowodach po włożeniu cewnika do szyjki to chyba jest coś nie tak. Niby w jaki inny sposób robi się posiew z szyjki lub badanie w kierunku chlamydii? Dziewczyny, każdy chce na nas zarobić, czy to naprotechnolog, który będzie krytykować inne metody czy zwykły lekarz naprotechnologie.
    Inseminacja ma ten sam procent co naturalne starania, jedyną różnicą jest omijanie barier w szyjce i danie możliwości słabym plemnikom szybciej dotrzeć do celu.

    Niekoniecznie. Inseminacja ma bardzo słabą skuteczność a naturalne metody to styl życia, zdrowszy organizm, szukanie przyczyn i leczenie. Pisanie o pójściu na inseminację w temacie naprotechnologii jest jakąś pomyłką...

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 24 lutego 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efik - napro wrote:
    Niekoniecznie. Inseminacja ma bardzo słabą skuteczność a naturalne metody to styl życia, zdrowszy organizm, szukanie przyczyn i leczenie. Pisanie o pójściu na inseminację w temacie naprotechnologii jest jakąś pomyłką...
    Dziewczyno, nie pluj jadem i nie oceniaj, tym bardziej że za dużo się tu nie udzielasz.
    Jeśli pomyłką jest dzielenie się z kimś z kim rozmawia się od półtora roku różnymi nowinami to chyba nie wiesz od czego są fora. Jest tu mnóstwo dziewczyn po inseminacji i in vitro, ktoś kogoś stąd wygania?

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że padło kilka nieprzemyślanych stwierdzeń. Dziewczyny to miejsce jest dla Nas, powinnyśmy być sobie wsparciem. Niezależnie czy któraś była po in vitro czy wybiera się na iui czy w ostateczności idzie do ośrodka, tu są prawdziwe historie z prawdziwymi emocjami. Myślę że warto czasami zwrócić uwagę na to co piszemy i czy przypadkiem komuś nie zrobimy tym przykrości. Wątek naprotechnologia jest mega obszerny i rozmawiamy tu o sprawach kobiecych o męskich, o nowinkach, jakimś ziołolecznictwie, hormonach, itp. Nie wyobrażam sobie tego aby raptem któraś nie mogła tu napisać tego co czuje, że szukają innej drogi bo już psychicznie są zmęczeni swoją sytuacją i chcą spróbować. Myślę że takie forum obejmujące tak bardzo delikatną strefę życia każdej z Nas. Wystarczająco dużo przykrości musimy znosić od ludzi twarzą twarz więc tu raczej sobie dawajmy ciepło i wsparcie, nawet jeśli z jakimiś kwestiami się nie zgadzamy. ;)

    Kluffka, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i ja mam problem, od dwóch miesięcy biorę luteinę dopochwową. Niestety ona powoduje to że mam dużo "śluzu wodnego"? i ewidentnie wypływa proszek. nie mam pojęcia jak mam takie coś zinterpretować na karcie. To nie jest 6P a wizualnie najbardziej do tego pasuje tylko już umiem odróżnić śluz od leku. jestem w kropce ;/ Czy któraś z Was tak miała ?

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzik, lepiej bym tego nie ujęła ale wczoraj mnie chyba też poniosło i przesadziłam.
    Chce się z Wami podzielić dzisiejszymi wieściami, zrobiłam dziś test, ponieważ to ostatni dzień progesteronu i zazwyczaj robilam dnia nastepnego ale obudziłam sie wczesniej niz zwykle i nie wytrzymałam, zrobiłam, wyszła moja pierwsza w życiu druga kreska. Słaba ale jest. Według moich wyliczeń jestem 12 dzien po piku i potwierdzonej owulacji.
    dziewczyny proszę o westchnienie w naszej intencji ku Górze.

    monijaaa, Pilola, Calypso, Sansivieria, Babelki lubią tę wiadomość

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzik wrote:
    no i ja mam problem, od dwóch miesięcy biorę luteinę dopochwową. Niestety ona powoduje to że mam dużo "śluzu wodnego"? i ewidentnie wypływa proszek. nie mam pojęcia jak mam takie coś zinterpretować na karcie. To nie jest 6P a wizualnie najbardziej do tego pasuje tylko już umiem odróżnić śluz od leku. jestem w kropce ;/ Czy któraś z Was tak miała ?
    tak, ja brałam lutke przez dobry ponad rok, poprosiłam TW o zmiane progesteronu bo nie umiałam przez te wyciekające wydzieliny opisywac karty, najpierw dał w zamian doustny Luttagen ale mialam po nim plamienia i o dziwo wysoki progesteron, teraz biorę besins i jest super. Popros o zmiane, bez sensu się męczyć.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • monijaaa Autorytet
    Postów: 595 145

    Wysłany: 25 lutego 2019, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże Aishha to cudowna wiadomość!! Trzymam kciuki!! Cudownie :)

    Aishha, Sansivieria lubią tę wiadomość

    "Tylko nie martw się przez cały dzień.
    Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem"
    ks. Jan Kaczkowski
  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 25 lutego 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Dzik, lepiej bym tego nie ujęła ale wczoraj mnie chyba też poniosło i przesadziłam.
    Chce się z Wami podzielić dzisiejszymi wieściami, zrobiłam dziś test, ponieważ to ostatni dzień progesteronu i zazwyczaj robilam dnia nastepnego ale obudziłam sie wczesniej niz zwykle i nie wytrzymałam, zrobiłam, wyszła moja pierwsza w życiu druga kreska. Słaba ale jest. Według moich wyliczeń jestem 12 dzien po piku i potwierdzonej owulacji.
    dziewczyny proszę o westchnienie w naszej intencji ku Górze.


    O Panie!!!!! Normalnie się wzruszyłam! Pan jest wielki i czuwa nad Wami! Przeogromne gratulacje!!!! I trzymam kciuki, i wierzę że wszystko będzie dobrze. Cudowne wieści! Chwała Panu!

    Aishha, Sansivieria lubią tę wiadomość

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 25 lutego 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Dzik, lepiej bym tego nie ujęła ale wczoraj mnie chyba też poniosło i przesadziłam.
    Chce się z Wami podzielić dzisiejszymi wieściami, zrobiłam dziś test, ponieważ to ostatni dzień progesteronu i zazwyczaj robilam dnia nastepnego ale obudziłam sie wczesniej niz zwykle i nie wytrzymałam, zrobiłam, wyszła moja pierwsza w życiu druga kreska. Słaba ale jest. Według moich wyliczeń jestem 12 dzien po piku i potwierdzonej owulacji.
    dziewczyny proszę o westchnienie w naszej intencji ku Górze.

    Aishha czekałam na tą wiadomość od Cb ;-) Super, bardzo się cieszę ;-) Dajesz nadzieje, teraz już mogę spokojnie iść na laparoskopię ;-D

    Dzik, Aishha, Sansivieria lubią tę wiadomość

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 25 lutego 2019, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    Aishha czekałam na tą wiadomość od Cb ;-) Super, bardzo się cieszę ;-) Dajesz nadzieje, teraz już mogę spokojnie iść na laparoskopię ;-D
    dziewczyny dziekuje za dobre słowa ale pamietajcie, że to jest przed terminem miesiaczki i wiem jakie są realia...oby jednak test sie nie mylił. beta, progesteron i estradiol pobrane, z tego co pamietam TW dzis do 18, jesli bedzie wynik to dzwonie zapytac co dalej.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
‹‹ 368 369 370 371 372 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ