METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też w Lublinie sie leczyłam, miałam mieć laparoskopię na nfz ale u lekarza ze Śląska, który sam jest naprotechnologiem - dr Binkiewicza. Generalnie doradzam jednak przemyśleć sprawę - nie musi być u lekarza napro jeśli na nfz ale warto wiedzieć czy operujący ma 'dobrą rękę', jakie ma opinie po laparo u innych - moja znajoma miała operację kolana u 'przypadkowego' lekarza, nie pomogła jej - pojechała do Poznania do specjalisty a tamten ręce rozłożył, ze jej spaprali kolano i teraz to dopiero będzie problem jak to naprawić - lekarz lekarzowi nie równy.
Calypso lubi tę wiadomość
-
Pilola wrote:Ja tez miałam laparoskopię w Lublinie 2 lata temu i ciąży jak nie było tak nie ma, a obecny lekarz powiedział, że mogli narobic mi więcej złego niż dobrego. Niby żadnych zrostów nie było, tylko 2 torbiele a czego jedna endometrialna a druga czynnościowa, jajowody 3 miesiące później sprawdzane i oczywiście drożne a w ciąży nadal nie jestem. A w którym szpitalu miałaś robioną laparoskopię ?
W Łukowie dr Gogacz robił (on podobno z Lublina jest).♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
niutek87 wrote:W Łukowie dr Gogacz robił (on podobno z Lublina jest).Starania od 2016 r.
3 laparoskopie+ histeroskopia
Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
Naprotechnologia od 10.2018r.
In vitro- styczeń 2020
1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
brak zarodków...
III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany -
Pilola wrote:A czyli Barczentewicz Cię wysłał do niego ? Ja chodzę do instruktorki w Przychodni Macierzyństwo i Życie i własnie pytałam ją kto robi ta laparoskopię u nich i mówiła właśnie o tym lekarzu Ale po laparoskopii brałas jakieś leki ? Dietę stosowałaś ?
Tak od niego dostałam skierowanie. Zapisywał mnie dr Gałczyński, który pracuje w przychodni Macierzyństwo i Życie oraz w szpitalu w Łukowie na ginekologii. Po laparoskopii (styczen 2018) były stymulacje letrozolem, w czerwcu doszedł jeszcze bromergon (prolaktyna po obciążeniu wzrosła ponad 20 razy). Mam nietolerancje na gluten i mleko , więc miałam spotkanie z dietetyk w przychodni i kilka miesięcy unikałam tych rzeczy.♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
niutek87 wrote:Tak od niego dostałam skierowanie. Zapisywał mnie dr Gałczyński, który pracuje w przychodni Macierzyństwo i Życie oraz w szpitalu w Łukowie na ginekologii. Po laparoskopii (styczen 2018) były stymulacje letrozolem, w czerwcu doszedł jeszcze bromergon (prolaktyna po obciążeniu wzrosła ponad 20 razy). Mam nietolerancje na gluten i mleko , więc miałam spotkanie z dietetyk w przychodni i kilka miesięcy unikałam tych rzeczy.
-
Aishha wrote:a teraz kto jest twoim lekarzem prowadzącym i gdzie planujesz rodzic?
Na razie dr Barczentewicz, ale przenoszę się do dr Fąka (rozmawiałam z nim telefonicznie i zgodził się; on jest ordynatorem w miejskim), bo w Siedlcach chce rodzić.♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
ojej...jestes pewna tego Pana? ja wlasnie w jego szpitalu bylam operowana pierwszy raz, jesli znasz moją historię to nie będę opisywac którys już raz ale ja osobiscie nie poszłabym do zadnego z tamtejszych lekarzy.
Poki co planuje doktora Łazuke i szpital Wojewódzki w Siedlcach.
-
Aishha wrote:ojej...jestes pewna tego Pana? ja wlasnie w jego szpitalu bylam operowana pierwszy raz, jesli znasz moją historię to nie będę opisywac którys już raz ale ja osobiscie nie poszłabym do zadnego z tamtejszych lekarzy.
Poki co planuje doktora Łazuke i szpital Wojewódzki w Siedlcach.
Chodziłam kiedyś do niego i nie mam mu nic do zarzucenia. Nie bardzo mam też wyjście, bo ciąża jest dosyć wysoka i nie każdy lekarz chce dalej prowadzić. Mimo tego, że będę do niego chodzić planuję rodzić w wojewódzkim ( jak rozpocznie się poród i tak muszą mnie przyjąć, a poza tym nigdy nie ma gwarancji, że lekarz prowadzący będzie przy porodzie). Teraz trochę ciężko mi jeździć do Lublina (prawie 140 km) i bliżej jest mi do Siedlec. W przyszłym tygodniu mam jeszcze w Lublinie wizytę, to myślę, że u dr Fąka przed porodem będą 2- 3 wizyty.
We wrześniu leżałam w wojewódzkim na patologii z zagrożoną ciążą i właściwie nic nie pomogli, kazali tylko leżeć. Gdyby nie dr Barczentewicz do którego pojechałam po wyjściu ze szpitala to nie wiem czy byłabym jeszcze w ciąży (od niego dostałam leki i nakaz leżenia).
Dr Łazukę pamiętam z tego czasu jak leżałam w szpitalu i wydaje mi się, że jest ok. Na pewno interesuje się swoimi pacjentkami w szpitalu i przychodzi do nich. Jeśli jesteś w początkowym etapie ciąży polecam też dr Izabellę Kamont ona też pracuje w wojewódzkim i przyjmuje prywatnie w Siedlcach.Aishha lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
no wlasnie nasi naprotechnolodzy są najlepsi i nachetniej tez zostaabym przy swoim ale powiedział, że widzimy sie istatni raz na usg za tydzien i musze sobie znalezc kogos u siebie. Biała Podlaska i rzeź niewiniątek odpada, Miejski w Siedlcach też, do Lublina za daleko...chyba tylko ten Wojewodzki biore pod uwage.
nazwisko Kammont znam z neta, u niej przyjmuje jakis doktorek z Bialegostoku z Bociana bodajże.
-
Aishha wrote:no wlasnie nasi naprotechnolodzy są najlepsi i nachetniej tez zostaabym przy swoim ale powiedział, że widzimy sie istatni raz na usg za tydzien i musze sobie znalezc kogos u siebie. Biała Podlaska i rzeź niewiniątek odpada, Miejski w Siedlcach też, do Lublina za daleko...chyba tylko ten Wojewodzki biore pod uwage.
nazwisko Kammont znam z neta, u niej przyjmuje jakis doktorek z Bialegostoku z Bociana bodajże.
Chyba tak. Ona jest też dobra chodziłam do niej. U niej zapisy teraz już na maj są. Jeśli ciąża to szybciej przyjmie. U mnie nie zgodziła się już prowadzić, bo właśnie za wysoka ciąża.
W Białej P. ostatnio jest lepiej (moja siostra tam pracuje-pielęgniarka, ale nie na ginekologii i położnictwie). Ona bardzo chwaliła dr Chruściela, a z kolei koleżanki chwaliły dr Kisiela. Ja z żadnym z nich nie miałam styczności.♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
hehe masakra jesli ktos chwali Kisiela, ktoremu juz tyle pacjentek i dzieci podczas porodu zmarło. Bardzo niemiły i prosty człowiek czlowiek. Chruściela jako pierwszego brałam pod uwagę ale wiedząc, że zawsze u niego w szpitalu moge trafic na Kisiela - zrezygnowałam.
-
Aishha wrote:no wiesz, mozna robic i 10 razy na nfz tylko jaki ma to sens jesli oni robią to zazwyczaj byle jak, nie maja odpowiednich narzędzi, moga narobić jeszcze wiekszych szkod tak jak u mnie. Szkoda czasu i zdrowia.
Aishha, Dzik lubią tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
aniołkowa_mama wrote:Właśnie dlatego jeśli będzie trzeba jeszcze raz iść na laparo to chcę w Białymstoku u Tomaszewskiego. Trudno- jeśli nam się uda, to nasze dziecko nigdy nie zobaczy kieszonkowego
hehehehehehe super tekst! też sobie myślę o tym że kiedyś po tylu latach starań możemy usłyszeć tekst "ja się w cale nie prosiłem/łam na ten świat, nie musiałaś mnie rodzić " heheheh kusi mnie pisanie pamiętnika, aby później właśnie w takich podbramkowych sytuacjach temu największemu zbuntowanemu szczęściu pokazać jak bardzo na niego czekaliśmy.Calypso, Aishha, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
starania od 2016
Oligaasthenozoospermia & PCOS
-
Babelki wrote:@Melba, a mogę zapytać co to za problemy z immunologią u Ciebie są? jakieś badania na to robiłaś?
Badanie komórek nk. Robiłam jeszcze ana1, ale wyszły ujemne. A w tym badaniu nk były proporcje jakichś leukocytów i dr stwierdziła, że mój organizm prawdopodobnie broni się przed „obcym”.
Jednak, leczenie nic nie dało. Stąd jednak zdecydowałam się na laparo-histeroskopię. Na nfz, ale polecony lekarz przez moją panią dr, więc mam zaufanie.
Edit: robiłam jeszcze jakieś „anty-Hla”, ale nie pamiętam dokładnie nazwy/z polecenia dr. Ale tamto wyszło ok. Dalszej diagnostyki dr nie zalecała, bo powiedziała, że jak wyjdzie, że trzeba szczepiać limfocytami męża to ona mi to odradza. Bo tam jest 50:50. Mogą pomóc, ale i mogą tak pogorszyć immunologię, że o ciąży nie będzie już mowy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 11:03
Babelki lubi tę wiadomość
-
@melba, dzięki za odpowiedź - to badanie komórek nk nie jest chyba w zestawie 'typowych' badań w napro, mogę jeszcze dopytać skąd pomysł na to badanie? czy wina 'czasu' czyli po prostu zaproponowano CI poszerzoną diagnostykę bo nie było pomysłu co jest nie tak, czy też może coś innego wskazywało na te problemy? wybacz, ze dopytuję ale mam bliską osobę z problemami z poronieniami i tak podczytuję różne przypadki na tym forum
-
Babelki wrote:@melba, dzięki za odpowiedź - to badanie komórek nk nie jest chyba w zestawie 'typowych' badań w napro, mogę jeszcze dopytać skąd pomysł na to badanie? czy wina 'czasu' czyli po prostu zaproponowano CI poszerzoną diagnostykę bo nie było pomysłu co jest nie tak, czy też może coś innego wskazywało na te problemy? wybacz, ze dopytuję ale mam bliską osobę z problemami z poronieniami i tak podczytuję różne przypadki na tym forum
To była propozycja mojej pani doktor napro, która jest przekochaną kobietą (tak btw! ) odnośnie poronień to mi mówiła o tych v-leiden, mrhfr, pai i innych wariactwa h (które oczywiście mam i ja...).
Babelki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymelba wrote:To była propozycja mojej pani doktor napro, która jest przekochaną kobietą (tak btw! ) odnośnie poronień to mi mówiła o tych v-leiden, mrhfr, pai i innych wariactwa h (które oczywiście mam i ja...).