X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Miovelia + miovelia nac
Odpowiedz

Miovelia + miovelia nac

Oceń ten wątek:
  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 1 listopada 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kredka wrote:
    Dzięki Asia! 😉 nigdy nie rozkminiałam jakoś mega wyników progesteronu więc każde info cenne. Poszperałam też trochę i wydaje się być w porządku. Przynajmniej potwierdza owu. ;)

    Jak u Was? Ja myślę, że w piątek skuszę się na test jeśli się @ nie pojawi albo temp nie spadnie. Twarz pryszczata jak nastolatka, piersi ważą chyba po 5 kg każda...
    Ja też jestem na etapie czekania... tyle że u mnie planowany @ za 5 dni. Piersi też mnie bolą i są dość nabrzmiałe i do tego apetyt na wszystko co słone i słodkie 🙈... jakoś się nie nastawiam na sukces.

  • kredka Autorytet
    Postów: 975 1015

    Wysłany: 2 listopada 2020, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 12:23

    klz9jw4z9obz7e1d.png
  • Asia90 Przyjaciółka
    Postów: 323 42

    Wysłany: 2 listopada 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kredka wrote:
    W sumie masz racje, skocze chyba na betę w sobotę. Będzie wtedy 13/14dpo więc wynik powinien być już wiarygodny. No chyba, że @ przyjdzie.

    Kciuki za wizytę! Daj znać! 😊

    Suzi też jakoś nie mam dobrych przeczuć... No ale zobaczymy.

    Trzymam kciuki aby Wasze przeczucia sie nie sprawdziły 😘
    Dam znać, dam... już się nie mogę doczekać a tu jeszcze cały tydzień 😥

  • kredka Autorytet
    Postów: 975 1015

    Wysłany: 2 listopada 2020, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 12:23

    klz9jw4z9obz7e1d.png
  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 2 listopada 2020, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj straszna chandra... hormony dają znać o sobie. Płacz, płacz i jeszcze raz płacz. Brzuch zaczyna bolec, plecy też... już nawet nie doszukuje się oznak ciąży bo wiem że to na @...😔 brak sił

  • kredka Autorytet
    Postów: 975 1015

    Wysłany: 2 listopada 2020, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 12:23

    klz9jw4z9obz7e1d.png
  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 2 listopada 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kredka wrote:
    Ehhhh Suzi... oby nie... przytulam. 💙
    Też się boję @ bo wiem, że będzie ciężko... jest coraz ciężej.
    Na Was zawsze można liczyć 💛 na odrobinę zrozumienia... każdy mówi wyluzuj... ale jak to zrobić. Nie da się od tego uciec i zapomnieć. Leki, dieta, wizyty... wszystko się kreci wokół starań 😞

  • kredka Autorytet
    Postów: 975 1015

    Wysłany: 2 listopada 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 12:23

    klz9jw4z9obz7e1d.png
  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 2 listopada 2020, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie rozważam in vitro... podpytam może na wizycie. O ile się odważe. Bo moja gin jest bardzo stresująca... tyle że te koszty😓 przerażają trochę...

  • Asia90 Przyjaciółka
    Postów: 323 42

    Wysłany: 2 listopada 2020, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzi wrote:
    Ogólnie rozważam in vitro... podpytam może na wizycie. O ile się odważe. Bo moja gin jest bardzo stresująca... tyle że te koszty😓 przerażają trochę...
    Musi się Dziewczyny udać, musi 😉
    Wiesz Suzi, Ty chyba jeszcze wszystkich opcji nie wyczerpalas... zaczęłabym od tańszych rozwiązań, np. zastrzyki...
    Kiedy się do Pani dr wybierasz? Nie chciałabym nic sugerować ale jak stresują Cię wizyty u niej to nie wiem czy to odpowiedni wybór...

  • kredka Autorytet
    Postów: 975 1015

    Wysłany: 3 listopada 2020, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 12:24

    klz9jw4z9obz7e1d.png
  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 3 listopada 2020, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby przeczyna to pcos. Ale owulacje mam normalnie. Od 3 lat może ze 3 czy 4 razy nie mialam owu... więc juz nie wiem czemu nie ma tej ciąży. Chyba emocje biorą górę. Co do mojej gin to jest mało empatyczna ale z opinii wnioskuję że skuteczna. Tylko trzeba jej zaufać. Ale mam u siebie w miescie drugiego lekarza, który jest bardzo miły i chętnie tłumaczy. Także czego nie rozumiem po wizycie u prof to dopytuje u niego.

  • kredka Autorytet
    Postów: 975 1015

    Wysłany: 3 listopada 2020, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 12:24

    klz9jw4z9obz7e1d.png
  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 4 listopada 2020, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kredka wrote:
    Suzi u mnie też pcos i IO w pakiecie. Tylko u mnie naturalna owulacja to święto i trafienie w nią to prawie jak strzał w lotka. W pierwszej ciąży sprawdzałam temp do 35 dni i nic, później olałam temat i okazało się że owu była koło 70 dnia jakoś i się nam udało wstrzelić. Zdziwienie moje i mojego lekarza było nie pojęte.
    Ale mieliście szczęście... chyba że to dowód na to że co ma być to będzie. Juz nie wiem co myśleć. Owulacja jest a ciąży brak. Może na prawde psychicznie jestem zablokowana. Bo nieraz mam takie fatalne dni że juz sama ze sobą sobie poradzić nie mogę 🙄 jak słyszę że jeszcze jestem młoda i 3 lata starań to mało i spokojnie mam jeszcze z 5 lat to mnie nerwy zalewają. Zastanawiam się ile jeszcze jestem w stanie wytrzymać...

  • Asia90 Przyjaciółka
    Postów: 323 42

    Wysłany: 4 listopada 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzi wrote:
    Ale mieliście szczęście... chyba że to dowód na to że co ma być to będzie. Juz nie wiem co myśleć. Owulacja jest a ciąży brak. Może na prawde psychicznie jestem zablokowana. Bo nieraz mam takie fatalne dni że juz sama ze sobą sobie poradzić nie mogę 🙄 jak słyszę że jeszcze jestem młoda i 3 lata starań to mało i spokojnie mam jeszcze z 5 lat to mnie nerwy zalewają. Zastanawiam się ile jeszcze jestem w stanie wytrzymać...
    Bzdury... 3 lata to bardzo długo... A wszystkie wiemy jak sie czujemy po kolejnych niepowodzeniach... Ja np. Czułam się nic nie warta , czułam jakbym na to nie zaslugiwala... A takie gadanie jeszcze bardziej dobija...
    Możecie mi uwierzyć lub nie, ale mam wrażenie że przez ten okres starania się o dziecko, i słuchania tych wszystkich rad i diagnoz lekarzy mentalnie postarzałam sie z 10 lat, autentycznie czuje się staro...
    Mam nadzieję że jak sie juz pojawi dziecko to trochę odżyje bo będzie dla kogo...

    Suzi, w innej sytuacji poradziłabym Ci jakis urlop i wakacje, tak dla oderwania glowy... Ale teraz to bez szans raczej ☹ kolezanka mi kiedyś opowiadała ze jej siostra zachodziła w ciaze tylko na wakacjach, przez cały rok byla tak zestresowana pracą ze nie wychodziło... teraz ma 3 dzieci i każde z przełomu lipiec/sierpień jak byli na urlopie 😅

  • kredka Autorytet
    Postów: 975 1015

    Wysłany: 4 listopada 2020, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 12:24

    klz9jw4z9obz7e1d.png
  • Asia90 Przyjaciółka
    Postów: 323 42

    Wysłany: 4 listopada 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kredka wrote:
    Oczywiście, że 3 lata to bardzo długo! Co za gadanie... Kawał czasu. Właśnie mam wrażenie, że głowa to ogromny problem. Owulacje można wywołać lekami, różne wyniki lekami podwyższyć lub obniżyć a głowy i myślenia nie da się tak po prostu przestawić. 😐

    U naw faktycznie było to ogromne szczęście. Lekarz wprost mówił, że bez leków to praktycznie niemożliwe z takimi wynikami jakie miałam. Teraz walczę z lekami 6 cykl a przez wcześniej rok staraliśmy się na luzie. Zastanawiam się coraz bardziej czy mój limit szczęścia się nie wyczerpał... Jeśli tak jest to trudno, pewnie z czasem odpuszczę. Wiem, że na invitro nie jestem gotowa psychicznie.

    Aaaaa no i temp odbiła, zrobiłam test i dupa jak na razie, biało.
    Oczywiście że Twój limit szczęścia sie nie wyczerpał! Nawet tak nie myśl 😉 będzie dobrze wszystko, zobaczysz 😉

  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 4 listopada 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikt tak dobrze mnie ostatnio nie rozumie jak Wy💙💙💙 trzeba walczyć o te swoje marzenia... jak się uda to nagroda jest bezcenna. Tylko oby się kiedyś udało...😔

  • kredka Autorytet
    Postów: 975 1015

    Wysłany: 4 listopada 2020, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 12:24

    klz9jw4z9obz7e1d.png
  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 4 listopada 2020, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kredka wrote:
    Niestety to prawda, że najlepiej zrozumie nas tylko druga kobieta która też walczy o to samo. Pewnie dlatego jest nas na tym forum tak dużo. Gdzieś w głębi mocno wierze, że się nam wszystkim uda. ❤️

    Ja to mam po prostu huśtawkę totalną. Raz jest dobrze a raz źle. Bardzo chciałabym uciec z pracy, która mnie ogromnie stresuje i to jeszcze bardziej potęguje poczucie frustracji a nie chce jej zmieniać bo nadal liczę, że się uda uciec z powodu ciąży. I taki koło pełne emocji się toczy. 😉
    "Koło emocji" doskonale to ujełaś... pierwsze dni cyklu są spoko. A im bliżej @ tym gorzej. Ja na szczęście prace mam spokojną...

‹‹ 90 91 92 93 94 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ