Młode staraczki ❤ (22-28)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiktorynka wrote:Jeejku ale to jest mile!!❤ ja wlansie pierwsze jak wyszłam od lekarza to myśl o was że muszę wam napisać, ale że ja w samochodzie nie mogę pisać na telefonie nic bo choroba lokomocyjna i od razu chce nie do rzygać 😁😁😁 to myślę napisze jak wrócimy do domu ale zaspałam😁
Kochana na pewno bedzie dobrze, rozszerzyxie diagnostykę i na bank zobaczysz II❤❤ tak jak my wszystkie tutaj😍
Wierzę w to mocno ♥️♥️♥️
A zauważyłam że mi te ziółka fajnie na żołądek robią po całym dniu. Tak mi lekko 😊
Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
AleOla26 wrote:Jakie to mile!!
Super wiadomosci czytam od was z rana w laboratorium hahaha krew oddana! Razem z glukoza bo to taka z krwi miala byc 🙈
Oby nam wszystkim się udało!!
Wiktorynka cieszę się Waszym szczęściem! Oby szybciutko było podwojne!
Kiedy będziesz miała wyniki? Man nadzieję że będzie okej wsyzstko😊 -
Aliciaaa a ty jak kochana się dzisiaj czujesz? Już lepiej?♥️
aliciaaa lubi tę wiadomość
Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
Niki wrote:Wow ♥️ super cieszę się że wszystko ok. Nawet o robię dzisiaj rano myślałam i się martwiłam że nic nie piszesz.
No mi lekarz mówił że pół roku to pestka że nie należy się martwić. No u mnie to rok wiec juz inaczej troszkę. Ale będzie dobrze 😘
O dzisiaj znów mężu focha ma. Nie wiem za co 😂 Hahaha 😂
Haha łączę się w bólu xD mój też dziś foszy coś, ale najlepsze ze za to że zrobiłam mu jajecznice, "a on przecież mówił ze nic nie chce na śniadanie " xD cóż za dramat 😂😂😂😂 aż mi się śmiać z niego chce... Tylko szkoda jajek bo oczywiście uparciuch dla zasady nie ruszy, mimo ze talerz stoi przed nim 😆😆😂😂😂aliciaaa lubi tę wiadomość
-
Wiktorynka wrote:No dziewczyny!! Jest dobrze ❤❤❤
Milczałam bo euforia wzięła górę i jak wróciliśmy to kolacja, serial i zasnąłem jak dziecko😁
Lekarz powiedział że wszystko jest super!
Owulacja była na pewno po po pęcherzyki ani śladu i jest ślad po "wylanym" 😁 Powiedział, że progesteronem nie ma co sie stresować bo po 1 był za wcześnie robiony od owu,po drugie mieszczę się w normach fazy lutealnej, po trzecie powiedział mi że to trochę sciema z Tymi normami że musi być powyżej 10 po 8 dniu, bo mówił że miał już tyle kobiet które zaszły w ciaze z niższym i wszystko było pięknie tylko wiadomo luteina na początek ale co do poziomu progesteronu i owu to wszysyko zależy od organizmu!
Powiedział że teraz trzeb a tylko wyluzować bo na usg wszystko pięknie, owu zachodzi, jajniki pracują, wszysyko czysciutko!
Powiedziała też że ma nadzieję że wrócę do niego za 3 tygodnie i zaczniemy 9 miesięczna przygodę a jak nie to się nie załamywać bo to dopiero 6 miesięcy starań i to lada chwila i się wydarzy!😁
na koniec powiedziała że trzyma kciuki❤
A i mówił też że mogę popisać zioła! skoro mają dobry wpływ na moje samopoczucie to tylko lepiej! 😍
Zastanawialm się wczoraj czy dalej pić bo w sumie mogłabym przestać no po obu jestem ale stwierdziłam że będę pić te 3 miesiące i miesiąc przerwy. 😁
A co do męskiego okresu....Oesuuuu!! To jest tak jawne! Przecież oni czas mi sie zachowują gorzej jak baba naprawdę!😁
Jak się cieszę, że wszystko dobrze ❤️ jak owu była to teraz czekamy na dobre wieści o ⏸️. Jak zaczęłaś pić zioła to pij dalej, żeby teraz nie przerywać "kuracji" 😁 -
Wiktorynka wrote:aliciaaa jak się czujesz dzisiaj kochana? ❤
Niki wrote:Aliciaaa a ty jak kochana się dzisiaj czujesz? Już lepiej?♥️
Próbuje nadrobic wątek 🙈 a samopoczucie dzisiaj lepsze, chociaż nie wstaje za dużo z łóżka, bo trochę jeszcze mnie kręci w brzuchu 😅 poza tym gorączka poszła sobie po tabletkach na szczęście 😊 teraz odpoczywam a mój musi się zajmować się mną i Damiankiem haha miód dla oczu 🤣
Dziewczyn jak mi miło, że tak się o mnie martwcie ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 10:32
-
doomi03 wrote:Haha łączę się w bólu xD mój też dziś foszy coś, ale najlepsze ze za to że zrobiłam mu jajecznice, "a on przecież mówił ze nic nie chce na śniadanie " xD cóż za dramat 😂😂😂😂 aż mi się śmiać z niego chce... Tylko szkoda jajek bo oczywiście uparciuch dla zasady nie ruszy, mimo ze talerz stoi przed nim 😆😆😂😂😂
Oj znam te przypadki haha zrobisz coś, a on obrażony nie chce 🙈 ja czasami szantaż zastosuje, to zje 🤣 -
Musimy o siebie dbać dziewczyny 😁
A mój mąż właśnie napisał mi SMSa że mnie kocha ♥️chyba mu minął foch 😂
A właśnie przyszła do mnie do pracy taka baba, kiedyś pracowała na uczelni a teraz jest na emeryturze. No tak mnie wkurza. Stara,ciągle o seksie gada. I ciągle się mnie czepia. I mówi co mam ci pokazać jak się dzieci robi 🤦ja mówię no to niech pani pokaże 😂siedzi i ciągle gada. A my mamy robotę a ona non stop trajkocze.
Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
[/QUOTE=Niki]Możesz robić co chcesz z tego skierowania.
Ja też jednak jak idę do gina to się krępuje..chyba normalne.
No też mam nadzieję że u niej wszystko ok.bo coś nie odzywa się.[/QUOTE]
Co do skrępowania to mi trochę minęło, po tym jak w ciąży leżałam w szpitalu trzy tygodnie 🙈 wtedy to wiecie, ciągle badania... A 4 dni na porodówce to już w ogóle... 🤣 -
aliciaaa wrote:Próbuje nadrobic wątek 🙈 a samopoczucie dzisiaj lepsze, chociaż nie wstaje za dużo z łóżka, bo trochę jeszcze mnie kręci w brzuchu 😅 poza tym gorączka poszła sobie po tabletkach na szczęście 😊 teraz odpoczywam a mój musi się zajmować się mną i Damiankiem haha miód dla oczu 🤣
Dziewczyn jak mi miło, że tak się o mnie martwcie ❤️
Niech się opiekuje,niech dba ♥️ cieszę się że już lepiej 😘 Teraz to musisz takie lekkiee jedzonko jeść.Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
Niki wrote:Niech się opiekuje,niech dba ♥️ cieszę się że już lepiej 😘 Teraz to musisz takie lekkiee jedzonko jeść.
Na szczęście mama zrobiła mi kurczaka w sosie smietanowym z marchewka do tego ryż ❤️ kurcze poczułam się tak jak kiedyś za dzieciaka 🥰 a mój dba, kie ma wyjścia 🙈 chociaż wczoraj było już lekkie spiecie, ale szybko się ogarnął, jak wydarlam się, że jestem przecież chora 🤣 chłopy to czasami są tacy... Hmm aż nie wiem jak to określić -
aliciaaa wrote:Na szczęście mama zrobiła mi kurczaka w sosie smietanowym z marchewka do tego ryż ❤️ kurcze poczułam się tak jak kiedyś za dzieciaka 🥰 a mój dba, kie ma wyjścia 🙈 chociaż wczoraj było już lekkie spiecie, ale szybko się ogarnął, jak wydarlam się, że jestem przecież chora 🤣 chłopy to czasami są tacy... Hmm aż nie wiem jak to określić
Jedzonko mamusi zawsze pomoże ♥️
A no chłopy to mają takie odpaly że czasem brak słów.Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
Cześć !
To i ja jeszcze się łapię :p 27 lat, staramy się od czerwca, udało się szybko, ale niestety pusty pęcherzyk nie poroniłam sama i w sierpniu miałam zabieg łyżeczkowania. Od ginekologa dostaliśmy zielone światło i w tym cyklu wróciliśmy do starań, ale że mieliśmy urlop to cykl bez monitoringu. I tak żyje w błogiej nieświadomości bo nie mam zielonego pojęcia kiedy była owulacja. :p
Jak się nie uda w tym cyklu, to w kolejnym już wracam do monitoringuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 11:17
-
Niki wrote:Jedzonko mamusi zawsze pomoże ♥️
A no chłopy to mają takie odpaly że czasem brak słów.
Dlatego trzeba trochę pogadać na nich 🤣
Obiadek mamy zawsze stawia na nogi ❤️ -
Inga28 wrote:Cześć !
To i ja jeszcze się łapię :p 27 lat, staramy się od czerwca, udało się szybko, ale niestety pusty pęcherzyk nie poroniłam sama i w sierpniu miałam zabieg łyżeczkowania. Od ginekologa dostaliśmy zielone światło i w tym cyklu wróciliśmy do starań, ale że mieliśmy urlop to cykl bez monitoringu. I tak żyje w błogiej nieświadomości bo nie mam zielonego pojęcia kiedy była owulacja. :p
Jak się nie uda w tym cyklu, to w kolejnym już wracam do monitoringu
Witaj, bardzo mi przykro, że okazał się pusty pęcherzyk ☹️ ale pamiętaj, że co nas nie zabije to nas wzmocni! Jak już macie zielone światło to super! I czasami warto tak odpocząć nie wyliczać i obliczac tak na spontanie 🥰 trzymam oczywiście kciuki za dwie kreski i szczęśliwy finał ❤️Inga28 lubi tę wiadomość
-
Inga28 wrote:Cześć !
To i ja jeszcze się łapię :p 27 lat, staramy się od czerwca, udało się szybko, ale niestety pusty pęcherzyk nie poroniłam sama i w sierpniu miałam zabieg łyżeczkowania. Od ginekologa dostaliśmy zielone światło i w tym cyklu wróciliśmy do starań, ale że mieliśmy urlop to cykl bez monitoringu. I tak żyje w błogiej nieświadomości bo nie mam zielonego pojęcia kiedy była owulacja. :p
Jak się nie uda w tym cyklu, to w kolejnym już wracam do monitoringu
Hej. Przykro mi że pęcherzyk pusty. Ale głowa do góry. My też mamy ciągle zielone światło. I ciągle się staramy ale jak na razie bez owocnie. Ale nadzieji nie wolno stracić. ♥️Inga28 lubi tę wiadomość
Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
aliciaaa wrote:Dlatego trzeba trochę pogadać na nich 🤣
Obiadek mamy zawsze stawia na nogi ❤️
Oni też o nas gadają między sobą 😅 trajkocza gorzej niż kobiety 😂Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
Dzięki dziewczyny! ja wole jednak chodzić na monitoring, przed staraniami chodziłam do lekarza i niestety okazało się, że rzadko pękają mi pęcherzyki. Po podaniu zastrzyku ovitrelle pękł pięknie i się udało.
Ten cykl jeszcze taki właśnie na luzie, a wiadomo różne rzeczy się zdarzają, więc małe nadzieje mimo wszystko są Lata lecą a człowiek dopiero zaczął się starać. Teraz żałuje, że nie próbowaliśmy szybciej tylko już czekaliśmy do ślubu.
Ale mam nadzieje, że i tutaj będziemy się cieszyć z pozytywnych testów! :*aliciaaa lubi tę wiadomość
-
Inga28 wrote:Dzięki dziewczyny! ja wole jednak chodzić na monitoring, przed staraniami chodziłam do lekarza i niestety okazało się, że rzadko pękają mi pęcherzyki. Po podaniu zastrzyku ovitrelle pękł pięknie i się udało.
Ten cykl jeszcze taki właśnie na luzie, a wiadomo różne rzeczy się zdarzają, więc małe nadzieje mimo wszystko są Lata lecą a człowiek dopiero zaczął się starać. Teraz żałuje, że nie próbowaliśmy szybciej tylko już czekaliśmy do ślubu.
Ale mam nadzieje, że i tutaj będziemy się cieszyć z pozytywnych testów! :*
Oczywiście rozumiem, każda z nas jest inna i potrzebuje czego innego 😁 może akurat uda się w tym cyklu bez pomocy leków i monitoringu, trzeba myśleć pozytywnie 😊 dobrze, też że masz jakąś postawę, że wiesz z czym u ciebie problem. No i tak w naszych życiach się układa, że czasami starania odkładamy. Ja akurat zaczęłam szybko, teraz chce starać się od drugie. Oczywiście jesteś młoda i też uda ci się na pewno szybko ❤️ naprawdę tutaj wszystkie trzymamy za siebie kciuki nawzajem, w końcu wszystkie mamy taki sam cel 😁 -
Ja też czasem myślę że mogliśmy podziwiać wcześniej się starać przed ślubem.ale Teraz jestem świadoma wielu rzeczy bardziej wyedukowania więc sama nie wiem co lepsze 😅Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️