Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymoim zdaniem jeśli znasz swoje ciało i długo mierzysz sobie temp. to możesz jakoś na tym bazować. I jeśli wcześniej miałaś podobnie jak teraz to powinnaś wziąć to sobie pod uwagę. A w ogóle to jaką masz temperaturę ? Zresztą co tu dużo pisać to sprawa indywidualna każdej z nas. Więc trudno mi coś powiedzieć. Jedyne co to tak jak już pisałam. Przypomnij sobie czy już coś takiego miałaś
-
nick nieaktualnygabi544 wrote:Witaj, Izabela
Nie mam pojęcia, nie zdarzyło mi się tak, odkąd prowadzę wykres. Może któraś z bardziej doświadczonych się wypowie -
Paulette wrote:moim zdaniem jeśli znasz swoje ciało i długo mierzysz sobie temp. to możesz jakoś na tym bazować. I jeśli wcześniej miałaś podobnie jak teraz to powinnaś wziąć to sobie pod uwagę. A w ogóle to jaką masz temperaturę ? Zresztą co tu dużo pisać to sprawa indywidualna każdej z nas. Więc trudno mi coś powiedzieć. Jedyne co to tak jak już pisałam. Przypomnij sobie czy już coś takiego miałaś
-
nick nieaktualnygabi544 wrote:Agnesia - zerknęłam na Twój wykres - fajny tytuł
no to wielki odliczanie... Korci żeby zatestować chociażby te 2, 3 dni wcześniej ?
Mój wróci pewnie póxno, bo pojechał do pracy w teren. około 22 pewnie będzie, więc czas
muszę sobie zorganizować sama... Pewnie zaraz posprząr=tam, poczytam książkę.. -
nick nieaktualnyAgnesia wrote:Korci zeby juz zatestowac. Ale mam jeden test tylko i wiecej nie kupie! nie mam zbyt duzych szans na ciążę, ale to czekanie jest calkiem radosne
-
nick nieaktualnyja też trzymam kciuuki
a ja chyba jednak odpuszczę starania w tym cyklu. I w następnym chyba też.. NIestety.
Jestem do tego zmuszona.
W poprzedniej ciąży brałam antybiotyk i straszni martwiłam się o dziecko. A teraz mam przewlekłe zapalenie zatok i ciężko mi się z tego wyciągnąć. Już 2 miesiące się leczę i nic nie pomaga, a każdy lekarz mówi co innego. Najgorsze że nie wiem ile to jeszcze potrwa... A nie chcę znowu narażać dziecka na taką dawkę leków i to w I trymestrze. Ehhh... Ale mi się humor zespuł -
gabi544 wrote:ja też trzymam kciuuki
a ja chyba jednak odpuszczę starania w tym cyklu. I w następnym chyba też.. NIestety.
Jestem do tego zmuszona.
W poprzedniej ciąży brałam antybiotyk i straszni martwiłam się o dziecko. A teraz mam przewlekłe zapalenie zatok i ciężko mi się z tego wyciągnąć. Już 2 miesiące się leczę i nic nie pomaga, a każdy lekarz mówi co innego. Najgorsze że nie wiem ile to jeszcze potrwa... A nie chcę znowu narażać dziecka na taką dawkę leków i to w I trymestrze. Ehhh... Ale mi się humor zespuł -
nick nieaktualny
-
Szczerze to nie wiem jak jest z moimi cyklami,bo od porodu (rok temu) mam masakrę. trzeci cykl mam luteinę,bo się @ zawiesiła i samoistnie nie pojawiały się. Od jutra mam wziąć lutkę i teraz nie wiem bo jak nie było owu to ciekawe czy lepiej wziąć czy nie, bo wiadomo jeśli miałaby być później to luteina zablokuje. Mam PCO i hashimoto
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja mam kardioline z elastyczną, giętką końcówką i też zapamiętuje ostatnią temperaturę. Dwa miejsca po przecinku. Rano dzwoni budzik o 6, sięgam na półśpiocha po termometr, wkładam pod język, jak zaczyna pikać, wyłączam, potem biorę tabletkę na tarczyce, łyk wody (te trzy rzeczy zawsze przygotowane wieczorem na stoliku nocnym) i dalej idę nynać
-
nick nieaktualny
-
gabi544 wrote:ja mam kardioline z elastyczną, giętką końcówką i też zapamiętuje ostatnią temperaturę. Dwa miejsca po przecinku. Rano dzwoni budzik o 6, sięgam na półśpiocha po termometr, wkładam pod język, jak zaczyna pikać, wyłączam, potem biorę tabletkę na tarczyce, łyk wody (te trzy rzeczy zawsze przygotowane wieczorem na stoliku nocnym) i dalej idę nynać
Ja wczoraj wlozylam sobie termometr pod poduszke i dzis rano juz o 4:30 mierzylam tez pod jezykiem chwile pozniej wstalam wzielam tabletki na tarczyce i kwas foliowy , sniadanko szykowanko i do pracy