Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZgadza się
Nie mogę uwierzyć, że tylu dziewczynom się udało Bociany na prawdę się spisały na medal
Tak sobie myślę, że jeśli ten cykl odpuszczę (zresztą już to zrobiłam) i do następnego udało by mi się zbić te tsh to może na wakacje jak pojadę ze swoim narzeczonym to może we trójkę wrócimy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywitam dziewczyny ale tu wesoło
Paulette - rozbroiłaś mnie ale jak to się mówi - pod latarnią zawsze najciemniej
Ja wczoraj zrobiłam wynik i muszę przyznać, ze jestem baaardzo zadowolona - 1,29 z 4,03 w ciągu 2 miesięcy
A co do gina - najważniejsze, zeby mieć zaufanie. Ja chodziłam najpierw do takiej jednej babki, starsza, koło 50 - i tak jak Paulette - przy niej poroniłam. I wiem, ze to nie była jej wina, ale też zmieniłam lekarza po tym wydarzeniu. Poszłam do innego, polecanego przez mije obie siostry, i kilka znajomych - że miły, fajna atmosfera itd. Może i był miły, żartował, śmiał się, jest mega przystojny, ale zraził mnie do siebie tym, że jak zapytałam, jakie badania zrobić powinnam, nawet na własny koszt, to powiedział że po pierwszym poronieniu się badań nie robi. Zbagatelizował też informację, że w mojej rodzinie były choroby tarczycy, że poroniłam na 99 % przez wadę genetyczną. Zbadałam prywatnie i co - niedczynność.
Właśnie zmieniłam znów lekarza po tamtej wizycie i powiem Wam, że jest świetny. Na NFZ jest do niego straszna kolejka, bo czeka się 2 miesiące, ale jak jest jakiś nagły wypadek to przyjmie choćby miał siedzieć do późna. Ostatnio byłam u niego to do gabinetu weszłam o godzinie 22.30 a przyjmował od 12. a czy to wizyta prywatna, czy na fundusz, traktuje pacjentki tak samo. Wytłumaczy, wysłucha. i jest taki... ludzkiPaulette lubi tę wiadomość
-
no i jestem po wizycie ... ovufriend zle mi policzylo bo wyszlo mi ze 9 tydzien a tak na prawdę jestem w 5tc , ledwo co na usg bylo widac taka malusienka kropeczke za dwa tygodnie na wizyte kolejna gdzie bedzie juz slychac serduszko , dostalam duphaston na podtrzymanie bo dzis mocno brzuch mnie bolal , proponowala mi od razu l4 ale ja nie chcialam , lecz jednak chyba wezme l4 mimo ,ze jestem jeszcze przez 3 tyg na okresie probnym , bo pracuje fizycznie i nie chce zeby cos fasoluni sie stalo
gabi544, Carmen1724, Yooanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCarmen do stolicy mam ponad 70 km.
Gabi racja pod latarnią najciemniej
Szkoda, że nie każdy lekarz zna swoje powołanie.. Nie którzy na prawdę nie mają serca
Ala najważniejsze, że wszystko jest w porządku W ogóle taką kinder niespodziankę nam zrobiłaś, że szczerze ja jeszcze w to nie potrafię uwierzyć tak długo nas ta Twoja Fasoleczka trzymała w niepewności już się zastanawiałam jak to u Ciebie się skończy, a tu tak miło się rozpoczęłogabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Paulette wrote:heh co te bociany w sobie mają, że tak działają
No chyba cos te bociany w sobie maja bo dwa tygodnie temu jak jeszcze nie wiedzialam,ze w ciazy jestem przelecial nade mna bocian jak bylam z mezem na rybach i chodzil sobie spokojnie kolo nas a tesciu zaczal sie smiac uuuuu ala uwazaj uwazaj , ale wiesz na dziadka jestem juz gotow
Carmen1724 lubi tę wiadomość