Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ev wrote:Mam taka nadzieje
Tak naturalne . Dopiero w czwartek ide pierwszy raz na wizyte do gin. zwiazana strikte z planowaniem ciazy czyli rozeznanie sie w sytuacji na temat ewentualnych potrzebnych badan itp .
Mhm. Kurde, ja żałuję, że przed ciążą mi badań na przeciwciała nie kazali robić. Wiedziałabym przynajmniej co robić, a teraz, to już po ptakach i pewnie jakieś antybiotyki dostanę. ;/
Udało się!
-
panipasztetowa wrote:Mhm. Kurde, ja żałuję, że przed ciążą mi badań na przeciwciała nie kazali robić. Wiedziałabym przynajmniej co robić, a teraz, to już po ptakach i pewnie jakieś antybiotyki dostanę. ;/
Niekoniecznie! A powiedz mi, masz dodatnie IgM, a co z IgG? Też dodatnie czy ujemne?
-
Hejo wszystkim
Trochę mnie tu nie było, ale jak pisałam wcześniej wczoraj mój M miał wolny dzień. Dzień zaczęliśmy od tego, że rano obudził nas synek, który wskoczył nam do łóżka. Mąż tylko się zaśmiał, że dobrze że w nowym domu będzie wielkie łóże bo w czwórkę już sie tutaj nie zmieścimy
Pojechaliśmy do kościoła na msze a później do teściów. I zostawiliśmy tam synka bo wieczorem były u nas w mieście koncerty. Przyjechała moja przyjaciółka ze studiów z chłopakiem, no i musiałam im powiedzieć o co chodzi bo chcieli ze mną wypić Na koncercie tez fajnie było ale o 21 juz był koniec. Mój m wypił z 4 piwa i jak wróciliśmy do domu to go zmulło na spanie A dzisiaj rano u koleżanki byłam i u babci swojej i dopeiro teraz mam czas na neta wejśc.
Trochę Was nadrobiłam
Zakręcona będzie dobrze, pomyśl że jeszcze wasz synek z Tobą będzie i to powinno Ci dac trochę siły
Astoria fajnie że zobaczyłaś bąbelka Zazdroszczę bo ja dopiero w następnym tygodniu do lekarza idę
Pasztetowa ja już Ci mówiłam wszystko będzie dobrze! Myśl pozytywnie i nie stresuj siebie i maluszka
Ev u nas udało się w pierwszym cyklu. A Ty się nie załamuj jak w tym cyklu nie wyjdzie i w ogóle nie nastawiaj się mocno na ciążę bo czasami to nie pomaga ale wręcz przeszkadza. Musicie podejść do tego na luzie
Co do rodziny to najgorzej jak ktoś jest pazerny na kasę i nie wnika rodzina czy nie i takie szopy odwala
U mnie nawet dobrze się czuję, jedyne co to siku ciągle latam i mam oczy strasznie suche ale nei wiem czy to wina ciązy czy soczewki jakieś lewe kupiłam
No i dalej apetyt duży mam. A no i jakaś głupia się zaczynam robić...często czegoś zapominam, albo sowa przekecam jak wymawiam masakra 
astoriaa, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
Właśnie o to mi chodziło!panipasztetowa wrote:IgG mam 101,40, a IgM 7,44 (widełki do IgM to ujemny <0,
.
Bo to zakażenie jest niebezpieczne dla dziecka tylko wtedy, jeżeli jest po raz pierwszy.
I teraz tak: IgM świadczy o tym, że terez jesteś zarażona, ale IgG może świadczyć o dwóch rzeczach: że już kiedyś byłaś zakażona więc jesteś teraz bezpieczna, albo że rzeczywiście jest to świeże zakażenie. I tylko ta ostatnia sytuacja jest niebezpieczna.
Dlatego teraz będą za pomocą kolejnych badań to wyjaśniać
Więc głowa do góry! Nie koniecznie będą antybiotyki
Ciężko to wytłumaczyć, ale mam nadzieję, że zrozumiesz cokolwiek z mojego wywodu
-
Heathera , staram sie ale gdzies z tylu glowy krazy ta mysl ze chcialo by sie tak juz! . W moim przypadku pojawia sie tez jeszcze jeden glupi aspekt . Od 2 lat doslownie wmawiano mi ze posiadam PCO , co jak sie okzauje prawda nie jest i ja juz sobie przez te 2 lata a moze i 3 bo od momentu kiedy zaczelam nieregularnie miesiączkować itp , wmawiać ze bede miala problemy z zajsciem w ciaze ... i gdzies to tkwi we mnie - niestety
. Mam nadzieje ze w czwartek na wizycie pan doktor troszkę mi rozjaśni sytuacje i bede spokojniejsza
-
Noo dokładnie nie możesz mieć takich myśli, że się nie uda. Ale też nie możesz się jakoś mega nastawiać bo niestety często im bardziej chcesz tym bardziej nie wychodzi. Wiem, że to trudne ale trzeba np sobie czas zapełnić jakimiś rzeczami żeby dużo nie myśleć. A jak sie kochacie to nie myśleć tylko o zapłodnieniu. Trzymam kciuki aby szybko się udałoEv wrote:Heathera , staram sie ale gdzies z tylu glowy krazy ta mysl ze chcialo by sie tak juz! . W moim przypadku pojawia sie tez jeszcze jeden glupi aspekt . Od 2 lat doslownie wmawiano mi ze posiadam PCO , co jak sie okzauje prawda nie jest i ja juz sobie przez te 2 lata a moze i 3 bo od momentu kiedy zaczelam nieregularnie miesiączkować itp , wmawiać ze bede miala problemy z zajsciem w ciaze ... i gdzies to tkwi we mnie - niestety . Mam nadzieje ze w czwartek na wizycie pan doktor troszkę mi rozjaśni sytuacje i bede spokojniejsza
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
Heathera , No tak - masz zupełną racje) . Dlatego sie bardzo staram podchodzic do tego z glowa .
Ojjj nie nie tego chce sie wyzbywać jak ognia , żadnego seksu nastawionego tylko i wylacznie na zapłodnienie ... popsuło by to zapewne wszystko . Faceci nie znosza takiego czegos , zreszta ja tez myslalc tylko o tym nie czula bym sie zapewne dobrze.
Nie dziekuje za te kciuki :*
-
Ja mam Hera przed sobą zmywanie , pranie , zmiana pościeli , poskladanie ubrań z suszarek dwóch , spakowanie rzeczy do paczki która D mi wyśle do Pl i spakowanie torby na wyjazd a jutro o 8 rano wychodze ...
Muszę jeszcze wziac kąpiel , ogolic się cala calusienka bo w środę mam lekarza , paznokcie zrobić , brwi ... Sił brak bo cala noc wgle nie spalam , dopiero teraz godzinke mi się przysnelo . Muszę śpiąc poslady i działać wiec łącze się z Toba w bólu: p
Jak się czujesz ?❤
❤
-
Ja właśnie skończyłam na szczęścieZakręconaOna wrote:Ja mam Hera przed sobą zmywanie , pranie , zmiana pościeli , poskladanie ubrań z suszarek dwóch , spakowanie rzeczy do paczki która D mi wyśle do Pl i spakowanie torby na wyjazd a jutro o 8 rano wychodze ...
Muszę jeszcze wziac kąpiel , ogolic się cala calusienka bo w środę mam lekarza , paznokcie zrobić , brwi ... Sił brak bo cala noc wgle nie spalam , dopiero teraz godzinke mi się przysnelo . Muszę śpiąc poslady i działać wiec łącze się z Toba w bólu: p
Jak się czujesz ?
Pozmywałam, zebrałam pranie i poskładałam, wyniosłam śmieci, dokończyłam ciasto i mam spokój ale strasznie krzyż mnie boli znowu od tego stania A oprócz krzyża to jeszcze mam strasznie sucho tam w pochwie i aż mnie swędzi
To sporo pracy masz. A jak Ty się czujesz? Czytałam właśnie że miałaś nieprzespaną noc, niestety brzuszek jak duży to ciąży, ale trzeba jakoś dla maluszka wytrzymać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 20:04
-
Rodzinne rewolucje, sekstaśma, kokoowah (tata do pary) część 1 i 2, miłośc po francusku, zła kobieta, wybacz ale będę ci mowila skarbie (1 częśc), wybacz ale chce sie z toba ożenić (2 czesc), jeszcze dłuższe zaręczyny, iluzjonista z 2006 (nie komedia lae piękny o miłości), łatwa dziewczyna, gry małżenskie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 20:21
ZakręconaOna, JestemMarzycielka lubią tę wiadomość
-
Hera no jakiegos wielkiego nie mam:) ale ciąży na pewnomiuz wszystko w tym miesiącu hehe
Parę dni i 8 się zacznie miesiąc , masakra ah !
A no nie przespana noc , szok normalnie ,
A Ja właśnie posprzatalam kuchnie , pranie zrobiłam , śmieci wyrzucone tez i chwila odpoczynku przy malinowej herbatce i filmie" Badboys"
Paulette lubi tę wiadomość
❤
❤
-
Niby ciężko, ale fajnie Ci bo np masz już ten czas najbardziej zagrożony za sobą, wiesz że maluszek dobrze się rozwija, czujesz już kopniaki i możesz ubranka i rzeczy przygotowywać i już za jakiś miesiąc będzie maluszek z Tobą. Ja już bym tak chciała kopniaki czuć i rzeczy poukładac bo mam prawie wszystko po synku, tylko wózek kupic (ale może od szwagierki) i przewijak. Ale na to jeszcze za wcześnieZakręconaOna wrote:Hera no jakiegos wielkiego nie mam:) ale ciąży na pewnomiuz wszystko w tym miesiącu hehe
Parę dni i 8 się zacznie miesiąc , masakra ah !
A no nie przespana noc , szok normalnie ,
A Ja właśnie posprzatalam kuchnie , pranie zrobiłam , śmieci wyrzucone tez i chwila odpoczynku przy malinowej herbatce i filmie" Badboys" Jeszcze nawet nie wiadomo czy to w ogole ciąza normalna a nie np pozamaciczna czy cos takiego. Jeju najgorsze te czekanie. Ale wierze że wszystko jest ok, musi być !
-
Hera kochanie na pewno wszystko będzie ok !
Co do ciąży to dopóki się dziecko nie urodzi zdrowe zawsze jest strach niestety .
Ale fakt najgorsze zagrożenia mam juz dawno dawno za sobą ale musiałam jednak ten czas przeżyć wiec i Wy przezyjecie hehe:)
Jeeeeej , strasznie jestem podekscytowana mowie Ci , ze zaraz lada chwila będzie ze mną juz synus ! lada chwila !!! Matko:)
Heathera, JestemMarzycielka lubią tę wiadomość
❤
❤
