Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeszcze Ci powiem że np u nas jak wyszło że ciąża to wzięliśmy tylko ślub cywilny bo też nie wiedzieliśmy jak to będzie mieszkac razem i z kościelnym chcieliśmy poczekać. W ciąży mieszkaliśmy raz u moich rodziców, raz u jego. Ale jak się wiktor urodził to od razu powiedziałąm dla taty że idziemy do mieszkania ich starego w bloku, żeby być na swoim. Mogliśmy mieszkać u któryś z rodziców, ale mój nie dogaduje sie dobrze z moim ojcem, z resztą sama wam wczesniej pisałam jaki moj ojciec jest i ja pewnie też bym długo z nim nie wytrzymała:/ Z kolei tescie są na prawdę spoko, mają duzy dom ale wtedy mieszkali tam jeszcze dwaj bracia mojego z żonami i jego młodsza siostra i wiedziałam że w takim tłoku nie dam rady mieszkać i że będzie dużo kłótni. Teraz faktycznie oni tam się kłócą, na szczęście siostra wyprowadza sie do swojego meża po ślubie we wrześniu a jeden brat z żoną mieszkanie kupił więc z rodzicami zostanie tylko jeden z żoną. Z drugiej strony żebyśm y tam mieszkali to byśmy mieli bardzooooo dużo kasy odłożonej, ale wole mieć spokojne nerwy niż kasę w portfelu chociaż na swoim nie pwoiem bywało cięzko czasem póki mój lepszej roboty nie znalazł. Coś za coś niestetyKlauudyssa wrote:Cwaniara haha co nie zrobie komuś będzie źle. Ale w końcu to moje życie a raczej moje i P i to nasze wybory decyzje i błędy. Ale wolałabym mieć 100% wsparcie ze strony moich i zostać w domku jeddno rodzinnym miec do dyspozycji 2 naprawdę duże pokoje, niż cisnąć się w bloku
-
Jak już tam zostaniemy to to mieszkanie będzie przepisane na nas. Więc nie ma sensu iść na swoje a rodzice P musieli by to sprzedać bo sami się nie utrzymają. Za dużo czasu mam do myśleniaHeathera wrote:Na waszym miejscu też bym zamieszkałą z jego rodzicami, może będzie ciaśniej ale za to swobodniej bo jak pisałaś twoi lubią dyktować warunki. Możecie pomieszkać np rok zobaczyć czy się dogadujecie później wziaść ślub i wynająć albo kupić coś swojego

-
Z jednej strony to fajnie bo będziecie mieli mieszkanie na siebie, ale ja bym chyba nie wyrobiła mieszkać z rodzicami nawet jakby byli spoko to jednak nie jest tak swobodnie jak samemu, no chyba ze w duzym domu. I pewnie pomieszkała bym z rok żeby zobaczyć jak będzie, wzięła ślub, sprzedała te mieszkanie dla rodziców kupiła jakies małe a sobie trochę dołożyŁa czy wzięła kredyt i kupiła nam takie odpowiednie. Ale to jest Wasza decyzja i musicie sobie wszystko przemyśleć, na spokoojnie, wypisac wszytskie za i przeciw itd
-
a AlaMat czy jakos tak to jiz całkiem poleciała po całości zaszła w ciąże i znikła z dnia na dzien,szkoda .Mordeczka wrote:Dziękuję Biedroneczko
Rośnie sobie pomalutku 
Jejku jak już u Nas na wątku tak ciążowo się zrobiło
Czekamy na resztę dziewczyn 
Dawno się Błękitna i Ona nie odzywały ciekawe co tam u Nich
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 14:41
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niby racja ale jest coś jeszcze. Jeżeli zostaniemy to przepisze na nas mieszkanie a jak będziemy chcieli "prze zimować" to wtedy pójdzie podział na 4 synów. Możemy albo zostać albo iść. To są starsi ludzi bo Teściu ma 60 kilka lat dokładnie nie wiem a Mama jest ok 60 roku zyciaHeathera wrote:Z jednej strony to fajnie bo będziecie mieli mieszkanie na siebie, ale ja bym chyba nie wyrobiła mieszkać z rodzicami nawet jakby byli spoko to jednak nie jest tak swobodnie jak samemu, no chyba ze w duzym domu. I pewnie pomieszkała bym z rok żeby zobaczyć jak będzie, wzięła ślub, sprzedała te mieszkanie dla rodziców kupiła jakies małe a sobie trochę dołożyŁa czy wzięła kredyt i kupiła nam takie odpowiednie. Ale to jest Wasza decyzja i musicie sobie wszystko przemyśleć, na spokoojnie, wypisac wszytskie za i przeciw itd
-
A to takie buty, myślałam że Twój jest ich jedynym synem. No to musicie przemyśleć. Moi rodzice też starci są, ojciec skończy w lutym 62 ,a mama 59Klauudyssa wrote:Niby racja ale jest coś jeszcze. Jeżeli zostaniemy to przepisze na nas mieszkanie a jak będziemy chcieli "prze zimować" to wtedy pójdzie podział na 4 synów. Możemy albo zostać albo iść. To są starsi ludzi bo Teściu ma 60 kilka lat dokładnie nie wiem a Mama jest ok 60 roku zycia
A teście są ok 10 lat młodsi od moich.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Musisz być silna i wierzyć że kiedyś zostaniesz mamusią nie teraz to za miesiąc za dwa. Postaraj się zająć czymś co naprawdę lubisz i nie myśl czy się udało. Tego tamtego nie mogę bo co jak będę w ciąży itpPaulette wrote:tak wiem, że nie jestem sama tylko z miesiąca na miesiąc staje sie dla mnie dziecko coraz bardziej odległe.
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
Klauudyssa wiesz tak na prawdę opieka nad dzieckiem nie jest mocno trudna więc sama dasz sobie radę. Najważniejsze to żeby móc gdzieś zostawić dziecko jak np idziesz do pracy a nie idzie do żłobka, albo jak chcecie gdzieś z partnerem wyjść. Ja mając 20 lat i pierwsze dziecko po tygodniu zamieszkaliśmy na swoim i nikt nam nic nie pomagał. Ty;lp włąśnie w opiece jak np na studia wyjezdzałam, to na prawdę dużo daje tak samo jak chcemy z mężem wyjść na dyskoteke czy coś bo wiadomo że młodzi jesteśmy i to też scala związek, to nie mamy z tym problemu i naprawde bardzo dziekuję że mamy takich rodziców bo niektózy niestety nie mają gdzie dzieci zostawić...
Dziewczyny ja Wam wysyłam wiruski ***********************************
Żebyście zaszły tak szybko i z zaskoczenia jak ja
Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyto powiem Ci kochana, że już sobie odpuściłam. nie przywiązuje tak uwagę do tego jak w poprzednich cyklach, bo sama doszłam do wniosku, że to chore zaczyna się robić. Tylko chodzi mi o to, że im bardziej odpuszczam tym mam wrażenie, że to się nie spełni, może i lepiej tak myśleć?... Później znowu będę w szoku, że tydzień czasu mi się okres spóźnia i nawet nie zauważyłam tego jak w ostatniej ciąży..Klauudyssa wrote:Musisz być silna i wierzyć że kiedyś zostaniesz mamusią nie teraz to za miesiąc za dwa. Postaraj się zająć czymś co naprawdę lubisz i nie myśl czy się udało. Tego tamtego nie mogę bo co jak będę w ciąży itp

-
Własnie to najlepsza rzecz że można gdzie smaluszka zostawić

Paulette może własnie tak będzie patrz my np mieliśy się starac, później wyszło że kredyt i ze z dzieckiem trzeba poczekac ze 2, 3 miesiaca a tu bach i jest.
Ale pyszny obiadek zjadłam
Teraz jakoś na słodkie mnie bierze co raz częściej. Zjadłabym czekoladę mleczną z wiórkami kokosowymi
-
Hej dziewczyny.

Jak tam środa?
U mnie słoneczko.
Rano z 3 h u lekarza spędziłam. Dwa pobrania krwi mam za sobą. Lekarka od zakaźnych kazała mi badania jak najszybciej zrobić, najlepiej, żeby były na dziś, ale niestety będą dopiero na jutro, więc jadę dopiero jutro. Chyba musi być coś na rzeczy, skoro tak zareagowała.
Co do mieszkania z teściami - wiadomo, są wzloty i upadki. Różnice poglądów itd, ale wszystko jest kwestią do obgadania i wytrzymania.
Fakt faktem małe mieszkanie na 4, a za chwilę 5 osob, może być kłopotliwe.. Ciężka decyzja, oj ciężka..
Co do Paulette - uszy do góry kochana.
Wiem, że niedługo będzie nas więcej.
Choć z drugiej strony rozumiem Twoje stanowisko...
Udało się!

-
Dziewczyny taki mnie jakiś dołek bieże ;( ... przewietrzyłam sie , poczytałam , zjadłam słodkości nawet wytulialam male kociaki za wszystkie czasy chyba
i niby lepiej ale dalej jakoś tak dziwnie ... mam przeczucia ze nici z tego cyklu ... zobaczcie moj wykres ;/
https://ovufriend.pl/graph/b4c03a8ea4fa7ee2b698563e411dafcc
Ratujcie ... tylko w was nadzieja , bo mezowi nie bede wiecznie o tym marudzić bo w sumie nie chce zeby on tez sie tym przejmował .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 16:57
-
Klauudyssa wrote:Panipasztetowa nie panikuj bo to tylko może zaszkodzić dziecku. Ważne że masz opiekę medyczną, robisz badania i zaraz będziesz wiedziała na czym dokładnie stoisz:)
No nic musimy to dokładnie przemyśleć przegadać.
Ok, ok. Nie będę już smęcić.
Ev, chętnie bym coś doradziła, ale za dużego rozeznania w tych wykresach to prawdę powiedziawszy ja nie mam.
A tak mniej więcej to kiedy powinnaś dostać następną @?
Udało się!











