Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie właśnie to takie dziwne bulgotanie, czasem łaskotanie, stukanie.. no sama nie wiem jak to nazwać. Czasem mam wrażenie, że z jednej na druga stronę brzucha coś mi się przelewa albo jakiś bąbelek gazu się przesuwa..
Wcześniej miałam tak raz na kilka dni, czasem tylko raz w tygodniu, a od wczoraj jest to już zdecydowanie częstsze i głównie jak leżę.
Nie nastawiam się, że to Dziecko, bo wiem, że równie dobrze mogą to być jelita. Ale jak jeszcze kilka dni tak będzie, to chyba wykluczę jelita.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 12:07
-
Tak tak jutro lecę do gina z wynikami i powiem od razu o tym bólu bo różnie może być i może to coś innego.
Ona to może być te uczucie rybki jak mówisz że tak jakby pęcherzyk się przesuwał. Z czasem będzie co raz wyraźniej czuć i wtedy będziesz wiedziała że to dzieciaczek
Zakręcona a jak Ty spałaś ? Przeszły Ci dziś te objawy ? -
Asmee alez cudowna wiadomosc
ciesze sie bardzo i gratuluje z calego serca
zakrecona odpoczywaj ile wlezie aby maluek jeszcze posiedzial w brzuszkuja jak codziennie siedze w domu,zapewne pojde z ciocia i wujkiem na spacer
-
Ona na pewno w takim razie malusio juz mamusi daje znać powoli:) z czasem będzie coraaaaaaz mocniej czuć
Kochane przeszło o dziwo i dziś super się czuje:) mam nadziejee ze nie zapesze:) i nic nie będzie mnie bolalo.teraz IDE na spacerek i załatwić sprawy .
-
Heathera wrote:Ona to może być te uczucie rybki jak mówisz że tak jakby pęcherzyk się przesuwał. Z czasem będzie co raz wyraźniej czuć i wtedy będziesz wiedziała że to dzieciaczek
Mam nadzieję, że jak już kopa dostanę porządnego to będę wiedziała na 100% że to moja rybka<3
-
Zakręcona no to dobrze, że przeszło. Teraz musisz tylko się nie nadwyrężać
Ona no tak poczekaj trochę i wtedy będziesz mieć pewność. Na pewno się w końcu doczekasz tych mocnych kopniaków. Ja to Ci nawet zazdroszczę tych niby jelit, bo ja na razie nic nie czujęChociaż i tak niedawno się o ciązy zdaje dowiedziałam a już 10 tydzień idzie, więc jakoś leci. Jeszcze 2 tygodnie i będzie ten bezpieczniejszy okres już. a 3 tygodnie i już 4 miesiąc się zacznie
Ale mi fajnie chrześniaczka wywija przy disco polo. 10 miesięcy ma i się trzyma za stół i tańczy
No a ja teraz z nią posiedzę do prawie 15 a później chyba do teściów jadę pomóc tam im w przygotowaniach do ślubu. Pewnie na noc zostaniemy. Rano polecę do gina i znowu do nich pomagać. Chyba że coś sie jeszcze zmieni bo nie wiem jak z dojazdem do nich.
-
Heathera wrote:Zakręcona no to dobrze, że przeszło. Teraz musisz tylko się nie nadwyrężać
Ona no tak poczekaj trochę i wtedy będziesz mieć pewność. Na pewno się w końcu doczekasz tych mocnych kopniaków. Ja to Ci nawet zazdroszczę tych niby jelit, bo ja na razie nic nie czujęChociaż i tak niedawno się o ciązy zdaje dowiedziałam a już 10 tydzień idzie, więc jakoś leci. Jeszcze 2 tygodnie i będzie ten bezpieczniejszy okres już. a 3 tygodnie i już 4 miesiąc się zacznie
Ale mi fajnie chrześniaczka wywija przy disco polo. 10 miesięcy ma i się trzyma za stół i tańczy
No a ja teraz z nią posiedzę do prawie 15 a później chyba do teściów jadę pomóc tam im w przygotowaniach do ślubu. Pewnie na noc zostaniemy. Rano polecę do gina i znowu do nich pomagać. Chyba że coś sie jeszcze zmieni bo nie wiem jak z dojazdem do nich.
Co do bezpiecznego okresu, dla mnie w ciąży coś takiego nie istnieje. Cała ciąża niestety jest pełna zagrożeń i różnie może być. Ale lepiej być optymistą i nie myśleć o złym
O to pojutrze na imprezę idzieszFajnie Ci, pobawisz sie trochę
-
nick nieaktualny
-
Kourtney, w podobnym czasie będziemy miały swoje fasolki
U mnie druga kreska od początku była wyraźna, nie pozostawiała wątpliwości. Wróciłam w bety, koło 17 będzie wynik.
Powiem Wam, że nie zrobiłabym tego testu, gdyby nie to, że miałam fatalną noc. Totalnie nie mogłam spać i w dodatku ta temp rano znowu skoczyła do 36,61. Czuję się dziwnie, boli mnie brzuch i przysypiam. Na szczęście nie mam nic do zrobienia to trochę sobie poleżę i poczytam.Kourtney lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ona nooo pobawię się trochę chociaż znając mnie teraz to po północy bedzie mi sie chciało spać. I też najem się smakowitości
hehe patrze że w ciąży to ja tylko myślę o jedzeniu i spaniu
i jeszcze poprawiny więc 2 dni szybko zlecą. Plus w piatek idę do gina więc mam nadzieję że tez powie że ok wszystko.
U mnie w tej ciaży tez ciągle mam jakieś lęki o dzidzię i pewnie będę mieć aż do końca 9 miesiąca (w pierwszej nic praktycznie się nie stresowałam) ale jednak podnoszą mnie trochę na duchu takie żeby jak np minięcie okresu największego zagrożenia, usg, wizyta u gina że wszystko ok, dobre wyniki itd. Wiadomo z każdym dniem dzieciątko rośnie i się rozwija i jest tylko lepiej :)Stres nie działa dobrze wiec trzeba myśleć pozytywnie
Kourtney no to już raczej pewne że ciąża jestu mnie pierwszy test w dniu @ wyszła bladziuchna kreska i nie wiedziałam czy sie już cieszyć a za 2 dni już mocniejsza wyszła i wiedziałam że ciąża na bank
Jeju tutaj do Was mogę wchodzić ale zaglądam czasem na kwietniówki bo tam wcześniej się udzielałam bo to mój miesiąc porodu ale chyba przestanę zaglądaćDzisiaj czytałam że jedna dziewczyna zaczęła krwawić i straciła dziecko masakra...wolę się nie stresować i nie czytać
-
Asmee wrote:Według ovu mam na końcówkę maja, dokładnie 26
Edit:
Dziewczyny, jak myślicie, na kiedy się umówić na pierwszą wizytę u gin?
Wcześniej chyba nie ma co iść i się stresować, że nic nie widać. -
Asmee i Kourtney oszczedzajcie się teraz bardzo kochane .
Ona dla mnie tez nie istnieje bezpieczny okres w ciąży , cala ciąża jest taka na prawdę jedna wielka niewiadoma i wsyztsko niestety może się zdarzyć ale trzeba myśleć pozytywnie i bardzo dbać o siebie
Co do maluszka to Ja kolo 14 skonczonego tyg czyli w 15 poczulam pierwsza rybkę , potem nic i w 18 juz cały czas prawie a takie kopy porządne dostawać zaczelam kolo 22 tyg ale np. Po 22 z tygodnia na tydzień szło mocniej , teraz w 30 którymś to mam tsunami w brzuchu hehe także wszystko przed Wami:)
Tez myślę , ze pierwsza wizyta kolo 7 tyg najlepiej skonczonego:)
Ja np. Byłam dopiero na pierwszej wizycie w 8t3 d i juz mały fasolis byłjeeeej jak sobie to przypomne mmmh .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 14:32
-
Ja byłam na wizycie w okolicy 3/4 tygodnia, z innego powodu, nie wiedziałam, że jestem w ciąży, oczywiście nic kompletnie nie było widać.
Potem byłam w 6 tygodniu i już było serduszko
A z kolei na innym forum dziewczyna była w 7tc i nie było jeszcze serca, dopiero po tygodniu było.
Więc nie ma co się spieszyć, bo potem tylko nerwy...