Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
Marzycielka tak jak dziewczyny radzą jakaś maść rozgrzewająca. Jak nie przejdzie to może do lekarza się przejdź.
Asme jak dla mnie to normalne ze skoro kobieta decyduje się karmic piersia to ma laktator bo moze byc np nawal pokarmu i dziecko nie da rady zjeść. Albo właśnie wyskoczyć gdzieś trzeba będzie coś załatwić. Po to są te laktatory by ulatwic bo niebukrywajmy ciężko jest karmic piesrsia bo musisz byc non stop przy dziecku, zachować dietę, nie pić alkoholu wiec nie widze niz zlego w laktatotze. Ale oczywiście to jest moje zdanie i nie narzucam go tak jak piszesz ze niektóre wszechwiedzace mamusie robią :p najlepiej takie omijać szerokim łukiem
-
Heathera wrote:Marzycielka tak jak dziewczyny radzą jakaś maść rozgrzewająca. Jak nie przejdzie to może do lekarza się przejdź.
Asme jak dla mnie to normalne ze skoro kobieta decyduje się karmic piersia to ma laktator bo moze byc np nawal pokarmu i dziecko nie da rady zjeść. Albo właśnie wyskoczyć gdzieś trzeba będzie coś załatwić. Po to są te laktatory by ulatwic bo niebukrywajmy ciężko jest karmic piesrsia bo musisz byc non stop przy dziecku, zachować dietę, nie pić alkoholu wiec nie widze niz zlego w laktatotze. Ale oczywiście to jest moje zdanie i nie narzucam go tak jak piszesz ze niektóre wszechwiedzace mamusie robią :p najlepiej takie omijać szerokim łukiem
Właśnie przy nawale odciągając można sobie krzywdę zrobić i zaburzyć laktację. Ale to teoria.. jedna z wielu zresztą.
-
Asmee masz rację , absolutna !
Ja np. Karmie piersią , mam laktator i odciagam nie raz bo czasem mleka mam tyle że mały nie przeje a nienawidze jak ktoś próbuje mi narzucić własne zdanie . Owszem jestem dumna z siebie , że karmie piersią i pragnę jak najdłużej to robić ale matek które karmią mm z własnego wyboru czy też nie niepotepiam ...
Na październikowych niestety mialysmy dwie takie dziewczyny a szczególnie jedną która aż była nie mila jak czytała że ktoras podała mm albo robiła z nich źle matki ... Coś okropnego ... Nie cierpie czegoś takiego bo to jest każdego indywidualna sprawą i zbyt osobistą by ktoś to oceniał
Biedroneczko jejku jak ten czas leci ! Właśnie spojrzalam na Twój żuwaczek :-o❤
❤
-
Serio ? Nie spotkałam się z taka teoria. Ja z wiktorek mialam nawal jakos 3 dni po porodzie. Normalnie az gorączki dostałam i pielegniarka poradzila żeby laktatorem odciagnac. I nie wim co by było gdybym nie odciagnela tak mnie piersi bolaly i jeszcze ta gorączka...Asmee wrote:Właśnie przy nawale odciągając można sobie krzywdę zrobić i zaburzyć laktację. Ale to teoria.. jedna z wielu zresztą.
-
Hera dziś ostatni dzień w Polandii , jutro o 13 mamy lot . Mega stres towarzyszy
A synek rośnie i chowa się bardzo dobrze , jest na prawdę bardzo grzeczny , w sumie wcale nie płacze chyba że coś mu doskwiera , daje mamie się wyspac ale kocha moje cycki jakby mógł 24/7 byłby przyczepiony do nich hahahha❤
❤
-
To napisz potem jak lot minął, ale nie powinno być tak źle, może synek prześpi cały lot To fajnie już będziecie w swoim domku wszyscy razem Dobrze masz, że spokojny u nas Wiktor też spokojny był a jest niby taka teoria że jak jedno dziecko ma się spokojne to drugie dla równowagi będzie nie spokojne więc już się boje co to u nas będzie
-
Zakręcona a No leci czas leci dzis juz zaczęty 39tydzien (38+0)
Ona dziekuje ja sie czuje dobrze cała ciąże nic mi nie dolegało nie miałam zadnych ciążowych objawów ale niestety dzis wstałam i mam kaszel kaszle od jakiegos czasu pije syrop z cebuli ale niestety nie pomaga dzis wstałam i kaszle duzo więcej maz jutro idzie znowu do lekarza bo nadal ma temperaturę pod wieczor a w dzien stan podgorączkowy.Przy okazji powie zeby zapisał mi cos na kaszel.Teraz tylko sie modlę zeby malutka nie chciała wyjsc póki nie minie nam choróbsko.Czy sie boje??sama nie wiem,czasami mam tak ze jak pomysle to mowie o Boshe ciekawe jak to bedzie,a czasami mowie sobie dam radę i modlę sie o błyskawiczny poród
Sofija
Udalo sie w cyklu
-
Asmee to chyba zależy od miejsca. U mnie np tą glukozę robi się u gina tam u pielęgniarki i oni już mają glukozę, nie trzeba kupować. Rano idziesz na czczo i mierzy cukier z palca, zapisuje wynik. Daje wypić tą glukozę i po godzinie trzeba znowu do niej przyjść i w tym czasie możesz sobie iść gdzie chcesz.
Zrobiłam kolejne zakupy do wyprawki
Kupiłam torbę do wózka, przewijak, sobie dwa staniki do karmienia do tego jeszcze skrzynię na kółkach na zabawki, skrzynie taką niższą na pościel pod łóżeczko i u tego samego sprzedawcy wzięłam osłonki do samochodu z Mickey i Minnie
Zostały mi tylko do pielęgnacji kosmetyki i przybory (juz patrzyłam w geminni ok 150 zł wydam) i aspirator chce kupić elektryczny to ok 80 zł ale to pewnie kupię w następnym miesiącu żeby w tym już budżetu nie rujnować
-
Uf to szczęście, bo już myślałam, że będę musiała tam kwitnąć cały czas.. a tak to sobie pójdę połazić chociaż.
Hera, jak ja Ci zazdroszczę tego stanika
Ja mam w obwodzie 65cm i chyba takich małych do karmienia nie robią, bo nigdzie nie mogę znaleźć ;d A aspirator to dla mnie obowiązkowa pozycja 'katarek' - kuzynka używa przy córkach i jest rewelka.
Ja planuję w najbliższym czasie wózek zamówić o ile fundusze pozwolą i na następnyjeszcze następny miesiąc zostawiam sobie do kupienia laktator, butle, smoczki i wszystkie tego typu rzeczy. -
Yen katarek to chyba zwykły jest ? Ja przy wiktorze mialam zwykły i sczerze dla mnie fluki z nisa były gorsze niż największa kupa w pieluszce :p wiec teraz wezmę elektryczny żeby było mi lepiej.
A na allegro stanikow takich patrzyłas ? Ja man tak 70/75 ale miseczkę teraz takie większe B tylko wiec wzięłam jeden 70C a drugi 75B ;] -
Dokładnie takie wzięłam: http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-mama-specjalistyczny-75-b-i4995774523.html i http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-wygodne-odpiecie-70-c-i5341127190.html
I torba do wózka, która strasznie mi się spodobała i będę ją mieć do spzitala na rzeczy dla małej i na podróże: http://allegro.pl/babyono-torba-dla-mamy-style-do-wozka-przewijak-i5806755902.html -
Asmee ale ogólnie nie powinno się chodzić w trakcie badania glukozy bo podnosi to cukier niestety w jakimś stopniu . U Mnie było tak , że przyszłam na czczo zmierzyli mi z krwi cukier , wypilam glukoze i kazali mi siedzieć godzinę , po 1h pobrali krem i potem po 2 h ... W niektórych przychodniach lub albo robią tylko po godzinie lub po dwóch ale od na prawdę wielu osób wiem i po sobie też że nie wolno chodzić bo fałszuje wyniki .❤
❤
-
Heathera, ten katarek to taki aspirator, który się do odkurzacza podłącza. A staników nawet na allegro nie ma. Wszystkie do 70tki, a dla mnie to zdecydowanie za dużo ;/. Torba super, też na nią patrzyłam ale jaram się cały czas Babymoov, tylko te są cholernie drogie. No ale może może jak się wyrobię z kasą to zaszaleję ;d
Zakręcona, ehh.. może chociaż do domu sobie podjadę albo w jakiejś kawiarni usiądziemy. Wszystko byle nie kwitnąć na tym korytarzu. Przeraża mnie to, że labolatorium jest obok gabinetu lekarskiego i siedzi się wśród chorych ludzi. Nie mam najmniejszej ochoty podłapać jakiegoś świństwa, tym bardziej, że podobno jelitówka panuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 19:42
-
Paskudnie drogie.. ale jakie piękne.
Szczyt absurdu.
Rozmawiam ze znajomym, któremu niedługo urodzi się dziecko. Pokłócił się z dziewczyną, bo powiedział jej, że nie będzie zmieniał pieluch. No i tłumaczy mi, że on może robić WSZYTKO, ale pieluchy to rola kobiety. No kur* tak mnie zirytował.. Szczególnie, że na początku niewiele może pomóc.. nakarmić za nią nie nakarmi, wstać nie wstanie bo po co skoro dziecko budzi się na jedzenie, umyć nie umyje bo to się wiążę ze zmianą pieluchy. A jeszcze ma 'być mu wdzięczna', że wgl chce jej pomóc. Ja pieprze, skąd się biorą tacy ludzie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 23:32
