My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Biedroneczka i Tamka, ja piję normalnie jedną kawę dziennie do tej pory, nie odrzuca mi jej w ogóle.
Odrzuciło mi jedynie opony motocyklowe, pamiętacie? :PPPPPP
Malenq ja pamiętam z mojego wesela wszystko, było super.
Tamka na objawy jeszcze przyjdzie czas, ciesz się póki nie masz. Mnie mdli od początku, ale delikatnie, a dzisiaj od rana dużo bardziej. Chyba groszek rośnie.
A tak w ogóle to pamiętacie jak robiłam zdjęcie ubranek dla dziecka, co kupiłam w prezencie na chrzciny? I któraś mi wtedy napisała, że za chwilę będę takie dla siebie kupować i że ona wie co mówi? Która to ciotka była taka mądra hęęęęę????Tamka lubi tę wiadomość
-
ale mam plecy w czytaniu
was
u mnie własnie przeszła letnia burza
czytałam tylko coś o śluzach pisałyscie hehe ja mam mase na wkładece takiego mlecznego kremowego
Kroko do lekarza idziesz??
oo Smoczyca ale piękny test modle sie codziennie o taki widok w sobote -
wiecie co? ja wiem ze z powodu tego młyna jaki się u mnie w życiu pojawił mam humory, ale tak mnie wkurwiła przyjaciółka że szok. Powiedziała mi że jest w ciąży, i wcale sie nie cieszy.... jest załamana. Ma 26 lat i stałego zajebistego faceta, który nawiasem mówiąc jest w 7 niebie. Wpadli z gumką, pierwszy trymestr miała okres i 0 dolegliwości. Dowiedziała sie przypadkiem, wszyscy sie cieszą a na drze japę że maja przestać jej dokuczać / a my się tylko cieszymy że będzie dzidzia. Nie powiedziałam jej tego że jestem na nia za to zla, ba nawet okazałam mega wsparcie, ale wkurza mnie to że ja się staram i nici, a ona ma i cyrki robi
..ok musialam się wyżyć i już mi lepiej
-
Arienna wrote:wiecie co? ja wiem ze z powodu tego młyna jaki się u mnie w życiu pojawił mam humory, ale tak mnie wkurwiła przyjaciółka że szok. Powiedziała mi że jest w ciąży, i wcale sie nie cieszy.... jest załamana. Ma 26 lat i stałego zajebistego faceta, który nawiasem mówiąc jest w 7 niebie. Wpadli z gumką, pierwszy trymestr miała okres i 0 dolegliwości. Dowiedziała sie przypadkiem, wszyscy sie cieszą a na drze japę że maja przestać jej dokuczać / a my się tylko cieszymy że będzie dzidzia. Nie powiedziałam jej tego że jestem na nia za to zla, ba nawet okazałam mega wsparcie, ale wkurza mnie to że ja się staram i nici, a ona ma i cyrki robi
..ok musialam się wyżyć i już mi lepiej
Nenek, to trzymam za słowo i czekam na objawNenaaa lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:Kotka a ja uważam, że będziecie żałowali jeżeli nie weźmiecie ślubu tak jak Wam się marzy....jeżeli zrobisz ślub, który już na samym początku tworzy wątpliwości to nie będziesz się tak cieszyć....
a z drugiej strony Ci powiem, że ja swojego ślubu prawie nie pamiętam i tak wpatrzona byłam w mojego lubego hehehe, nie pamiętam gości, nie pamiętam toastów hehehe...jakoś tak wszystko działo się "ponad/obok" Nami/Nas - takie mam wrażenie.....
To ja jestem pewna, ze nic nei zapamietam. Ja mam tendencje do tzw derealizacji (to jest pewne psychiczne zaburzenie, serio) czyli w duzym stresie czuje sie tak jakbym widziala przez mgle, jakbym snila. Pameitam jak moj tata mial pierwszy zawal i pamietam ze wszytko bylo wlasnie takie jak we snie dla mnie. A najwieksza porazka byl lot balonem nad ruinami Baganu w Birmie. Wybulilismy na to multum kasy a ja....prawie nic nie pamietam!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2014, 11:45
Malenq lubi tę wiadomość
-
Arienna wrote:wiecie co? ja wiem ze z powodu tego młyna jaki się u mnie w życiu pojawił mam humory, ale tak mnie wkurwiła przyjaciółka że szok. Powiedziała mi że jest w ciąży, i wcale sie nie cieszy.... jest załamana. Ma 26 lat i stałego zajebistego faceta, który nawiasem mówiąc jest w 7 niebie. Wpadli z gumką, pierwszy trymestr miała okres i 0 dolegliwości. Dowiedziała sie przypadkiem, wszyscy sie cieszą a na drze japę że maja przestać jej dokuczać / a my się tylko cieszymy że będzie dzidzia. Nie powiedziałam jej tego że jestem na nia za to zla, ba nawet okazałam mega wsparcie, ale wkurza mnie to że ja się staram i nici, a ona ma i cyrki robi
..ok musialam się wyżyć i już mi lepiej
Arienna doskonale Cię rozumiem. Jakiś czas temu pisałam o szwagierce która zaszła w ciążę po 2 latach małżeństwa i tak samo klepała jęzorem - że ona jeszcze nie chciała, że to była wpadka, że się nie cieszy. I że jak ginekolog jej potwierdził ciążę to miała taką załamaną minę że ginekolog jej powiedział, że chyba tylko on się cieszy z tego dziecka.
I tak opowiadała wszystkim naokoło. Masakra. -
nick nieaktualnyArienna dla kogoś kto się bardzo stara i z całego serca pragnie mieć dzidziusia to takie zachowanie jest niedopuszczalne ! Wiem co czujesz.
Pewnie jak koleżance bobo sie urodzi to nie bedzie poza nim świata widziała. Oby...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2014, 11:41
-
ja rozumiem ze ona sie boi, ze jest zaskoczona, powiedziała mi ze ja to przeraza i ze sie boi samej siebie bo nie czuje sie gotowa ( a lubi dzieci), powiedziałam jej ze jak jej urośnie brzuch i zacznie czuć dzidzie to jej sie instynkt włączy i żeby sie nie martwiła, szok minie i wszystko będzie git, i ze jej Jacuś sie cieszy pomimo tego ze ona mu nie pozwala
i ze będzie dobrze..... to sie rozpłakała
-
Witajcie
Smoczyca super kreseczka ci wyszła, trzymam kciuki za następny test i będę wtedy gratulować, ale już się cieszę
Tamuś będzie dobrze, nie przemęczaj się, tak jak Nenek mówi jeszcze będziesz tęsknić za brakiem objawówmnie też na początku czyściło
Nena i jak u położnej?
Anuśka mam nadzieję że dzisiaj już lepiej, no i poranek miałaś świetnyzazdroszczę
Asha kochana mocno trzymam kciuki za ciebie wykresik obiecujący jest naprawdę
Aniu kochana sprawy się poukładają, tyle już czekaliście mam nadzieję że samo się wszystko super ułoży i będziecie super szczęśliwi, mocno trzymam za was kciuki
Biedroneczka wykresik obiecujący
Krokodylku zdrowia życzę, dobrze że już cię tak brzuszek nie bolał w nocy
Kotka piękna suknia i zastanówcie się, jak macie jeszcze czas
miłego dnia kobietkiTamka, Nenaaa, Malenq, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
smarta wrote:Arienna, to tak zawsze jest. Ja się staram staram i nic moja znajoma już 3 razy zdążyła usunąć. Takie właśnie jest życie.
-
jeny jak czytam o tym ze kots traktuje aborcje jako srodek antykoncepcyjny, to szlag mnie trafia!!! sterylizacja!
Ariena, przytulam. tez by bylo mi przykro.
Kotka, moj slub byl zuuuupelnei inny niz ten kotry sobie wymarzylam. rowniez szybko organizowany. tydzien przed weslem okazalo sie, ze jestem w ciazy, wiec zero tancow dla mnieale i tak bylo super
)) odbije sobie na 10 rocznicy slubu ...a co!!!
co do moich objawow, to mdli mnei jeszcze i kreci mi sie w glowie, ale moze to od emocji, a moze jakies zatrucie....
aaa i jeszcze bardzo zapominam! serio. non stop czegos szukam. np. teraz przeczytalam poprzednie Wasze posty i biore sie za pisanie i nie pamietam co mialma napisacciagle tel .szukam, co irytuje mojego meza
Malenq lubi tę wiadomość
-
a ja mam wrażenie, że jestem anielsko spokojna, żadnych nerwów, chodząca błogość, jak to dzisiaj powiedziałam małżowi to spojrzał na mnie z ukosa i skomentował - to trwaj w tym przekonaniu... zupełnie nie wiem, o co mu chodzi, naprawdę
Malenq, Krokodylica lubią tę wiadomość