My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
No urechotałam się
Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!choco, Czarnula87, Krokodylica, Kropka_1, momo1009 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo ja polecę podobnie jak ANuśka
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze,jestem w 3 miesiącu ciąży a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił...
Lekarz na to:
- Hmmmm... a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła?
Kobieta:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście że trzeba.
Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi:
- Panie doktorze jestem już w 6 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił...
- A jadła pani pomarańcze,ryby?
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście że trzeba
Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi:
- Panie doktorze jestem w 9 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił
- Hmmm... A kochała się pani z mężem?
- Nie, a trzeba?Krokodylica, Anuśka, LaRa, Nieukowa, Kropka_1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ogrodkowo Was pozdrawiam
roboty po łokcie, a ja zamiast robić śledzę forum i czekam na info od Zakochanej
Idę wkopać wrzosy i zaraz wracam.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2014, 15:28
Malenq lubi tę wiadomość
-
Ja też piję kawę..
W domu już.
Wyszłam dziś z pracy jak biały człowiek ....
Dziewczyny, a Wy macie taką jakąs specjalną dietę ciązową?
Pogodziałm się wczoraj z moim W. Rano cycuś glancuś. Ale znowu się nie odzywa od rana z pracy od rana.... To tak ma być po iluś latach? Mam się fohać czy przyzwyczajać?Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Lena83 wrote:Ja też piję kawę..
W domu już.
Wyszłam dziś z pracy jak biały człowiek ....
Dziewczyny, a Wy macie taką jakąs specjalną dietę ciązową?
Pogodziałm się wczoraj z moim W. Rano cycuś glancuś. Ale znowu się nie odzywa od rana z pracy od rana.... To tak ma być po iluś latach? Mam się fohać czy przyzwyczajać?Chociaż ja po 17latach razem nadal się focham
Lena83 lubi tę wiadomość
-
Hej kochane
ja juz po rozmowie poki co proponuja stawe jaka byla czyli 1500 zl .. zobcze pierwszy miesiac ..jak cos to zrezygnujezgredka, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
Nie, nie lekarz,
ja jestem pod opieką dietetyka od maja celem zrzucenie wagi i myślę, że to zrzucenie (osiągnięcie prawidłowego BMI - choć to BMI to gowno warte jest) pomogło w zapłodnieniu..
w I trymestrze dieta nie wymaga zmiany, więc mi pani tylko ją urozmaiciła innymi produktami, żeby mi się nie nudziło, ale kaloryczność raczej ta sama..
dieta jest zbilansowana, więc jak wczoraj czytałam co jeść, żeby mózgol dziecka dobrze się budował okazało się, że wszystko to już jem
no i żadnych zaparć, zachcianek (wiem wiem, pewnie za wcześnie)..
tylko od jogurtu nieco mnie cofa..