My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
smarta wrote:Nie wiem jak tam w de, ale ja jak sobie robiłam wiązanek na ślub to zaopatrywalam sie normalnie na giełdzie i kwiaty sa zazwyczaj w paczkach po 10 15 lub 20 w zależności od rodzaju
Ja to bede w Polsce kupowac bo slub tez w Polsce
Ale sa tansze te kwiaty? -
jestem!
mój mąż się znalazł.. odezwał się o 12! telefon mu się popsuł((?) ale zrządzenie losu, akurat wczoraj/dziś (dla mnie to nazbyt podejrzane, telefon nowy, ma 2 miesiace!)..do pracy dotarł o 11.30 i od razu napisał na gg. kolega do którego dzwoniłam nie dotarł wogóle do pracy..
bardzo się kaja, ale działa tona mnie jak płachta na byka.. mówi, że pomieszał alkohole i źle się czuje.. nie idzie na niego nawet nakrzyczeć, bo przecież on jest 270km ode mnie.. nerwa mam i powiedziałam, że zawiódł moje zaufanie i nie odzywam się.. on błaga mnie abym się odzywała, ale mam go gdzieś.. nadal nie zdaje sobie sprawy; choć mówił, że "uświadomił sobie, jak by sie martwił, gdybym ja mu cos takiego zrobiła", to odpowiedziałam, że nie zdaje sobie sprawy, ale niewykluczone ze się przekona.. ryczeć mi się chce, teraz to już głównie z tej bezsilności i jego głupoty, ale ile się nastresowałam to wiem tylko ja i dziecko, które noszę
dzięki za wsparcie, mam nieco wyprany mózg, więc niewiele modrego odpiszę..
smoku - będzie dobrze, pochwal się po wizycie!
Marmut - zazdroszczę.. chciałam być policjantką swego czasu..a później już pojawił się dzieciak..a teraz drugi i stara jestemWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 13:53
-
Malenq wrote:dobra skarby DRZEMKA wzywa:)
Biedra 3mam kciuki za monit:)
Smarta - mnie mleczko te z apteki -alum...coś tam - tylko ono mi pomaga na zgagę
buziole i do poczytania:)
http://www.i-apteka.pl/product-pol-2632-GELATUM-Aluminii-phosphorici-mleczko-250g.htmlMalenq lubi tę wiadomość
-
Konwalianka, to jedyny plus, że nic mu nie jest poza bólem głowy, spowodowanym nadużyciem...
dwa tygodnie temu byliśmy na weselu, prosiłam małża, żeby się kontrolował, nie pił za dużo, bo następnego dnia chciałam dość wcześnie wracać... do pokoju po 4 dowlókł go pan młody, o 15 małż miał jeszcze promil alko... zrobiłam mu najpierw awanturę, później przestałam się odzywać, a na koniec zagroziłam rozwodem, wracałam autem oczywiście ja, umęczyłam się okropnie
najgorsze jest to, że on jest daleko i ciężko teraz o jakąś awanturkę lub konstruktywną rozmowę... faceci są inni, naprawdę... -
konwalianka wrote:jestem!
mój mąż się znalazł.. odezwał się o 12! telefon mu się popsuł((?) ale zrządzenie losu, akurat wczoraj/dziś (dla mnie to nazbyt podejrzane, telefon nowy, ma 2 miesiace!)..do pracy dotarł o 11.30 i od razu napisał na gg. kolega do którego dzwoniłam nie dotarł wogóle do pracy..
bardzo się kaja, ale działa tona mnie jak płachta na byka.. mówi, że pomieszał alkohole i źle się czuje.. nie idzie na niego nawet nakrzyczeć, bo przecież on jest 270km ode mnie.. nerwa mam i powiedziałam, że zawiódł moje zaufanie i nie odzywam się.. on błaga mnie abym się odzywała, ale mam go gdzieś.. nadal nie zdaje sobie sprawy; choć mówił, że "uświadomił sobie, jak by sie martwił, gdybym ja mu cos takiego zrobiła", to odpowiedziałam, że nie zdaje sobie sprawy, ale niewykluczone ze się przekona.. ryczeć mi się chce, teraz to już głównie z tej bezsilności i jego głupoty, ale ile się nastresowałam to wiem tylko ja i dziecko, które noszę
dzięki za wsparcie, mam nieco wyprany mózg, więc niewiele modrego odpiszę..
smoku - będzie dobrze, pochwal się po wizycie!
Marmut - zazdroszczę.. chciałam być policjantką swego czasu..a później już pojawił się dzieciak..a teraz drugi i stara jestem
ufff dobrze ze sie znalazl! Ale dobra zjebka to podstawa, nei szczedz mu, mogl od kogos wyslac smsakonwalianka lubi tę wiadomość
-
cześć konwalijka - tak zgadzam się z psotkaKotka mógł wcześniej pomyśleć kuźwa w ciąży jesteś masz się czym zająć to Ci jeszcze dokłada zamiast pomagać ehhh ale znów ta odległość...wściekłość miesza się z ulgą, że jest cały i zdrowy...
konwalianka lubi tę wiadomość
Maniek
-
wiem dziewczynki, wiem.. na pewno mu nie popuszczę.. jutro przyjeżdża - zobaczy jak to będzie! najbardziej wkurza mnie gadanie..np. mówię mu, aby kupił mi piwo bezalkoholowe, a on do mnie: "aż tak Cię ciągnie", ja mówię "owszem", bo zawsze lubiłam napić się winka czy piwka.. a on, ze to tylko 2 lata! nosz k. mówię mu żeby chociaż wyrzekł się alkoholu na czas ciąży, to twierdzi ze nie ma problemu, ale po co komu nogę podkładać - ale mam dziś nerwa na niego... gdy karmiłam synka to nie piłam ciążę i jeszcze 18 miesięcy i nie narzekałam, że nie mogę się napić podczas rodzinych imprez czy innych.. on ogólnie nie pije dużo, ale właśnie spotkanie z kolegami czy z rodzinką zawsze kończy sie jakimś piwkiem czy wódeczką.. ja mu pokarzę wódeczkę w sobotę..ma być tu duży grill - ani łyka się nie napije
Blondik lubi tę wiadomość
-
Co do tego mleczka na zgage to zawiera ono w składzie fosforan glinu. Teoretycznie nie powinien wchlaniac się z przewodu pokarmowego ale udowodnione zostało że nafmiar glinu w organizmie matki wplywa zwalniajaco na rozwój płodu. Ja będąc w ciąży na pewno bym go nie lykala.
******************************GANG18+***************************** -
Biedroneczka83 wrote:byłam w wc i co zalała mnie fala rozciągliwego sluzu i co ja mam robic jechac nie jechać ?? ?/**********************Gang 18+***********************
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny