My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tamka wrote:no to może Anuśka to jest cykl z lewego jajnika, który się opierdziela, stąd taki wykres...
Kotka, to nie tak, że nie możesz niczego, tylko są rzeczy, które narażają malucha na bezsensowne niebezpieczeństwo , np. surowe lub nie do końca przetworzone mięso, niektóre zioła, niektóre przyprawy, sery pleśniowe, surowe ryby, etc.
Moja szwagierka w ciąży jadła ser pleśniowy i gin jej mówił, że jeśli wcześniej jadła to może sobie podjadać -
ehh wiecie co ja bym dala zebym mogla liczyc na to ze naturalnie zajdziemy
tak to musimy liczyc na lekarzy na to czy ktos da wolne w dniu biospji.. monitoringow punkcji i transferu
ehh wkurwia juz mnie to
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPsotkaKotka wrote:dlaczego nei mozna?
No bez jaj ! to juz niczego nei mozna. Przedwczoraj dopadlam sie do szynki wloskiej (Prosciuto) i zjadlam ze smakim bulka. A moj S na to "Czy ty musisz to surowe mieso jesc terz?". A ja nawet nie pomyslalam ze to surowe moze byc
Salami ponoc tez odpada.
Nie moge pic mojej ulubionej herbatki bo ma hibiskusa a jak chcialm jakas inna kupic to tam takie sa skladniki ze nei wiem tez czy moge. Jajka na miekko tez nie, sushio tez nie
.
Ano fistaszków nie można: bo są ALERGENEM nr1!!!! więc lepiej nie jeść w ciąży....
co do prosiutto to gin (we Włoszech - zezwolił na jedzenie):
PROSCIUTTO di PARMA - to jedyne prosciutto we Włoszech co mogą jeść ciężarne:)Tamka lubi tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:ehh wiecie co ja bym dala zebym mogla liczyc na to ze naturalnie zajdziemy
tak to musimy liczyc na lekarzy na to czy ktos da wolne w dniu biospji.. monitoringow punkcji i transferu
ehh wkurwia juz mnie toLaRa, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
moja ginka kategorycznie zakazała mi serów pleśniowych, bez względu na to, że wcześniej żarłam je bez przerwy , także nie wiem, może to zależy od podejścia lekarza, ja wolę nie ryzykować żadnych bakterii, przeżyję bez sushi i sera pleśniowego
Malenq lubi tę wiadomość
-
hmmm tak czytam o tej zgadze i chyba lepsze od tabletek jest mleczko hmmm trzeba uderzyc do apteki bo juz mam dosyc.... dzien w dzien przez caly dzien...
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Anuśka wrote:Bo najgorsza w tym wszystkim jest bezsilność... No i jak musisz być uzależniona od innych... Ehhhh.... Żeby te nasze przyszłe dzieci wiedziały jak my się męczymy i stresujemy i staramy żeby te (pyskate później) fasolki mogły powstać
ehh dol mnie dopada -
Smoczku bedzie dobrze zobaczysz
a ja to mam pietra mam nadzieje ze jednak bedzie owulka i tak sobie mysle czy to nie za póżno na pierwszy monitoring gadałąm z moim R i mówi rób jak chcesz zawsze mozesz w razie czego isc za miesiąc wczesniej i co najmniej 3 razy no masz to mi doradził -
nick nieaktualnyLaRa ja mam mleczko....
u mnie gin zakazał:
- serów pleśniowych;
- fistaszków;
- mleka świeżego i produktów mlecznych np.: z targów i festynów serów itp.
- świeżego mięsa
- wędzonego mięsa i wędzonych ryb;
i cukrów, tłuszczów trans itp........... lista dość długa....
Tamka, justta lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:LaRa ja mam mleczko....
u mnie gin zakazał:
- serów pleśniowych;
- fistaszków;
- mleka świeżego i produktów mlecznych np.: z targów i festynów serów itp.
- świeżego mięsa
- wędzonego mięsa i wędzonych ryb;
i cukrów, tłuszczów trans itp........... lista dość długa.... -
Jeny ciekawe czego mi zakaze, jak sie wreszcie do niego wybiore
Poki co zdycham po jogurcie, Henio ewidentnie tego nie lubi..
Ale mnie sennosc lapie
...
Pogodynka -a moglas Tamko kariere w showbizie robic.
Ja w 4 klasie lo stwierdzilam, ze ide na coa konkretnego, bo po humanie nie mialam wielu mozliwosci i caly czas pracuje w zawodzie...
Do domuuuuuu....Tamka lubi tę wiadomość
-
Chyba ci w radiu wyczuli moj humor
Bo puscili
Teraz Ty – Liber & Natalia Szroeder
.Dziś... to zwykle szkoda dnia,
A chyba lepiej brzmi niż żal straconych lat.
Teraz wiesz
Wiem, że grawitacja jest do pokonania,
Gdy przestaniesz się już bać.
Stawaj do walki z oddziałami smutnych dni
Co w milczeniu maszerują kalendarzem Twoim w dal.
A wierzyć zacznij i z tą wiarą wróć do gry
Twoje wielkie zmiany są możliwe, wciśnij tylko start.
Ref: A teraz Ty rzucasz karty na stół
Świat należy do Ciebie tylko teraz i tu.
A może ja też przestanę się bać
Wszystko będzie łatwiejsze, chwytaj szansę i walcz, jeszcze raz.
A teraz Ty, to Twój dzień
A teraz Ty.
2. To Twój dzień, to wielki dzień
Wszystko teraz pójdzie, ułoży się.
Celem na horyzoncie Ty, tylko strzel
Łap za ster, walcz, ok? odwagę miej.
Być bohaterem i zdobywaj teren
Dobrym charakterem, to nie aż tak wiele.
Możesz być szefem szefów dziś, kim chcesz możesz być
To Twoja kolej, teraz Ty.
Stawaj do walki z oddziałami smutnych dni
Co w milczeniu maszerują kalendarzem Twoim w dal.
A wierzyć zacznij i z tą wiarą wróć do gry
Twoje wielkie zmiany są możliwe, wciśnij tylko start.
Ref: A teraz Ty rzucasz karty na stół
Świat należy do Ciebie tylko teraz i tu.
A może ja też przestanę się bać
Wszystko będzie łatwiejsze, chwytaj szansę i walcz, jeszcze raz.
-
Tamka wrote:moja ginka kategorycznie zakazała mi serów pleśniowych, bez względu na to, że wcześniej żarłam je bez przerwy , także nie wiem, może to zależy od podejścia lekarza, ja wolę nie ryzykować żadnych bakterii, przeżyję bez sushi i sera pleśniowego
Ja tez przezyje tylko to trzeba wszystko wiedziec a ja sobei cos kupuje, jem a potem zaczynam mayslec czy przypadkiem to co jem jest napewno ok?
Bylyscie kiedys na gieldzie kwiatowej? Mozna tam kupic np 10 -20 kwiatow czy to za malo? Czy ceny sa nizsze niz w kwiaciarni? -
Na zgagę to najlepiej rennie a mleczka typu alumini to bym nie pila. Sal vichy tez jest ok - najbardziej naturalne. Janprobowalam ogarnąć monitoring do tego clo to mi termin najbliższy w dwóch miejscach na październik zaproponowali. Porażka.
******************************GANG18+***************************** -
PsotkaKotka wrote:Ja tez przezyje tylko to trzeba wszystko wiedziec a ja sobei cos kupuje, jem a potem zaczynam mayslec czy przypadkiem to co jem jest napewno ok?
Bylyscie kiedys na gieldzie kwiatowej? Mozna tam kupic np 10 -20 kwiatow czy to za malo? Czy ceny sa nizsze niz w kwiaciarni?
Nie wiem jak tam w de, ale ja jak sobie robiłam wiązanek na ślub to zaopatrywalam sie normalnie na giełdzie i kwiaty sa zazwyczaj w paczkach po 10 15 lub 20 w zależności od rodzaju
******************************GANG18+***************************** -
nick nieaktualny