My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem, jest i Desperado i nie zawaham się o użyć
Aniu no i bardzo dobre wieści. To teraz jedźcie dalej na tej fali powodzenia
Konwalianka super ten pokoik Tymka. Ciekawe kiedy sam zacznie coś domalowywać ;P
Kroko na nareczcie Ci odpuszcza, najwyższy czas i oby tak do końca ciaży. Roczulił mnie tekst "gdzie mój kocyk?", zwłaszcza że jeszcze niedawno miałaś w awatarze Elmo
.
Zredka to Ty sie na weselu bawiszPamiętam, że pisałaś, ale nie skojarzyłam, że to już. Jak nudno będzie, to dorwij jakiego smartfona i wracaj do nas
Marnut - nie mam pojęcia co to za plamka ale wiedz, że też mi się to czasem zdarza o różnych dziwnych porach cyklu. Nigdy nie pamiętam, żeby ginekologa o to zapytać
Tamka, no mogę tylko zdrówka życzyć, bo wiem, że wszelkie przeziębienia w ciąży są 2x bardziej upierdliwe. Powiedz mi tylko.. czy na te doleliwości, o których piszesz to Ci przynajmniej ta nospa pomaga?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2014, 20:19
konwalianka, Krokodylica lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Momo - ide do wanny na szybko i już do Ciebie lecę ze zdesperowanym ....
Musze zalać @@@@@@Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
witam dziewczyny, pożegnalismy naszego aniołka...jesli można tak powiedzieć, była ładnie przeprowadzona uroczystośc, fajny ksiądz...wszystko juz załatwiliśmy...Alicja spoczywa w Parku Pamięci...
Jedyne co mnie dobiło, teściowie mieli "ale", że nie było stypy tylko rozeszlismy się do domów...eh...
ogólnie mam jakąś czarna serie wrodzinie:
- babcia w szpitalu, trafiła z zatruciem, jest tam od zeszłego piątku , brzuch niby wyleczony,ale przestała "kontaktować", nie rozmawia, całymi dniami śpi albo sie awanturuje i przypinaja ja pasami do łóżka i uspokajają lekami, wyrwała sobie 5 razy wenflon, cewnik i sonde z żółądka (rurka wprowadzona przez nos do żołądka)
- mój tata trafił na neurologie do szpitala, bo widzi podójnie i boli go głowa, podejrzewają porażenie nerwu wzrokowego,
- w piątek moja mama idzie na tzw. 'czyszczenie macicy" na ginekologie
- a w czwartek Michałek (syn mojej siostry) w czwartek na laryngologie - usuwanie 3 migdałka
Jedyna dobra wiadomosc to to,ze udało się załatwić urlop macierzynski "po mojemu", czyli połowę...choć w obecnej sytuacji kolejne cztery tygodnie by nie zaszkodziły.... -
Lenka zdążyłam jeszcze przed wyjściem przeczytać co napisałaś o eks Twojego W i tak potem chodziłam za tym desperadem i myślałam... i wiesz, często się słyszy, że są pary od lat próbujące zajść w ciażę, przeszkód medycznych niby żadnych, nasienie wzorcowe i nic. No i kobita się wkurza, traci cierpliwość, robi skok w bok i wystarczy ten JEDEN raz żeby zafasolkować. Wiadomo, że konsekwencje są różne, ale ja nie o tym
.
Tak mogło być i u nich, Twój W wcale nie musi tu być "winnym" niepowodzeń, po prostu to jedna z tych niewyjaśnionych zagadek, dlaczego pewne jajeczka z pewnymi plemnikami nie idą w parze.
4 cykl to jeszcze nie powód do strachu i u Was też wkrótce powinna się kropka pojawićBlondik lubi tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Blondik kochana dobrze, że macie za sobą pożegnanie Aleczki, teraz powinno być Wam łatwiej. Zachowania teściów nawet nie warto komentować, a na pewno nie warto, żebyś Ty brała to do siebie. Wszystkim sie nie dogodzi, ale przecież nie od tego jesteś, żeby wszystkim dogadzać.
Co do tej kumulacji trosk, to życzę, żeby wszystko zaczęło iść ku lepszemu. Nieszczęścia chodzą parami, ale przynajmniej moze być już chyba tylko lepiej.
Pamiętam, że kiedy moja mama miała czyszczenie macicy, babcia tez trafiła do szpitala. Leżały dwa piętra od siebie a ja latalam od jednej do drugiej i też kiepsko to wspominam.********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Lena83 wrote:Biedrona- bylas u gina?
Nie moge ryczeć.
U rodzicow jestesmy.
W poszedł sie wyżyć robotniczo ...
Ja nie mam siły na nic ...
za to okres lał sie w nocy jak z karanu dopołudnia tez a teraz juz tylko plamienie -
Momo, to kłucie mi przeszło, ale czy po nospie czy samo z siebie, to nie wiem, teraz mnie gniecie w okolicy lewej pachwiny, dzień z bólami
Blondik,nie wiem co napisać, mam wrażenie ze wszystko głupio brzmi i jest nie na miejscu... Przytulam mocno i życzę spokoju ducha i serca, i zdrowia dla całej rodziny bo faktycznie jakaś czarna seria Was dopadłaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2014, 20:04
-
Blondik wrote:witam dziewczyny, pożegnalismy naszego aniołka...jesli można tak powiedzieć, była ładnie przeprowadzona uroczystośc, fajny ksiądz...wszystko juz załatwiliśmy...Alicja spoczywa w Parku Pamięci...
Jedyne co mnie dobiło, teściowie mieli "ale", że nie było stypy tylko rozeszlismy się do domów...eh...
ogólnie mam jakąś czarna serie wrodzinie:
- babcia w szpitalu, trafiła z zatruciem, jest tam od zeszłego piątku , brzuch niby wyleczony,ale przestała "kontaktować", nie rozmawia, całymi dniami śpi albo sie awanturuje i przypinaja ja pasami do łóżka i uspokajają lekami, wyrwała sobie 5 razy wenflon, cewnik i sonde z żółądka (rurka wprowadzona przez nos do żołądka)
- mój tata trafił na neurologie do szpitala, bo widzi podójnie i boli go głowa, podejrzewają porażenie nerwu wzrokowego,
- w piątek moja mama idzie na tzw. 'czyszczenie macicy" na ginekologie
- a w czwartek Michałek (syn mojej siostry) w czwartek na laryngologie - usuwanie 3 migdałka
Jedyna dobra wiadomosc to to,ze udało się załatwić urlop macierzynski "po mojemu", czyli połowę...choć w obecnej sytuacji kolejne cztery tygodnie by nie zaszkodziły.... -
momo1009 wrote:Lenka zdążyłam jeszcze przed wyjściem przeczytać co napisałaś o eks Twojego W i tak potem chodziłam za tym desperadem i myślałam... i wiesz, często się słyszy, że są pary od lat próbujące zajść w ciażę, przeszkód medycznych niby żadnych, nasienie wzorcowe i nic. No i kobita się wkurza, traci cierpliwość, robi skok w bok i wystarczy ten JEDEN raz żeby zafasolkować. Wiadomo, że konsekwencje są różne, ale ja nie o tym
.
Tak mogło być i u nich, Twój W wcale nie musi tu być "winnym" niepowodzeń, po prostu to jedna z tych niewyjaśnionych zagadek, dlaczego pewne jajeczka z pewnymi plemnikami nie idą w parze.
4 cykl to jeszcze nie powód do strachu i u Was też wkrótce powinna się kropka pojawić
Moze i tak ....
Dowiemy sie po badaniach.
ThxMoże kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Blondik ....
Nie wiem co powiedziec ...
Spokoju zycze ....Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Biedroneczka83 wrote:Lenka zaczynamy walke w 5 cyklu zobaczysz uda sie
Pewnie ...
Koko dżambo i do przodu
http://m.youtube.com/watch?v=cOrc37wNUqUMoże kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
momo1009 wrote:A poza tym mówił Ci już ktoś, że za szybko test robiłaś?
Momo ciota przyszla ...
Nowy cykl ...
Jedyne co mnie zastanawia to ten moj 2 skok temperatur ...
No i chyba tez trzeba podrasowac fl ...
Nie wiem co mi sie poprzestawiala - zawsze miałam cykl 28 dni i fl 14Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2014, 20:31
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Biedroneczka83 wrote:ja sie ciesze ze u mnie już @ pomału sie konczy przed wyjazdem jeszcze sie pobzykamy a jak wóci to bedzie sie działo Lenka walczymy!!!!!!o nasze marzenia
Jak to konczy?
Zawsze tak krotko masz?Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Lena83 wrote:Momo ciota przyszla ...
Nowy cykl ...
Jedyne co mnie zastanawia to ten moj 2 skok temperatur ...
No i chyba tez trzeba podrasowac fl ...
Nie wiem co mi sie poprzestawiala - zawsze miałam cykl 28 dni i fl 14
Wybacz, gdzieś mi to umknełoGapa ze mnie, albo to desperado.. jestem w połowie a czuję szum w głowie
To jaki Ci poprzedni cykl wyszedł? 26 czy krótszy?********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...