My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój kot ma biegunkę... Chyba zjadł jakąś myszę bo zawsze po nich go tak czyści... I właśnie sobie wyobraziłam co by było gdyby latałArienna wrote:to przeze mnie
jakoś mnie tak naszło.... już tak mam jak mi się jesienna deprecha zaczyna
Biedroneczka83, Czarnula87, konwalianka, Ania_84, marnut, Arienna, MANIEK, Tamka lubią tę wiadomość
-
strach się baćAnuśka wrote:Mój kot ma biegunkę... Chyba zjadł jakąś myszę bo zawsze po nich go tak czyści... I właśnie sobie wyobraziłam co by było gdyby latał

Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 11:09
Anuśka lubi tę wiadomość
-
Anuska miałabyś klopsa na glowie jakby latal

Moja na szczęście nie jje mysz
To taki delikates ze tylko saszeteczka purinka i od czasu do czasu wedlinka co jakis czas mucha i komar
A wczoraj galaretka pomarańczowa
Biedroneczka83, Anuśka, justta lubią tę wiadomość
-
Mój jak go wzięłam ze schroniska też delikatny i na saszetkach śmigał a teraz zrobił się z niego wielki, gruby wiejski kocur i codziennie mi jakąś myszę z pola przynosi (chwali się), no i czasami jakąś zje i wtedy cieszę się że nie lataAnia_84 wrote:Anuska miałabyś klopsa na glowie jakby latal

Moja na szczęście nie jje mysz
To taki delikates ze tylko saszeteczka purinka i od czasu do czasu wedlinka co jakis czas mucha i komar
A wczoraj galaretka pomarańczowa
-
ja mam pieska z pieskiej opieki społecznej, zabrali go ludziom za znęcanie się - mieli pieski dla zarobku i dwa im się nie sprzedały i traktowali je jak kulę u nogi - teraz piesek tak się do mnie przywiązał że szok
- wiecie naprawdę widać tą jego wdzięczność
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 11:15
Ania_84, LaRa, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
Anuska moja kwoka tez ze schroniska tyle ze stoi ba wadze 3-3.5 kg

Fakt po kocim tyfusie musiala duzo nadrobić bo ważyła 0,4 kg
Takie zwierzaki sa najbardziej wdzięczne
-
Anuśka wrote:Mój kot ma biegunkę... Chyba zjadł jakąś myszę bo zawsze po nich go tak czyści... I właśnie sobie wyobraziłam co by było gdyby latał

daj mu NIFUROKSAZYD jeśli jest jakiś sposób by mu dać tabletkę bo ponoć kotu się nie da
pomoże i na pewno nie zaszkodzi
Ania_84, Anuśka lubią tę wiadomość
-
Oj super są takie po przejściachAnia_84 wrote:Anuska moja kwoka tez ze schroniska tyle ze stoi ba wadze 3-3.5 kg

Fakt po kocim tyfusie musiala duzo nadrobić bo ważyła 0,4 kg
Takie zwierzaki sa najbardziej wdzięczne
Pamiętam jak się cieszyłaś jak zaczęła kotka przybierać na wadze 
Ana przygarnięte zwierzaki są świetne
A moja Tośka (ta znaleziona w lesie) potrzebuje chyba psychoterapii bo czasem jej się coś strasznego śni i wtedy piszczy przez sen i sika
Chyba coś strasznego musiało ją spotkać
-
Naszej wciskalam tabl w żarcie jak wyczuwalna tabsa to zaczynala wypluwac ale wet nauczyla mnir sposobu na.podanie tabl wkładasz do pyszczek trzymasz pyszczek i madujesz krtan
kot polyks bez problemu bo musi
Arienna, Anuśka, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
biednaAnuśka wrote:A moja Tośka (ta znaleziona w lesie) potrzebuje chyba psychoterapii bo czasem jej się coś strasznego śni i wtedy piszczy przez sen i sika
Chyba coś strasznego musiało ją spotkać 
Anuśka lubi tę wiadomość
-
moj pies nauczył się odcharkiwać z przełyku skubanyAnia_84 wrote:Naszej wciskalam tabl w żarcie jak wyczuwalna tabsa to zaczynala wypluwac ale wet nauczyla mnir sposobu na.podanie tabl wkładasz do pyszczek trzymasz pyszczek i madujesz krtan
kot polyks bez problemu bo musi 
ale ja twarda jestem i namolna
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Anuska jak widzisz ze tak sie zwchowuje to ja wybudzaj

Musiala bida cos przrjasc.
Arienka pies cwaniak
-
nick nieaktualnyAnuśka wrote:Mój kot ma biegunkę... Chyba zjadł jakąś myszę bo zawsze po nich go tak czyści...
Widocznie nawet uosobienie bogini płodności ma swoje słabsze strony
.
A tak swoją drogą - kult Maryi to nic innego jak kalka kultu Matki Natury. Przecież Maryja Bogiem nie była i nie jest, nawet w Trójcy Świętej jej nie ma. Prawda jest taka, że jak się zaczęła chrystianizacja, to wiele obrządków pogańskich trzeba było "zaanektować", żeby się nowa wiara przyjęła. I tak nasze Boże Narodzenie wypada w dniu obchodzonego drzewiej przesilenia zimowego a więc narodzin Boga Słońca. Podobnie z Wielkanocą - tak na logikę: co ma jajko i baranek do męki i zmartwychwstania (bo ideologię, że jajko to życie a baranek to pokorna dusza, to można do wszystkiego dorobić)? No i czy się któraś z Was zastanawiała jak to jest, że każdy człowiek umiera z konkretną datą, a Chrystus nie (bo Wielkanoc obchodzimy 40 dni po rzekomym zmartwychwstaniu, które nastąpiło 3 dni po śmierci - czyli "sztywne ramy czasowe" a data Wielkanocy przesuwa się nawet o miesiąc w tę i w tę)? Tłumaczenie Kościoła, że Jezus zmartwychwstał w niedzielę i dlatego Wielkanoc musi wypadać w niedzielę, jakoś mało przekonujące. Tym bardziej, jak się wie, że w ten sposób wyznaczano święto powitania wiosny (pierwsza niedziela po pierwszej wiosennej pełni). A wszystkie Matki Boskie Zielne, Matki Boskie Mleczne itd - to po prostu pozostałość po boginkach, które czcili nasi przodkowie i do których zwracali się w konkretnych sprawach.
Anuśka, Czarnula87, Tamka, konwalianka lubią tę wiadomość
-
Dobrze gada - polać jejmarnut wrote:Widocznie nawet uosobienie bogini płodności ma swoje słabsze strony
.
A tak swoją drogą - kult Maryi to nic innego jak kalka kultu Matki Natury. Przecież Maryja Bogiem nie była i nie jest, nawet w Trójcy Świętej jej nie ma. Prawda jest taka, że jak się zaczęła chrystianizacja, to wiele obrządków pogańskich trzeba było "zaanektować", żeby się nowa wiara przyjęła. I tak nasze Boże Narodzenie wypada w dniu obchodzonego drzewiej przesilenia zimowego a więc narodzin Boga Słońca. Podobnie z Wielkanocą - tak na logikę: co ma jajko i baranek do męki i zmartwychwstania (bo ideologię, że jajko to życie a baranek to pokorna dusza, to można do wszystkiego dorobić)? No i czy się któraś z Was zastanawiała jak to jest, że każdy człowiek umiera z konkretną datą, a Chrystus nie (bo Wielkanoc obchodzimy 40 dni po rzekomym zmartwychwstaniu, które nastąpiło 3 dni po śmierci - czyli "sztywne ramy czasowe" a data Wielkanocy przesuwa się nawet o miesiąc w tę i w tę)? Tłumaczenie Kościoła, że Jezus zmartwychwstał w niedzielę i dlatego Wielkanoc musi wypadać w niedzielę, jakoś mało przekonujące. Tym bardziej, jak się wie, że w ten sposób wyznaczano święto powitania wiosny (pierwsza niedziela po pierwszej wiosennej pełni). A wszystkie Matki Boskie Zielne, Matki Boskie Mleczne itd - to po prostu pozostałość po boginkach, które czcili nasi przodkowie i do których zwracali się w konkretnych sprawach.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH














