My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój P też lubi długo.. gry wstępne czasem doprowadzają mnie do frustracji..a później, sam seks przedłuża, przedłuża i przedłuża..więc jak już mówię po raz kolejny "dość" to się łaskawie zlituje
szybki seks wchodzi w gre tylko, gdy ktoś jest za drzwiami, u rodziców, tudzież w innych niesprzyjających warunkach.. zawsze u nas seks kończy się wytryskiem, tyle, ze im częściej tym jest zawartości mniej..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 14:29
Biedroneczka83, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:ja ja

Ja też
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyLena83 wrote:Trzeba ich połączyć, wymieszać wypośrodkować bo W to zwolennik szybkich numerków..
Otototo! Mój Małż dopiero przy mnie nauczył się czym jest szybki numerek (w miarę, bo do końca chyba nigdy tego nie opanuje), bo ja z kolei jestem ich fanką
. Wg niego seks powinien trwać co najmniej godzinę - gry wstępnej nie licząc
. I spokojnie obchodzi się bez wytrysku
.
Ja nie wiem co bym musiała zrobić, żeby się wypstrykał 4 razy dziennie i to przy szybkich numerkach
. Zazdroszczę dziewczyny, nie wiecie jakie skarby macie w domu
!
No i nie mówię, może jeszcze ciąży nie ma, ale jesteście na dużo lepszej drodze niż ja
z tym smętnym "pełnym" seksem co drugi dzień.
-
o toto mam to samo...czasem jest fajnie ale jak jestem zmęczona a jednak chce mi się to mnie wkurza jak tak wydłuża wszystko:)konwalianka wrote:Mój P też lubi długo.. gry wstępne czasem doprowadzają mnie do frustracji..a później, sam seks przedłuża, przedłuża i przedłuża..więc jak już mówię po raz kolejny "dość" to się łaskawie zlituje
szybki seks wchodzi w gre tylko, gdy ktoś jest za drzwiami, u rodziców, tudzież w innych niesprzyjających warunkach..
konwalianka, marnut, Zemraa lubią tę wiadomość
Maniek


-
U mnie to sama a teraz wnaszej sytuacji to seksu nie wa wogole tylko na dzidziusia...konwalianka wrote:Mój P też lubi długo.. gry wstępne czasem doprowadzają mnie do frustracji..a później, sam seks przedłuża, przedłuża i przedłuża..więc jak już mówię po raz kolejny "dość" to się łaskawie zlituje
szybki seks wchodzi w gre tylko, gdy ktoś jest za drzwiami, u rodziców, tudzież w innych niesprzyjających warunkach.. -
ufffff doczytałam

Pati, trzeba byc dobrej mysli, bo nadzieja umiera ostatnia
Nieukowa chyba padla z wrazenia, i podniesc sie nie moze
jak zwykle o tej porze, lece na spaceros, i znowu bede musiala nadrabiac co naskrobiecie
Biedroneczka83, Pati Belgia, Lena83 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny wy tu o codziennym sexie, kilka razy .. niestey moj kiedys tak mogl

teraz poki co widac.. raz na tydzien mu sie chce.. wczesniej siebie za to obwinialam.. myslalam ze cos ze mna jest nie tak.. M zawsze mowil ze nie ..to nie o to chodzi .. dopieroteraz widmy jaki byl powod zaniku checi ;/
mam nadziejeze keidys to wroci .. -
ja też zabieram się za odkurzanie i robienie placków z jabłek i bananów..(teść w piątek nie tknie mięsa) jeszcze mnie mąż wrobił w odwożenie teścia na autobus - ja nienawidzę jeździć po W-wie, bo stresuje mnie jazda w tym mieście ;/
-
tylko czy mi sie wtedy bedzie chcialoBiedroneczka83 wrote:Ania wróci zobaczysz jeszcze bedziesz sie musiał od chłopa oganiac

mój generalnie ma ochotki ale czasem po pracy zasypia ze zmęczenia
bo ostatnio to ja pierwsza zasypiam
-
Dziewczyny a tak z innej beczki...
ja Wam powiem, ze forum to jak drugie malzenstwo. Kiedys, starajac sie o moje pierwsze dziecie trafilam na forum medi web i tak sie zakumplowalysmy z dziewczynami, ze nawet robilysmy raz na rok spotkanie z mezami i potem juz z dzieciaczkami. Bylo wspaniale, rozumialysmy sie calkowicie a zzylysmy jak z najlepsza przyjaciolka. wspieralysmy sie we wszystkich problemach, cieszylysmy, w radosciach.... to byly naprawde piekne przyjaznie... ale potem tak jakos jedna po drugiej zaczelysmy sie wykruszac... wiecej chyba przyszlo obowiazkow, odpowiedzialnosci... brakuje mi tego bardzo...
Lena83, konwalianka lubią tę wiadomość
-
Pati tez tego doświadczyłam, z tym, ze my póki co nadal ze sobą rozmawiamy i się spotykamy..właśnie na takim spotkaniu mój syn złapał ospę a później ja, więc pamiątkę mamPati Belgia wrote:Dziewczyny a tak z innej beczki...
ja Wam powiem, ze forum to jak drugie malzenstwo. Kiedys, starajac sie o moje pierwsze dziecie trafilam na forum medi web i tak sie zakumplowalysmy z dziewczynami, ze nawet robilysmy raz na rok spotkanie z mezami i potem juz z dzieciaczkami. Bylo wspaniale, rozumialysmy sie calkowicie a zzylysmy jak z najlepsza przyjaciolka. wspieralysmy sie we wszystkich problemach, cieszylysmy, w radosciach.... to byly naprawde piekne przyjaznie... ale potem tak jakos jedna po drugiej zaczelysmy sie wykruszac... wiecej chyba przyszlo obowiazkow, odpowiedzialnosci... brakuje mi tego bardzo...
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
wiesz kochana jesteśmy porozrzucane po całej polsce i europie, więc takie spotkanie choć fajna sprawa to ciężkie do zorganizowania, bo zawsze komuś nie będzie pasowało...
od 4 lat próbuję zorganizować zjazd szkolny.... jeden chce w grudniu, inny każdy miesiąc byle nie grudzień, inny w wakacje, inny w maju.... masakra






[/url]







