My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
ja tez mam focha na cały świat, a szczególnie na męża, który ma mnie totalnie wdupie, jest miły tylko jak coś chce. wczoraj zapierdalałam cały dzien (robiłam jego prace) i byl miły, dziś nic nie potrzebuje i mnie olewa
a co do mojego wykresu...zobaczymy jak sie dalej rozwinie...wczoraj gin nie robil mi usg wiec nawet nie wiem,co sie tam dziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 18:17
-
gadałam dzisiaj z nowa kolezanką z pracy< 2 razy poroniła...trzecią ciążę donosiła, a raczej przenosiła, 44 tygodnie...dziecko zmarło przy porodzie...owinelo sie kilka razy pepowina i pepowine przydeptało..udusiło się...jak dojechala do szpitala ze skurczami, podpieli ja do ktg i juz bylo po wszystkim...rodzila 16 godzin...dziecko 66cm...masakra;(
-
Blondik, kiedys juz powiedzialam ze faceci to bezmózgowia, "studnia u Anuśki" czeka, tule :*
Boze, nic tylko współczuc tej dziewczynieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 18:20
-
Blondik kopinj go w tylek ode mnie ;/
a co do nowej kolezanki.. wspołczujejak wogole doszlo do tego ze tak przenosili ciaze.. ze lekarz nie reagowal. ax jest do 42 tyg chyba
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam wszystkie 30 tki:)
Jestem nowa i dopiero od miesiąca staram się o dzidziusia. Wcześniej już bardzo chciałam, ale zawsze coś było ważniejsze.
Ostatnio miałam problemy ze zdrowiem i do tej pory mam wątpliwości, ponieważ mam niedobór wit. B12 i muszę ją otrzymywać domięśniowo raz w miesiącu. Niby mnie uspokajają, że będzie wszystko dobrze, ale tak na prawde to wszystko się okaże.
Cykle mam nieregularne i mam skłonności do torbieli wiec trochę się obawiam, że może się nie udać
Zakupiłam testy owulacyjne i już drugi dzień pokazuje mi dwie kreski i mam w związku z tym pytanie, czy skoro wczoraj się kochałam to dziś mam próbować czy odpuścić i dopiero jutro wziąć się do pracy ( czytałam się przed chwilą, że należy starać się max co dwa dni by jakość plemników była dobra). Ale mam wątpliwości, skoro tak naprawdę nasza komóreczka jest zdolna do zapłodnienia przez 6 godzin, to może dostarczyć jej nową armię. Są różne opinie a ja się w tym wszystkim gubię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 18:51
Ania_84, Katjaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Czarnulka , Kropeczko tulam ;(
Anastazja, Blondik: ja też miałam zły dzień - mąż miał mnie odebrać zrobotyo 15:30 a czekałam do 16:40 bo "klient mu się spóźnił" - utobusem bym była w domu w 15 minut kurde ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 18:52
-
MIsi@ witamy
co do wspolzycia to na to nie patrz jelsi macie ochote to dzialaj
prawda jest taka ze jelsi facet ma zdrowe nasienie to nie liczy sie czy co dzien czy co dwa
jakbysciekilk razy dziennie to mozn amowic o wytstrzeleniu wiekszosci armii i oslabieniu
a tak o spokojnie luzik
dzialajscie z przyjemnoscia - to jest najwazniejsze -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czarnula tulam słońce...
Blondik no mąż kwalifikuje się do Anuśkowej studni jak nic...co do koleżanki to nawet nie wiem co powiedzieć kufa a gdzie byli lekarze????
Nieukowa mój mąż też zawsze taki "punktualny" i nie wiem dlaczego niby zawsze jest na czas jak się z kimś umówi ...a jak umawia się ze mną to ku...a zawsze się spóźni...ja tego nie pojmuje...
ogólnie widzę że dzień mija pod hasłem "jesteśmy wku***ne na cały świat"Maniek