My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Alfetka wrote:Qrcze, my tak z mężem nie mamy odkąd sie staramy,zazdroszcze
wczesniej sie spinalismy a teraz luzik bluzik
Aaa i nie taki maly zboczuchmam cale 170 cm wzr i cale 77 kg
a dupsko mam jak trzdrzwiowa szafa wiec jest za co zlapac
Alfetka lubi tę wiadomość
-
wlasnie mi sie przypomnialo jak jeszze nie wiedzielismy i dzownie do mojego ..kurka wodna wracaj do domu bo mi chyba owulka sie zbliza
.. albo kiedy s mu wyslalam jak byl w pracy .. kochanie jajeczkuje
czemu nie pracujesz na zmiany
Alfetka lubi tę wiadomość
-
wiecie ja sie ciesze..bo balam sie ze po wynikach moj emek.. sie zalamie i calkiem nie bedzie chcial... i naparwde balam sie o niego
bo przez pewien czasbylo tak ze pomowil.no ale co z tego jak ja nie jestem do niczego zdatny nawet nie mge ci dziecka dac.. ..
-
Oj tak, nastawienie też ma znaczenie. Nie ma blokady psychicznej
A co do tej wagi, Kochana nie przesadzaj, moja przyjaciółka ma bardzo zbliżone parametry i laska z niej jak nie wiem
ja mam za to niedowagę i nicho*era nie potrafię przytyć, a na dodatek mam 1m 10 cm w kapeluszu
Zawsze mamy jakieś kompleksy
jak włosy proste chce krecone i na odwrót
taka nasza uroda
Kochane spadam już bo moje oczka są jak szparki
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Alfetka wrote:Nenaa odstawiłaś wiesiołka ? ja tam widziałam marne efekty brania, tyle co kot napłakał, no ale moze za miesiac będą jakieś efekty.
Też mi nic nie pomogł...u mnie to w ogóle z tym płodnym śluzem nędza...
Te starania to ciężka orka jest...Alfetka lubi tę wiadomość
-
Dbranoc Alfetka
co do wiesiolka dziewczyny ja bralam 1 cykl. i powiemc=szcerze lepszy maialm bez wiesiolkaNenaaa lubi tę wiadomość
-
Pa Alfetka
Ja dam jeszcze szansę wiesiołkowi, pewnie trzeba pobrać kilka cykli...
Kurde, mam cały czas jakiś śluz, ale jest on zwykle kremowy, suszy nie mam nigdy, co za szajs.
Pa AniaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2014, 22:40
-
Anuśka to uzależnia.
Mi strach przyszedł po pierwszej glebie, noga w gipsie itd. Ale wykurowałam nogę i dalej wsiadłam na motocykl.
Ale strach jest w niektórych sytuacjach, za to dużo ostrożniej jeżdżę i myślę za innych kierowców i pieszych na mojej drodze. (Mój wypadek nie był z mojej winy.)
A mój małż skasował już bodajże 4 motocykle, z tego jeden z jego winy a 3 z winy innych kierowców. Ale on się nie przejmuje. -
A to Wy oboje macie takie wspólne hobby... Super
. Ja mam bardzo wielu znajomych na motorach i bardzo uważam na motocyklistów na drogach. Ale sama raczej nie wsiądę. Wolę fotel kierowcy i 4 kółka
I właśnie zapakuję się do mojego autka i ruszam w trasę, bo trochę popracować dzisiaj trzeba
-
Witajcie kochane jak nocka minęła? Ja spać nie mogłam i się o 3 obudziłam, potem o 6 nie lubię się tak w środku nocy budzić. Ania nocka bez szaleństw, czekam spokojnie na M
Nenaaa ja poleżę na brzuchu z pupą do góry, mam tyłozgięcie, zobaczymy czy coś pomoże, a z tym wiesiołkiem to dziwna sprawa bo jak w tamtym cyklu brałam to było mega dużo śluzu, a w tym mniej ale był i super rozciągliwy też, więc sama nie wiem czy chodzi o ilość bardziej czy o jakość, też skończyłam go brać bo zapomniałam dokupić hihi.
Krokodylku widzę że szalejesz, mój M kocha crossy, miał kiedyś CR250, teraz poluje na quada
Dziewczynki miłego dnia lecę coś zjeśćKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
ja doepiro teraz najpierw meza wzielo na amory i przez to poznilam sie do pracyłotr jeden
na szczecscie pracuej na godziny wiec luz