My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKrokodylica, a co się stało z mężem? Trzeba serduszkować a nie się gniewać
Dziękuję dziewczyny. My w tym cyklu zaczynamy nasz pierwszy monitoring owulacji. Mąż obiecał, że w tym tygodniu zrobi badania nasienia. Ja zrobię podstawowe badania hormonów.
Miłego dnia wszystkim i owocnych serduszek
Malenq, justta lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Katja, przykro mi z powodu zachowania Twojego małża, eh, te chłopy są czasem takie samolubne, że nie pomyślą, że swoim zachowaniem sprawiają nam przykrość...Tylko, że oni tak samo przeżywają te starania , a na żadnym forum nie siedzą i nie mają grupy wsparcia przed która można się wygadać... więc duszą to w sobie, rzadko się pewnie zdarza, żeby zwierzyli się jakiemuś kumplowi. Mój nie powiedział nikomu. i na razie widzę, że ze względu na natłok pracy trochę spycha ten problem ale wczoraj zapytał mnie - co robimy jeśli nam się nie uda przez kilka kolejnych miesięcy, czy mamy jakiś plan..
także cóż - babki muszą być zawsze silniejsze i generalnie wybaczające
więc Krokodyl, szkoda czasu, wybacz mu już i śmigajcie do małżeńskiego łożaMalenq lubi tę wiadomość
-
Tamka witaj miłego dnia
Krokodylku dziewczyny mają racje
ale zdechły dzień znowu, słońce nieśmiało wychodzi z za chmur, a ja się czuję jakbym miała zejść, ciśnienie 90/60 puls 105 masakra, a jeszcze kawy nawet nie piłamWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2014, 10:34
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq, u Ciebie to jeszcze mogą hormony szaleć, wydaje mi się, że raczej stąd ten ból głowy
moja mama dowiedziała się o ciąży ze mną jakoś pod koniec 2 miesiąca, a jedynym objawem był podobno u niej ogromny ból głowy
połóż się, kompresik na główkę i odpoczywaj -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:
nio już mi powiedziano, że w ciąży ciśnienie może spada, a ja jestem wysokociśnieniowiec.... kompresik już był..leżenie też jest...
Tamuś po prostu muszę to przeczekać heheheh
Ale czego się nie zrobi dla maleństwa
A jeszcze widzę po suwaczku, że Ty kochana będziesz ślubować za dwa miesiące
-
Witam w gronie niskocisnieniowcow
i z wiekszym pulsem
ja sobei zrobilam lekka kawe.. bo oczy mi sie zamykaja.. a z drugiej storny mam mnostwo energi
Katja- najwazniejsze co powiedz mezowi- to to ze to nie on jest nieudacznikiem.. po porstu jak to mowia nieplodnosc to choroba pary
a starania sa razem.. wiec nie mozna mowic ze to ina jednej strony
a dwa powiedz zeby spial dupe i nie pierdolil glupot i przysparzal ci dodatkowych zmartwien , a papierochy niech sobie wsadzi gleboko w dupsko. no i niech za duzo na dupsku nie siedzie bo to zle wplywa na plemniki
Malenq, justta, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNasturcja kochanie
:D:D ślubowałam 8lat temu, teraz mogę jedynie powtórzyć jeszcze gorliwiej słowa przysięgi hehehe......
Ania dobrze prawi, % daćaaaa skarbie a Ty miałaś kawki nie pić??? ale wybaczam, bo ja jedna filiżankę dziennie muszę, po prostu muszę...
Ania_84, Nasturcja lubią tę wiadomość
-
Kochane jak lubicie kawkę a nie możecie to ja polecam bezkofeinową, ale sypaną nie rozpuszczalną, wiadomo to nie jest to samo ale w smaku podobna, kopa nie daje, ale samo przyzwyczajenie można tym oszukać
Malenq, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:Nasturcja kochanie
:D:D ślubowałam 8lat temu, teraz mogę jedynie powtórzyć jeszcze gorliwiej słowa przysięgi hehehe......
Ania dobrze prawi, % daćaaaa skarbie a Ty miałaś kawki nie pić??? ale wybaczam, bo ja jedna filiżankę dziennie muszę, po prostu muszę...
Teraz weszlam na lapka i widze wszystko poprawnie
Ja takiej mocnej, czarnej kawy nie pije. Serce by mi wysiadlo. Jesli juz, to tylko slabiutka rozpuszczalna, filtrowana z mlekiem. Zero wody. To taka kawa po indyjsku. Ale tez malutki kubeczek i tylko raz dziennie.Malenq lubi tę wiadomość
-
wiecie co dziewczynki
bija mi..mam tyle energi ze w pracy tanczehehhe
ide do szafki dokumenty wziac i krece tylkiem
Malenq, Nasturcja, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNasturcja "no problem" ja się czuję jakbym miała ślubować...nie wiem, ale z każdym rokiem coraz bardziej
swojego A. a w rocznicę co roku serce mi bija tak samo jak w tamtym dniu....
Aniu no to superowo:) grunt to dobry humorek:) potańcz za mnie, bo mi żołądek nie pozawala na szybkie ruchy:D:D:DNasturcja, Tamka lubią tę wiadomość