My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Marnut - chyba Cie rozumiem. Tylko mi sie pokielbasilo jak to wszystko zaczelam brac czyli Castagnusy, witaminy, kwasy, żelaza itd....Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyLena83 wrote:Marnut - chyba Cie rozumiem. Tylko mi sie pokielbasilo jak to wszystko zaczelam brac czyli Castagnusy, witaminy, kwasy, żelaza itd....
.
Lena83 lubi tę wiadomość
-
A ja nadal bez kompa i systemu - wzielam sie za wyprawki dla ciężarnych z terminem na listopad- zrobiłam wszystkie siedem.
Jakis urodzaj w listopadzie - no i znowu mi sie jakos nieswojo zrobiło
Chyba dlatego ze uswiadomilam sobie ze wasnie w tym miesiącu zaszłam w ostatnia ciaze.
Mysle co zrobic do jedzenia na 1 listopada bo rodzinka na kawe i kolacje wpadnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 13:19
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
U mamy wszystko ok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nieukowa, Arienna, ara, LaRa, Lena83, Misi@, cati, Katjaa, Freja, marnut, Anastazjaaa, Asiula86 lubią tę wiadomość
-
Brrrry...
Ja dziś jestem bekaniowo-mdłościowe zombie.
nie mam siły czytać was wnikliwie, nie mówiąc już o wypisywaniu wyników mw robocie.. chyba już wylądowałam na hematologii na stałe, a tu same nudy i rutyna, do tego duży zapieprz. Wolałam wirować siuśki albo plemniki
Tak czytam ostatnie posty Ary i Anii i jak połączyłam sobie pietruszkę, pierogi z serem i śmietanę to myślałam że mi się cofnie
Arienko może jakaś zmiana klimatu? Krótki wyskok na długi weekend przed 11 listopada gdzieś w jakieś fajne miejsce we dwoje? Może oczyści atmosferę i tchnie w was nowe siły?
DOBRZE ŻE JUTRO PIĄTEK...
po weekendzie chcę szefom powiedzieć o moim stanie odmiennym. Ale będą wkurzeniWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 13:42
Arienna, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Brrrry...
Ja dziś jestem bekaniowo-mdłościowe zombie.
nie mam siły czytać was wnikliwie, nie mówiąc już o wypisywaniu wyników mw robocie.. chyba już wylądowałam na hematologii na stałe, a tu same nudy i rutyna, do tego duży zapieprz. Wolałam wirować siuśki albo plemniki
Tak czytam ostatnie posty Ary i Anii i jak połączyłam sobie pietruszkę, pierogi z serem i śmietanę to myślałam że mi się cofnie
Arienko może jakaś zmiana klimatu? Krótki wyskok na długi weekend przed 11 listopada gdzieś w jakieś fajne miejsce we dwoje? Może oczyści atmosferę i tchnie w was nowe siły?
DOBRZE ŻE JUTRO PIĄTEK...
po weekendzie chcę szefom powiedzieć o moim stanie odmiennym. Ale będą wkurzeni -
Nieukowa wrote:
Arienko może jakaś zmiana klimatu? Krótki wyskok na długi weekend przed 11 listopada gdzieś w jakieś fajne miejsce we dwoje? Może oczyści atmosferę i tchnie w was nowe siły? -
Arienna - Groupon polecam do szukania wyjazdów
Arienna lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyDzień dobry!
Rok temu odkryłam fryzjera, który rozumie moje włosy i świetnie tnie i co ...chciałam się umówić do niej i okazało się, że jest w ciąży ;(
Pewnie nie powinnam się smutać, ale znów bedę musiała szukać i eksperymentować. Ona była idealnym fryzjerem...
Czarnulka współczuje, mój mąż w zeszłym roku złożył mi życzenia imieninowe w nocy jak mu to wypomniałam, bo już nie wytrzymałam!!!!
A najgorsze było to, że byliśmy wówczas u moich rodziców i cała rodzina mi składała życzenia i świętowała!!! Ale mi ciśnienie podskoczyła. On jest kochany, ale o takich rzeczach nie myśli. Nie pamięta nawet o ur rodziców i brata, wiec mu przypomnienia w tel ustawiłam.
Obiecałam sobie, że w tym roku mu nie wyprawie imienin, ale ja chyba tak nie potrafię.;(
-
Misi@, ja w tym roku nawet swoich urodzin nie wyprawie - bo poprostu nie mam kasy, a i swiety spokoj miec bede
ja jestem zawzieta, wiec jak ktos nie pamieta, to ja tez nie! ot taka małpa ze mnie
czesc wgl
zabieg psiaka przeniesiony na jutro, i kolejny dzien stresu przede mnaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 14:30
cati lubi tę wiadomość
-
Arienna wrote:hej laski ja wczoraj tez miałam zły dzień, zwierzyłam się mojemu że mam ostatnio takiego dola że na nic nie mam siły, ja głupia liczyłam na odrobinę czułości a tu otrzymałam mega awanturę że nic nie robię, że o siebie nie dbam, że nie szukam efektywnie pracy, że brakuje nam kasy, że w domu bałagan a ja się użalam nad sobą zamiast próbować coś zmienić i na koniec że mu zjebałam popołudnie jak zwykle i że on ma dość i albo znajdę pracę i coś ze sobą zrobię albo on przestanie bywać w domu bo go wkurwiam nieróbstwem i jak mi jest źle to zawsze mogę się rozwieźć.......... i raz na zawsze odechciało mi się wsparcia i powierzania swoich uczuć innym..........
Szok! Tulę :* -
Arienna wrote:ale ok trza to jakoś naprawić i rzeczywiście póki ja nie zacznę normalnie funkcjonować i w związku będzie źle
Tak tu masz świętą racjękobieta zawsze jest dobrym duchem każdego domowego ogniska