My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
oh tyle się dzialo u was ze az zapomniałam co miałam której napisac ale
wszystkim zycze zdrowia spokojnych ciąż bo sporo nas obrodzilo super bardzo się cieszerozwiązania wszystkich problemów no i (^)(^) do góry dla reszty walczymy dalej pozdrawiam mysle caly czas o was wspieram a póki co to mam czas aby zagldac na wasze wykresiki DUZE BUZIOLE
Katjaa lubi tę wiadomość
*************Gang18+**************
w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia -
byc moze ; ) ale pewnosci nie masz , ale pewnie zrozumie to tylko soba ktore ktos w rodzinie zachoruje .. i bedzie chciala jej pomoc na wszelkie sposoby .
Komórki macierzyste to niewyspecjalizowane, pierwotne i niedojrzałe komórki organizmu ludzkiego. Mają one zdolność samoodnowy, dzielenia się oraz różnicowania się. Komórki macierzyste stanowią początkowy etap wszystkich komórek organizmu człowieka – na przykład komórek krwi, tkanki nerwowej oraz kostnej. Krwiotwórcze komórki macierzyste dają początek kolejnym pokoleniom komórek, z których wytwarzane są dojrzałe krwinki. Obecnie są one pozyskiwane ze szpiku kostnego, krwi pępowinowej oraz krwi obwodowej.
To tak woli scisłosci mamutekto nie ilosc krwi decyduje o ilosci komórek. Poza tym one maja zdolnosc dzielenia się w organizmie wiec nawet nie wielka ich ilosc moze byc dla osoby chorej lecznicza...
I oby tak bylo ze za 10 lat znajda lek na raka ale zawsze bedzie mozliwosc wyboru... a tak to jedynie jedną droge zapewne bardzo kosztowna nam przyjdzie wybrac -
Katjaa wrote:Johnam witaj Kochana :*
Kati a co tam u Ciebie widze ze znowu prowadzisz wykres jak twoja corcia lepiej już zycze jej zdrowka a tesciow to olej po to oni sa zeyb ich ignorować*************Gang18+**************
w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia -
nick nieaktualnycati wrote:byc moze ; ) ale pewnosci nie masz , ale pewnie zrozumie to tylko soba ktore ktos w rodzinie zachoruje .. i bedzie chciala jej pomoc na wszelkie sposoby .
Moja 2letnia kuzynka zachorowała na białaczkę - bardzo bliska kuzynka, bo bratanica mojego ojca, więc myślę, że rozumiem. Walka trwała 10 lat i angażowała całą rodzinę, osobiście kilka razy oddawałam dla Wandy krew. Miała szczęście w tym wszystkim - żyje i teraz jest 14letnią pannicą.
A o komórkach macierzystych da się póki co powiedzieć jedno - wszystko jest w sferze badań, piszą o tym nawet specjaliści na podanych przez Ciebie stronach. O jej skuteczności też na razie trudno się wypowiadać, bo to stosunkowa nowość w medycynie - pierwsze mrożenia datuje się na 80lata XXw, jak przeczytałam - a ile z tego zostało wykorzystane? Przecież nie wszyscy, którzy mrozili na coś zachorowali i potrzebowali tych komórek...
Także ja nie jestem "hurra-optymistyczna" w tym temacie i dlatego też porównałam tę procedurę do dodatkowych szczepień.
-
marnut wrote:Cati - no tak mi się coś właśnie zdaje, że jeżeli to ma być jednorazowa "pomoc" to własne komórki macierzyste w połączeniu z komórkami innych osób (o ile da się takowe pozyskać, bo przecież nie po to mrozisz, żeby komuś innemu oddawać, tylko żeby Twoje dziecko miało w razie "W") mogą dać radę. Ale jeśli mówimy o sprawach tak długotrwałych jak białaczka - to taka krew jest kroplą w morzu...
Każdy zrobi jak uważa, ja im więcej czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to jak z tymi dodatkowymi szczepieniami... -
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Marnut chyba troche zle myslisz. Moj brat ma miec przeszczep komorek macierzystych. Wystarczy ich tyle, ile pobiera sie od dawcy za jednym pobraniem. I nikt jeszcze nic nie mowil, ze ten przeszczep ma byc powtarzany. Chyba, ze choroba powroci po jakims czasie, choc mam nadzieje, ze tak nie bedzie. A jesli ta krwe pepowinowa ma pomoc w przyszlosxi, nawet nie daja 100% pewnosci. To dla mnie nie ma sie nad czym zastanawiac. Bedac w sytuacji zagrozenia zycia najblizszsj rodziny, czlowiek lapie sie, uwierz mi, wszystkich mozliwosci, ale chyba swiadomosc tego, maja Ci, ktorzy cos takiego przezywaja I znajduja sie w takoej sytuacji.... ja zamroze, nawet jesli jie bede potrzebowala nigdy tego uzyc.
Jednak dla mnie sprawa wygląda w dość oczywisty sposób: jeśli kogoś na to stać i wierzy w skuteczność czy też możliwość skuteczności tego typu cudów - ok. Niech płaci 13-14.000 za każde dziecko (koszt opłat, pobrania i przechowywania komórek przez 36lat-zanim dziecko samo będzie w stanie opłacać przechowywanie). Dla mnie, przy trójce dzieci, jest to koszt 45tys - kwota niewyobrażalna za "być może kiedyś, BYĆ MOŻE POMOŻE, o ile wystarczy".
Rozumiem jednak, że w innych realiach zarobkowo-cenowych może to być opcja do rozpatrzeniaa nie zagadnienie teoretyczne
.
Życzę dziewczyny, żebyście NIGDY ale to NIGDY nie musiały przekonywać się o tym, czy dobrze zrobiłyście mrożąc. Dzieciaki mają być zdrowe, silne i dożyć sędziwej starości
!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 17:19
-
Krew, plytki krwi to oczywiscie przy bialaczce niezbedne. Komorki macierzyste I krew pepowinowa to rowniez inna bajka. Ja jednak zamroze. Zaluje, ze wczesniej o tym nie wiedzialam, jak rodzilam syna. Ale coz, zrobie to teraz. Jesli tylko w razie co daje szanse na wyzdrowienie, bede czula sie bezpiecznie, ze zrobilam wszystko co mozliwe. Kazdy oczywiscie ma prawo do wlasnego zdania, nawet jesli ona sie rozni od zdania innych osob.
-
nick nieaktualnyNie, Pati. Tu masz cennik - aktualny http://www.bank.diag.pl/index.php?id=14
Sam pakiet wstępny to prawie 3000zł a koszt przechowywania 18 lat to 5300zł (albo 520zł/rok). Biorąc pod uwagę, że Twoje 18letnie dziecko nie będzie mogło samo zapłacić za kolejne 18 lat, kwota się podwaja. Więc 14.000. -
kochane mykam do kościółka a co do cen to niby nie dużo ale dla niektórych to kwota nie do zdobycia niestety
BUZIAKI KOCHANE pozdrowić mi resztę dziewczyn bo nie wiem kiedy tu znowu zawitam ale pamiętam obserwuje i tesknie*************Gang18+**************
w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia -
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:A koszta w Polsce, wlasnie sprawdzilam, maja sie nastepujaco: 2 tys. Pobranie I coroczna oplata przechowywania to 400zl. Nie wydaje mi sie az tak wygorowana...
- powiedział, że poczyta, popatrzy, ale nie jest na "nie"
. Tym bardziej, że jak stwierdził "komórki od najmłodszego mogą przydać się i starszym dzieciom". No tego się nie spodziewałam
.
Koniara lubi tę wiadomość
-
marnut wrote:Nie, Pati. Tu masz cennik - aktualny http://www.bank.diag.pl/index.php?id=14
Sam pakiet wstępny to prawie 3000zł a koszt przechowywania 18 lat to 5300zł (albo 520zł/rok). Biorąc pod uwagę, że Twoje 18letnie dziecko nie będzie mogło samo zapłacić za kolejne 18 lat, kwota się podwaja. Więc 14.000. -
marnut wrote:Buhahaha, nadałam temat Małżowi
- powiedział, że poczyta, popatrzy, ale nie jest na "nie"
. Tym bardziej, że jak stwierdził "komórki od najmłodszego mogą przydać się i starszym dzieciom". No tego się nie spodziewałam
.
-
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Warto temat przedyskutowac I rozwazyc.
.
No i jeśli faktycznie jest tak, że można przyjąć "zgodność komórkową" między rodzeństwem i jedno pobranie miałoby być zabezpieczeniem dla całej trójki, to kto wie? Lepiej mieć niż nie mieć, a chorób cywilizacyjnych nie ubywa, niestety. -
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Marnut kazdy ma prawo sie nie znac. Jestesmy tylko ludzmi. Uczymy sie I zdobywamy wiedze przez cale zycie