My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLena83 wrote:Laski czy tylko ja osobą pomidora przepraszam
! Ciekawa jestem, jak poznamy kiedy piszesz Ty a kiedy Ona
???
Asiula - nie stresuj się, jak Ci głupio to przy najbliższym spotkaniu przeproś gościa i poproś, żeby przeprosił żonę od Ciebie, alles.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 19:45
-
Lena83 wrote:To co wyżej to wynik i żartów mojej córki kiedy dyktuje wiadomość.
A chciałam napisać:
Laski czy tylko ja jestem tak nieudolna ze jak posprzątam to na drugi dzien mam znowu syf? Ze ciagle mam cos di zrobienia w chacie a sterta do prasowania nigdy nie znika?
Lena, nie tylko Ty... my niby jesteśmy we dwójkę, dwójkę dorosłych osób, a już następnego dnia po sprzątaniu mamy syftzn, może nie aż tak dosłownie, ale porządkiem tego nazwać nie można
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Asiula86 wrote:No pewnie nie... poza tym dzwoniłam na służbowy telefon...
Poza tym przecież księgowe są stare, grube i brzydkie
Ale się zestresowałam jak usłyszałam damski głos...
Ty się ze stresowałaś? To wyobraź sobie jak ja kiedyś zadzwoniłam Do swojego ówczesnego chłopaka który był w delegacji i odebrał Damski głos.
marnut lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Lena83 wrote:Ty się ze stresowałaś? To wyobraź sobie jak ja kiedyś zadzwoniłam Do swojego ówczesnego chłopaka który był w delegacji i odebrał Damski głos.
No tak... ale to mogło podobnie zabrzmieć
Ale ja czasami mam takie akcje...
Cały czas zastanawiam się, jak ja bym w takiej sytuacji (jako żona) zareagowała... to była już 18 godzina, więc już większość po pracy... dobrze, że chociaż ze stacjonarnego dzwoniłam, nie z komórki, bo dopiero mogłaby sobie pomyśleć
Spoko, najdalej w środę się dowiem, jaka była reakcja w domu
Ech, te wredne księgowe, nawet odpocząć nie pozwoląSłabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyHej!
Czy Dong może wpływać na wynik testów owulacyjnych?
Zrobiłam wczoraj test i wyszły dwie kreski wrawdzie testowa trochę jaśniejsza ale jednak. Dziś wróciłam od dentysty i też zatestowałam ( o tej samej godzinie)
Wyszła znacznie jaśniejsza niż wczoraj. To zanczy, że po owulacji? temp. i spadła i rano miałam naprawdę niską, ale teraz jest chłodniej i nie wiem czy to też nie zaburza.
Byłam dziś u dentysty i dentystka zrobiła mi zdjęcie zęba. Po chwili powtórzyła raz i kolejny i zapytała, czy czesto mniewam katar. No cóż nie wydaje mi się. Okazało się, że zauważayła jakąś zmiane w zatokach i powiedziała, że mam iść do laryngologa bo może być to polip lub jakaś tkanka...ech nawet u dentysty nie jestem bezpieczna i coś zawsze wyjdzie.
ostatnio byłam u dermatologa to dał mi skierowanie do szpitala na ginekologię...dziś byłam u dentysty i kazał mi iść do laryngologa..
Mam doła, ze ciągle mi coś wynajdują. Czy to sie kiedyś skończy ... -
łał dotarłam do początku!
po wyjazdowo - cmentarzowym weekendzie nadrabiałam piątek i część soboty, dziś w pracy, w wolnych chwilach nadrobiłam resztę soboty oraz niedzielę, po pracy nadrobiłam dzisiejszy dzień i oto jestem
witajcie dziewczyny!
Kroko gratuluję córeczki!
Asiula nie łam się, telefony po pracy normalna sprawa chyba, nie musi to od razu oznaczać podwójnego życia
więcej nie pamiętam a drugi raz nadrabiać nie będę
Misi@, Pati Belgia, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Kroko gratuluję córci;) ja właśnie skończyłam kleić kolejny album dla pary ślubnej, spiłam się winkiem i lekko się dołuję...wiecie,ze moja teściowa nie była w ten weekend na grobie naszej Ali? Tesci w piatek mila urodziny popili i nie jezdzili po cmentarzach...załamka...bardzo mnie to zabolało...pierwsze "świeta" a oni juz dali dupy...eh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 20:39
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Misi@ nie wydaje mi się, żeby dong w jakiś sposób wpływał na testy owu... a może dzień przed wczorajszym testem był pozytyw i jutro tempka odbije do góry? wychodziłoby wtedy, że owu dziś. Wiem, że masz długie cykle więc to pewnie mało realne, ale Anuśka też po dongu miała bardzo szybko owu w którymś cyklu.
Co do polipa to głowa do góry, na pewno będzie ok
edit: no albo pozytyw owu jeszcze przed Tobą po prostu, bardzo prawdopodobne w sumieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 20:38
marnut lubi tę wiadomość
-
Właśnie niedawno wróciłam ze szpitala... Jesteśmy juz po chemii. Na rękach u brata pojawiły sie jakieś plamy jak poparzeniami, które bardzo bolą i okazało sie, ze to jeden ze skutków ubocznych chemii... Masakra. Strasznie mi go szkoda, ze przez to wszystko musi przechodzić... Znowu jakiegoś dola łapie...
Oczywiście nie nadrobilam, nawet przyznam szczerze, ze nie próbowałam, zmęczona jestemmokropnie ale widziałam, ze Kroko będzie miała córeczkę.
Gratuluje Kroko, świetna wiadomość... Tez bym chciała córeczkę bo synka juz mam.
Misia nie dołuje sie kochana. U mnie tez ciagle coś wychodzi. Aż wkoncu pomalutku staje sie hipohadryczka.... -
nick nieaktualnyara wrote:Misi@ nie wydaje mi się, żeby dong w jakiś sposób wpływał na testy owu... a może dzień przed wczorajszym testem był pozytyw i jutro tempka odbije do góry? wychodziłoby wtedy, że owu dziś. Wiem, że masz długie cykle więc to pewnie mało realne, ale Anuśka też po dongu miała bardzo szybko owu w którymś cyklu.
Co do polipa to głowa do góry, na pewno będzie ok
Dziś muszę zagonić w takim razie męża do pracy..a biedak od wczoraj wymiotuje i nie mam serca
No ale jak chce chlopaka, to musi się poświęcić i przytulać w czasie owulacji;)
No cóż sprawa wyższa...
Oleje temat polipa czy narosli...nic mnie nie boli wiec może się pomyliła
Kurcze jeszcze 4 zęby mam do zrobienia...kosztuje to majątek, ale podobno próchnica jest szkodliwa więc walczę. za tydzień kolejna wizyta.. -
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Właśnie niedawno wróciłam ze szpitala... Jesteśmy juz po chemii. Na rękach u brata pojawiły sie jakieś plamy jak poparzeniami, które bardzo bolą i okazało sie, ze to jeden ze skutków ubocznych chemii... Masakra. Strasznie mi go szkoda, ze przez to wszystko musi przechodzić... Znowu jakiegoś dola łapie...
Oczywiście nie nadrobilam, nawet przyznam szczerze, ze nie próbowałam, zmęczona jestemmokropnie ale widziałam, ze Kroko będzie miała córeczkę.
Gratuluje Kroko, świetna wiadomość... Tez bym chciała córeczkę bo synka juz mam.
Misia nie dołuje sie kochana. U mnie tez ciagle coś wychodzi. Aż wkoncu pomalutku staje sie hipohadryczka....
Pati tulam..nowotwór i chemia to cięzkie przeżycia dla rodziny zwłaszcza jak chore jest dziecko i widzisz to cierpienie...współczuje i tylę...
Bedę modlić się o zdrowie dla Twojego brata.Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlondik wrote:MisiQ mój Jacek kiedyś "wysmarkał" jednego polipa;) kolejne już mu usuwali;) polip wyglądał jak kawałek kotleta mielonego, heh;)
hehe to pewnie z łakomstwa mi kawałek się tam dostał...i czeka na "czarną godzinę"
-
marnut wrote:Ha! Kroko, czyli nie muszę kopać mojej Szklanej Kuli, nastawiła się w końcu na odbiór właściwych fal
! Gratuluję Wam serdecznie, niech się zdrowo chowa!
Maniek, a Ty co? 2h po wizycie i ani słowa? Mów kiedy mam owulować!
ufff jestem napiszę i zaraz nadrabiam....owulki jeszcze nie było UWAGA pęcherzyk gigant na 27,5mm wg gin dziś lub jutro Mamutku owulujemy. Kazała dziś zrobić testa i zrobiłąm jest pozytywny. na usg widać jest śluz i endo też idealne do zagnieżdzenia ..czyli sztandarowe: nie stresować się i współżyć
W środę znów musze iść sprawdzić czy w końcu pękł czy mnie w konia robi...jak mnie w konia robi to w następnym cyklu dostane zastrzyk:/ bo jajnik prawy jest taki policystyczny jak to ujęła....więc dobrejj myśli jestem i licze że pięknie pęknie i plemnior go znajdzie i wlezie.
Kroko - gratuluje wspaniała wiadomośćmarnut, konwalianka lubią tę wiadomość
Maniek
-
nick nieaktualnyMisi@ wrote:Ja już powoli tez boje się, że rodzina myśli, że wymyślam, no ale kilka operacji miałam, wiec raczej chyba jestem poprostu słabym modelem...pewnie nie dokończona mi wyrabiać uszu czy coś o czym mówi ciagle Marnut :p
.
Maniek - dobra, zielone to zielone: owulujemy.
Mi też we wrześniu gin powiedział, że mam "jajniki z tendencją do policystyczności", czyli tu znów idziemy łeb w łeb - a skoro ja mam już 2 diablątka, to znaczy, że nawet z takimi jajnikami się DA.
Mam nadzieję, że nam Dong pomoże, a jak nie...to się będę w Nowym Roku zastanawiać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 21:04
-
marnut wrote:
Maniek - dobra, zielone to zielone: owulujemy.
Mi też we wrześniu gin powiedział, że mam "jajniki z tendencją do policystyczności", czyli tu znów idziemy łeb w łeb - a skoro ja mam już 2 diablątka, to znaczy, że nawet z takimi jajnikami się DA.
Mam nadzieję, że nam Dong pomoże, a jak nie...to się będę w Nowym Roku zastanawiać.
tak Mamutku widzę że jesteśmy bliźniczkami owulkowymi:) ja prawy Ty lewy jest równowaga ale żeby z tego dziecko powstało to jednak trzeba się jeszcze poseksić...zatem dziewczynki dziś już uciekam bo sprawy "wyższej wagi" czekają i same się nie zrobią
Owocnej nocy....Misi@, konwalianka lubią tę wiadomość
Maniek
-
Ty no mawet o sex sie człowiek sam musi martwic.
Jakgdyby to nie mogl ktos za nas tego zrobic a my tylko w ciazy ...Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
A tak serio to no tak se zartuje bo ja nie mam z kim do czwartku ....
Buuuuuuuuu .....Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyMANIEK wrote:tak Mamutku widzę że jesteśmy bliźniczkami owulkowymi:) ja prawy Ty lewy jest równowaga ale żeby z tego dziecko powstało to jednak trzeba się jeszcze poseksić...zatem dziewczynki dziś już uciekam bo sprawy "wyższej wagi" czekają i same się nie zrobią
Owocnej nocy.....
Lena - Ty tam nie smutaj, ślubowałaś że w tym roku się nie starasz, więc niech Cię diabeł do złego nie kusi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 21:22
-
Marnut no tak ale wiesz tak czasem dla przyjemności samej tez lubie no !!!Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.