My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
marnut wrote:Maniek - na badanie idzie się wtedy, kiedy trzeba. Skoro Savage ma takie halo na ciążę, że po 2 m-cach starań uważa, że "jest źle" to jej facio to chyba widzi
?
Ja bym zrobiła w takiej sytuacji wszystko, żeby uspokoić osobę, którą kocham, że wszystko jest ok i po prostu trzeba czasu, niczego więcej.
Dokladnie tak jak mamutek mowi, moj tez jest kochany i uroczy i opiekunczy ale do tego tez dojrzały i jak zaczelismy miec watpliwosci - jeszcze przed pierwszymi staraniami bo jestesmy ze soba nascie lat . to pierwsze co zrobilismy to zbadalismy nasienie bo to badanie jest jedno dosc istotne , a jesli chodzi o mnie ja badan nie robilam chodz pewnie tez powinnam ale ich jest o wiele wiele wiecej.
Wyniki mial b.dobre wiec jesli by cos nie tak szlo to ja bym sie zaczela badac i tak jak dziewczyny wiedza , juz myslalam o badaniach tarczycy itd. itd.. :]
Macie dokladnie jako zdrowa para 6 cykli na zajscie w ciaze tak mi lekarz mowil.
Ja jako ze choruje mialam po 3 miesiacach sie do niego zglosic jak by nie wyszlo nic z tego. No ale zaskoczylo wiec jest ok
No i witaj
Mamutek - nie wmówisz mi ze czarte to czarne a biale to biale ...
tez widze 2 linieczekamy do terminu @ zeby złoić ci dupke za trzymanie nas w nie pewnosci
zdrowko za twojego groszka ( sokiem pożeczkowym)
Anuśka - moj ty zielony groszku :* beta w tym przypadku za wczesnieja bym siknela na twoim miejscu bo ja jestem pewna ze u ciebie groszek siedzi !!!
kup taki dobry tescik w aptece a najlepiej 2 , zrob jeden rano a drugi popoludniu
Manius - podwojne szczescie - kobietogowniany interes ale moze sie oplaci ?
JA dalej czekam na wyniki ale chyba sie nie doczekam az w poniedzialekmarnut, momo1009 lubią tę wiadomość
-
kumam Marnut no bo fajnie by było jakby poszedł jak małż Melanq - idealnie.
Ale może niech z nim pogada na "spokojnie" bo jego odp ze za 3 lata świadczy że poczuł sie chyba zaszczuty że ma iść ( tu tupnięcie nogą)...
a po wczorajszym lekkim świrowaniu, dziś się troche wyciszam i uspokajam...a przynajmniej się staram..po wczorajszym spadku dziś znów delikatny skok...jakoś wewnętrznie tracę nadziejęmarnut, cati lubią tę wiadomość
Maniek
-
Malenq wrote:ja nie widzę problemu z badaniem nasienia, a z podejściem do tematu.....
współczuję kobietom co "muszą się szarpać" z mężami, facetami o to badanie....
mój sam się wyrwał, nawet nie zdążyłam nic powiedzieć...
mari nie biorę wit. D....marnut, Malenq, cati, cati, ara, marissith, Asiula86 lubią tę wiadomość
-
Anastazjaaa wrote:Oj popieram, glaczego my musimy łazić do ginekologa i rozkładać nogi a oni maja taki problem iść raz i pokazac wacka
cati przyznaj, że wacek Ci się spodobał, że 2x polubiłaś hihimarnut, Anastazjaaa, cati, marissith, Asiula86, momo1009 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMANIEK wrote:kumam Marnut no bo fajnie by było jakby poszedł jak małż Melanq - idealnie.
Ale może niech z nim pogada na "spokojnie" bo jego odp ze za 3 lata świadczy że poczuł sie chyba zaszczuty że ma iść ( tu tupnięcie nogą)...
a po wczorajszym lekkim świrowaniu, dziś się troche wyciszam i uspokajam...a przynajmniej się staram..po wczorajszym spadku dziś znów delikatny skok...jakoś wewnętrznie tracę nadzieję
Trudno powiedzieć, ale dłuższe przebywanie w takim stanie psychicznym jak teraz Savage nie jest zdrowe. Rzekłam
.
cati lubi tę wiadomość
-
ara wrote:cati przyznaj, że wacek Ci się spodobał, że 2x polubiłaś hihi
jak to mozliwe?
no i wyszlo szydlo z wordka.... lubie wacka ..
Nawet znalam jednego takie co mial na imie Wacek , wporządku czlowiek z niego bylmial domek nad jeziorem
i szczerze nigdy sie nie zastanawialam nad jego imieniem .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 11:45
ara, marnut, marissith lubią tę wiadomość
-
marnut wrote:Trudno powiedzieć, ale dłuższe przebywanie w takim stanie psychicznym jak teraz Savage nie jest zdrowe
. Rzekłam
.
no jasne to prawda ale ciąży nie ma na zawołanie jednym udaje się od razu innym nie i niestety trzeba sobie kubeł zimnej wody na głowe wylać żeby ostudzić emocję w stylu " chcę i koniec' to dla Lady 2 miesiąc....ja też się gorączkowałam bo wydawało mi się że jak nie bede się zabezpieczać to od razu zajdę..pfffffffffffff....ale koleżanka starająca się 1,5 roku mnie postawiła do pionu..i niestety miała rację, że trzeba mieć długofalowy cel a nie zadaniowy.Maniek
-
Moj kot ma na imie Wacek ....
marnut, Malenq, Ania_84, cati, marissith, momo1009 lubią tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
marnut wrote:Trudno powiedzieć, ale dłuższe przebywanie w takim stanie psychicznym jak teraz Savage nie jest zdrowe
. Rzekłam
.
Wszyscy mi tak mówią, wierz mi, ale ja za pomocą pstryknięcia palcem, nie jestem w stanie zmienić tego jak się czuję. Bardzo chcę. -
nick nieaktualnyMANIEK wrote:no jasne to prawda ale ciąży nie ma na zawołanie jednym udaje się od razu innym nie i niestety trzeba sobie kubeł zimnej wody na głowe wylać żeby ostudzić emocję w stylu " chcę i koniec' to dla Lady 2 miesiąc....ja też się gorączkowałam bo wydawało mi się że jak nie bede się zabezpieczać to od razu zajdę..pfffffffffffff....ale koleżanka starająca się 1,5 roku mnie postawiła do pionu..i niestety miała rację, że trzeba mieć długofalowy cel a nie zadaniowy.
.
Gdybym na początku starań o 1szą ciążę dostała takie info co i w którym dniu cyklu przebadać, to bym podziękowała i biegła od razu. A potem walnęła Castagnusa i córa może byłaby o rok starsza. A nawet gdyby nie była - zaoszczędziłabym sobie wielu nerwów nie czekając na "naturę", bo mogłabym do dziś czekać
.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLady Savage wrote:Wszyscy mi tak mówią, wierz mi, ale ja za pomocą pstryknięcia palcem, nie jestem w stanie zmienić tego jak się czuję. Bardzo chcę.
Gdybyś podchodziła do starań na takim luzie jak Psotka - to i mogłabyś robić tak jak ona. Ale skoro tak się zafiksowałaś (co wielu z nas się zdarza), to trzeba nieco inaczej podejść do tematu niż "dawać sobie i naturze czas", bo w tym przypadku i jedno i drugie działa na Twoją niekorzyść (stres i smutek).Arienna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziękuje za wszystko, na dzień dzisiejszy znikam, bo jeszcze studiuję i pracuję, troszkę muszę zrobić na uniwerek rzeczy, a to mój ostatni dzień z L-4 jutro do pracy,
buziole i podziękowania dla każdej
do następnegoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 12:03
marissith lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny