My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie? Trochę stracha mi napędziła toxoplazmoza a w zasadzie lekarz POZ, ale po konsultacji w klinice chorób zakaźnych myślę, że jednak fachowcy od zakaźnych mają rację - i już jestem odporna, zobacyzmy co ginka bo do niej ostatnie słowo należy,
Cati, ja dwa dni temu tak miałam nad ranem - takie kłucie jakby, dziwne też mnie to obudziło potem przez cały dzień było z kilka razy ale teraz juz spokój -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
cati wrote:Anastazja
strasznie ci psoci ten twoj wykres
tak ogolnie to hejka ,dzis mam okropne bóle brzucharaz lewy raz prawy.
na tyle mocne ze wyrwaly mnie ze snu...
Co do mojego wykresu to ja już sama nie wiem.... Może nie potrzebnie odstawiłam luteine, ale przy pierwszym wykresie to było normalne.... A teraz cyba nie powinnam znów zaczynać, bo jeśli to nie ciąża to całkiem mi się porzestawia to wszystko.... Eh niepotrzebnie zaczęłam ja brać, teraz nie miałabym kłopotu....
-
Anastazja - też tak myślę, że niepotrzebnie odstawiłaś luteinę, może to lekarzem skonsultuj? Tym bardziej jeśli @ nie nadejdzie lada dzień, bo jeśli tma kropek jest to lepiej zrobić dla niego co możliwe żeby się utrzymał, ja też miałam lutkę odstawić w 26 dc ale nie odstawiłam i dobrze bo zaraz potem wyszedł test pozytywny
-
hm... a ja nie mam brać nic - tak mi powiedziała gin (bo cyt: jak ciąża zdrowa to się utrzyma), ba nawet chciała mi dać tabsy antykoncepcyjne żebyśmy doczekali ze staraniem do wiosny bo cyt: w zimę się w ciąże nie zachodzi bo za dużo zarazków ...
tak wiem już pisałam o tym, ale jakoś przegryźć tego nie mogę
najgorzej że u mnie wszyscy lekarze twierdzą ze nie muszę żadnego wspomagacza brać ani lutki ani dupka ech....chyba muszę zadbać o swoje zdrowie psychiczneWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 13:02
-
Arienna wrote:hm... a ja nie mam brać nic - tak mi powiedziała gin (bo cyt: jak ciąża zdrowa to się utrzyma), ba nawet chciała mi dać tabsy antykoncepcyjne żebyśmy doczekali ze staraniem do wiosny bo cyt: w zimę się w ciąże nie zachodzi bo za dużo zarazków ...
tak wiem już pisałam o tym, ale jakoś przegryźć tego nie mogę
najgorzej że u mnie wszyscy lekarze twierdzą ze nie muszę żadnego wspomagacza brać ani lutki ani dupka ech....chyba muszę zadbać o swoje zdrowie psychiczne
co do wspomagaczy to ja miałam za krótką fazę lutalną i złuszczała się śluzówka w terminie teoretycznego zagnieżdżenia, więc nawet zdrowy zarodek nie miał by szans na wszczepienie w śluzówkę bo poprostu juz jej nie było i dlatego dostałam luteinę a teraz dupka, wcześniejsze 3 ciaże miały normalne cykle i nie trzeba było wspomagaczy ( jedynie w ostatnie tuż przed stratą dostałam luteinę, ale to akurat był chyba gwóźdź do trumny, bo tylko moja reakcja na lutkę (jakaś alergia) chyba przyśpieszyła rozwój infekcji -
Arienna wrote:ja w sumie olałam to co mówi gin, i staramy się pomimo listopada
????? Gdyby natura nie chciała żebyśmy zachodziły zimą to miałybyśmy ruję tylko w okresie wiosenno-letnim
Dupa dupa dupa... Arienna nie słuchaj tylko serduchuj; no co za brednie... Aż się uniosłam
Ja jestem zrobiona zimą i jakoś moja mama mnie donosiła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 14:18
Freja, marnut, Arienna, marissith, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Martuntu
Kocham tego iPada, im dalej tym lepiej!
Anastazja, Ania84 - mówiąc szczerze ja Savage kompletnie nie rozumiem. Nakręcona była jak ruska pozytywka, aż jej nagle "przeszło". Od tygodnia umawia się i cieszy na spotkanie z innymi staraczkami z Poznania a dziś, na kilka godzin przed tym spotkaniem, stwierdza nagle że starać się nie zamierza i nie będzie. Enigma. Ale życzę jej szczęścia którąkolwiek z dróg nie pójdzie. A może jeszcze wpadnie powiedzieć o co kaman.
Widzę, że toxo na tapecie. Cóż, ja nie mam żadnej odporności, bo nigdy tego nie przechodziłam. Ale za to zdrowo przeszłam dwie ciąże i liczę na to, że i tym razem będzie szczęśliwie. Mój lekarz nie panikował i nie panikuje nadal w tym temacie - po prostu każe dbać o higienę, Małż ma czyścić kuwetę kotów a koty mają embargo na surowe mięso. Tyle z zabiegów prewencyjnych.
Freja - dziękuję.
Anastazja - co się stało, to się nie odstanie, wzięłaś i odstawiłaś i już. Nie mieszaj dalej. Jak wskazują statystyki Nieukowej - luteina to placebo, więc bierz miętowe tic-taki, efekt ten sam. A jak okaże się, że to jednak ciąża - to znów możesz zacząć z lutą, jeśli da Ci to poczucie bezpieczeństwa.
Arienna - co ma wisieć nie utonie - zdrowej ciąży nie zaszkodzą Twoje przeziębienia, "niezdrowej" ciąży nie pomoże wiosenne powietrze. Zagłodzone, wycieńczone kobiety w obozach koncentracyjnych rodziły zdrowe dzieci, więc o czym my tu mówimy
?
Czemu chcesz brać dupka czy luteinę? Bo masz jedno poronienie za sobą i się boisz, czy są jakieś inne przesłanki, że możesz mieć kłopoty z progesteronem?
EDIT
Pytałyście o LENĘ - na FB posta napisała, że się nie pojawia na forum, także jak coś to trzeba się z nią kontaktować przez FB.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 14:30
Pati Belgia, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Marnutku - mam wrażenie że z tą toxo to higiena higieną ale i tak można to złapać, całe szczęście że chyba jestem już odporna bo przy moim zwierzyńcu i pracach rolnych na działce to by był klops ;/
Zresztą toxo nie tylko koty roznoszą - bo może być nawet w kurzu i pyle, który pies na łapach do domu wniesie a potem to wdychasz, czy oko zatrzesz, przy zakurzonej po pracy w ogródku twarzy... czytałam ostatnio o toxo trochę i w zasadzie można ją złapać wszędzie - dlatego ok 80 % społeczeństwa w naszej szerokości ma ją już za sobą, także musisz na siebie uważać skoro nie masz odporności,
ale trzymam kciuki i bardzo się cieszę, że Ci się udałoz tego co kojarzę to też 3cie masz w drodze?
jeszcze raz gratulacje
kto jeszcze się zafasolkował od czasów naszej rakiety na księżyc? bo nie miałam czasu nawet was podczytywać
Arienna - Manut i Anuśka mają rację - nie słuchaj tego gina bo bredzi, natura wie lepiej, a cykl mamy po to co miesiąc aby co miesiąc była szansa a nie w sezonie letnim... może to weterynarz a nie ginekolog?!Arienna lubi tę wiadomość
-
Nie uwierzycie co mi się stało
Niespodziewanie wyszedł mi pozytywny test owu
Mocna krecha jak diabli
Poprzednie pseudo-pozytywy już skasowałam i mam jeden porządny pozytyw
Freja, marnut, cati, konwalianka, Pati Belgia, marissith, ara, Nieukowa, Krokodylica lubią tę wiadomość