My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa kiedyś byłam na ostrym dyżurze i tez pielęgniarka do mnie po badaniu gin. ( była 2 w nocy) No i co Pani niby jest. Ja jej mówie. Lekarz powiedział, że pękł mi jajnik, a ona..co Pani opowiada, gdyby Pani pekł, to byłaby Pani nieprzytomna z bólu..i też się zdziwiła jak wszedł lekarz i jej powiedział co jest. Od razu odłożyła książkę i szykowała mnie na odział...
Kochana Służba zdrowia! -
dajcie spokój na dalej walczę ze szpitalem....
a co do życzliwości to wyobraźcie sobie ze dziewczyna która leżała ze mną na sali po poronieniu usłyszała od pielęgniarki przy przyjęciu: i czego pani beczy poronienie to normalna rzecz...... brak mi było słów
a kumpela ostatnio rodziła i po 2 godzinach silnych skurczy tuż przez samym porodem chciała się jednak zdecydować na znieczulenie i pyta czy jeszcze tak późno można się zdecydować, to usłyszała że jest rozpieszczona jak dziadowski bicz i pieści się z sobą jakby to nie wiadomo co było.... no masakra -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej Kroko, nie wiem czy zobaczysz te wiadomość, ale super, ze wszystko ok z Zuzia i z Toba. Martwiłyśmy sie o Ciebie.
Konwalianka widzę synek chory... Współczuję
Arienna oby tempka juz tylko w górę szybowała a @ nie nadeszła przez 9 miesięcy
Marnut wszystkiego najlepszego z okazji 18 urodzin. Wreszcie będziesz mogla sobie kupic wino na legalu
Po porodzie oczywiscie 
Zdrowka i spełnienia marzeń.
Malenqa jak tam Kosia? Super, ze wreszcie sie zameldowałaś
A ja miałam ciezka noc i mało co spalam. Po wypiciu takiej herbatki na grypę z 1000mg Paracetamolem pociłam sie w nocy i ciągle wycierałam sie ręcznikiem. Okropieństwo. A jeszcze mając @ to juz w ogóle. Nogi mi sie pociły, ręce, plecy, między nogami... Masakra. No i przez to spać nie mogłam, bo wszystko mi sie kleiło. Troche lepiej sie juz czuje. Goraczka z wczorajszej 39 stopni zeszla juz na 37.8 ale jutro musze isc do pracy. Ledwo dostałam wolne na dzisiejszy dzień i to z fochami.
Pozdrawiam
marnut, Arienna, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNastka to choroba nie chce Cię opuścić....jejkuuuuuuuuuuuu zdrówka, zdrówka, zdrówka.....współczuję...zima w GB to koszmar, taka pogoda...u Nas też nie lepiej, mgły, deszcze i kichający małż i oba koty...
Kosia......przeciąga się na max....nie mając miejsca, pokazuje mi swoje stópki hehehehe
Misi@, Ani86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:Nastka to choroba nie chce Cię opuścić....jejkuuuuuuuuuuuu zdrówka, zdrówka, zdrówka.....współczuję...zima w GB to koszmar, taka pogoda...u Nas też nie lepiej, mgły, deszcze i kichający małż i oba koty...
Kosia......przeciąga się na max....nie mając miejsca, pokazuje mi swoje stópki hehehehe
To jest naprawdę cud
Zazdroszczę Ci, że możesz to poczuć i ogladać 
-
nick nieaktualnyMalenqa jak super. Jej, juz niedługo urodzisz. Pewnie wszystko już przygotowane. Zdecydowałaś sie jak byś chciała rodzic?
Misi@, niestety ja w weekendy pracuje. Czasami mam wolna niedziele i jakiś dzien w tygodniu, ale zazwyczaj soboty i niedziele jestem w pracy. Teraz według grafiku mam wolne w czwartek a potem następne wolne dopiero w Wigilię, ale juz 26 grudnia musze wstac do pracy. Dodatkowo w te niedziele, zamiast na 11, musze przyjść na 7.30 rano do pracy, bo przyjeżdża specjalna dostawa i ktos musi wpuścić do sklepu kierowcę i z nim rozpakowywać. Oczywiscie moja szefowa sobie przyjdzie na 11 tak jak i reszta dziewczyn, ale ja musze na 7.30. Mówiłam szefowej, ze nie mam autobusu tak wcześnie rano w niedzielę. Kazala mi wziac taksówkę, ale oczywiscie firma mi nie zwróci kosztu przejazdu, wiec nie dość, ze przychodzę tak wcześnie do pracy, to jeszcze będę musiała za to doplacic z własnej kieszeni
-
nick nieaktualnyMisi@ wrote:To jest naprawdę cud
Zazdroszczę Ci, że możesz to poczuć i ogladać 
Misiu i Ty się doczekasz....zobaczysz... a to że CUD - inaczej o Niej nie myślę
Nastka mój gin chce rozwiązać ciążę przed świętami, i powiedział wczoraj tak:
- jak wszystko będzie w normie (badania, przepływy, moje zdrowie) to SN,
- jak tylko jakaś jedna rzecz nie "będzie współgrać" to cc
dla mnie bez różnicy, i tego i tego się boję....
Nastka życzę Tobie, abyś po Nowym Roku znalazła inną/lepszą pracę....
Ani86, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Ja rodzilam silami natury 13 godzin ale opieka tutaj jest superasna. Cc bym sie bala tego okresu po.... siostra miala 3 I mowila, ze to masakra... nawet dziecko ciezko podniesc tak podobno szwy bola... teraz tez chcialabym rodzic silami natury... ale najwazniejsze zeby z Kosia bylo dobrze. Tu juz o a bedzie rzadzila:-)Malenq wrote:Misiu i Ty się doczekasz....zobaczysz... a to że CUD - inaczej o Niej nie myślę

Nastka mój gin chce rozwiązać ciążę przed świętami, i powiedział wczoraj tak:
- jak wszystko będzie w normie (badania, przepływy, moje zdrowie) to SN,
- jak tylko jakaś jedna rzecz nie "będzie współgrać" to cc
dla mnie bez różnicy, i tego i tego się boję....
Nastka życzę Tobie, abyś po Nowym Roku znalazła inną/lepszą pracę....
Malenq lubi tę wiadomość
-
Hej laseczki

Wpadłam na moment poczytać co u Kroko. Super że już wszystko dobrze
U mnie już lekarz wybrany. Poleciałam mocno i wybrałam prof. Jerzego Radwana z GAMETY k.Łodzi. Ta GAMETA to jest jego klinika leczenia niepłodności i szpital, więc robią na miejscu wszystkie badania i wszystkie zabiegi. Nie dość tego prowadzą ciążę od poczęcia do porodu. No i mam kilka sprawdzonych opinii bardzo pozytywnych na ich temat. W czwartek jadę tam zobaczyć na własne oczyska jak to wygląda i umówić się na wizytę. Mam nadzieję że kolejki nie są zabójcze
Miłego wieczoru życzę wszystkim
Ja zmykam niedługo na wigilię firmową
Wcale mi się nie chce, zwłaszcza, że jutro trzeba do roboty ruszyć
Malenq, marissith, konwalianka, Pati Belgia, marnut lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anusia super!!!! Bede czekala niecierpliwie na wiesci:-)Anuśka wrote:Hej laseczki

Wpadłam na moment poczytać co u Kroko. Super że już wszystko dobrze
U mnie już lekarz wybrany. Poleciałam mocno i wybrałam prof. Jerzego Radwana z GAMETY k.Łodzi. Ta GAMETA to jest jego klinika leczenia niepłodności i szpital, więc robią na miejscu wszystkie badania i wszystkie zabiegi. Nie dość tego prowadzą ciążę od poczęcia do porodu. No i mam kilka sprawdzonych opinii bardzo pozytywnych na ich temat. W czwartek jadę tam zobaczyć na własne oczyska jak to wygląda i umówić się na wizytę. Mam nadzieję że kolejki nie są zabójcze
Miłego wieczoru życzę wszystkim
Ja zmykam niedługo na wigilię firmową
Wcale mi się nie chce, zwłaszcza, że jutro trzeba do roboty ruszyć 
Anuśka lubi tę wiadomość




[/url]




