My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
marnut wrote:Lamama, wklep w Google to się dowiesz co to za bla bla
, zobaczysz je nawet. W każdym razie jest to druga krecha, która pojawia się na niektórych testach po tym, jak test wyschnie i nie ma to nic wspólnego z ciążą.
Pati - może jest jak piszesz, może Twoja siostra myślała, że Marlena Ci powiedziała, a Marlena myślała, że zrobiła to jej mama - w każdym razie nie bierz tego do siebie, bo naprawdę wydaje mi się to jakimś kosmicznym nieporozumieniem, które nie było w Ciebie wymierzone.
Mari - a czy MUSISZ robić betę przed @? Znów masz taką umowę z lekarzem? Jeśli nie to może daruj sobie ten stres. Jesteś na dobrej drodze z tym leczeniem, uwierz w to! -
marnut wrote:Lamama, skoro twierdzisz, że tam nowe życie zaczęło powstawać w tym kubku, to może owo życie jest w ciąży
?
A o tych fałszywych liniach "po czasie" w internecie sporo napisano i sporo zdjęć porobiono - jak test wysycha to ta druga linia się niekiedy odkreśla. Dziewicom też się te "drugie kreski" pokazywały, a jakoś o wysypie niepokalanych poczęć nie słychać. Stąd producenci piszą, żeby po czasie testów nie oglądać
. Nie ze względu na reakcje chemiczne, bo z pustego to i Salomon nie naleje, ale ze względu na to wysychanie testów właśnie.
Acha i jeśli chodzi o niepokalane poczęcie to kilka dni później na USG dowiedziałam się że mam torbiel w macicy i przetrwały pęcherzyk więc owulki nie byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2015, 21:08
-
Lamama wrote:Marnut wokół mnie dzieją się dziwne rzeczy więc ja się tam wcale nie dziwię.
Gdy mój syn już zaczął słabnąć a my jeszcze nie wiedzieliśy, to zajrzeć chciałam do mojego podręcznika za studiów. Otwarłam przypadkowo i dokładnie na stronie ostra białaczka limfoblastyczna. Następnego dnia czułam na korytarzu zapach szpitala, środków odkażających. Wieczorem szukali nas z laboratorium, bo syn wyniki miał straszne. 4,7 hemoglobiny i 29 tyś. płytek. Stan zagrożenia życia, niedotlenienie. A młody jeszcze z nami spacerował. 24 stycznia wieczorem zawitaliśmy do Wrocławia, czekały na nas dwa wory krwi. Później już z górki. Diagnoza się potwierdziła, chociaż pediatra na badania krwi dać nie chciała, to prywatnie zrobiliśmy.
Kolejna akcja to kupiliśmy dom. Po kilku dniach gdy zaczęliśmy powoli zwozić narzędzia do remontu poczułam zapach drzewa, starego drzewa i kadzideł jak w kościele. Chwilkę później zapukali do nas zielonoświątkowcy z pytaniem czy nie sprzedalibyśmy domu jaki dopiero kupiliśmy dla nich na salę spotkań czy coś w tym rodzaju.
Jestem dziwolągiem.
30 grudnia 2014 zadzwonił telefon a ja słysząc sygnał poczułam zapach perfum mojej cioci, mamy chrzestnej. Nie widziałyśmy się z 10 może z 12 lat. Mówię do mojego m. chyba ciocia dzwoni, dochodzę do telefonu i kto? Ciocia!
Tego samego dnia obok mnie w kuchni gdy miałam na kawce kumpelkę moją kochaną, poczułam potworne zimno, jakbym znalazła się nagle w lodówce. Włosy mi dęba stanęły, gęsia skórka normalnie na całym ciele. Ręka z tej strony co czułam zimno najbardziej zrobiła się momentalnie lodowata. Moja kumpela to zauważyła. Stanęła w tym miejscu co ja czułam coś zimnego i też jej się zimno zrobiło. Także wokół mnie dziwne rzeczy się dzieją.
Jak robimy fotki to wokół mnie miliony orbów na fotach- coś dziwnego, prawda?
Kiedys jak byłam nastolatka, wybudzilam sie ze snu z ogromnym strachem. Poszłam do rodziców do lozka(miałam 18 lat!!!) i nie mogłam zasnąć kilka godzin. Rano dowiedziałam sie, ze o tej porze, o której sie wybudzilam, mój kolega z klasy sie powiesił.... Coś istnieje... I osoby wrażliwe to czuja.... -
Dziewczyna młoda i pewnie tak jak sama sobie odpowiedziałaś na pytanie kochana, że jej mama a Twoja sis nie jest zadowolona z tego obrotu sprawy. Może dlatego nie chciała tak po prostu Ci powiedzieć, bo jak przekazać wiadomość z jakiej się nie za bardzo cieszymy? Pati wiesz już o tym, że obie w niewielkim odstępie czasu urodzicie więc teraz pozostało się tylko dobrym słowem wspierać a siostra- która zostanie babcią jak dobrze zrozumiałam ,na pewno się z czasem przekona, bo jak tu nie pokochać maleństwa o pięknej okrąglutkiej twarzyczceO ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
nick nieaktualnyLamama, co prawda 90% dziewczyn starających się o ciążę ma tu co cykl "przeczucia", włącznie z pojawiającą się bez powodu linea nigra
, ale niech Ci ta dzisiejsza kreska przeczuje ciążę - a co tam
.
Pati - naprawdę na luz weź, bo zapewniam (jako osoba stojąca z boku), że nie wygląda to jak spisek przeciwko Tobie. A jeśli ciąża Marleny jest dla jej mamy czymś niepożądanym i nieoczekiwanym, to nic dziwnego, że się nie chwali.Lamama, Asiula86 lubią tę wiadomość
-
Anuśka to Twoja mała córcia to ten przetrwały pęcherzyk i torbiel w jednym?
Dobrze zrozumiałam?
No i witaj Anuśka:-)
Pati dotarła kartka dla Sebka, bo na priv pytałam ale pewnie nie masz czasu czytać bo chcesz tu być z nami. Wysyłałam dość późno ale przed Świętami jakoś tak razem z paczką dla Mikołajki.
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
Marnut ja to już tak na zimno biorę, bo w końcu to już ponad 7 lat starań
Straty, przydłużające się cykle itd.
Ale dla mnie takie cuda to rozrywka
Mam super humor i czekam na @. Już niedługo i zaczynam nowy cykl, spoko-oko
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
nick nieaktualny
-
marissith wrote:Marnut muszę zrobić żeby wiedzieć czy odstawić luteine.
Pati doczytałam, daj spokój, dziewczyna może nie chciała się chwalić.
Ania mam nadzieję, że spadek testosteronu jest chwilowy.
I nie wiem co miałam jeszcze napisać...
Marissith, a mój gin przyjął inną strategię:
10 dni luteina, 11. test ciążowy (sikaniec), jeśli + biorę luteinę dalej, jeśli - już nie biorę...Lamama lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Lamama wrote:Marnut jak Ty potrafisz nas na ziemię sprowadzić
Idę powoli spać, wygooluję sobie te felerne testy z ciekawości. Dobrej nocki i spokojnych snów.
Oj tak, i tego właśnie mi brakowałoSłabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualny
-
marissith wrote:Marnut muszę zrobić żeby wiedzieć czy odstawić luteine.
Pati doczytałam, daj spokój, dziewczyna może nie chciała się chwalić.
Ania mam nadzieję, że spadek testosteronu jest chwilowy.
I nie wiem co miałam jeszcze napisać...
Marissith może spokojnie spróbuj zasnąć i wysypiaj się jeśli masz możliwości a Twój organizm też szybciej do równowagi dojdzie. Na takie troski zaparzam meliskę a jak nie działa wystarczająco to biorę ziołowe tabsy z firmy labofarm- wtedy mam spokojną głowę a nie zamulają.
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
nick nieaktualny
-
Asiula86 wrote:Marissith, a mój gin przyjął inną strategię:
10 dni luteina, 11. test ciążowy (sikaniec), jeśli + biorę luteinę dalej, jeśli - już nie biorę...
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
nick nieaktualnyLamama wrote:Marnut ja to już tak na zimno biorę, bo w końcu to już ponad 7 lat starań
tylko czekaj.
Mari - kurde, lipa. Bo tego lęku się ciężko pozbyć. Nikt nigdy nie da gwarancji, że wszystko będzie ok - ani na początku ciąży, ani w środku ani pod koniec. A ci chłopcy co ostatnio poszli "na ślizgawkę"? A wypadki samochodowe itd? Można do końca życia zamartwiać się o naszych najbliższych...albo uwierzyć, że będzie dobrze. Życzę wiary.
-
marissith wrote:A wiem co miałam napisać, 3/4 tablicy na fejsie mam zasrane dzieciaczkami: w czapce mikołaja, w śpioszkach w reniferki, tańczące, jedzące i siedzące na nocniku.O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
marissith wrote:No mój podobnie tylko betę mam robić zamiast sikańca
To może lepszy byłby sikaniec...
A ostatnio wyszedł Ci pozytywny sikaniec, czy nie robiłaś?Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyLamama wrote:Marissith może spokojnie spróbuj zasnąć i wysypiaj się jeśli masz możliwości a Twój organizm też szybciej do równowagi dojdzie. Na takie troski zaparzam meliskę a jak nie działa wystarczająco to biorę ziołowe tabsy z firmy labofarm- wtedy mam spokojną głowę a nie zamulają.
-
nick nieaktualny