My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
marissith wrote:Konwalianka też słyszałam o parafinie. Biedny ten twój Tymek, taki chorowitek
Tak jak Ara pisze, spróbujcie odstawić gluten. U mnie też dużo pomógł, nawet na egzemę na dłoni. Zaleczałam ją maścią ze sterydami a zeszła jak odstawiłam gluten. Tylko ja nie próbuje jeść już nic co go zawiera. Za bardzo mnie wszystko boli potem.
Maris żeby zdiagnozować nietolerancję niestety i tak będę musiała powrócić na jakiś czas do produktów glutenowych, inaczej chyba się tego nie da obejść
-
nick nieaktualnyara wrote:Maris żeby zdiagnozować nietolerancję niestety i tak będę musiała powrócić na jakiś czas do produktów glutenowych, inaczej chyba się tego nie da obejść
Blondik wrote:Mari, tylko teraz nawet jak ci ustala płec dziecka jakoś na zasadzie polubownego porozumienia zebys nie robila afery to ci to nic nie da...i tak juz nie masz czego pochowac...chyba,ze chodzi ci o odszkodowanie z pzu -
nam się udało pochowac Alę w sumietylko dlatego, że podsłuchalismy rozmowę pielęgniarki z inną pacjentką (znajomą lekarki)... takich vipow informuja o wszystkim. gdyby nie to nasza Ala wylądowałaby na smietniku z innymi odpadami medycznymi... dodatkowa trauma...juz wolalabym chyba poronic w domu niz myslec co oni by z nią zrobili
a lekarze nie mogą juz wpisywac płci, bo korporacje medyczne straciłyby zarobek. ustalkenie płci po proonieniu to koszt 800złWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 10:28
-
marissith wrote:Te badania z krwi nie zawsze dają 100% pewności, jest tak wiele różnych badań. Jedyne miarodajne z tego co czytałam to badanie wycinka jelita. Ja nie robię, wystarczy mi, że źle się czuje jak zjem gluten a jak nie jem czuje się dobrze.
tak, wiem o wycinkach ale po takim czasie od ostawienia glutenu też może nic nie wyjść... no nic zobaczymy co mądrego powie mi alergolog w lutym
a wiedzieć bym chciała, miałabym wtedy trochę satysfakcji z własnej dedukcji i trochę żalu, że nikt wcześniej na to nie wpadł a wiele lat z problemami się bujałam po lekarzach
-
nick nieaktualnyara wrote:tak, wiem o wycinkach ale po takim czasie od ostawienia glutenu też może nic nie wyjść... no nic zobaczymy co mądrego powie mi alergolog w lutym
a wiedzieć bym chciała, miałabym wtedy trochę satysfakcji z własnej dedukcji i trochę żalu, że nikt wcześniej na to nie wpadł a wiele lat z problemami się bujałam po lekarzach -
nick nieaktualnyA ja się cieszę, że jak zaszłam w pierwszą ciążę to nie grzebałam w internecie, że nie wiedziałam co to puste jajo i ciąża biochemiczna. Cieszę się, ze test zrobiłam na wszelki wypadek i wyszedł pozytywny bo z moją częstotliwością @ uznałam, że skoro @ nie ma to jest jak zwykle.
Żałuję że w październiku nie odczekałam 10 dni po luteinie i zrobiłam test po 4 dniach bo tylko kupa płaczu była, a tak uznałabym @ za kolejną nieudaną próbę, a tak tylko wiem więcej. A i tak usłyszałam od lekarki, że żadnej ciąży nie było (bo nie było bo zarodek się nie zagnieździł).
Teraz uznam, że jestem w ciąży albo jak będę miała bardzo wysoką betę, albo jak usłyszę serducho.
Mari - rozumiem jak się czujesz, ale jak tak dalej pójdzie to tylko pogorszy się między Tobą a mężem, a co się stało to się nie odstanie. To że była ciąża biochemiczna oznacza, że możesz być w ciąży i że z nabojami twojego małża jest ok. Tylko pozostaje czekać, aż zdrowy fasol porządnie się rozgości. I jak to powiedział jeden z ginów do którego poszłam już po wszystkim "To że będziesz w ciąży jest pewne, tylko być może trzeba będzie poczekać".
Mam nadzieję, że żadna się na mnie nie obrazi bo konta nie chcę kasować.Blondik lubi tę wiadomość
-
Blondik wrote:
a lekarze nie mogą juz wpisywac płci, bo korporacje medyczne straciłyby zarobek. ustalkenie płci po proonieniu to koszt 800złBlondik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:A ja się cieszę, że jak zaszłam w pierwszą ciążę to nie grzebałam w internecie, że nie wiedziałam co to puste jajo i ciąża biochemiczna. Cieszę się, ze test zrobiłam na wszelki wypadek i wyszedł pozytywny bo z moją częstotliwością @ uznałam, że skoro @ nie ma to jest jak zwykle.
Żałuję że w październiku nie odczekałam 10 dni po luteinie i zrobiłam test po 4 dniach bo tylko kupa płaczu była, a tak uznałabym @ za kolejną nieudaną próbę, a tak tylko wiem więcej. A i tak usłyszałam od lekarki, że żadnej ciąży nie było (bo nie było bo zarodek się nie zagnieździł).
Teraz uznam, że jestem w ciąży albo jak będę miała bardzo wysoką betę, albo jak usłyszę serducho.
Mari - rozumiem jak się czujesz, ale jak tak dalej pójdzie to tylko pogorszy się między Tobą a mężem, a co się stało to się nie odstanie. To że była ciąża biochemiczna oznacza, że możesz być w ciąży i że z nabojami twojego małża jest ok. Tylko pozostaje czekać, aż zdrowy fasol porządnie się rozgości. I jak to powiedział jeden z ginów do którego poszłam już po wszystkim "To że będziesz w ciąży jest pewne, tylko być może trzeba będzie poczekać".
Mam nadzieję, że żadna się na mnie nie obrazi bo konta nie chcę kasować.on nic nie rozumie, a ja nie mam siły mu tłumaczyć. Zresztą co tu tłumaczyć?! Jedno jest pewne, gdyby po prostu przyszła @ tragedia byłaby taka jak zawsze, wkurw i życie toczy się dalej. A po roku mierzenia, czekania, obserwowania, latania do lekarzy nagle pojawił się promyk nadziejii... i zgasł. A ja nadal nie wiem dlaczego. Czy przez to, że coś zjadłam, że wzięłam tabletkę przeciwbólową, że przyłożyłam termofor a nie powinnam. Nie wiem
-
Mari żadna z tych rzeczy nie miała na to wpływu..kochana.. tak sie dzieje..po prostu..może dzieciatko było chore, może "coś poszło nie tak" nie wiesz i się nie dowiesz, ale niestety trzeba walczyć dalej..bo jak napisała Mona.. to że będziesz w ciaży jest pewne, tylko teraz kwestia tego kiedy..walcz o ciazę, nie popadaj w czarną otchłań..
co do mężczyzn.. oni wszystko przeżywają inaczej.. mój P mi kiedys powiedział, że on nie może okazywać mi radości z ciąży, że nie może się afiszować i stara się takie uczucia " zdusić w zarodku" <zszokowało mnie to>, dopóki nie urodzi się dziecko..bo nie daj boże cos się wydarzy..to musi być wsparciem dla mnie, a inaczej by się poskładał, był wrakiem człowieka, a przecież mężczyzna musi być silny.. ja do tej ciaży podchodziłam inaczej niż do tej z tymkiem.. że tak powiem "na zimno", bo jak inaczej, jak lekarz Ci mówi"proszę się nie przywiązywać", "proszę być świadomą, że ciąża ma tylko 20% szans na utrzymanie się", " że płód może byc chory" itd..
życzę Ci znalezienia siły do walkiMona_M lubi tę wiadomość
-
marissith wrote:A ja nadal nie wiem dlaczego. Czy przez to, że coś zjadłam, że wzięłam tabletkę przeciwbólową, że przyłożyłam termofor a nie powinnam. Nie wiem
zgredka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMari - a może zarodek był wadliwy. Mi lekarz powiedział, że na 100 ciąż przyjmuje się tylko 42. I może w ciąży byłaś już kilka razy ale o tym nie wiesz. Teraz wiesz bo czekasz i sprawdzasz, jak byś tak nie czekała to byś nie wiedziała.
A mój małż myślisz jak? Dopóki mu nie powiedziałam jasno "chłopie byłam w ciąży ale poroniłam" myślał, że po prostu test się pomylił.
Teraz w ramach głupich męskich żartów jak się ze mną drażni mówi "ta będziesz w ciąży". Ale wiem że to jest jego forma hmmmm obrony? Żeby potem mniej bolało. Mi jest najbardziej szkoda bo widziałam jak zareagował jak już do niego dotarło co oznaczają 2 kreski, jaki czuły się zrobił, jak mnie potem przytulał jak pół nocy wyłam.
Facet to facet. Nie każdy jest czuły i troskliwy, nie każdy jak jest potrafi to pokazać (tak jak mój, tylko struga gruboskórnego faceta, że niby ja się nie rozklejam i wszystko po mnie spływa). Ale takich ich mamy i kochamy.
A fasolka jak ma być to będzie, to utrzyma się mimo tabletek od bólu termoforów itp. (Wiem bo jak nie spodziewałam się że jestem w ciąży piłam gripeksy itp i w tym samym czasie bawiłam się na weselu i to z % potem miałam grypę i brałam antybiotyk w zastrzykach, a fasol urodził się dorodny mimo iż 5 tyg przed czasem).
Głowa do góry, musicie być silni bo ciąża i poród to dopiero początek, potem szczepienia choroby kaszle biegunki wymioty choroby zakaźnie żłobki przedszkola bunty dwu trzy pięcio i tak dalej latka. Dziecko nagle zacznie bardziej kochać dziadka i oświadczy że się wyprowadza bo tam fajniej (a to boli jak się słyszy to od 6 latka).
Ale się rozpisałamSorki
Anuśka, konwalianka lubią tę wiadomość
-
Dzień doby wszystkim.
Jakie tu poważne tematy dzisiaj...
Mariss kochana staraj się nie zadręczać... Ja po poronieniu też dużo czytałam na ten temat i też miałam myśli czy to przez tabletkę, chodzenie po schodach, może stres, albo zbyt ciepła kąpiel... Ale większość takich poronień to jednak przez wadliwy zarodek. Mnie jeszcze szlag trafiał bo zaraz po moim poronieniu znajoma zaszła i bardzo nie chciała tej ciąży więc brała jakieś silne leki, bardzo gorące kąpiele, zaczęła bardzo intensywnie ćwiczyć a zarodek był zdrowy i się utrzymał... Miałam jej ochotę przywalić czymś ciężkim w ten durny łeb i wrzucić do studni za takie pomysłyNa szczęście teraz jak ma już tą córkę, to wynagradza jej to jak tylko potrafi, ale sumienie jej ciąży bardzo. Trzeba poprostu czekać na zdrowy zarodek i może faktycznie jak mówił mi lekarz, nie robić testów zbyt wcześnie...
Komuś obiecałam że utrzymam wysoki poziom tempkiChyba Momo... Niestety nie udało się bo spadła...głupia tempka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
O dziwo udało mi się dodzwonić dość szybko do szpitala. Ale nie chcą mnie zapisać na następny cykl. Mam dzwonić i umawiać się za miesiąc w 1 dc. Terminy będą, więc mam się nie martwić. Jedyne co, to muszę mieć zrobiony wymaz z szyjki macicy...
Może lekarz na kolejnej wizycie mi pobierze... a jak nie, to zapiszę się w LuxMedzie, tylko tam mówili mi, że na wynik czeka się od 7 do 21 dni roboczych... strasznie długo...Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️