X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marissith wrote:
    Konwalianka też słyszałam o parafinie. Biedny ten twój Tymek, taki chorowitek :( Tak jak Ara pisze, spróbujcie odstawić gluten. U mnie też dużo pomógł, nawet na egzemę na dłoni. Zaleczałam ją maścią ze sterydami a zeszła jak odstawiłam gluten. Tylko ja nie próbuje jeść już nic co go zawiera. Za bardzo mnie wszystko boli potem.

    Maris żeby zdiagnozować nietolerancję niestety i tak będę musiała powrócić na jakiś czas do produktów glutenowych, inaczej chyba się tego nie da obejść :(

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari, tylko teraz nawet jak ci ustala płec dziecka jakoś na zasadzie polubownego porozumienia zebys nie robila afery to ci to nic nie da...i tak juz nie masz czego pochowac...chyba,ze chodzi ci o odszkodowanie z pzu

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ara wrote:
    Maris żeby zdiagnozować nietolerancję niestety i tak będę musiała powrócić na jakiś czas do produktów glutenowych, inaczej chyba się tego nie da obejść :(
    Te badania z krwi nie zawsze dają 100% pewności, jest tak wiele różnych badań. Jedyne miarodajne z tego co czytałam to badanie wycinka jelita. Ja nie robię, wystarczy mi, że źle się czuje jak zjem gluten a jak nie jem czuje się dobrze.
    Blondik wrote:
    Mari, tylko teraz nawet jak ci ustala płec dziecka jakoś na zasadzie polubownego porozumienia zebys nie robila afery to ci to nic nie da...i tak juz nie masz czego pochowac...chyba,ze chodzi ci o odszkodowanie z pzu
    nie ruszam tego tematu, to mnie przerosło. To straszne, że po takich traumatycznych przeżyciach lekarze zamiast ułatwić sprawę właśnie wszystko utrudniają. T znaczy, że ogólnie mają w dupie pacjentów a teraz chronią wałsną dupę żeby coś przypadkiem nie wyszło. Tak jak pisała Arienna, że przysługują jakieś badania a nikt tego nie robi, ba nawet nie zaproponuje

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nam się udało pochowac Alę w sumietylko dlatego, że podsłuchalismy rozmowę pielęgniarki z inną pacjentką (znajomą lekarki)... takich vipow informuja o wszystkim. gdyby nie to nasza Ala wylądowałaby na smietniku z innymi odpadami medycznymi... dodatkowa trauma...juz wolalabym chyba poronic w domu niz myslec co oni by z nią zrobili

    a lekarze nie mogą juz wpisywac płci, bo korporacje medyczne straciłyby zarobek. ustalkenie płci po proonieniu to koszt 800zł

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 10:28

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marissith wrote:
    Te badania z krwi nie zawsze dają 100% pewności, jest tak wiele różnych badań. Jedyne miarodajne z tego co czytałam to badanie wycinka jelita. Ja nie robię, wystarczy mi, że źle się czuje jak zjem gluten a jak nie jem czuje się dobrze.

    tak, wiem o wycinkach ale po takim czasie od ostawienia glutenu też może nic nie wyjść... no nic zobaczymy co mądrego powie mi alergolog w lutym
    a wiedzieć bym chciała, miałabym wtedy trochę satysfakcji z własnej dedukcji i trochę żalu, że nikt wcześniej na to nie wpadł a wiele lat z problemami się bujałam po lekarzach

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teraz niestety leczenie wyglada tak, ze pacjent musi u siebie podejrzewac cos zeby lekarz laskawie zlecil badania, bo bez podejrzen pacjenta tylko bagatelizuja wszystko

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ara wrote:
    tak, wiem o wycinkach ale po takim czasie od ostawienia glutenu też może nic nie wyjść... no nic zobaczymy co mądrego powie mi alergolog w lutym
    a wiedzieć bym chciała, miałabym wtedy trochę satysfakcji z własnej dedukcji i trochę żalu, że nikt wcześniej na to nie wpadł a wiele lat z problemami się bujałam po lekarzach
    Na mnie rodzinna patrzyła już podejrzanie, wszystkie wyniki (raptem morfologia i ob oraz mocz i usg nerek) w porządku a ja ciągle do niej chodzę, że brzuch mnie boli, że egzema na dłoni (myślała, że to świerzb) i w ogóle o co mi chodzi... i koleżanka mi powiedziała, że to może być gluten. Już po pierwszym dniu diety jak ręką odjął. Powiedziałam rodzinnej przy kolejnej wizycie i była zaskoczona, że nietolerancja na stare lata mi wyszła... No trudno, u mnie wszystkie problemy żołądkowo-jelitowe wyszły jak zaczęłam prace w obecnym miejscu- kumulacja ciągłego stresu przez kilka lat i gotowe.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się cieszę, że jak zaszłam w pierwszą ciążę to nie grzebałam w internecie, że nie wiedziałam co to puste jajo i ciąża biochemiczna. Cieszę się, ze test zrobiłam na wszelki wypadek i wyszedł pozytywny bo z moją częstotliwością @ uznałam, że skoro @ nie ma to jest jak zwykle.
    Żałuję że w październiku nie odczekałam 10 dni po luteinie i zrobiłam test po 4 dniach bo tylko kupa płaczu była, a tak uznałabym @ za kolejną nieudaną próbę, a tak tylko wiem więcej. A i tak usłyszałam od lekarki, że żadnej ciąży nie było (bo nie było bo zarodek się nie zagnieździł).
    Teraz uznam, że jestem w ciąży albo jak będę miała bardzo wysoką betę, albo jak usłyszę serducho.

    Mari - rozumiem jak się czujesz, ale jak tak dalej pójdzie to tylko pogorszy się między Tobą a mężem, a co się stało to się nie odstanie. To że była ciąża biochemiczna oznacza, że możesz być w ciąży i że z nabojami twojego małża jest ok. Tylko pozostaje czekać, aż zdrowy fasol porządnie się rozgości. I jak to powiedział jeden z ginów do którego poszłam już po wszystkim "To że będziesz w ciąży jest pewne, tylko być może trzeba będzie poczekać".

    Mam nadzieję, że żadna się na mnie nie obrazi bo konta nie chcę kasować.

    Blondik lubi tę wiadomość

  • Arienna Autorytet
    Postów: 2898 2605

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:

    a lekarze nie mogą juz wpisywac płci, bo korporacje medyczne straciłyby zarobek. ustalkenie płci po proonieniu to koszt 800zł
    wiem ale to niezgodne z konstytucja jest w moim przypadku było to zaniedbanie ze strony lekarzy i to jest zdanie lekarza więc sama tego sobie nie wymyśliłam, no cóż będziemy pisać dalej :)

    Blondik lubi tę wiadomość

    Aniołek 11.10.2014 (5tc) ***Gang 18+***
    ewebii4.png
    klz9tv73qklgbi72.png - 7 kg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    A ja się cieszę, że jak zaszłam w pierwszą ciążę to nie grzebałam w internecie, że nie wiedziałam co to puste jajo i ciąża biochemiczna. Cieszę się, ze test zrobiłam na wszelki wypadek i wyszedł pozytywny bo z moją częstotliwością @ uznałam, że skoro @ nie ma to jest jak zwykle.
    Żałuję że w październiku nie odczekałam 10 dni po luteinie i zrobiłam test po 4 dniach bo tylko kupa płaczu była, a tak uznałabym @ za kolejną nieudaną próbę, a tak tylko wiem więcej. A i tak usłyszałam od lekarki, że żadnej ciąży nie było (bo nie było bo zarodek się nie zagnieździł).
    Teraz uznam, że jestem w ciąży albo jak będę miała bardzo wysoką betę, albo jak usłyszę serducho.

    Mari - rozumiem jak się czujesz, ale jak tak dalej pójdzie to tylko pogorszy się między Tobą a mężem, a co się stało to się nie odstanie. To że była ciąża biochemiczna oznacza, że możesz być w ciąży i że z nabojami twojego małża jest ok. Tylko pozostaje czekać, aż zdrowy fasol porządnie się rozgości. I jak to powiedział jeden z ginów do którego poszłam już po wszystkim "To że będziesz w ciąży jest pewne, tylko być może trzeba będzie poczekać".

    Mam nadzieję, że żadna się na mnie nie obrazi bo konta nie chcę kasować.
    Już się pogorszyło :( on nic nie rozumie, a ja nie mam siły mu tłumaczyć. Zresztą co tu tłumaczyć?! Jedno jest pewne, gdyby po prostu przyszła @ tragedia byłaby taka jak zawsze, wkurw i życie toczy się dalej. A po roku mierzenia, czekania, obserwowania, latania do lekarzy nagle pojawił się promyk nadziejii... i zgasł. A ja nadal nie wiem dlaczego. Czy przez to, że coś zjadłam, że wzięłam tabletkę przeciwbólową, że przyłożyłam termofor a nie powinnam. Nie wiem :(

  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari żadna z tych rzeczy nie miała na to wpływu..kochana.. tak sie dzieje..po prostu..może dzieciatko było chore, może "coś poszło nie tak" nie wiesz i się nie dowiesz, ale niestety trzeba walczyć dalej..bo jak napisała Mona.. to że będziesz w ciaży jest pewne, tylko teraz kwestia tego kiedy..walcz o ciazę, nie popadaj w czarną otchłań..
    co do mężczyzn.. oni wszystko przeżywają inaczej.. mój P mi kiedys powiedział, że on nie może okazywać mi radości z ciąży, że nie może się afiszować i stara się takie uczucia " zdusić w zarodku" <zszokowało mnie to>, dopóki nie urodzi się dziecko..bo nie daj boże cos się wydarzy..to musi być wsparciem dla mnie, a inaczej by się poskładał, był wrakiem człowieka, a przecież mężczyzna musi być silny.. ja do tej ciaży podchodziłam inaczej niż do tej z tymkiem.. że tak powiem "na zimno", bo jak inaczej, jak lekarz Ci mówi"proszę się nie przywiązywać", "proszę być świadomą, że ciąża ma tylko 20% szans na utrzymanie się", " że płód może byc chory" itd..

    życzę Ci znalezienia siły do walki

    Mona_M lubi tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Arienna Autorytet
    Postów: 2898 2605

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marissith wrote:
    A ja nadal nie wiem dlaczego. Czy przez to, że coś zjadłam, że wzięłam tabletkę przeciwbólową, że przyłożyłam termofor a nie powinnam. Nie wiem :(
    kochana nie zrobiłaś nic złego, i nic z tego co mówisz nie moglo byc powodem, ja dostalam leki na podtrzymanie i tez nie dało rady, po prostu jak zarodek jest zdrowy to się utrzyma choćby nie wiem co, a jak nie jest zdrowy to mu nawet leki od lekarza nie pomogą.... pomyśl sobie tak (mnie to pomogło): widocznie dzidzia chciała urodzić się w innym miesiącu :)

    zgredka lubi tę wiadomość

    Aniołek 11.10.2014 (5tc) ***Gang 18+***
    ewebii4.png
    klz9tv73qklgbi72.png - 7 kg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari - a może zarodek był wadliwy. Mi lekarz powiedział, że na 100 ciąż przyjmuje się tylko 42. I może w ciąży byłaś już kilka razy ale o tym nie wiesz. Teraz wiesz bo czekasz i sprawdzasz, jak byś tak nie czekała to byś nie wiedziała.
    A mój małż myślisz jak? Dopóki mu nie powiedziałam jasno "chłopie byłam w ciąży ale poroniłam" myślał, że po prostu test się pomylił.
    Teraz w ramach głupich męskich żartów jak się ze mną drażni mówi "ta będziesz w ciąży". Ale wiem że to jest jego forma hmmmm obrony? Żeby potem mniej bolało. Mi jest najbardziej szkoda bo widziałam jak zareagował jak już do niego dotarło co oznaczają 2 kreski, jaki czuły się zrobił, jak mnie potem przytulał jak pół nocy wyłam.
    Facet to facet. Nie każdy jest czuły i troskliwy, nie każdy jak jest potrafi to pokazać (tak jak mój, tylko struga gruboskórnego faceta, że niby ja się nie rozklejam i wszystko po mnie spływa). Ale takich ich mamy i kochamy.
    A fasolka jak ma być to będzie, to utrzyma się mimo tabletek od bólu termoforów itp. (Wiem bo jak nie spodziewałam się że jestem w ciąży piłam gripeksy itp i w tym samym czasie bawiłam się na weselu i to z % potem miałam grypę i brałam antybiotyk w zastrzykach, a fasol urodził się dorodny mimo iż 5 tyg przed czasem).
    Głowa do góry, musicie być silni bo ciąża i poród to dopiero początek, potem szczepienia choroby kaszle biegunki wymioty choroby zakaźnie żłobki przedszkola bunty dwu trzy pięcio i tak dalej latka. Dziecko nagle zacznie bardziej kochać dziadka i oświadczy że się wyprowadza bo tam fajniej (a to boli jak się słyszy to od 6 latka).
    Ale się rozpisałam :) Sorki

    Anuśka, konwalianka lubią tę wiadomość

  • Lamama Autorytet
    Postów: 501 417

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona jeśli bierzesz anybaby to nie ma co patrzeć na temperaturę. Moje były bardzo wysokie i dziwnie wyglądały na wykresie. Odpocznij od termometru :-) Bo chyba dobrze przeczytałam, że tempka ma spadać a rośnie?

    O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle :-)
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień doby wszystkim.
    Jakie tu poważne tematy dzisiaj...
    Mariss kochana staraj się nie zadręczać... Ja po poronieniu też dużo czytałam na ten temat i też miałam myśli czy to przez tabletkę, chodzenie po schodach, może stres, albo zbyt ciepła kąpiel... Ale większość takich poronień to jednak przez wadliwy zarodek. Mnie jeszcze szlag trafiał bo zaraz po moim poronieniu znajoma zaszła i bardzo nie chciała tej ciąży więc brała jakieś silne leki, bardzo gorące kąpiele, zaczęła bardzo intensywnie ćwiczyć a zarodek był zdrowy i się utrzymał... Miałam jej ochotę przywalić czymś ciężkim w ten durny łeb i wrzucić do studni za takie pomysły :/ Na szczęście teraz jak ma już tą córkę, to wynagradza jej to jak tylko potrafi, ale sumienie jej ciąży bardzo. Trzeba poprostu czekać na zdrowy zarodek i może faktycznie jak mówił mi lekarz, nie robić testów zbyt wcześnie...

    Komuś obiecałam że utrzymam wysoki poziom tempki :) Chyba Momo... Niestety nie udało się bo spadła...głupia tempka ;D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lamama - wiem :) ale mierzę co jakiś czas, żeby wykres jakiś powstał, wiesz udostępnienie punkty itp :P (ta pisałam, że wzrosła ale nie dodałam że mierzyłam o 8 :) )

    Anuśka - tempka wzrośnie, za to trzymam kciuki :)

    Anuśka lubi tę wiadomość

  • Arienna Autorytet
    Postów: 2898 2605

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ide lepić pierogi do teściowej trzymajcie się laski pa :*

    Anuśka lubi tę wiadomość

    Aniołek 11.10.2014 (5tc) ***Gang 18+***
    ewebii4.png
    klz9tv73qklgbi72.png - 7 kg
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arienna wrote:
    ide lepić pierogi do teściowej trzymajcie się laski pa :*
    Jak już ulepisz to podrzuć kilka bo nie mam pomysłu na obiad :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam pierogi z Biedry. Ale pierogów nigdy za dużo więc i ja poproszę :)

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O dziwo udało mi się dodzwonić dość szybko do szpitala. Ale nie chcą mnie zapisać na następny cykl. Mam dzwonić i umawiać się za miesiąc w 1 dc. Terminy będą, więc mam się nie martwić. Jedyne co, to muszę mieć zrobiony wymaz z szyjki macicy...
    Może lekarz na kolejnej wizycie mi pobierze... a jak nie, to zapiszę się w LuxMedzie, tylko tam mówili mi, że na wynik czeka się od 7 do 21 dni roboczych... strasznie długo...

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
‹‹ 3344 3345 3346 3347 3348 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ